10 rzeczy, których dowiedzieliśmy się o II fazie Wielkiej Republiki na SWC2022

10 rzeczy, których dowiedzieliśmy się o II fazie Wielkiej Republiki na SWC2022

Odkryj nowe zapowiedzi, zajawki i sugestie związane z nadchodzącą II Fazą Wielkiej Republiki zatytułowanej Quest of the Jedi, które zostały ujawnione na tegorocznym Star Wars Celebration!

"Dla światła i dla życia!", "Wszyscy jesteśmy Republiką!" - tymi słowami moderatorka Krystina Arielle otworzyła panel poświęcony Wielkiej Republice podczas Star Wars Celebration Anaheim 2022. Przypomnijmy, że Wielka Republika cofnęła się do czasów tysiąc lat wcześniejszych w stosunku do wydarzeń przedstawionych w Mrocznym Widmie, gdy Zakon Jedi znajdował się w swoim szczytowym momencie istnienia. Do autorów Wielkiej Republiki - Claudii Gray, Justiny Ireland, Daniela José Oldera, Cavana Scotta i Charlesa Soule'a dołączyli dyrektor kreatywny Lucasfilm Publishing Michael Siglain i  wiceprezydent senior Lucasfilmu odpowiedzialny za rozwój i strategię franczyzy James Waugh. Później, jako goście specjalni, na scenie pojawili się także Krsitin Baver i Marc Thompson i razem rozmawiali o nowym, epickim okresie opowieści z Gwiezdnych wojen. Oto dziesięć rzeczy, których dowiedzieliśmy się z panelu.

1. Faza II to Wiek Eksploracji... a komunikacja będzie kluczem do tego okresu.
Faza II cofnie nas o 150 lat wstecz w stosunku do wydarzeń przedstawionych w Fazie I i będzie perfekcyjnym początkiem dla każdego nowego fana. To wiek eksploracji dla galaktyki i wiele technologii, które znamy i kochamy, nie jest taka sama. - "To czas, gdy wiele przestrzeni kosmicznej jest nieznana dla Republiki i nie wszystko jest ze sobą tak ściśle zespolone." - powiedziała Claudia Gray. Ekipa zastanawiała się sporo nad tym, jak odmienna powinna być technologia. Gray dodaje, że "technika nie ma racji bytu bez infrastruktury." Komunikacja w tej erze jest jak dyliżans z Dzikiego Zachodu, ale przy pomocy droidów. - "Zepsuliśmy cały system komunikacji galaktycznej." - uzupełnił Cavan Scott. - "I te droidy są niezwykle ważne."

Każdy z autorów miał szansę, by przedstawić debiutancki szkic koncepcyjny przedstawiający Kanclerzy Greylark i Mollo awansujących do drużyn Poszukiwaczy Ścieżek, które wymuszają współpracę Jedi i Republiki. Zobaczyliśmy również niekonwencjonalne szkice koncepcyjne "Dank Graks" autorstwa Daniela José Oldera. Spotkamy je w nadchodzących komiksach z wydawnictwa Dark Horse, a Older przyznaje, że "wyglądają bardzo śmiesznie, ale są wyjątkowo wredne."


2. Lucasfilm ma wymyśloną całą Fazę II. 
Okładek zdecydowanie na tym panelu nie brakowało! Otrzymaliśmy pierwsze spojrzenia na jeszcze nie finalną okładkę powieści Convergence autorstwa Zoriady Cordovej, jak również okładkę Quest of the Hidden City George'a Manna. Dodatkowo, fani komiksów otrzymali pierwsze spojrzenie na nadchodzące tytuły, w tym na miniserię od Dark Horse The Nameless Terror autorstwa George'a Manna i z rysunkami Eduarda Mello i Ornelli Savarese; jak również na pierwszy numer marvelowskiego Star Wars: The High Republic Cavana Scotta, z rysunkami Ario Anindito.



3. Więcej powieści - dla oka i ucha.
Ogłoszono powieść dla dorosłych zatytułowaną Cataclysm, którą napisze Lydia Kang, powieść młodzieżową [tzw. middle-grade dla czytelników w wieku 8 - 12 lat - przyp. red. ŚSW] Quest for Planet X autorstwa Tessy Gratton oraz powieść młodzieżową [tzw. young adult czyli powieść dla czytelników w wieku 12 - 18 lat - przyp. red. ŚSW] Path of Vengeance, którą napisze Cavan Scott. Otrzymamy również kolejne słuchowisko, które będzie nosić tytuł The Battle of Jedha i zostanie napisane przez George'a Manna. Premierę zaplanowano na styczeń 2023, a wersja książkowa ze skryptem pojawi się miesiąc później.
4. Porter Engel z własną serią komiksową, która opowie o jego przeszłości.
Głośne "ooo" rozległo się na sali, gdy pokazano okładkę komiksu The Blade, który napisze Charels Soule i narysuje Marco Castiello. Fani Fazy I pamiętają, że Porter Engel był legendarnym Jedi, który był bardzo zadowolony z życia i z gotowania... ale nie zawsze tak było, a on był całkowicie innym Jedi. - "To najbardziej epicka historia jaką kiedykolwiek napisałem." - powiedział Soule. - "To tragedia, ale naprawdę kapitalna." Komiks Marvela ma zgłębić przeszłość Portera i ujawnić dlaczego jest taki, a nie inny, w momencie gdy go spotykamy w Fazie I. Fani komiksu powinni też oczekiwać fascynującego połączenia z poprzednią serią komiksową Soule'a Darth Vader, ponieważ pojawi się takża historia Barash Vow.

5. Początek Fazy II: Path of Deceit.
Widzieliśmy już okładkę nadchodzącej wspólnej powieści Tessy Gratton i Justiny Ireland, ale oczekiwania i ekscytacja powinna jedynie narastać w każdym fanie, gdy początek Fazy II według słów Michaela Siglaina jest "jedną z najlepszych powieści jaką kiedykolwiek zrobiliśmy."

6. Wielka Republika jest tak samo ważna dla twórców, jak w ciągu kilku lat stała się dla fanów.
Minione lata były dla każdego ciężkie, a wielu z nas odnalazła ukojenie w historiach, które kochamy. To samo dotyczy twórców, którzy zajęli się wymyślaniem swoich opowieści. - "Z własnego doświadczenia wiem, że jest to coś, co mnie uratowało."- powiedział Older omawiając proces tworzenia Wielkiej Republiki w ciągu ostatnich kilku lat. Piątka autorów zauważyła, że spędzała ze sobą więcej czasu wirtualnie aniżeli spędziłaby ze sobą w normalnej rzeczywistości i żaden dzień nie byłby taki sam bez jakiejś konwersacji czy koordynacji między sobą na Zoomie czy Slacku.

7. Wielka Republika jest dla każdego.
Seria dała autorom szansę na stworzenie historii przedstawianej z wielu różnych perspektyw, a czytelnicy mają możliwość zobaczyć galaktykę i zmieniające ją wydarzenia z różnych punktów widzenia. - "Dla mnie, to coś, co przyniosło Gwiezdne Wojny dla każdego." - zauważyła Justina Ireland. - "Jeśli nie skupiasz się na ludziach, których widzisz w realnym świecie w swoich światach wymyślonych, pojawia się problem." Wielka Republika dała ludziom szansę odejść od życia i zobaczyć siebie w odbiciu galaktyki. To zaś jest czymś, co z całą pewnością przemawia do wielu fanów.



8. Nadchodząca książka The Art of the High Republic zgłębi proces tworzenia całego projektu. 
Gość specjalny, Kristina Baver pojawiła się na scenie, by nie tylko przedstawić okładkę jej nadchodzącej książki The Art of the The High Republic, ale także ujawnić kilka szkiców koncepcyjnych, które znajdą się na jej stronach. - "Musiałam wypytać każdego, kogo widzicie na tej scenie... i naprawdę spróbować zagłębić się w kulisy historii, która została stworzona w ramach inicjatywy." - powiedziała Baver. Koncepty przedstawiły Yodę, Marchiona Ro i ulubionego ogara każdego z nas, Ember! Okładka zdradza też pewien sekret: słowo wstępne napisała sama Kathleen Kennedy.

9. Marc Thompson odnalazł inspirację dla głosu Marchiona Ro w cytacie ze Światła Jedi. 
Jak wiele osób znajdujących się podczas panelu na scenie, szkice koncepcyjne odegrały kluczową rolę w wymyślaniu postaci i świata. Narrator słuchowiska, Marc Thompson zacytował linijkę tekstu ze Światła Jedi: "Jego głos był cichy; było oddechem, ale nie krzykiem" jako swoją główną inspirację. - "Jest coś w tej ciszy i oddychaniu." - kontynuował Thompson, opowiadając o tym jak przemieniał się w głos Marchiona. Porównał tego przeciwnika do drapieżców pokroju rekinów. - "Zastanawiałem się jak spokojnym i rekinim można być jednocześnie zanim dokona się ataku, jak bardzo można być przez to niebezpiecznym. Przed tym wszystkim, jego milczenie sprawia, że czujesz się bardzo niekomfortowo."

10. Wielka Republika to coś więcej, aniżeli publikacje.
Twórcy odpowiedzialni za inicjatywę musieli wykazać się odwagą. - "Naprawdę pomogliśmy stworzyć całkowicie nową erę w odległej galaktyce Gwiezdnych Wojen z rozległą chronologią, która będzie miejscem dla wielu historii z Gwiezdnych Wojen, które pojawią się w najbliższych latach." - stwierdził James Waugh na początku panelu. Jak dotychczas, przyszłość została rozłożona na wszelkiego rodzaju publikacji, począwszy od powieści, przez komiksy i książki o szkicach koncepcyjnych, a nawet zahaczyła o studio ILMxLAB. Należy jednak oczekiwać jeszcze więcej. - "Są jeszcze inne rzeczy i pewnego dnia... pewnego dnia będę mógł o nich porozmawiać szerzej i dokładniej." - obiecuje Waugh.

Źródło: starwars.com 
Tłumaczenie: Lupus

Następne Star Wars Celebration odbędzie się w kwietniu 2023 w Londynie

Następne Star Wars Celebration odbędzie się w kwietniu 2023 w Londynie


 Podczas ceremonii zamknięcia tegorocznej edycji Star Wars Celebration, Lucasfilm ogłosiło, że następny konwent odbędzie się w przyszłym roku, w Londynie, w Ex Cel Exhibition Centre. Zbiegnie się ona z 40 rocznicą premiery Powrotu Jedi, która miała miejsce 25 maja 1983 roku w Stanach Zjednoczonych i 2 czerwca w Wielkiej Brytanii. Star Wars Celebration London 2023 odbędzie się w dniach 7 - 10 kwietnia 2023 roku.

Będzie to czwarte Star Wars Celebration, które odbędzie się w Europie i trzecie w Londynie. Ostatnim razem konwent odbył się Wielkiej Brytanii w 2016 roku. W tamtym czasie, Lucasfilm promował film Łotr 1, ale zapowiadali także wiele projektów nad którymi będą się pochylać. 

Do tego czasu, swoją premierę będzie miał trzeci sezon The Mandalorian (obecnie przewidywany jest a luty 2023), a następne w kolejce będą seriale Ahsoka i Skeleton Crew. Być może do tego czasu, będzie miała również premiera Ahsoki. The Acolyte tymczasem będzie albo w trakcie kręcenia, albo zakończy już ten proces. Można jednak być pewnym, że Lucasfilm skupi się także i na nadchodzących obecnie serialach.

Wraz z tym ostatnim ogłoszeniem, Star Wars Celebration Anaheim 2022 zakończył się. 

Źródło: starwarsnewsnet.com
Tłumaczenie: Lupus

Jon Favreau przygotowuje scenariusz czwartego sezonu The Mandalorian!

Jon Favreau przygotowuje scenariusz czwartego sezonu The Mandalorian!

Zaledwie dzień po premierze rozszerzonego pierwszego spojrzenia na trzeci sezon The Mandalorian i po pokazaniu 40 sekundowego teasera serialu Ahsoka na tegorocznym Star Wars Celebration w Anaheim, Jon Favreau potwierdził w wywiadzie udzielonym Cinemablend, że pisze już czwarty sezon. Zapytany, czy należy oczekiwać jakiejkolwiek kulminacji wydarzeń osadzonych w erze Nowej Republiki na podobnej zasadzie jak miało to miejsce w Avengers Marvela, Favreau potwierdził, że pracuje nad czwartym sezonem:

W telewizji mamy szczęśćie, że mamy komfort iż nie musimy się z niczym spieszyć, robić półtoragodzinnego, dwugodzinnego materiału. Możemy opowiadać historie powoli. Teraz, Dave Filni robi Ahsokę, ale cały czas przekazuje mi wskazówki, które pomagają mi przy pisaniu sezonu czwartego The Mandalorian. Sprawia to - że to tak ujmę - iż staje się on bardziej precyzyjny.

Przeszedł następnie do omówienia jak historie, które pisze są obecnie bardziej skupione i specyficzne, aniżeli były na początku, gdy nie miał nic poza pustą stroną:

Kiedy zasiadałem do pisanie pierwszego sezonu The Mandalorian, mogłem zrobić cokolwiek i gdziekolwiek. Dave Filoni by to przeczytał, przerobiliśmy go, coś byśmy dodali. I był. Teraz, muszę się zastanawiać dlaczego są Mandalorianie, którzy noszą hełmy, dlaczego są tacy, którzy ich nie noszą, co stało się na Mandalore, co w tym czasie robi Bo-Katan? Jak się z tym czuje? Gdzie jest Mroczny Miecz? To bardzo pożywny grunt dla wyobraźni, dla pisania.


Jedną z zalet pracowania nad uniwersum Gwiezdnych wojen jest to, że pozwala swoim pisarzom zarówno opowiadać nowe i oryginalne historie, jak miało to miejsce w pierwszym sezonie The Mandalorian, ale także daje możliwość dodawania czegoś nowego do większej historii poprzez dodawanie znanych twarzy w całkowicie organiczny sposób. Favreau odniósł się do tego następująco:

Sądzę, że było to nieuniknione, niezależnie jak prosty jest początek, historia zaczyna się łączyć, falować i zmieniać. Wraz z ogromnym zrozumieniem wszystkiego wokół tego czasu jakie ma Dave Filoni, możliwości zawsze będą narastać, gdy tylko się spotykamy, by o tym porozmawiać. 'Wiesz, ta postać będzie teraz tutaj...' Naprawdę, w ten sposób sprowadziliśmy Luke'a.

To nie tak, że chcieliśmy koniecznie uwzględnić Luke'a Skywalkera w sezonie drugim. Jednak gdy przyglądaliśmy się Grogu i jego treningowi, zaczęliśmy się zastanawiać: 'Cóż, jacy Jedi są w pobliżu? Kto przetrwał?' I zaczęło do nas docierać, że nie miało to by sensu, gdyby to nie był Luke. Gdy zaczynamy opowiadać historię, te historie zaczynają żyć swoim życiem, obierać własne trajektorie. Te właśnie trajektorie zaczynają na siebie wpływać, większe historie z większą ilością postaci nabierają większego sensu.

Na ten moment, z tego co słyszeliśmy i widzieliśmy, sezon trzeci The Mandalorian, obiecuje najbardziej epicką przygodę z dotychczasowych. Stawka staje się teraz wyższa niż kiedykolwiek wraz ze starannie przygotowywaną konfrontacją między Dinem Djarinem a Bo-Katan i przeznaczeniem Grogu po drugiej stronie tej linii. Nowy sezon będzie miał swoją premierę w lutym 2023 roku.

Źródło: starwarsnesnet.com
Tłumaczenie: Lupus

Drugi sezon Star Wars: Visions wiosną 2023 roku!

Drugi sezon Star Wars: Visions wiosną 2023 roku!

 

Będzie więcej Star Wars: Visions! Drugi sezon antologii został oficjalnie zapowiedziany na wiosnę 2023 roku, po miesiącach wyczekiwania na wieści, czy niespodzianka z Disney+ otrzyma kolejną odsłoną krótkich historii. 

Po raz pierwszy o możlliwości powstania kolejnego sezonu usłyszeliśmy już w grudniu, razem z plotkami o serialu Tales of the Jedi. Teraz wiemy, że oba pojawią się na naszych telewizorach lub ekranach w przyszłym roku.  


 Podczas panelu na tegorocznym Star Wars Celebration poświęconemu Visions, fani na początku zostali zawiedzeni przez producenta wykonawczego Jamesa Waugha, który nie potwierdził konkretnej daty w której otrzymamy następny sezon. Stwierdził jedynie, że anime powstaje długo. Zapewnił jednak, że Star Wars i anime mają przed sobą świetlaną przyszłość, co w pewnym sensie okazało się prawdą.

Pierwszy sezon Visions pokazał historie z wyłącznie japońskich studiów animowanych. Następny sezon będzie się nieco różnił, bo wizje zapewnią też inne kraje. Ponownie zobaczymy nowe japońskie krótkie animacje, ale powstają też te z Indii, Hiszpanii, Irlandii, Chile, Południowej Afryki i kilku innych państw. Wraz z tą serią rozszerzającą galaktykę o inne kultury i utrzymaną w wyróżniających się stylach, sezon drugi wyjdzie poza japońską animację. 

Niezależnie od tego jak będzie wyglądać drugi sezon, z całą pewnością będzie równie świeży i ekscytujący jak pierwszy. Na panelu omawiano również książkę The Art of Star Wars: Visions, która ma mieć swoją premierę za granicą 4 października. Dodatkowo, Marvel ogłosił, że pracuje nad  całkowicie nowa, oryginalnej historii związanej z Visions.

Pierwszy sezon można oglądać na Disney+. 

Źródło: staarwarsnewsnet.com
Tłumaczenie: Lupus

Mamy trailer drugiego sezonu The Bad Batch!

Mamy trailer drugiego sezonu The Bad Batch!

Po sobotnim ogłoszeniu Tales of the Jedi, Lucasfilm Animation miało wiele do przekazania w niedzielę podczas panelu poświęconemu serialowi animowanemu The Bad Batch i nadchodzącemu drugiemu sezonowi.  Co się na nim wydarzyło i o czym dyskutowano?

Na początek puszczono rozszerzoną powtórkę z pierwszego sezonu. Następnie, Dave Filoni wszedł na scenę by przedstawić członków załogi serialu: reżysera nadzorującego Brada Rau, główną scenarzystkę Jennifer Corbett, edytora historii Matta Michnovetza i aktorów - Dee Bradley'a Bakera (Parszywa Zgraja) i Michelle Ang (Omega). Wspominali oni historię serialu i opowiedzieli uczestnikom panelu jak George Lucas zasiał ziarenka wiele lat temu, gdy podczas tworzenia Wojen Klonów, bardzo zainteresował się pomysłowi powstania grupy klonów z defektami.

Corbett mówiła o tym, jak bardzo chciał stworzyć więcej historii w których występowałyby klony i jak Filoni oraz jego załoga zaczęła aktywnie tworzyć serial. Rozkaz 66 okazał się świetnym punktem startu dla nowej serii. - "Chcieliśmy pokazać powolne wygasanie ery klonów... Chcieliśmy pokazać to przejście."

Zapytany czy Crosshair może odkupić swoje winy i złe decyzje, Baker odpowiedział głosem Crosshaira: - "Tak, sam zadaję sobie takie pytania." Nie było to oficjalne potwierdzenie, ale miło było usłyszeć zdanie Bakera na źródło konfliktu interpersonalnego serialu. Brad Rau z drugiej strony, zastanawiał się czy on właściwie chce się zrehabilitować: - "Czy on naprawdę chce odkupić swoje przewinienia? To bardzo interesujący gość."

Jen Corbett podkreśliła, że jej ulubionym momentem pierwszego sezonu było spotkanie Omegi z Herą Syndullą, które przyniosło interesującą i świeżą dynamikę do serialu - obie niedoświadczone w walce, ale czujące się najlepiej w pomaganiu innym ludziom. Michelle Ang dodała, że doświadczenie Omegi z "szalonymi zwierzętami" było dla niej największą zaletą pierwszego sezonu i zauważyła, że postrzega Wreckera jako dużego, wesołego brata Omegi (a my mamy to samo odczucie). Baker wówczas powiedział, że jego ulubioną sceną są te w których Wrecker przygotowuje pokój Omegi i scena w mesie, ponieważ obie dodają mnóstwo duszy i prostodusznej zabawy do serialu.

Aktorzy czytali też sceny z ósmego odcinka serialu:

Według Michelle Ang, Dee Bradley Baker nagrał swoje ścieżki głosowe do wszystkich odgrywanych przez siebie postaci w jednym podejściu: - "Jest niesamowitym artystą!" - stwierdziła. Tymczasem, Baker chwalił pracę scenarzystów, którzy sprawiają "że ten statek po prostu leci". Przekonywał również, że poziom animacji zastosowany w The Bad Batch zasługuje na film kinowy.

Matt Michnovetz podkreślił wkład George'a Lucasa odciśnięty na serialu - jak bardzo chciał go zrobić i że postrzega go jako rozwinięcie swojej wizji Gwiezdnych Wojen. On i Dave Filoni wymyślili imiona dla wszystkich członków Parszywej Zgrai, a Filoni dorzucił do tego Cad Bane'a i zasugerował, by to Fennec Shand była łowczynią nagród ścigającą Omegę. Co zaś się tyczy destrukcji Kamino, planowana była od samego początku i również zakładano, że znajdzie się na końcu sezonu pierwszego.

Panel następnie podjął temat drugiego sezonu i pokazano pierwszy fragment zebranej na SWC publiczności. W tym sezonie, drużyna ma nowy wygląd i nowe zbroje. Omega z kolei ma dłuższe włosy i będzie walczyć z dziwnymi istotami na tropikalnej planecie. Najwyraźniej, przeskoczymy nieco w czasie wydarzeń w stosunku do sezonu pierwszego. Według Brada Rau, Omega "wciąż ma wiele serca dla innych" mimo, że jest troszkę starsza.

Dodatkowo pokazano teaserowy plakat drugiego sezonu stylizowany na pulpowe materiały reklamowe z czasów II wojny światowej, które każdy uczestnik SWC mógł zabrać ze sobą do domu: 

Pierwszy oficjalny trailer drugiego sezonu, który ma mieć swoją premierę jesienią tego roku (według plotek premiera 28 września) został również udostępniony dla tych, którzy nie mogli pojawić się na tegorocznym SWC: 

Źródło: starwarsnewsnet.com
Tłumaczenie: Lupus

Mamy pierwszy trailer gry Star Wars Jedi: Survivor, kontynuacji Upadłego Zakonu!

Mamy pierwszy trailer gry Star Wars Jedi: Survivor, kontynuacji Upadłego Zakonu!

Podczas Star Wars Celebration 2022 otrzymaliśmy pierwsze spojrzenie na sequel gry Star Wars Jedi: Upadły Zakon z 2019 roku. Oficjalny tytuł nadchodzącej kontynuacji to Jedi: Survivor. Premierę przewidziano na 2023 roku i będzie kontynuował historię Cala Kestisa. Podczas panelu pokazano także pierwszy teaserowy trailer.

Trailer możecie obejrzeć poniżej:

StarWars.com miało możliwość porozmawiania z reżyserem Stigiem Asmussenem o nadchodzącym sequelu. Jak większość twórców, miał pomysły na sequel już w czasie powstawania Upadłego Zakonu. Oto co powiedział oficjalnej:

Było tam mnóstwo rzeczy, które zostawiliśmy - sądzę, że można to nazywać procesem edytowania - z Jedi: Upadły Zakon o których wiedzieliśmy, że chcemy umieścić w sequelu. Niektóre z nich sprowadzały się do większej możliwości pojedynków, albo do zamiaru, by pójść w opowieść o tym, jak Cal i jego załoga zmienia się i dorasta, do tego jak zamierzamy podejść do światów i poziomów w grze, rozbudowywania ich, by były bardziej efektowne aniżeli miało to miejsce w przeszłości.

Poza Calem, wiele fanów wytworzyło silną więź z jego przyjacielskim droidem, BD-1. Oczywiście, powróci w drugiej odsłonie, a Asmussen powiedział, że ich relacja pozostanie kluczem do dynamiki gry:

Nie chcę niczego zdradzać o tym gdzie wybiorą się Cal i BD-1 w sequelu, ale mogę zapewnić, że będą ze sobą mocno związani. To naprawdę interesujący, specjalny duet. Nie chcemy myśleć tylko o Calu, chcemy myśleć o Calu i BD-1 i o tym, co razem robią przez ten cały czas. To część naszych ustaleń podczas dopracowywania i tworzenia gry.

O ile nic się nie zmieni, gra Star Wars Jedi: Survivor zostanie stworzona wyłącznie na następną generację konsol (PlayStation 5 i serie XBox X/S) oraz komputery stacjonarne. Ten aspekt jest czymś co Asmussen podkreślił jako ogromną zaletę:

Sądzę, że największą rzeczą jest układ promieni, oświetlenia. Pozwala on nam stworzyć realistyczne oświetlenie przez cały czas i jak najbardziej wierne, ale także wykraczające ponad to, co wyprodukowaliśmy do tej pory. Jeśli mówimy o czasie rzeczywistym, musimy wprowadzić kilka zmian do tego jak układamy światło - natychmiastowo, esencjonalnie. Oznacza to, że mamy więcej czasu na wygładzenie pewnych rzeczy, oznacza to także, iż możemy bardziej na nie wpływać, a co za tym idzie uzyskać bardziej odczuwalne wrażenie filmowej kinematyczności.

Ponadto, na tych wszystkich cholernie szybkich napędach konsol możemy pozwolić sobie na więcej kontentu w bardzo szybki sposób. Zawsze pracowałem na grach streamingowych - grach, które nie ładują ekranów. Fakt, że te konsole mają tak szybkie napędy i możliwości sprawił, że wiele jest znacznie łatwiejsze do uzyskania. Prawdopodobnie to dwie największe zalety. PlayStation 5 ma naprawdę imponujące możliwości hapatyki w swoich ustawieniach w które mocno się zagłębiliśmy, a sam proces tworzenia jest znacznie ułatwiony.

Odnosząc się do samego trailera, został zrobiony tak, by być jak najbardziej tajemniczy, ale również tak, by dać fanom wystarczającą ilość treści, by nakręcić ich apetyt. Asmussen powiedział, że pokazuje on ogólny ton nadchodzącej gry:

Gra jest o przetrwaniu. Dlatego jej tytuł brzmi Jedi: Survivor. Znajdują się w ciemnych czasach, a związku z tym Cal i jego załoga zrobi wszystko, co trzeba, by przetrwać. Może to oznaczać, że będą musieli związać się z ludźmi, którzy w innych czasach, byliby postrzegani za niegodnych zaufania. Niektórzy z nich zostali przedstawieni w trailerze i ponownie, nie chcę niczego zdradzać na wyrost, ale na pewno da się to w nim wyczuć... żadnych spoilerów! Bardzo mi przykro!

Asmussen wspomniał, że Cal może musieć dotrzeć do ciemnych typów i żaden nie jest bardziej szemrany, niż ten pokazany wyżej. W akapicie na ten temat w wywiadzie na StarWars.com, czytamy:

Imperialny senator dobije bardzo niebezpiecznego układu na Coruscant.

Na zakończenie wywiadu, Asmussen ma wiadomość dla fanów:

Każdego dnia  przy pracy nad grą wylewamy naszą krew, pot i łzy. Nie ma nic ważniejszego dla nas, by kontrola nad grą była oddana w ręce graczy, by to oni mieli poczucie, że ich doświadczenie w Gwiezdnych wojnach jest tego warte, że mają zabawę przez uczestnictwo w grze i że umieszcza ona uśmiech na ich twarzach. Nie możemy tego zagwarantować. bardzo doceniamy możliwość, że możemy budować to uniwersum i przyczynić się do jego rozszerzania. Fani są w tym samym miejscu co my.

Cały wywiad znajdziecie na oficjalnej. Premiera gry Star Wars Jedi: Survivor została przewidziana na 2023 roku. Póki co, nie podano żadnej konkretnej daty.

Źródło: starwarsnewsnet. com
Tłumaczenie: Lupus

Co nas czeka w serialu Ahsoka? Rewelacje z Star Wars Celebration 2022!

Co nas czeka w serialu Ahsoka? Rewelacje z Star Wars Celebration 2022!
Podczas sobotniego panelu Mando+ na tegorocznym Star Wars Celebration, Dave Giloni wyciągnął ze swojego kapelusza kilka swoich ulubionych trików i zaskoczył kilkoma niespodziankami. Rozpoczęcie produkcji Ahsoki zaczęło się zaledwie kilka tygodni temu, ale nawet to nie powstrzymało go przed puszczeniem publiczności zebranej na konwencie teasera nadchodzącego serialu aktorskiego.

Zabawa zaczęła się na zakończenie prezentacji związanej z trzecim sezonem The Mandalorian, gdy na scenie pojawiła się Rosario Dawson. Do niej szybko dołączył... Chopper, który według oficjalnego konta twitterowego związanego z The Mandalorian ma być częścią nadchodzącej produkcji.

Chopper pojawi się serialu aktorskim Ahsoka. Rosario Dawson powiedziała, że teraz kiedy jest Ahsoką jest podekscytowana możliwością ożywienia postaci i dziękuje fanom za wsparcie. Dodała też, że nie może się doczekać, by zobaczyć jak potoczy się jej historia.

Ich pojawienie się było zaś wstępem do niespodzianki: teasera. Był bardzo krótki i rozpoczął się od ujęcia Ahsoki widzianej zza pleców, która z całą pewnością patrzy na Herę Syndullę. Razem wchodzą na pokład statku, który wygląda jak Duch. Widać w nim także droida typu IV podobnego do Huyanga z Wojen klonów. Następnie widać w nim ujęcie na wnętrze i następne na to samo wnętrze, ale tym razem z dłonią sięgającą po kubek za pomocą Mocy. Czyżby miał się pojawić Jacen Syndulla?

Ahsoka klęczy przy jakimś ołtarzu, a w kolejnym ujęciu zdejmuje kaptur. Jej lekku zdaje się być nieznacznie dłuższe od tego, które widzieliśmy w aktorskiej wersji Ahsoki w drugim sezonie The Mandalorian. Na końcu teasera umieszczono zaś ujęcie na mural znany z Rebeliantów, który pojawił się w finale animacji. Od niego odchodzi postać Sabibe Wren.

Pomiędzy sekwencją z Ahsoką zdejmującą kaptur i Sabine odchodzącą od muralu, możemy zaś zobaczyć epilog Rebeliantów w wersji aktorskiej. Po zapaleniu świateł potwierdzono, że Natasha Liu Bordizzo zagra Sabine Wren, a następnie aktorka pojawiła się na scenie:

Aktorska wersja Sabine powiedziała, że jest wdzięczna, że mogła wziąć udział w serialu, a następnie panel przeszedł do następnego punktu programu. Dodatkowo, potwierdzono, iż Filoni nakręci kilka odcinków. Dla Petera Ramseya, znanego z filmu Spider-Man: Into the Spider-Verse, przewidziano jeden odcinek, a może nawet więcej niż jeden. Nie potwierdzono jednak nic jakoby do reżyserii Ahsoki miał powrócić któryś z innych reżyserów pracujących już przy The Mandalorian.

Produkcja serialu Ahsoka trwa, a premiera planowana jest na rok 2023.

 Źródło: statrwarsnewsnet.com
Tłumaczenie: Lupus

Oficjalna zapowiedź serialu animowanego Star Wars: Tales of the Jedi

Oficjalna zapowiedź serialu animowanego Star Wars: Tales of the Jedi

Po miesiącach spekulacji i licznych plotkach, Lucasfilm oficjalnie zapowiedział nowy serial animowany Star Wars: Tales of the Jedi, który ma mieć swoją premierę jesienią 2022 roku.

Wiedzieliśmy, że powiązany z nim panel był planowany na tegoroczne Star Wars Celebration i nie zostaliśmy zawiedzeni. Po obszerniejszym spojrzeniu na nadchodzący trzeci sezon The Mandalorian i pierwszym teaserze Ahsoki, Dave Filoni przejął scenę, by ogłosić Tales of the Jedi i opowiedzieć o tym, co zobaczymy w serialu.

Tales of the Jedi zostało pomyślane jako poboczny projekt Filoniego i jako coś pomiędzy sezonami The Mandalorian i wszystkim, co zobaczymy w ramach aktorskiej strony Lucasfilm. Powiedział także, że pomysły zaczerpnął ze scenariuszy, które napisał na potrzeby Wojen klonów, ale nie pasowały do tamtej narracji.

Serial, który będzie nawiązywał stylem animacji do Wojen klonów, będzie składał się z sześciu krótkich odcinków skupionych wokół rycerzy Jedi z prequeli. Pojawi się hrabia Dooku, Qui-Gon Jinn (głos podłoży powracający do roli Liam Neeson oraz jego syn odgrywający młodsze wersje postaci), Mace Windu oraz Ahsoka Tano (która dostanie aż trzy odcinki). Poniżej możecie zobaczyć garść konceptów i zrzutów ekranu z nadchodzącego serialu:

Nie jest zaskoczeniem, że Ahsoka dostanie najwięcej uwagi, zwłaszcza w kontekście nadchodzącego własnego serialu aktorskiego i całego zamieszania wokół jej postaci. Odnośnie tonu trzech, bardzo różnych odcinków, Filoni zdradził, że będzie w nich mało dialogów i będą bardziej jak wizualne wiersze. Oczywiście, jeden z nich pokaże nam malutką Ahsokę i jej matkę (w którą wcieli się znana z gry komputerowej Star Wars: Battlefront II Janinę Gavankar). Uczestnicy panelu stwierdzili, że widać w tym "styl Miyazakiego", co Filoni potwierdził jako swoją inspirację. Ponadto, weteran gwiezdnowojennej animacji, Kevin Kiner został przedstawiony jako autor muzyki do całego serialu.

Filoni skomentował także ton odcinka, którego fragment pokazano na panelu, który był słodki, ale jednocześnie ostrzegł, że inne rozdziały będą bardzo ciemne, jak choćby ten o Dooku. Wreszcie, został też pokazany trailer, w którym przedstawiono animowane wersje pogrzebu Padmé, Ahsokę otrzymującą swój drugi miecz świetlny, Baila Organę i Yaddle walczącą z hrabią Dooku. Jeden z odcinków skoncentrowanych na postaci Ahsoki ma z kolei być adaptacją wydarzeń z książki Ahsoka autorstwa E.K Johnston.

Tales of the Jedi będzie z całą pewnością wygląda jak kolejne Visions i nie możemy się doczekać, by zobaczyć jak rozszerzą nieznane rozdziały życia ulubionych przez fanów postaci.

Oficjalny twitter Star Wars podzielił się z kolei kilkoma obrazkami, które dają lepsze spojrzenie na skoncentrowany wokół Ahsoki  odcinek, który został pokazany na panelu.


Źródło: starwarsnewsnet.com
Tłumaczenie: Lupus

Powstanie serial animowany z ery Wielkiej Republiki!

Powstanie serial animowany z ery Wielkiej Republiki!

Wielka Republika kieruje się do nowego medium. Podczas tegorocznego Star Wars Celeberation został ogłoszony nowy animowany serial zatytułowany Young Jedi Adventures, który ma mieć swoją premierę na Disney+ i Disney Junior wiosną 2023 roku. Serial będzie skierowany do przedszkolaków i dzieci w wieku szkolnym. 

 StarWars.com podało, co następuje:

Pierwsza pełnometrażowa seria animowana z Gwiezdnych Wojen kierowana do przedszkolaków, dzieci w wieku szkolnych i ich rodziców. Oryginalne historie będą opowiadać o Młodzikach i ich przygodach, o tym jak zaczynają swoją podróż na ścieżce do stania się Rycerzami Jedi i ucząc się ważnych umiejętności w odległej galaktyce. Trening Jedi będzie obejmował różne tematy takie jak współczucie, samodyscyplinę, cierpliwość i przyjaźń.

Producentami wykonawczymi serialu zostali James Waugh znany z produkcji Star Wars Visions oraz Lego Star Wars: The Terrifying Tales oraz Michael Olson znany z Puppy Dog Pals. Olson będzie też głównym producentem, a Elliot Bour obejmie stanowisko reżysera. Lamont Magee, znany z serialu Black Lightning został z kolei zatrudniony jako producent konsultant.

Podczas prezentacji, ekipa wykonawcza wyjawiła, że w jakiś sposób Yoda będzie miał swój udział w serii. Ma się to także wiązać z opowiedzeniem, co Yoda robił w czasie Wielkiej Republiki. Powiedziano także, że mimo iż ich główną grupą docelową będą najmłodsi, to znajdzie się w nich także sporo ciekawych rzeczy dla starszej widowni, jak choćby emocjonujące pojedynki na miecze świetlne. Podkreślono również, że Disney Junior i Lucasfilm pozwoliło im rzucić się na głęboką wodę i nie mogą się doczekać, by podzielić się tym, co szykują.

Nie zostało jednakże powiedziane nic o konkretnym czasie wydarzeń. Biorąc pod uwagę wiosenną datę premiery, można przypuszczać, że będzie serial będzie miał związek z drugą falą książek i komiksów fazy drugiej, której początek został wyjawiony na panelu poświęconym Wielkiej Republice, także zaplanowanej na wiosnę przyszłego roku.

Źródło: starwarsnewsnet.com 
Tłumaczenie: Lupus

Star Wars Komiks (2/2022: Łotry i rebelianci - recenzja komiksu

Star Wars Komiks (2/2022: Łotry i rebelianci - recenzja komiksu
Jesteście rebeliantami. Tak jak my.
Księżniczka Leia Organa
Kolejny raz wydawnictwo Egmont zawiesza wydawanie magazynu Star Wars Komiks. W ostatnim, na tę chwilę, tomie cyklu znalazło się zakończenie głównej serii Star Wars wydawanej od 2015 roku. Podobnie jak amerykańskie wydanie od Marvela, historia Łotry i rebelianci zawiera ostatnie trzy z ośmioczęściowej historii, Rebelianci i łotry, z których pierwszych pięć ukazało się w poprzednim tomie w lutym. Fabuła została napisane przez Grega Paka i zilustrowana przez Phila Noto.
 
Dodatkowo w tomie znalazły się cztery historie z one-shota Empire Ascendant: Echo zwycięstwa, W służbie Imperium, Każdy blaster ma dwa końce oraz Epilog. Finałem tomu jest komiks DJ – poszukiwany, którego fabuła skupia się na postaci znanej z filmu Gwiezdne wojny: Ostatni Jedi. Jak widać ten tom jest dość bogaty w historie, zawiera ich aż sześć!

Opis dostarczony przez wydawnictwo:
Wciąż rozdzieleni bohaterowie Sojuszu Rebeliantów nadal zmagają się z rozmaitymi zagrożeniami na różnych planetach, a od ich decyzji i powodzenia zależy los tysięcy osób. Czy Leia powinna zaufać dawnemu koledze Darowi Championowi, gdy na szali leży życie Hana? Czy Luke zrobi krok naprzód na ścieżce Jedi na planecie Sergia? Jak z C-3PO i Chewbacca wybrną z konfrontacji z Darthem Vaderem?
 
Tom uzupełnia krótszy komiks „DJ” poświęcony jednemu z bohaterów filmu „Ostatni Jedi”.
 
Znajdujemy się w roku 3 ABY i trzech misjach trzech drużyn składających się z Hana i Lei, którzy spotkali Dar Championa, Luke’a, który poznał złodziejkę Warbę z Jedha i Chewbacci oraz C-3PO, którzy jakimś cudem zaprzyjaźnili się dziwnymi, komicznymi kamiennymi stworzeniami. Tutaj tak naprawdę chodzi tylko o posprzątanie bałaganu, w który wpadli bohaterowie!

Z jednej strony Luke'owi udaje się uratować małą komórkę rebeliantów, a z drugiej odzyskać swój miecz świetlny, a także pozyskać nowego przyjaciela/sojusznika. Leia uwalnia Hana i wraz z Dar Championem oszukują Bossa Carpo i Imperium, podczas gdy 3PO próbuje rozładować sytuację i bomby ze swoimi nowymi kamiennymi przyjaciółmi, Chewbacca atakuje Dartha Vadera gołymi rękami.

Ostatecznie wszystkie wątki łączą się idealnie. Tym razem szczególnie pozytywnie zauważyłem, że Chewbacca nie jest zdegradowany do postaci drugoplanowej, ale jego postać jest głównym bohaterem. Chewie, który w innych historiach jest tak często przyćmiony przez swoich towarzyszy, tym razem używa tylko 3PO do wyrażenia siebie w sposób zrozumiały dla czytelnika. Dostarcza także najbardziej dopracowane wizualnie sceny, bo kto jeszcze próbuje pobić Dartha Vadera kamieniem?

Nawiasem mówiąc, wspomniane już kamienie to też jeden z moich największych złych elementów w historii, bo tak jak w Tajnej wojnie mistrza Yody, w ogóle nie potrafię przyzwyczaić się do kamiennych stworzeń. Zwłaszcza nie z rozwiązaniem, które dostajemy później. Wszystko zostało zrobione dobrze i postać C-3PO czerpie z tego ogromne korzyści, ale brakuje tu czegoś. Dlaczego nie pojawiają się na skanerach form życia, jeśli żyją? Dlaczego żyją, ale są kamieniami?
 
Oczywiście imperialni jak zwykle wyglądają głupio, zwłaszcza admirał Ozzel, który z pewnością nie podejmie tutaj swojej pierwszej złej decyzji, w przeciwnym razie nie musiałby opuszczać swojej pozycji przez klęskę na Hoth.

Grafika Phila Noto jest jak zawsze na wysokim poziomie, choć przyćmiona nieco przez Luke'a Rossa, który narysował historię Echo zwycięstwa. Opiera się on w całości na bazie Echo, a głównymi bohaterami są Kes Dameron i Shara Bey, których losy śledzimy także w wątkach fabularnych serii Star Wars Charlesa Soule'a po Imperium kontratakuje. Fabuła ponownie dotyczy równości rebeliantów między sobą.


DJ – poszukiwany:
Historia w DJ - poszukiwany pochodzi spod pióra duetu pisarzy Bena Ackera i Bena Blackera, którzy stworzyli również komiks Burze nad Crait. Tym razem historię zilustrowali Kev Walker. Akcja komiksu toczy się tuż przed wydarzeniami w mieście Canto Bight, tuż przed przybyciem Finna i Rose na planetę w Star Wars: Ostatni Jedi. W związku z tym, jak może sugerować tytuł, przedstawia historię postaci, którą Rose i Finn spotykają w więzieniu w Canto Bight, która pomaga im uciec, daje im dostęp do statku Supremacy Snoke'a, a następnie zdradza ich i Ruch Oporu Najwyższemu Porządkowi.

Benowi Ackerowi i Benowi Blackerowi udało się nadać tej postaci więcej głębi i uczynić ją naprawdę interesującą. Nie! Wyjaśniają tylko, jak DJ trafił do więzienia. Szaleństwo. Nie mówi nic o postaci DJa, naprawdę absolutnie nic nowego. To, że on, ze swoimi umiejętnościami kodowania, nie udał się na wakacje do miasta-kasyna Canto Bight, aby odpocząć na cudownych plażach, było… jasne. Fabuła jest dla mnie bardzo chaotyczna. DJ jest „goniony” przez dwa kasyna przez trzy grupy. Trudno mi było śledzić i rozumieć, co się dzieje, i odebrało mi to napięcie z historii.

Do tego dochodzi styl rysowania Kev Walkera, który niestety nie mógł mnie przekonać. Często dobre ilustracje komiksu rekompensują słabości fabuły, co nie ma miejsca w przypadku tego komiksu. Kev Walker rysuje bardzo słabo, jeśli chodzi o szczegóły; większość paneli pokazuje tylko postać z niewielką emocją na twarzy. Pomyślałem, że to szkoda, bo na pewno byłby tu większy potencjał, ponieważ Benicio del Toro jako DJ w The Last Jedi pokazuje tak wiele różnych wyrazów twarzy, a nie tylko zrzędliwy i zdezorientowany, który można zobaczyć w komiksie. Właściwie widać tylko postacie i absolutnie brak tła, dlatego założyłem, że mimika twarzy będzie ważniejsza.

Ocena: 7/10
Fabuła: 7/10
Ilustracje: 6/10 (ten nieszczęsny DJ...)
Jakość wydania: 9/10

Dziękuję wydawnictwu Story House Egmont za przekazanie egzemplarza recenzenckiego.

Szczegóły:
Tytuł: Star Wars Komiks, tom 15 (2/2022): Łotry i rebelianci
Tytuł oryginalny: Star Wars. Vol. 12: Rogues and Rebels, Star Wars: Empire Ascendant #1, Star Wars: DJ: Most Wanted #1
Autor: Ethan Sacks, Charles Soule, Greg Pak, Simon Spurrier, Ben Acker, Ben Blacker
Rysunki: Phil Noto, Paolo Villanelli, Luke Ross, Roland Boschi, Caspar Wijngaard, Kev Walker
Tłumaczenie: Jacek Drewnowski
Wydawnictwo: Story House Egmont
Data premiery: 12 maja 2022
Liczba stron: 148
Oprawa: miękka
Cena: 19,99 PLN

Kathleen Kennedy ujawniła, w jakim okresie będą umiejscowione kolejne filmy z uniwersum Star Wars

Kathleen Kennedy ujawniła, w jakim okresie będą umiejscowione kolejne filmy z uniwersum Star Wars

Podczas gdy na wczorajszej prezentacji Lucasfilmu nie podano żadnych nowych informacji o nadchodzących filmach kinowych z Gwiezdnych wojen (poza kilkoma strzępkami i zdjęciem Harrisona Forda z nadchodzącego wciąż niezatytułowanego Indiany Jonesa 5), najnowsze doniesienia są jedynie małym uzupełnieniem statusu przyszłych filmów. Kathleen Kennedy zdradziła jedynie, że wiele z filmów, które obecnie planują ma dziać się po wydarzeniach z trylogii sequeli.

Magazynowi Empire udało się porozmawiać z Kennedy podczas Star Wars Celebration Anaheim i dowiedzieć się kilku szczegółów. Wygląda na to, że podczas gdy seriale na Disney+ będą najprawdopodobniej kontynuować eksplorację er pomiędzy poszczególnymi filmami - tak jak Obi-Wan Kenobi i Andor rozgrywają się pomiędzy oryginalną, a prequelową trylogią i jak The Mandalorian i Ahsoka dzieją się między oryginalną a sequelami - celem nowych filmów będzie zostawienie dziewięcioczęściowej Sagi Skywalkerów za sobą i zostanie nam pokazany status galaktyki po zniszczeniu Sithów i upadku Ostatecznego Porządku. Oto, co zdradziła Kennedy:

Patrzymy na naszą przestrzeń filmową i zamierzamy pójść znacznie dalej i poza istniejące sequele. [Era sequeli] jest obecnie tym, o czym dużo rozmawiamy w kategoriach gdzie zamierzamy pójść z naszymi filmami i jak daleko możemy też od nich odejść. Jest wiele rzeczy na których trzeba się skoncentrować.

Część z tego, co zostało powiedziane, nie jest żadną nową wiadomością, ponieważ wiadomo już, że nadchodzący Rogue Squadron ma dziać się po wydarzeniach znanych z filmu Skywalker. Odrodzenie. Wiemy już też, że ma to być zupełnie nowa era. Jednakże, jest to interesujące w kontekście projektu nad którymi pracuje Taika Waititi czy prawdopodobnego filmu produkowanego przez Kevina Feiga. Czy one również będą eksplorować przyszłość odległej galaktyki? Ponadto, gdy szansa na Epizod X, XI i XII jest bardzo odległa, wygląda na to, iż nowe filmy mogą być dobrą ścieżką do zrewidowania postaci przedstawionych w trylogii sequeli i przedstawienie ich dalszych losów, nawet jeśli nie będą się bezpośrednio skupiać na nich.


Źródło: starwarsnewsnet.com
Tłumaczenie: Lupus

Zapowiedziano nowy serial aktorski: Star Wars: Skeleton Crew

Zapowiedziano nowy serial aktorski: Star Wars: Skeleton Crew

Lucasfilm na tegorocznym Star Wars Celberation właśnie ogłosiło nowy projekt o którym wiemy, że był ukrywany pod kodem Grammar Rodeo. Jest nim nowy serial aktorski zatytułowany Skeleton Crew, którego premiera jest przewidziana na 2023 rok.

Wystąpi w nim Jude Law, jednakże na ten moment nie są znane szczegóły związane z jego postacią. Casting ten był przedmiotem rozważań już od kilku miesięcy.

Oto oficjalny tweet, pochodzący z twitterowego konta Star Wars: 


Serial Star Wars: Skeleton Crew został przedstawiony przez reżysera Jona Wattsa, znanego ze wspólnych produkcji Marvel Studios i Sony o Spider-Manie i scenarzystę Spider-Mana: Powrót do domu, Chrisa Forda. Będzie opowiadał o grupie dzieciaków, które "zagubiły się w odległej galaktyce" i będzie rozgrywał się w czasie The Mandalorian i innych seriali osadzonych po wydarzeniach przedstawionych w Powrocie Jedi.

Jak mówiono już wcześniej, serial będzie silnie inspirowany pracami studia Amblin. Producent wykonawczy, Dave Filoni, dodał, że "będzie tak samo dla dzieci, jak wyglądało to w przypadku Wojen klonów".  Oczywiście, animowana seria była początkiem drogi Filoniego w świecie Gwiezdnych wojen i była ona dość brutalna i mroczna w pewnych momentach, zwłaszcza w jego dalszych częściach. Nie należy więc oczekiwać dziecinnego tonu także i w nadchodzącej produkcji.

Podzielono się z publicznością również pierwszym fragmentem sztuki konceptualnej: 

Źródło: starwarsnewsnet.com
Tłumaczenie: Lupus

Star Wars. Kolekcja Komiksów Marvela, tom 22: Doktor Aphra - recenzja

Star Wars. Kolekcja Komiksów Marvela, tom 22: Doktor Aphra - recenzja
Po tym, jak Doktor Aphra została wprowadzona do Kanonu za pomocą serii komiksowej Darth Vader, postać od razu zdobyła wielu fanów. Było kwestią czasu, zanim Marvel zapowiedział serię Doktor Aphra. W tym tomie znajduje się sześć pierwszych części serii Doctor Aphra. Historia została napisana przez Kierona Gillena i wydana w USA od grudnia 2016 do kwietnia 2017 roku.
Historia rozgrywa się bezpośrednio pod koniec serii Darth Vader (Darth Vader: Koniec gry). Doktor Chelli Lona Aphra sfingowała swoją śmierć i przebywa teraz na Stepach Casmatan na Zewnętrznych Rubieżach. Wraca do działalności archeologicznej, pozwalając innym szukać i ponownie kradnąc im skarby.
 
Opis dostarczony przez wydawnictwo:
Archeolożka dr. Aphra nie boi się praktycznie niczego, szukając sławy i fortuny. Dlatego nie boi się ani nie ma skrupułów, jeśli chodzi o pracę dla Dartha Vadera wraz z jej dwoma zaprogramowanymi na bycie mordercami droidami. Niebezpieczny sojusz, ale przysparza jej więcej problemów niż pożytku. Więc Aphra finguje swoją śmierć bez żadnych ceregieli.

Początek historii nie jest zbyt ciekawy i wciągający, jednak potem akcja się rozkręca. Najlepsza akcja znajduje się gdzieś koło połowy wydania. Jest wiele ciekawych informacji, np. jak "normalny" obywatel postrzega istnienie Gwiazdy Śmierci i co myśli o zniszczeniu Alderaana i Świętego Miasta Jedha. Do tego dostajemy kilka informacji o przeszłości Aphry i losów wielkiej świątyni na Yavinie 4. Jednak, gdy tylko grupa opuszcza czwarty księżyc Yavina, historia ponownie nie jest wciągająca i dobra, tak jak środkowa część na Yavinie. Bardzo lubię cały wątek z imperialnymi na opuszczonej przez rebeliantów planecie. Jeśli chodzi o humor w historii, to jest go bardzo dużo, głównie za sprawą droidów Triple Zero i BeeTee. Elementy humorystyczne (które są używane w bardzo dobry sposób) wprowadzone do komiksu powodują, że komiks jest trochę lepszy i wpływają pozytywnie na jego odbiór.

Jeśli chodzi o rysunki, to właściwie jedyne co mogę to napisać to to, że nie jestem jakimś wielkim fanem tych rysunków i mogłyby być lepsze. Jednak z drugiej strony, ten styl pasuje do serii Doktor Aphra i da się je przeżyć. Jedyne, co mnie drażni i czego nie mogę pominąć, to wygląd Aphry na niektórych kadrach...

Bonusowy komiks, o przeszłości Aphry, nie jest tak nieistotny, jak mogłoby się wydawać na początku, a im dalej, tym staje się istotniejszy dla fabuły głównej historii. Zarówno graficznie, jak i narracyjnie, nie mam na co narzekać. Od strony graficznej komiks, według mnie, jest lepszy niż główna historia.

Ogólnie rzecz biorąc komiks dostaje ode mnie ocenę 6 na 10, mimo, ze akcja rozkręca się gdzieś do drugiej połowy komiksu to, entuzjazm czytelnika po przeczytaniu całości nie będzie duży. Nawet rysunki są jedynie średnie. Jeśli polubił*ś Aphrę w pierwszej serii o Vaderze, to powinien*ś kupić ten komiks, żeby poznać jej dalsze losy, a jeśli nie, to cóż, można pominąć ten komiks, jednak pamiętaj, że bez niego można nie zrozumieć o co chodzi w crossoverze serii Star Wars i Doctor Aphra, czyli The Sreaming Citadel.

Dodatkowy materiał składa się z rozdziału Historia oraz galerii okładek, w której można znaleźć sześć amerykańskich okładek. Marco Ricompensa po raz kolejny dostarcza w swoim rozdziale jedynie obszernego streszczenia.

Ocena: 6/10
Fabuła: 6/10
Rysunki: 5/10
Jakość wydania: 10/10

Dziękuję wydawnictwu Panini Verlags GmbH za przekazanie egzemplarza recenzenckiego.
Ich danke Panini Verlags GmbH für die freundliche Bereitstellung des Rezensionsexemplars.

Uwaga! Kolekcja ukazuje się jedynie w Niemczech! W Polsce recenzowany komiks ukazał się w ramach Star Wars Komiks 1/2018: Doktor Aphra.

W kolejnym tomie znalazła się historia Star Wars: Darth Maul.


Szczegóły:
Tytuł: Star Wars. Kolekcja Komiksów Marvela, tom 22: Doktor Aphra
Tytuł niemiecki: Star Wars. Die Marvel Comics-Kollektion, Band 22: Doktor Aphra
Tytuł oryginalny: Star Wars. Doctor Aphra, vol.1: Aphra
Autor: Kieron Gillen
Rysunki: Salvador Larocca, Kev Walker
Tłumaczenie: Justin Aardvark
Wydawnictwo: Panini Verlags GmbH
Data premiery: 15 lutego 2022
Liczba stron: 144
Oprawa: twarda
Cena: 15,99
Copyright © 2016 Świat Star Wars , Blogger