Recenzja: Star Wars Adventures #21

Recenzja: Star Wars Adventures #21
Przyznam się szczerze - zapomniałem, że ten zeszyt istnieje. A to się zdarza tylko, gdy jest on tak przeciętny, że ciężko go opisać, bo jak niby można to zrobić.
Standardowo - dwie historie. Pierwsza dotyczy Luke'a i Hana, którzy zostają wysłani na jakieś negocjacje (nie wiem, co kierowało Leią, żeby wysłać akurat ich). Han w trakcie misji jak ma w zwyczaju wpada w kłopoty z powodu swojej profesji i Luke musi mu pomóc. Nic odkrywczego poza tym, że pojawia się tutaj wyścig swoopów, który był widoczny w różnych gwiezdnowojennych grach. Druga historia dotyczy przedstawicielki obcej rasy przypominającej szczury, która zakrada się na imperialny statek, by wykraść stamtąd jakiś przedmiot niezbędny grupce złodziei (których akurat podsłuchiwała). I mam tutaj ten sam problem co z komiksem z głównej serii, gdzie R2 w pojedynkę ratował Threepio. To jest tak nierealne, że ciężko mi w to uwierzyć. Bohaterka szybko ucieka szturmowcom, a w pewnym momencie wprost włazi im pod nogi, a oni jej nie zauważają. Jeszcze lepszy jest powód całego zamieszania - kosmitka nie miała kasy na napoje w kantynie.
Star Wars Adventures (2017): Chapter 21 - Page 3
Grafika u Luke'a i Hana - standard dla serii Adventures. Grafika w drugiej historii jest już bardziej oryginalna, widać, że rysownik się postarał i nie kopiował z innych źródeł (co prawda jedna z postaci zanadto przypomina Kylo Rena, ale co tam). Przynajmniej było na co popatrzeć.

Krótko mówiąc, średniak. Luke i Han są mało oryginalni, a szczurza kosmitka nierealna do potęgi. Można przeczytać raz i zapomnieć.

Ogólna ocena: 6/10
Fabuła: 6/10
Rysunki: 7/10
Postacie: 6/10

Szczegóły:
Tytuł: Star Wars Adventures #21
Autor: Cavan Scott, Shane McCarthy
Rysunki: Derek Charm, Nicoletta Baldari
Wydawnictwo: IDW Publishing
Data premiery: 8 maja 2019
Liczba stron: 32
Oprawa: miękka
Cena: 3,99$

Recenzja: Star Wars Legends #108: Forever Crimson

Recenzja: Star Wars Legends #108: Forever Crimson
Dla tych co myśleli, że Legendy się skończyły i nic więcej nie będzie, taka informacja musiała być jak grom z jasnego nieba. Bo oto Marvel postanowił, że z okazji 80-lecia firmy wyda zeszyt będący kontynuacją klasycznej serii Star Wars z lat 80. I wszystko byłoby pięknie... ale naprawdę musiała to być ta seria?
Na początku mała informacja - nie czytałem starych komiksów Marvela ani w oryginale ani w kolekcji De Agostini. Co nieco jednak zdążyłem się zapoznać z tematem. Ale do rzeczy. Fabuła zeszytu dzieje się po bitwie o Endor i jak to zwykle bywa, koniec Imperium nie jest końcem kłopotów w galaktyce. Bo oto Han Solo się dowiaduje, że dawny przeciwnik znowu knuje i tym razem jest bliski osiągnięcia celu. A do tego wszystkiego włączają się łowcy nagród i Valance Łowca... który powinien nie żyć. Dla mnie plusem jest to, że twórcy pofatygowali się o krótkie streszczenie losów Valance'a, dzięki czemu nie muszę czytać klasycznych Marveli, żeby wiedzieć, o co chodzi z tym gościem. A co się dzieje potem... cóż, klasyczna jazda bez trzymanki i chyba wspomagana jakimiś substancjami przygoda typowa dla lat 80. Mamy tutaj Jaxxona, mamy Valance'a, który po kąpieli w lawie stał się Terminatorem, mamy tutaj jakiś kryształ, który chyba sprowadza jakąś chorobę niebezpieczną dla całej galaktyki. Opatrzone to wszystko jest dosyć sporą ścianą tekstu. Twórcy najwidoczniej mocno chcieli nawiązać do tamtych czasów, ale serio, były lepsze serie... tak wiem, że połowa była robiona przez wydawnictwo Dark Horse, ale skoro Marvel przejął prawa do marki, to chyba nie powinno być z tym problemu?
Do stworzenia grafiki zatrudniono sporo rysowników i są tam same wielkie nazwiska - Camuncoli (najnowsza seria o Vaderze), Ross (adaptacja Thrawna, komiksy z Maulem) czy legendarna Jan Duursema. Grafika jest robiona na modłę lat 80., ale wybitnie da się wyczuć, że to nie są lata 80. I niestety, duża ilość grafików - co chwila mamy zupełnie inny styl. Takiego Rossa to momentalnie rozpoznacie.

Kompletnie nie wiem co o tym zeszycie sądzić. Może gdybym się wychował na tamtych komiksach, to powrót starej serii wzbudziłby we mnie coś więcej, niż tylko ciekawość. A tak... widać, że wtedy to były inne czasy i inny styl robienia komiksów. Jak ktoś polubił stare Marvele, czy to w oryginale, czy poprzez kolekcję De Agostini, no to może sięgnąć po ten zeszyt. Każdy inny osobnik się od tego odbije.

Ogólna ocena: 6/10
Fabuła: 6/10
Rysunki: 7/10
Szczegóły:
Tytuł: Star Wars Legends #108: Forever Crimson
Autor: Matthew Rosenberg
Rysunki: Giuseppe Camuncoli, Cam Smith, Andrea Broccardo, Kerry Gammil, Ze Carlos, Jan Duursema, Stefano Landini, Luke Ross, Leonard Kirk
Wydawnictwo: Marvel Comics
Data premiery: 29 maja 2019
Liczba stron: 48
Oprawa: miękka
Cena: 5,99$ / 22,99 PLN

Gdzie kupić:
ATOM Comics

Magazyn LEGO Star Wars 06/2019 już w kioskach

Magazyn LEGO Star Wars 06/2019 już w kioskach
Od dzisiaj w kioskach i salonach prasowych w całej Polsce można zakupić najnowszy numer magazynu LEGO® Star Wars™ od wydawnictwa Egmont. Do czerwcowego numeru został dołączony mini zestaw LEGO, tym razem jest to mini figurka łowcy nagród, czyli droida IG-88, którego poznaliśmy w Imperium kontratakuje. Zestaw składa się z 11 klocków LEGO. W środku znajdziemy komiksy z bohaterami głównej serii LEGO Star Wars. Za magazyn zapłacimy już nie 10,99 PLN, lecz 12,99 PLN przy 36 stronach objętości. To kolejna podwyżka ceny w ostatnim okresie, początkowo magazyn kosztował 9,99 PLN. Poniżej okładka, zdjęcie dołączonych klocków oraz zapowiedz kolejnych numerów aż do końca lipca!
Opis:
Oficjalny miesięcznik LEGO® Star WarsTM  to magazyn dla chłopców w wieku 5-9 lat  – nie tylko dla fanów  świata Star Wars ale też  kolekcjonerów klocków LEGO. Nowy magazyn w  niezwykle zabawny sposób rozwija ich pasje. Czytelnicy znajdą w nim: komiksy, prezentacje filmowych pojazdów i bohaterów, ciekawostki ze świata Star Wars, zagadki Yody oraz wiele innych zadań doskonalących Moc godnych uczniów Jedi.  Nie brakuje też atrakcji dla fanów wspaniałych konstrukcji LEGO –  magazyn pokazuje, jak samodzielnie zbudować kosmiczny pojazd  i jak dzięki swoim budowlom  przenieść się do świata Star Wars. W każdym numerze jest konkurs, w którym można wygrać fantastyczne nagrody LEGO. Do każdego wydania jest dołączona saszetka z klockami LEGO tworzącymi nową i niezwykłą kolekcję!

Zestaw LEGO:
Zapowiedzi kolejnych numerów:
W numerze który ukaże się 25 czerwca znajdziemy mini zestaw maszyny kroczącej Najwyższego Porządku AT-M6 (57 elementów).

W numerze który ukaże się pod koniec lipca znajdziemy mini zestaw Sokoła Millennium z lotu na Kessel (57 elementów).

Kupujecie magazyn LEGO Star Wars i zbieracie klocki LEGO dołączone do niego?

Del Rey: Zapowiedź powieści Star Wars: Alphabet Squadron

Del Rey: Zapowiedź powieści Star Wars: Alphabet Squadron
11 czerwca w USA zostanie wydana pierwsza powieść nowej kanonicznej trylogii Alphabet Squadron autorstwa Alexandra Freeda, książka ukaże się oczywiście nakładem wydawnictwa Del Rey. Dzisiaj StarWars.com>> ma dla Was nowy kawałek z powieści, w której dowódczyni Eskadry, Yrica Quell, konfrontuje swoich pilotów z modyfikacją swoich statków. W powieści, po upadku Imperium, Yrica i jej towarzysze dostają zlecenie od generał Hery Syndulli, która działa w imieniu Nowej Republiki, by zapolować na imperialną jednostkę Shadow Wing, której mściwi piloci myśliwców TIE nadal stanowią zagrożenie. Współpraca w Eskadrze Alfabet nie jest łatwa...
Informacje na temat wydania oryginalnego można znaleźć poniżej. Obecnie wygląda na to, że powieść w Wielkiej Brytanii zostanie wydana kilka dni wcześniej niż w USA, ale może się to zmienić w krótkim okresie. Polskie wydanie nie zostało jeszcze zapowiedziane i biorąc pod uwagę obecne problemy wydawnictwa i słabą sprzedaż książek można się przewidywać, że Eskadra Alphabet powinna ukazać się do 2025 roku. U naszych zachodnich sąsiadów, premiera niemieckiej wersji planowana jest gdzieś w III kwartale 2020 roku.
Alphabet Squadron
Tytuł: Star Wars: Alphabet Squadron
Opis:
Pierwsza powieść z nowej trylogii z udziałem pilotów weteranów Nowej Republiki.

Na krawędzi zwycięstwa w brutalnej wojnie pięciu pilotów z Nowej Republiki zmienia się ze ściganych w łowców w tej epickiej przygodzie Gwiezdnych wojen. Akcja Alphabet Squadron toczy się po Powrocie Jedi i podąża za wyjątkową drużyną, z której każdy z członków lata innym typem gwiezdnego myśliwca, gdy starają się zakończyć swoją wojnę raz na zawsze.

Imperator nie żyje, jego ostatnia broń została zniszczona. Imperialna armia jest w chaosie. Po tych wydarzeniach Yrica Quell jest tylko jedną z tysiąca imperialnych uciekinierów mieszkających w mieście koszar pełnym dezerterów - dopóki nie zostanie wybrana do przyłączenia się do Eskadry Alphabet.

Pięciu członków Eskadry Alphabet, zebranych z różnorodnego asortymentu pilotów i myśliwców, została osobiście zrekrutowana przez generał Herę Syndullę z Nowej Republiki. Podobnie jak Yrica, każdy jest utalentowanym pilotem usiłującym znaleźć swoje miejsce w zmieniającej się galaktyce. Ich misja: wytropić i zniszczyć tajemnicze Shadow Wing - śmiertelną eskadrę myśliwców TIE, która prowadzi krwawą, lekkomyślną zemstę pod koniec swego panowania. Świeżo uformowana jednostka uosabia serce i duszę Rebelii: barwnie pomieszana, zaradna, szalona i zachęcona odważnym zwycięstwem od dziesięcioleci. Ale przejście od pokonanych rebeliantów do sławnych bohaterów nie jest tak łatwe, jak się wydaje, a ich wewnętrzne demony zagrażają im tak samo jak ich wrogowie między gwiazdami. Uparci wojownicy Eskadry Alphabet będą musieli nauczyć się latać razem, jeśli chcą chronić nową erę pokoju, którą tak ciężko wywalczyli.

Część crossoveru Marvela i Del Rey, Alphabet Squadron jest kontynuacją komiksowej miniserii TIE Fighter Marvela, który podąża za wyczynami Shadow Wing.
Autor: Alexander Freed
Liczba stron: 408
Oprawa: twarda
Cena: 28,99$
Data premiery: 11 czerwca 2019

Co sądzicie o tej powieści? Zaciekawiła Was?

Recenzja: Star Wars. Age of Rebellion - Jabba the Hutt #1

Recenzja: Star Wars. Age of Rebellion - Jabba the Hutt #1
Czy można zrobić komiks o wielkim kosmicznym ślimaku, który jest mało mobilny? Twórcy Age of Rebellion spróbowali i wyszło... coś niespodziewanego.
Komiks zaczyna się wbrew pozorom nie u Jabby, tylko na Canto Bight, gdzie grupka kupców dowiaduje się o wytrawnym tuskeńskim winie. Jako że Jabba ma monopol praktycznie na wszystko na Tatooine, muszą wejść z nim w układ. A że Hutt to doświadczony gangster to ma wobec nich inne plany... Na początek mała uwaga - komiks zawiera znikome ilości Jabby. Hutt pojawia się praktycznie tylko na początku i końcu komiksu, lwia część fabuły dotyczy kupców, którzy próbują zdobyć wino. O wszystkim dowiadują się także Jawowie i lokalna grupka imperialnych, więc konfrontacja jest nieunikniona... Po czym następuje solidny plot twist, bo się okazuje, że cała akcja była z góry zaplanowana przez Jabbę. Tak, gość, który na dobrą sprawę w komiksie nie występuje, praktycznie zagrał na nosie wszystkim. I to jest clue całego komiksu - że nie trzeba osobiście brać udziału w historii, wystarczy, że się pociąga za sznurki z tylnego siedzenia.
Star Wars: Age Of Rebellion - Jabba The Hutt (2019): Chapter 1 - Page 5
Grafika była tworzona przez trzech rysowników i to widać. Sceny na Canto Bight i na Tatooine są rysowane kompletnie innym stylem, a żeby było śmieszniej to chyba scena w kantynie na Tatooine jeszcze innym. Po co się tak rozdrabniać, nie wiem.

Komiks nietypowy, bo udział tytułowego bohatera jest znikomy. Jednak po kolejnych lekturach doceniam pomysłowość i przebiegłość Jabby. Ot, typowe zagrywki gangsterskie.

Ogólna ocena: 7/10
Fabuła: 7/10
Rysunki: 7/10
Postacie: 7/10

Recenzje poprzednich numerów serii Age of Rebellion:
  1. Princess Leia #1
  2. Grand Moff Tarkin #1
  3. Age of Rebellion: Special #1
  4. Han Solo #1
  5. Boba Fett #1
  6. Lando Calrissian #1

Szczegóły:
Tytuł: Star Wars: Age of Rebellion - Jabba the Hutt #1
Autor: Greg Pak
Rysunki: Emilio Laiso, Roland Boschi, Marco Turini
Wydawnictwo: Marvel Comics
Data premiery: 22 maja 2019
Liczba stron: 32
Oprawa: miękka
Cena: 3,99$ / 15,99 PLN

Gdzie kupić:
ATOM Comics

Egmont: Zapowiedź Star Wars Komiks (3/2019): Star Wars: Walka o kryształy

Egmont: Zapowiedź Star Wars Komiks (3/2019): Star Wars: Walka o kryształy
25 czerwca 2019 roku (czyli rok niemal trzy miesiące po premierze wydania oryginalnego) wydawnictwo Egmont wyda siódmy tom serii Star Wars autorstwa Kierona Gillena, który na tym stanowisku zastąpił Jasona Aarona. Polski tytuł komiksu to Walka o kryształy, chociaż w oryginale jest The Ashes of Jedha. Są to pierwsze komiksy w głównej serii napisane przez Gillena. Wydanie składa się z sześciu zeszytów oryginalnie wydanych jako #38-43, których akcja toczy się na planecie Jedha, znanej z filmu Łotr 1. Komiks został zilustrowany przez Salvadora Larrocę. Poniżej możecie zobaczyć okładkę, opis oraz szczegóły wydania.
Tytuł: Star Wars Komiks (3/2019): Star Wars: Walka o kryształy
Opis:
Seria książek dla miłośników komiksu i fanów świata Star Wars. Co dwa miesiące aż do 148 stron z najnowszymi komiksami Star Wars, wydawanymi od 2015 roku przez wydawnictwo Marvel Comics. W każdym tomie prezentowane są zamknięte opowieści obrazkowe, tworzone przez najlepszych scenarzystów i rysowników. Wszystkie komiksy w magazynie należą do obowiązującego kanonu uniwersum Gwiezdnych Wojen i wzbogacają dzieje odległej galaktyki o nowe przygody bohaterów i czarnych charakterów, zarówno znanych z oryginalnej trylogii o zmaganiach Rebelii z Imperium, jak i z nowych filmów o walce Ruchu Oporu z Najwyższym Porządkiem. 
W trzecim tomie w 2019 roku znajdzie się kolejna opowieść z wiodącej gwiezdnowojennej serii wydawnictwa Marvel, zatytułowanej Star Wars i przedstawiającej przygody bohaterów klasycznej trylogii filmowej niedługo po zniszczeniu pierwszej Gwiazdy Śmierci. To wydarzenie zmieniło układ sił i dowiodło, że Imperium nie jest niepokonane. Widmo tyranii i nadzieja na lepsze jutro zjednoczyły rebeliantów, którzy udają się na planetę Jedha, znaną fanom z filmu Łotr 1. 
Historie i recenzje: 38>>, 39>>, 40>>, 41>>, 42>>, 43>>
Autor: Kieron Gillen
Rysunki: Salvador Larroca
Tłumaczenie: Maciej Drewnowski
Liczba stron: 132
Oprawa: miękka
Wymiary: 170x260 mm
Cena: 19,99 PLN
Data premiery: 25 czerwca 2019

Zamierzacie zakupić ten komiks?

W kolejnym numerze, który w sprzedaży ukaże się pod koniec sierpnia znajdą się komiksy: Kapitan Phasma, The Last Jedi: Storms of Crait oraz Poe Dameron Annual #1.

Recenzja: Star Wars #66: The Scourging of Shu-Torun, Part V

Recenzja: Star Wars #66: The Scourging of Shu-Torun, Part V
Execute Order 66... a nie, to nie ta bajka. Chociaż skojarzenia z numerem 66 w odległej galaktyce są jednoznaczne, bo w tym zeszycie do piachu idzie kluczowa postać. I samo to zdarzenie podnosi wartość historii.
Nie będę tutaj informował, kto ginie (chociaż łatwo się domyśleć), przy czym ostateczna konfrontacja z tą osobą jest zrealizowana na wysokim poziomie. I nie mówię tutaj o walce, bo na kartach komiksu została zaprezentowana tak sobie, o tyle wyznania po walce są dosyć istotne. Bo Rebelii chodzi głównie o to, by nie rozwalać całego Shu-Torun, chociaż chciałbym to zobaczyć, bo jedyna osoba, która mogłaby do tego nie dopuścić, akurat wzięła i umarła. No i przyznam szczerze, że charakter Lei po tych wydarzeniach mocno zyskał. Z kronikarskiego obowiązku wspomnę także o wątku Luke'a i partyzantów z Jedhy, którzy dalej kombinują, jak tu zrobić drugą Jedhę. Do ostatecznej konfrontacji dojdzie już na koniec arcu, a trzeba jeszcze wspomnieć o imperialnych, którzy wpadli z wizytą...
Star Wars (2015-): Chapter 66 - Page 3
Jak mówiłem, kluczowa walka w zeszycie jest zrealizowana tak sobie. Nie wiem na ile to wina medium, a na ile rysownika, ale inne komiksy udowadniają, że da się zaprezentować w miarę dynamiczną walkę. Lepiej wypadają za to efekty różnych błyskawic czy innych wyładowań, wręcz to czuć.

Poza jednym konkretnym momentem nic specjalnego się tu nie wydarzyło (poza tym, że Luke przejrzał na oczy wobec partyzantów, tylko trochę za późno). Pozostał już tylko jeden zeszyt arcu i żegnamy Kierona Gillena.

Ogólna ocena: 7/10
Fabuła: 8/10
Rysunki: 7/10
Postacie: 7/10

Szczegóły:
Tytuł: Star Wars #66: The Scourging of Shu-Torun, Part V
Autor: Kieron Gillen
Rysunki: Angel Unzueta
Wydawnictwo: Marvel Comics
Data premiery: 15 maja 2019
Liczba stron: 32
Oprawa: miękka
Cena: 3,99$ / 15,99 PLN

Gdzie kupić:

Odkrywamy Legendy: Star Wars: Opowieści Jedi: Dawni rycerze

Odkrywamy Legendy: Star Wars: Opowieści Jedi: Dawni rycerze
Dawno, dawno temu w odległej Ameryce, ktoś pomyślał, aby stworzyć krótką mini serię komiksów, o, jak by mogło się wydawać, codziennym życiu zwykłych Rycerzy Jedi oraz, co ciekawe, ich rodzin. Akcja serii rozgrywa się w okresie Starej Republiki, kiedy to jeszcze do pewnego momentu tak zwany przez niektórych fanów "celibat" jeszcze nie obowiązywał, a i same przygodny strażników pokoju mogłyby wydawać się nieco ciekawsze, między innymi dlatego, iż tutaj nie trzeba było się przejmować tym, że główny bohater, dajmy na to np. Vader, nie może ucierpieć podczas jego kolejnej niezwykłej wyprawy. Tak więc, jak mogłoby się tego spodziewać, plan oczywiście wszedł w życie za sprawą jak dla mnie bardzo dobrego scenarzysty Toma Veitcha w drużynie, że tak to określę z nieco gorszymi rysownikami Christianem Gossettem, Janine Johnston i Davidem Roachem. Serią tą wydawaną przez wydawnictwo Dark Horse mogliśmy się cieszyć w okresie od 1 października 1993 do 1 lutego 1994.
Opis:

Cykl Opowieści Jedi obejmował komiksy, których akcja rozgrywa się w zamierzchłej przeszłości odległej galaktyki, tysiące lat przed wydarzeniami znanymi z filmów Star Wars. Wynalezienie lotów przez nadprzestrzeń spoiło galaktykę, umożliwiając powstanie demokratycznej unii układów gwiezdnych, zwanej Republiką Galaktyczną, która stopniowo się rozrastała, przyjmując coraz to nowe planety. Na straży pokoju i harmonii w Republice stał zakon rycerzy Jedi. W tych czasach świetności zakon był liczny i potężny, a jego szeregi chętnie zasilali kolejni wrażliwi na Moc ochotnicy. Ich historia przetrwała, zapisana w holokronie Jedi
Zacznijmy od tego, że główna oś fabularna podzielona jest na dwie niepowiązane ze sobą historię opowiadające: pierwsza o rozwiązaniu długoletniego konfliktu na Onderonie, a druga traktuje o historii żony zamordowanego przez Hutta, Rycerza Jedi. Dlatego też zajmę się krótkim omówieniem obu tych historii osobno. 

Część I:

Ulic Qel-Droma and the Beast Wars of Onderon.

Opowieść ta zaczyna się dość niepozornie, aczkolwiek standardowo, czyli od poznania naszych głównych bohaterów, Ulica Qel-Dromy, jego brata Caya Qel-Dromy, Twi’leka Totta Doneety oraz ich mistrza Arcy. Młodzi Jedi w ramach treningu zostają wysłani na planetę Onderon, gdzie od niemalże niepamiętnych czasów trwa brutalny konflikt między monarchą planety i lokalną grupką terrorystów zwanymi Jeźdźcami Bestii. Sama planeta zamierza przyłączyć się do Republiki Galaktycznej, nie mniej jest to niemożliwe przez właśnie toczącą się tam wojnę. Problem ten rozwiązać mają nasi bohaterowie, którzy stają się świadkami porwania młodej, pięknej księżniczki.

Dwa, krótkie 27-stronicowe zeszyty, a jednak są w stanie dogłębnie przekazać cały sens opowieści (poza niektórymi wyjątkami), co jest dla mnie niemałym zaskoczeniem, bo najczęściej takie historie liczą sobie co najmniej cztery numery. Tutaj również mamy sposobność poznać nowego Lorda Sith, Freedona Nadda przybyłego na planetę w celu zdobycia władzy, którego duch jak się okazuje oddziałuje na królową Amandę. Minusem zaś są niestety postacie nierozwinięte, tak jak na to zasługują oraz, co już powtarzam do znudzenia, rysunki owa kreska nie przemawia do mnie, a wręcz utrudnia samo czytanie dialogów, co pozostaje mocno frustrującą przeszkodą.


Część II :

The Saga of Nomi Sunrider

Typowa jak dla mnie gangsterska trzymająca cały czas w napięciu miejscami nawet wzruszająca opowieść o Nomi Sunrider, wdowie po Andorze Sunriderze, który to został zamordowany podczas pobytu na stacji będącej niegdyś przystanią w podróżach nadprzestrzennych, przez chciwego Hutta Wielkiego Boggę chcącego zdobyć kryształy agedańskie przewożone przez rodzinę. Meritum fabuły opowiada jednak o dramatycznej ucieczce. Młoda wdowa, która to niegdyś stać się ma jedną z najpotężniejszych wojowników w historii zakonu. 

Niewątpliwe najlepsze komiksy z przedstawianego dziś zestawienia, grało tutaj absolutnie wszystko, począwszy, na zaskakującej fabule, a skończywszy na postaciach. W przypadku tych numerów zaszła również zmiana rysowników, co całej miniserii wyszło zdecydowanie na dobre, może kreska nie stoi, na mistrzowskim poziomie, ale zdecydowanie jest lepiej. 

Podsumowując, jeżeli szukasz luźnej ciekawej odskoczni od trudów dnia codziennego to zdecydowanie Tales of the Jedi są dla ciebie, jeśli chcesz czegoś więcej, lepiej weź inny komiks, a do tego wróć kiedy indziej. Z informacji dodatkowych, zdecydowanie dobrą wiadomością jest to, że cały zbiór został wydany przez Egmont w serii Star Wars Legendy więc ci, co nie czują się pewnie w czytaniu w języku angielskim, nie będą musieli obejść się smakiem. 

Ogólna ocena: 7/10
Fabuła: 7/10
Rysunki: 6/10

Szczegóły:

Tytuł polski: Star Wars Legendy. Opowieści Jedi: Dawni rycerze
Tytuł oryginalny: Star Wars: Tales of the Jedi: The Knights of the Old Republic
Autorzy: Tom Veitch 
Rysunki:  Christian Gossett, Janin Johnston, David Roach
Wydawnictwo: Dark Horse Comics / Egmont Polska
Data premiery: 1 października 1993
Data polskiej premiery: 9 listopada 2016
Liczba stron: 132
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Cena: 49,99 PLN

Gdzie kupić:
EGMONT
EMPIK

Jesteście ciekawi jakie publikacje zrecenzowaliśmy dla Was w ramach Odkrywamy Legendy (o której przeczytacie więcej tutaj>>)? Oto spis treści (w nawiasie podaliśmy rok, w którym, toczy się akcja danej publikacji):

Recenzja: Star Wars. Gwiezdne quizy

Recenzja: Star Wars. Gwiezdne quizy
Publikacja Star Wars™: Gwiezdne quizy ukazała się nakładem wydawnictwa AMEET jesienią 2018 roku. W skład tego pakietu wchodzi 20 kart z 80 pytaniami na czterech różnych poziomach trudności i czterech kategoriach oraz książeczka z odpowiedziami i ciekawostkami ze świata Star Wars. Publikację mogę dla Was zrecenzować dzięki uprzejmości księgarni Gandalf>>.
Opis:
Któremu z droidów wyczyszczono pamięć? Na jakiej planecie zaczęły się wojny klonów? Który okręt nie należał do Dartha Vadera? Te i inne pytania, obejmujące osiem epizodów filmowej sagi i dwie historie poboczne, pomogą zweryfikować Twoją wiedzę na temat Gwiezdnych wojen.
Zestaw zawiera:
- 20 kart quizowych z trzema możliwymi odpowiedziami, z których tylko jedna jest prawidłowa
- pytania podzielone na cztery kategorie oraz cztery poziomy trudności
- książeczkę z ciekawostkami dla fanów

Nie pamiętam, by za moich czasów na rynku ukazała się podobna do Gwiezdnych quizów publikacja. Sam pomysł na tego typu wydanie uważam za bardzo dobry i interesujący. Kto z nas nie rozwiązywał chociaż raz quizu ze znajomości uniwersum Gwiezdnych wojen, których w internecie znajdziemy dosłownie mnóstwo? Fizyczna wersja quizów pozwoli na oderwanie się od wirtualnego świata, spędzenie większej ilości czasu z rodziną przy świetnej zabawie.

Dołączona do wydania książeczka z ciekawostkami pozwoli na szybkie uzupełnienie wiedzy lub jej przypomnienie, a w przypadku młodszych fanów pozwoli na poznanie uniwersum Star Wars.
Jedyną wadą Gwiezdnych quizów jest grupa docelowa tej publikacji. Osobiście uważam, że tego typu publikacja powinna być skierowana także dla znacznie starszych fanów, anie tylko tych z przedziału 7-18. Wiem, że na opakowaniu napisane jest 12+, ale uważam, że dzieciak w wieku 8-9 lat poradzi sobie z większością pytań z pierwszych dwóch poziomów trudności. Jeśli wydawnictwo AMEET jest zadowolone z wyników sprzedaży tej wersji, to powinno pójść za ciosem i wydać w naszym kraju podobny pakiet quizowy, który będzie jednak skierowany do starszych, dorosłych fanów. Takie wydanie z pewnością ucieszyłoby wiele osób.

Cóż mógłbym napisać w podsumowaniu tej recenzji? Oczywiście to, że polecam tę publikację każdemu fanowi uniwersum Star Wars, a w szczególności tym poniżej 18 roku życia. Dzięki Gwiezdnym quizom znakomicie sprawdzicie swoją wiedzę oraz, miejmy nadzieję, dowiecie się mnóstwa nowych i ciekawych wiadomości z naszego ukochanego uniwersum.

Ogólna ocena: 9/10
Poziom pytań: 7/10
Pomysłowość: 10/10
Jakość wydania: 10/10

           Dziękuję księgarni internetowej Gandalf>> za przekazanie egzemplarza do recenzji.

Szczegóły:
Tytuł: Star Wars™. Gwiezdne quizy
Wydawnictwo: AMEET
Data premiery: 9 listopada 2018
Liczba stron: 16 stron + 20 kart
Oprawa: twarda (pudełko), miękka (książeczka)
Wymiary: 120x150 mm (pudełko)
Cena: 24,99 PLN

Gdzie kupić:

Recenzja: Star Wars. Age of Rebellion - Lando Calrissian #1 - Greg Pak

Recenzja: Star Wars. Age of Rebellion - Lando Calrissian #1 - Greg Pak
Lando... chyba nie ma książki czy komiksu o nim, który byłby słaby (no dobra, Double or Nothing), tak samo sama obecność Calrissiana podnosi wartość danego źródła ze względu na niepowtarzalny charakter postaci. Nie inaczej jest w kolejnej odsłonie Age of Rebellion.
Lando od jakiegoś czasu jest administratorem Miasta w Chmurach na Bespinie i do jego obowiązków należy m.in. zapewnienie jako takiego godnego życia mieszkańcom. Fucha mu się podoba, ale Lando ma coraz większe problemy z zaspokajaniem potrzeb mieszkańców. Postanawia w związku z tym wziąć udział w ostatnim szwindlu, który pozwoli mu zdobyć taką ilość gotówki, by na długie lata wystarczyła mieszkańcom. Pierwsze co się rzuca w oczy to charakter Calrissiana. To nie jest już typek spod ciemnej gwiazdy, który najchętniej by orżnął wszystkich w sabbaka i ruszył dalej. To już jest powoli ustatkowujący się mężczyzna, który wie, w co się wpakował, zostając administratorem na Bespinie i chcący pomóc mieszkańcom (czy z dobrej woli to już oddzielna sprawa). Konsekwentny rozwój postaci? Jak najbardziej, zwłaszcza, że tuż po wojnie z Imperium Lando myśli o ożenku... A jednocześnie to dalej stary Lando, który lubi poflirtować i jeszcze wie, jak załatwia się interesy na boku. Pojawia się też Lobot, który niejako jest przeciwwagą dla Lando, próbując racjonalnie rozwiązywać problemy. A sama fabuła? Niezbyt odkrywcza, ot Lando próbuje zdobyć dużą ilość gotówki, no ale... i tutaj nie dokończę, bo sam się zdziwiłem, jak to się skończyło.
Star Wars: Age Of Rebellion - Lando Calrissian (2019): Chapter 1 - Page 4
Grafika jest stosunkowo prosta. Nie ma tutaj wymyślnych detali czy wyróżniających się elementów. Praktycznie wszystko składa się z prostych linii i kolorów. Udało się jednak narysować Lando tak, by wyglądał jak odpowiednik z Imperium kontratakuje.

To chyba pierwszy zeszyt z serii protagonistów, który dorównuje złoczyńcom, bo do tej pory historie o złych postaciach były lepsze. Lando dorównuje zarówno Tarkinowi, jak i Bobie Fettowi.

Ogólna ocena: 8/10
Fabuła: 8/10
Rysunki: 8/10
Postacie: 8/10

Recenzje poprzednich numerów serii Age of Rebellion:
  1. Princess Leia #1
  2. Grand Moff Tarkin #1
  3. Age of Rebellion: Special #1
  4. Han Solo #1
  5. Boba Fett #1

Szczegóły:
Tytuł: Star Wars: Age of Rebellion - Lando Calrissian #1
Autor: Greg Pak
Rysunki: Matteo Buffagni
Wydawnictwo: Marvel Comics
Data premiery: 15 maja 2019
Liczba stron: 32
Oprawa: miękka
Cena: 3,99$ / 15,99 PLN

Gdzie kupić:

Plotka: Autorka Ality: Battle Angel pracuje nad scenariuszem filmów Knights of the Old Republic

Plotka: Autorka Ality: Battle Angel pracuje nad scenariuszem filmów Knights of the Old Republic
Gdy słyszymy nazwę BuzzFeed wielu wciąż myśli o niekończących się testach osobowości i doniesieniach z niekoniecznie prawdziwych źródeł, ale w ostatnich latach przynajmniej BuzzFeed News stał się dość poważnym portalem prasowym. Z tego dość wiarygodnego odgałęzienia serwisu BuzzFeed pochodzi najnowsza plotka, która z pewnością sprawi, że serca niektórych fanów zaczną bić znacznie szybciej. Poznajcie szczegóły.
Trzy źródła zgłosiły do BuzzFeed News, że scenariusz do filmu opartego na Star Wars: Knights of the Old Republic - popularnej grze wideo z 2003 roku - jest tworzony przez Laetę Kalogridis dla Lucasfilm.
Laeta Kalogridis
Zgodnie z wspomnianymi trzema źródłami Kalogridis otrzymała zlecenie na opracowanie projektu wiosną 2018 roku i jest teraz bliska ukończenia pierwszego scenariusza potencjalnej trylogii Knights of the Old Republic. Przedstawiciele Kalogridis, Lucasfilm i Disney nie odpowiadali na zapytania na ten temat.

Laeta Kalogridis pracuje jako scenarzystka od połowy lat 90-tych. Jej pierwsze projekty obejmowały wczesną wersję X-Men, prace nad Scream 3 i Tomb Raider (2001). Od 2006 roku ściśle współpracuje z Jamesem Cameronem, m.in. przy Avatarze, gdzie pracowała jako kierownik produkcji. Napisała także scenariusze do Shutter Island Martina Scorsese, White House Down Rolanda Emmericha, a ostatnio do filmu Alita: Battle Angel Roberta Rodrigueza.

Ograniczenie treści, które BuzzFeed News sugeruje, jest samo w sobie oczywiste: ​​adaptacja znanej fanom historii 1:1 nie powinna być oczekiwana pod nazwą Star Wars: Knights of the Old Republic Nie wyklucza się jednak możliwości, żeby w nowych filmach pojawiły się postacie z okresu legendarnej Starej Republiki.

Co sądzicie o najnowszych plotkach? Chcielibyście zobaczyć film (a nawet trylogię), którego akcja toczyłaby się w okresie Starej Republiki? Dajcie znać w komentarzach.

W oczekiwaniu na Star Wars: The Rise of Skywalker: Vanity Fair

W oczekiwaniu na Star Wars: The Rise of Skywalker: Vanity Fair
W grudniu czeka nas Epizod IX sagi Skywalkerów - a także jej finał - Skywalker. Odrodzenie (The Rise of Skywalker). Wczoraj, dzięki Vanity Fair, otrzymaliśmy szczegółowy wgląd zza kulisy filmu wraz z mnóstwem ciekawostek, zdjęcia jak zwykle wykonała Annie Leibovitz. Podsumowaliśmy dla Was najważniejsze informacje na temat filmu z artykułu Leva Grossmana. Poznajcie szczegóły.
Zacznijmy od filmiku zza kulis:

Ciekawostki:
  • pustynna planeta, na której Rey pojawiła się w zwiastunie z Celebration, nazywa się Pasaana i została nakręcona w Wadi Rum w Jordanii. J. J. Abramsowi podobało się, jak światło słoneczne oddziałuje z piaskiem, że Wadi Rum jest w dużej mierze niezamieszkane, a zatem stanowi dobry szablon dla dziwnego świata, w którym niewiele się zmieniło.
  • Dla nagrania materiału ekipa Abramsa musiała zbudować kilometry dróg na pustynie i de facto zbudować tam miasteczko dla obsady i ekipy. Otrzymali wsparcie od jordańskiej rodziny królewskiej i jordańskiej armii. Burze piaskowe zakłóciły filmowanie; tymczasowo okopali się w namiotach i - w przypadku Johna Boyegi - słuchali tam reggae.
  • Kiedy Oscar Isaac przybył do Wadi Rum, Abrams zbudował ogromny zielony ekran na środku pustyni, który początkowo zaintrygował aktora. Abrams wyjaśnił, że mimo cyfrowych elementów chciał uchwycić szczegółowy realizm prawdziwej lokalizacji.
  • Według Abramsa największym wyzwaniem w tym filmie było nie tylko wyprodukowanie filmu, który sam w sobie dostarcza rozrywki, emocji i humoru, ale także upewnienie się, że patrząc na wszystkie dziewięć filmów, myśli się: Tak, jasne - to ma sens!
  • Naomie Ackie nie może nic mówić na temat swojej postaci Jannah, ale chwali, że świat sagi, pomimo wszystkich nadprzyrodzonych i fantastycznych elementów, wciąż wygląda przyziemnie.
  • Pomimo wszystkich zapożyczeń z klasycznej trylogii, które widzimy w Przebudzeniu Mocy, J.J. Abrams mówi: „Ta trylogia opowiada o tym młodym pokoleniu, tym nowym pokoleniu, które musi radzić sobie z całym balastem tego, co wydarzyło się wcześniej”.
  • Abrams nalegał również, aby kosmici byli zbudowani z lateksu i włosia jaka, a nie bitów i bajtów - choć przyznaje, że George Lucas spełnił swoją wizję z cyfrowymi kosmitami w prequelach i że było to w porządku, ale on sam wolał styl klasycznych filmów.
  • Ogólnie rzecz biorąc, Abrams chętnie zaakceptował swoją historię, że „bajkowe zakończenie” Epizodu VI nie trwało długo. W ciągu 30 lat między trylogiami Nowa Republika rozpadła się, podczas gdy neoimperialny Najwyższy Porządek zyskał władzę.
  • Najwyższy Porządek opisuje J.J. Abrams: „To było tak, jakby naziści w Argentynie przegrupowywali się i przywracali swój ruch do życia.” Dowiemy się więcej o tworzeniu i pochodzeniu Najwyższego Porządku w The Rise of Skywalker, powiedział Abrams.
  • Anthony Daniels (C-3PO) otrzymał skrypt tuż przed rozpoczęciem zdjęć. Uwielbiał rękopis, ale miał problemy z zapamiętaniem pierwszej linii. Ponieważ usta Threepio nie poruszają się, byli w stanie nagrać tę kwestię później w postprodukcji. Jednak to, co to oznaczać, pozostaje niejasne.
  • Według Danielsa, C-3PO zrobi również coś bardzo zaskakującego w tym filmie - ale co dokładnie? tego aktor nie chciał zdradzić. „Ale będzie się ubierał” - żartuje aktor.
  • Billy Dee Williams, który gra charyzmatycznego Lando Calrissiana w wieku 82 lat, również powraca w kategoriach „starej gwardii”. Nadal jest nieuczciwy, ale także emanuje pewną godnością.
  • Ruch Oporu i Najwyższy Porządek są na kursie kolizyjnym dla ostatecznej konfrontacji, co nie będzie łatwe dla silnie zdziesiątkowanego Ruchu Oporu po Crait. Jednak Najwyższy Porządek w bitwie na Crait również poniósł bolesną stratę, ale była to bardziej symboliczna. Dodatkowo, Porządek prawdopodobnie wyciągnął wnioski z przeszłości i nie będzie próbował ponownie z Gwiazdą Śmierci.
  • Źródła z produkcji przekazały Vanity Fair, że The Rise of Skywalker doprowadzi do kulminacyjnego konfliktu między Zakonem Jedi i Sithami, który trwa od tysiącleci.
  • Kto jest dokładnie tytułowym „Skywalkerem”, może być gorącą spekulacją, ponieważ obecnie nie ma ich zbyt wiele. Jednym z nich jest oczywiście Leia Organa grana przez Carrie Fisher, która pojawi się na ekranie dzięki archiwalnym materiałom z Epizodu VII, chociaż aktorka - za którą Abrams boleśnie tęskni - zmarła pod koniec 2016 roku. Reżyser potrzebował Lei do opowiedzenia tej historii, ale Lucasfilm i on nie chcieli cyfrowej kreacji ani zastąpienia Carrie, więc był zadowolony, gdy zobaczył niewykorzystane sceny z Przebudzenia Mocy.
  • Abrams zaczął pisać nowe sceny na podstawie starych nagrań i dopasowywać nagrane linie dialogowe Lei do nowych sytuacji. Podczas oświetlania nowych scen upewniono się, że archiwalne sceny z Fisher bezproblemowo pasują do nowego filmu.
  • Córka Carrie Fisher - Billie Lourd, która gra porucznik Connix, oficer Ruchu Oporu - była również częścią tych scen. Matka i córka będą więc nadal mówić i dotykać się w The Rise of Skywalker. Abrams wyjaśnia, że ​​udało im się zrobić to, co niemożliwe, i że sam się tego nie spodziewał.
  • Drugim żyjącym potomkiem Skywalkera jest Ben Solo znany jako Kylo Ren. Na początku filmu idzie mu wybitnie dobrze - przejął kontrolę nad Najwyższym Porządkiem i zabił (oraz przeżył) zarówno swojego rodzonego ojca, Hana Solo, jak i swoich mentorów Snoke'a i Luke'a. Film w końcu przedstawia Rycerzy Ren. Ponadto, według Adama Drivera, powstaje pytanie, czy zamknięcie rampy Sokoła oznacza, że ​​jego wspólna więź z Rey zostaje ostatecznie odcięta.
  • Nadal nie jest jasne, co dokładnie motywuje Kylo Rena, oprócz jego obsesji na punkcie przeszłości i dziadka, chociaż przysięga, że ​​przeszłość powinna umrzeć. Driver podejrzewa, że ​​Han i Leia mogą nie być tak fajnymi rodzicami, jak można by się spodziewać - po prostu dlatego, że oboje prowadzą życie (przemyt i bunt), w którym nie ma miejsca na dziecko. Jako dziecko miał także wysokie oczekiwania i nie mógł - podobnie jak Luke czy Rey - po prostu wyruszyć w podróż w poszukiwaniu siebie. W każdym razie Kylo będzie musiał stawić czoła swoim obawom lub zostanie przez nie zniszczony.
  • Podstawowe szkolenie Rey jako Jedi jest kompletne, ale teraz jest ostatnią z Jedi, która odbudowuje cały Zakon. I prawdopodobnie to od niej zależy, czy nawróci lub zabije Kylo.
  • Finn w Epizodzie VIII, pokonując swoją nemezis Phasmę, udowodnił po której stronie walczy, a teraz jest pełnoprawnym członkiem Ruchu Oporu. Jak mówi John Boyega, Finn jest obecnie „singlem i chętnie się miesza” - ale czy jego serce bije dla Rey, Rose Tico - czy Poe Damerona - to tajemnica.
  • Akcja filmu Skywalker. Odrodzenie toczy się ponad rok po Ostatnim Jedi i Poe już stał się lepszym liderem poza ekranem. Podczas gdy Poe miał własną przygodę bez Rey i Finna w poprzednich dwóch filmach, teraz naprawdę stał się częścią grupy. Ustanowiła się między nimi znacznie bardziej rodzinna dynamika.
  • Nowe postacie to m.in. jednokołowy droid D-O, Naomi Ackie jako Jannah, Keri Russel jako najemnik Zorri Bliss i Allegiant General Pryde grany przez Richarda E. Granta.
  • Według Kennedy, Epizod IX będzie musiał także uporać się z faktem, że dobro i zło nie są tak czarne i białe, jak w 1977 roku, kiedy wciąż ludzie pamiętali obrazy z czasów II wojny światowej, i że w rzeczywistości faszyzm nie jest tak „chłodny” jak w filmach.
  • Dla Abramsa trylogia sequeli dotyczy młodego pokolenia, które nie stara się przywrócić przeszłości, ale zabezpiecza swoją wolność przed uciskiem w przyszłości.

Na koniec mamy dla Was szczegółową galerię zdjęć Vanity Fair - wszystkie zdjęcia wykonane przez Annie Leibovitz:
J. J. Abrams z Rey na pustynnej planecie Pasaana, którą gra Wadi Rum.
J. J. Abrams i rycerze Ren.
Keri Russel jako zamaskowana Zorri Bliss.
Generał Hux i Allegiant General Pryde na mostku gwiezdnego niszczyciela Kylo Rena.
Chewbacca, Rey, C-3PO i Finn czekają na rozpoczęcie nagrywania scen pościgu.
Ekipa poleruje C-3PO, a wszystkiemu przygląda się BB-8.
Finn i Jannah na Orbakas prowadzą atak przeciwko Najwyższemu Porządkowi.
Kylo Ren i Rey pojedynkują się w trakcie ulewnego deszczu.
Lando Calrissian przejmuje stery Sokoła Millennium wspólnie z Poe Dameronem, Chewbaccą, BB-8 i D-O.
John Williams podczas nagrywania muzyki do filmu.
Aki-Aki, mieszkańcy Pasaany.
Luke Skywalker i R2-D2.
Co sądzicie o najnowszych doniesieniach na temat The Rise of Skywalker?

Jeszcze więcej o The Rise of Skywalker:
  1. Zapowiedź przewodników związanych z filmem
  2. Zapowiedź cyklu Journey to Star Wars: The Rise of Skywalker
  3. 7 najlepszych momentów z teasera filmu
  4. Stare bronie z czasów wojen klonów pojawią się w Epizodzie IX?
Wszystkie posty na temat filmu Skywalker. Odrodzenie znajdziecie tutaj>>.

Star Wars Film: Atak klonów już w sprzedaży

Star Wars Film: Atak klonów już w sprzedaży
Po niemal półrocznym opóźnieniu, dzisiaj, czyli 23 maja wydawnictwo Egmont opublikowało kolejny komiks z cyklu Star Wars Film, tym razem jest to adaptacja drugiego epizodu sagi Star Wars, czyli Atak klonów. Początkowo komiks miał ukazać się w listopadzie 2018 roku, ale z nie wyjaśnionych przyczyn jego premiera została przesunięta na 2019 rok. Autorem scenariusza jest Alessandro Ferrari, zaś rysunki wykonali Andrea ParisiDavide TurottiIgor Chimisso oraz Matteo Piana. Poniżej okładka, opis, szczegóły wydania i przykładowe strony oraz plany na kolejne numery.
Tytuł: Star Wars Film: Atak klonów - komiks na podstawie filmu
Opis:
Seria Star Wars Film to adaptacje komiksowe filmów z uniwersum Star Wars: od tych najstarszych (Nowa nadzieja) po najnowsze (Przebudzenie Mocy). Po raz pierwszy klasyczne filmowe historie zostały przedstawione w komiksach kierowanych do najmłodszych czytelników (już od 8. roku życia), którzy dopiero poznają odległą galaktykę i być może nie obejrzeli jeszcze wszystkich części gwiezdnej sagi. Sithowie wrócili i przynieśli ze sobą wojnę. Hrabia Dooku, nowy uczeń Dartha Sidiousa, przewodzi Konfederacji Niezależnych Systemów walczącej przeciwko Republice. Podczas gdy mistrz Jedi Obi-Wan Kenobi zostaje wysłany z tajną misją poza Zewnętrzne Rubieże, jego młody padawan Anakin Skywalker musi sam zmierzyć się z ciemną stroną...
Autor: Alessandro Ferrari
Rysunki: Andrea Parisi, Davide Turotti, Igor Chimisso, Matteo Piana
Tłumaczenie: Maciej Drewnowski
Liczba stron: 72
Oprawa: miękka
Wymiary: 170x260 mm
Cena: 19,99 PLN
Data premiery: 23 maja 2019

Przykładowe strony:
W 2019 roku mają ukazać się łącznie 2 numery cyklu Star Wars Film. Premiera kolejnego numeru, tak jak przewidywaliśmy, będzie miała miejsce prawdopodobnie w listopadzie, przed premierą Epizodu IX: Skywalker. Odrodzenie. W tym numerze powinna znaleźć się adaptacja Zemsty Sithów, jednak, ponownie: tak jak przewidzieliśmy, w drugim tomie z 2019 roku znajdziemy adaptację Ostatniego Jedi.

Na naszej stronie zrecenzowaliśmy dla Was kilka tomów cyklu Star Wars Film, w tym te, które nie ukazały się w Polsce:
  1. Star Wars Film: Mroczne widmo 
  2. Star Wars: Revenge of the Sith - Junior Graphic Novel
  3. Rogue One: A Star Wars Story - Junior Graphic Novel
  4. Star Wars Film: Nowa nadzieja
  5. Star Wars Film: Imperium kontratakuje
  6. Star Wars Film: Powrót Jedi
  7. Star Wars Film: Przebudzenie Mocy

Recenzja: Star Wars: TIE Fighter #2: The Shadow Falls, Part II

Recenzja: Star Wars: TIE Fighter #2: The Shadow Falls, Part II
Poprzedni zeszyt zakończył się cliffhangerem, a obecny na całe szczęście nie bawi się w jakieś przeskoki czasowe. I bardzo dobrze. Co oferuje nam kolejna część przygód pilotów imperialnych?
Okazuje się, że bitwa, która zaczęła się w poprzednim zeszycie nie poszła po myśli Imperium, i to bynajmniej nie z winy Rebelii. Głównym sprawcą zamieszania jest imperialny admirał, który nie chce już przyjmować rozkazów od wyżej postawionych i zostaje watażką. A że bohaterowie komiksu są najlepsi w swoim fachu, no to miło byłoby mieć ich po swojej stronie. Po raz kolejny mamy pokazaną filozofię bohaterów, jak zapatrują się na konflikt i na samo Imperium. Admirał stający się watażką nie jest nowym pomysłem, chociaż teraz po raz pierwszy mamy ukazane powody takiej a nie innej decyzji. Zeszyt byłby całkiem znośny, gdyby nie jedna rzecz, która miała miejsce także w poprzednim zeszycie. Główna historia bowiem dosyć szybko się kończy i dostajemy retrospekcję dotyczącą jednego z bohaterów, tym razem jednego z braci znanego z serii Imperial Cadet. Sama retrospekcja nie jest zła, jest całkiem dobra, ale urywanie głównej historii tylko po to, by to pokazać, wydaje się dziwne.
Star Wars: Tie Fighter (2019-): Chapter 2 - Page 4
Na początek słówko o okładce, która wygląda tak obłędnie, że śmiało można ją powiesić na ścianie i podziwiać. A w środku nie jest gorzej. Bitwa kosmiczna nie wykracza poza standardy ukazane w innych komiksach, przyczepić się można czasami do zbytnio kanciastych twarzy postaci.

Pierwszy zeszyt był niezły, ten jest lepszy. Idąc tym tokiem rozumowania seria będzie bardzo dobra. Gdyby tylko nie urywano chamsko opowieści w celu ukazania retrospekcji.

Ogólna ocena: 8/10
Fabuła: 8/10
Rysunki: 8/10
Postacie: 8/10

Szczegóły:
Tytuł: Star Wars: TIE Fighter #2: The Shadow Falls, Part II
Autor: Jody Houser
Rysunki: Rogê Antônio
Wydawnictwo: Marvel Comics
Data premiery: 15 maja 2019
Liczba stron: 32
Oprawa: miękka
Cena: 3,99$ / 15,99 PLN

Gdzie kupić:
ATOM Comics
Copyright © 2016 Świat Star Wars , Blogger