Egmont: Zapowiedź Star Wars Komiks (5/2019): Poe Dameron: Legenda odnaleziona

Egmont: Zapowiedź Star Wars Komiks (5/2019): Poe Dameron: Legenda odnaleziona
Kolejny komiksem, który ukaże się w ramach cyklu Star Wars Komiks będzie czwarty story arc z serii Poe Dameron: Legenda odnaleziona. Album zawiera fabułę o Lor San Tekce, która została oryginalnie wydana w zeszytach Poe Dameron #20-25. Oryginalne zbiorcze wydanie zawiera także historię Poe Dameron Annual #1. W naszym kraju została ona wydana w Star Wars Komiks (4/2019). Zespół, który pracował nad Legend Found to: scenarzysta Charles Soule, rysownik Angel Unzueta i kolorysta Arif Prianto. Komiks na język polski został przetłumaczony przez Jacka Drewnowskiego. Poniżej tradycyjnie możecie zapoznać się z opisem i szczegółami wydania oraz okładką polskiego wydania.
Tytuł: Star Wars Komiks (5/2019): Poe Dameron: Legenda odnaleziona
Opis:
Seria książek dla miłośników komiksu i fanów świata Star Wars. Co dwa miesiące aż do 148 stron z najnowszymi komiksami Star Wars, wydawanymi od 2015 roku przez wydawnictwo Marvel Comics. W każdym tomie prezentowane są zamknięte opowieści obrazkowe, tworzone przez najlepszych scenarzystów i rysowników. Wszystkie komiksy w magazynie należą do obowiązującego kanonu uniwersum Gwiezdnych Wojen i wzbogacają dzieje odległej galaktyki o nowe przygody bohaterów i czarnych charakterów, zarówno znanych z oryginalnej trylogii o zmaganiach Rebelii z Imperium, jak i z nowych filmów o walce Ruchu Oporu z Najwyższym Porządkiem.
Autor: Charles Soule
Rysunki: Angel Unzueta, Arif Prianto
Tłumaczenie: Jacek Drewnowski
Liczba stron: 132
Oprawa: miękka
Wymiary: 170x260 mm
Cena: 19,99 PLN
Data premiery: 16 października 2019

Zanim do sprzedaży trafi tom 5 Star Wars Komiks 20 sierpnia w kioskach ukaże się czwarty tom, w którym główna historia toczyć się będzie wokół Kapitan Phasmy, zaś dodatkowymi historiami będzie wspomniany już na początku zeszyt Poe Dameron Annual #1 oraz Ostatni Jedi: Burze nad Crait #1. Zapowiedź tego numeru możecie zobaczyć tutaj>>.

Recenzje poprzednich zbiorczych wydań serii Poe Dameron:
  1. Poe Dameron: Eskadra Czarnych
  2. Poe Dameron: Nadciąga burza
  3. Poe Dameron: Wśród sztormu
  4. Poe Dameron: Wojenne historie

Recenzja: Star Wars Legendy: Yaviński artefakt

Recenzja: Star Wars Legendy: Yaviński artefakt
1 sierpnia 2018 wydawnictwo Egmont opublikowało kolejny tom z cyklu Star Wars Legendy i ostatni wydany w 2018 roku. Pięcioczęściowy komiks był publikowany przez Dark Horse Comics od grudnia 2000 do czerwca 2001 pod tytułem Underworld: The Yavin Vassilika i przedstawia jako głównego bohatera naszego ulubionego przemytnika Hana Solo i jego drugiego pilota i przyjaciela Chewbaccę. Underworld: The Yavin Vassilika został napisany przez Mike'a Kennedy'ego i zilustrowany przez Carlosa Meglię, który pracował tylko nad tym komiksem w uniwersum Star Wars.
Opis komiksu:
MOŻESZ BYĆ DOBRYM SZMUGLEREM, ALE TERAZ JESTEŚ TYLKO KARMĄ BANTHY.                                                                                                                                          Han Solo to przemytnik, łotr i kapitan Sokoła Millennium, jednego z najszybszych statków galaktyki. Jednakże, gdy Jabba Hutt nakazuje mu znaleźć legendarny yaviński artefakt, jest to niebezpieczne przedsięwzięcie nawet dla doświadczonego Solo. Niektóre mroczne postacie są również zainteresowane tym przedmiotem - i za samym przemytnikiem.

Komiks Underworld: The Yavin Vassilika rozgrywa się krótko po wydarzeniach z trylogii Han Solo autorstwa Ann C. Crispin. Historia jest bardzo dobrze skonstruowana, a interakcja różnych postaci działa pomimo kultowego statusu poszczególnych postaci. Autor dokonuje wielu aluzji do wspomnianej trylogii Hana Solo, a nawet zabiera z niej kilka postaci do swojego komiksu.
Znalezione obrazy dla zapytania Star Wars Underworld the yavin vassilika
Historia autorstwa Mike'a Kennedy'ego pięknie komponuje się z rozszerzonym wszechświatem, EU. Poprzez wiele postaci mamy aluzje do klasycznej trylogii, ale także do trylogii Hana Solo. Narracja ma spójną strukturę i ma jeden lub dwa zaskakujące zwroty. Gdybym miał tutaj zakończyć swoją ocenę od tego momentu, komiks otrzymałby maksymalną ocenę.

Ale teraz muszę powiedzieć coś o rysunkach. To zdecydowanie nie są dla mnie i nie przypadły mi do gustu. Rysownik pozwala postaciom poruszać się na dużym panelu - pojawiają się więc kilka razy na obrazie, co pozwoliło osiągnąć ruch, ale nie lubię tego zabiegu stylistycznego. Ponadto postacie i otoczenie są narysowane bardzo kanciasto. Wielu komiksowych czytelników może lubić ten styl, ale nie ja. Z drugiej strony kolory są dobrze dobrane i odwracają uwagę od tego kanciastego stylu.
Znalezione obrazy dla zapytania Star Wars Underworld the yavin vassilika
Ogólna ocena tego komiksu nie była łatwa. Chciałem dać temu wydaniu początkowo ocenę 7, ponieważ bardzo podobała mi się historia. Ale jeśli jestem uczciwy wobec siebie i Was, miałem problemy ze stylami postaci i czymś, co powinieneś wziąć pod uwagę. W ten sposób komiks otrzymuje ode mnie 5 na 10, ale nadal jest polecam jego zakup kupowania wszystkim, którym nie przeszkadza kanciasty i kreskówkowy styl postaci.

Ogólna ocena: 5/10
Fabuła: 8/10
Rysunki: 2/10
Jakość wydania: 9/10

Dziękuję wydawnictwu Egmont za przekazanie egzemplarza recenzenckiego.

Szczegóły:
Tytuł: Star Wars Legendy. Yaviśnki artefakt
Tytuł oryginalny: Star Wars Underworld – The Yavin Vassilika
Autor: Mike Kennedy
Rysunki: Carlos Meglia
Tłumaczenie: Jacek Drewnowski
Wydawnictwo: Egmont Polska
Data premiery: 1 sierpnia 2018
Liczba stron: 120
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Cena: 49,99 PLN

Gdzie kupić:

Magazyn LEGO Star Wars 08/2019 już w kioskach

Magazyn LEGO Star Wars 08/2019 już w kioskach
Od dzisiaj w kioskach i salonach prasowych w całej Polsce można zakupić najnowszy numer magazynu LEGO® Star Wars™ od wydawnictwa Egmont. Do sierpniowego numeru został dołączony mini zestaw LEGO, tym razem jest to mini zestaw najszybszej kupy złomu w galaktyce, czyli Sokoła Millennium z lotu na Kessel z Hana Solo. Zestaw składa się z 32 klocków LEGO. W środku znajdziemy komiksy z bohaterami głównej serii LEGO Star Wars. Za magazyn zapłacimy 12,99 PLN przy 36 stronach objętości. Poniżej okładka, zdjęcie dołączonych klocków oraz zapowiedz kolejnych numerów aż do końca sierpnia!
Opis:
Oficjalny miesięcznik LEGO® Star WarsTM  to magazyn dla chłopców w wieku 5-9 lat  – nie tylko dla fanów  świata Star Wars ale też  kolekcjonerów klocków LEGO. Nowy magazyn w  niezwykle zabawny sposób rozwija ich pasje. Czytelnicy znajdą w nim: komiksy, prezentacje filmowych pojazdów i bohaterów, ciekawostki ze świata Star Wars, zagadki Yody oraz wiele innych zadań doskonalących Moc godnych uczniów Jedi.  Nie brakuje też atrakcji dla fanów wspaniałych konstrukcji LEGO –  magazyn pokazuje, jak samodzielnie zbudować kosmiczny pojazd  i jak dzięki swoim budowlom  przenieść się do świata Star Wars. W każdym numerze jest konkurs, w którym można wygrać fantastyczne nagrody LEGO. Do każdego wydania jest dołączona saszetka z klockami LEGO tworzącymi nową i niezwykłą kolekcję!

Zestaw LEGO:
LEGO® Star Wars™ olybag 911949, Kessel Run Millennium Falcon, vorne links | ©2019 Brickzeit
LEGO® Star Wars™ olybag 911949, Kessel Run Millennium Falcon, hinten rechts | ©2019 Brickzeit

Zapowiedzi kolejnych numerów:
W numerze który ukaże się pod koniec sierpnia znajdziemy mini zestaw B-winga z Powrotu Jedi (52 elementy).
LEGO® Star Wars™ Magazin 49 - Heftvorschau August (Nr.50) | ©2019 Brickzeit


Kupujecie magazyn LEGO Star Wars i zbieracie klocki LEGO dołączone do niego?

Recenzja: LEGO Star Wars: Jedi w akcji

Recenzja: LEGO Star Wars: Jedi w akcji
LEGO® Star Wars™: Jedi w akcji (niem. Die Macht der Jedi, org. The Jedi Master Class) to książka, w której znajdziemy trzy opowiadania związane z Kylo Renem i Najwyższym Porządkiem autorstwa Ace’a Landersa. Dodatkowo, na początku publikacji znajdziemy dział traktujący o Jedi, obrońcach galaktyki. Mini-słownik na końcu książki wyjaśni najważniejsze pojęcia z historii zawartych w książce. Opowiadania na język polski przetłumaczył Jan Bitner a na język niemiecki Michael Schuster.
Opowiadania zawarte w wydaniu: Dengar-3PO (niem. Dengar-Dreipeo, org. Dengar-3PO), Pechowy dzień Vadera (niem. Kein Glück für Vader, org. Now, THIS is podracing) oraz Rey i tajniki Mocy (niem. Rey und die Wege Macht, org. Luke and his Rey of Sunshine).

Opis:
Legendarna historia Jedi jest pełna tajemnic, a ścieżka z padawana do prawdziwego rycerza Jedi jest długa. Tego musi również doświadczyć młoda Rey. Na odległej planecie Ahch-To ma wykonywać różne zadania dla Luke'a Skywalkera bez użycia Mocy. Czy Rey może wytrzymać pokusę, by nie używać Mocy? Czytelnicy dowiedzą się tego z tej nowej książce LEGO® Star Wars™.
- Trzy zabawne historie z tajemniczego świata Jedi
 - Opracowanie ilustracji na każdej podwójnej stronie 
- Z wprowadzeniem i słowniczkiem na końcu książki dla początkujących fanów Star Wars
Okładka wstępna.
O czym są opowiadania?
Dengar-3PO opowiada o tym jak C-3PO trafił do sklepu odzieżowego i ubrał się niemal jak Dengar, dzięki czemu ścigający łowcę nagród Anakin i Obi-Wan ścigali go. Pechowy dzień Vadera to historia tocząca się na Tatooine, podczas której lord Vader ściga Luke’a Skywalkera, jednak nie ma przy tym szczęścia. Ostatnie opowiadanie, Rey i tajniki Mocy opowiada o tym jak Rey miała pomagać Chewbacce przy codziennych obowiązkach na wyspie, ale bez używania… Mocy.
Każde z opowiadań przedstawia czytelnikowi zupełnie nową historię o Jedi. Bardzo fajny pomysł, dzięki któremu mali fani poznają nowe historie z filmowymi bohaterami, takimi jak Anakin Skywalker, Obi-Wan Kenobi czy Luke Skywalker, które są opowiedziane w ciekawy sposób, charakterystyczny dla publikacji LEGO. Tym elementem jest humor, dużo humoru! Jest to duży plus i mocna strona tego wydania. Czytelnicy, którzy oczekują od publikacji LEGO humoru, nie zawiodą się podczas czytania Jedi w akcji.

Ciekawym rozwiązaniem jest słownik, umieszczony na końcu wydania. Dzięki niemu, osoby, które po raz pierwszy mają styczność z uniwersum Star Wars i postaciami z niego, będą mogły w bardzo szybki sposób dowiedzieć się trochę o postaciach, droidach i pojęciach, o których dowiedziały się podczas lektury opowiadań.
Kolejnymi plusami wydania jest okładka, niestety tylko w niemieckim wydaniu, przejeżdżając palcem po Rey i porgach możemy poczuć drobne wybrzuszenia. Bardzo ciekawie prezentują się także rysunki wewnątrz książki, są namalowane specjalnie dla tego wydania i są wspaniałe!

Polskie vs niemieckie wydanie:
Niemieckie wydanie nosi tytuł: Die Macht der Jedi (Moc Jedi) i nie różni się zawartością od polskiego wydania. Jest wydane na niemal identycznym papierze. Niemieckie tytuły opowiadań to: Dengar-3PO Dengar-Dreipeo (pol. Dengar-3PO), Kein Glück für Vader (pol. Pechowy dzień Vadera) oraz Rey und die Wege Macht (pol. Rey i tajniki Mocy)
Okładka wydania niemieckiego.
LEGO® Star Wars™: Jedi w akcji to publikacja, w której znajdziemy dużo humoru i ciekawych rozwiązań fabularnych. Dużymi plusami wydań są okładka oraz słowniczek dla początkujących. Książki zarówno dla młodszych, jak i starszych fanów. Polecam!


Ogólna ocena: 8/10
Fabuła: 8/10
Opisy: 7/10
Jakość wydania: 9/10

Dziękuję wydawnictwom AMEET i AMEET Verlag GmbH
za przekazanie egzemplarzy do recenzji.

Ein herzliches Dankeschön an AMEET Verlag GmbH,
die ein Rezensionsexemplare zur Verfügung gestellt haben.

Szczegóły:
Tytuł polski: LEGO® Star Wars™: Jedi w akcji
Tytuł oryginalny: LEGO Star Wars: Jedi Master Class
Autor: Ace Landers
Tłumaczenie: Jan Bitner
Wydawnictwo: AMEET
Data premiery: 10 grudnia 2018
Liczba stron: 66
Oprawa: twarda
Cena: 24,99 PLN

Gdzie kupić:

Szczegóły:
Tytuł: LEGO® Star Wars™: Die Macht der Jedi
Tytuł polski: LEGO Star Wars: Moc Jedi
Autor: Ace Landers
Tłumaczenie: Michael Schuster
Wydawnictwo: AMEET Verlag GmbH
Data premiery: 24 września 2018
Liczba stron: 66
Oprawa: twarda
Cena: 7,99 € / 34,80 PLN (wersja niemiecka)

Gdzie kupić:
BOOKCITY (wersja niemiecka)

Recenzja: Star Wars. Nowy świt - John Jackson Miller

Recenzja: Star Wars. Nowy świt - John Jackson Miller
Nowy świt to powieść autorstwa Johna Jacksona Millera i jest to jednocześnie pierwsza książka, która ukazała się w ramach Nowego Kanonu. Powieść oryginalnie ukazała się 2 września 2014 roku nakładem Del Rey i dzięki dwójce głównych bohaterów jest powiązana z serialem Star Wars: Rebelianci. W Polsce ukazała się niemal dwa lata później, bo 23 marca 2016 roku nakładem wydawnictwa Uroboros. Tłumaczenie na język polski wykonała niezawodna Anna Hikiert.
Jest to piąta recenzja w ramach naszego cyklu recenzji książek Star Wars od wydawnictwa Uroboros, dzięki któremu cykl ten mógł powstać. Na końcu każdej recenzji czeka Was mała niespodzianka: konkurs, w którym możecie wygrać dwa egzemplarze recenzowanej książki! Powodzenia!

Opis:
Przez tysiące pokoleń rycerze Jedi strzegli pokój i porządku w Republice Galaktycznej. Ale zostali zdradzeni - a cała galaktyka musiała zapłacić wysoką cenę. Teraz Imperator Palpatine wprowadził swoje własne porządki. Pokój poprzez brutalny ucisk i porządek poprzez całkowitą kontrolę. Gdy żelazny uścisk Imperatora staje się coraz mocniejszy, inni zaczęli kwestionować jego środki i motywy. A inni, których życie zostało zniszczone przez Palpatine’a, już czekają, gotowi do ataku w każdej chwili…

Nowy świt był wtedy pierwszą powieścią napisaną pod kierunkiem Story-Group, co czyniło ją pierwszą anglojęzyczną powieścią dla dorosłych, która stała się Nowym Kanonem, a nie sekcją Legend. W Polsce kolejność powieści była nieco pomieszana, a przedmowa Dave'a Filoniego do wyjaśnienia nowego systemu nie pasuje już do kontekstu „historycznego”. Tytuł samego dzieła jest także aluzją do Nowego Kanonu. Chodzi nie tylko o nowy świt, zarówno w języku angielskim, jak i polskim, wyraźnie widać analogię Nowej nadziei. Wymieniono tylko ostatnie słowo; genialny ruch.

Mamy Kanana Jarrusa i Herę Syndullę, którzy już są na zdjęciu na okładce, ale ich nazwisko nie jest wymienione w książce. Spotykamy również Sullustan o imieniu Zaluna, ludzkiego weterana wojen klonów zwanego Skelly, imperialnego hrabiego, który nazywa się Vidian, i kapitan Rae Sloane, która po raz pierwszy w swojej młodej karierze może dowodzić gwiezdnym niszczycielem, Ultimatum. Pojawia się także kilku kumpli Kanana oraz jego szef i załoga Ultimatum i imperialnego hrabiego.

Jeśli chodzi o czas, oprócz prologu, którego akcja toczy się w nieokreślonym czasie podczas treningu Kanana, jesteśmy w 11 roku przed bitwą pod Yavin. Kanan i Hera jeszcze się nie znają, a Kanan stara się jak może unikać Imperium. Obecnie zarabia przewożąc ładunki wybuchowe z planety Gorse na jej księżyc Cyndie. Tam odbywa się wydobycie thorilyd, ważnej substancji dla imperialnej floty. Z konieczności musi to być wydobywane szybciej i dlatego na Gorse przybywa najlepszy ekspert od spraw imperialnych, hrabia Vidian, aby przyspieszyć produkcję. W ślad za nim: kapitan Sloane, która prawie reprezentuje swoją eskortę. Na planetę dociera także Hera, która planuje bunt przeciwko Imperium na małą skalę i chce dowiedzieć się więcej na temat hrabiego. Chce też spotkać się na planecie z sympatykiem, który ma pewne informacje.

Tymczasem Skelly pracuje również w kopalniach na księżycu Cynda, ale jego hobby to także szukanie teorii spiskowych, czym denerwuje wszystkich. Nawiasem mówiąc, w tym czytelnika. Ciekawą postacią jest Zaluna, która pracuje na Gorse w firmie monitorującej, która posiada swoje kamery wszędzie.

Miller tworząc Nowy świt udowadnia, że może wymyślić wspaniałe historie. Istnieją dziesiątki nawiązań do innych publikacji, które pojawiły się później, i do Rebeliantów, ale także do Zemsty Sithów. Lokalizacje są świetne i zawsze miałem w swojej głowie jej obraz, gdy przechodziliśmy do nowego miejsca. Bohaterowie, zwłaszcza Kanan, wykonują świetną robotę i jest mnóstwo akcji. Tym, czym Miller nie może się pochwalić, są sceny emocjonalne. Tak więc w miejscu, w którym żałoba ma być opłakana, żałoba nie przechodzi na czytelnika.

Jednakże, kto myśli, że Nowy świt jest tylko wstępem do Rebeliantów, sam się oszukuje. Oprócz Kanana i Hery zapoznajemy się z innymi ważnymi postaciami, ale także nie czytamy tej książki jako kolejnego odcinka Rebeliantów. Ogólnie rzecz biorąc, nie zbliżyłbym tej dwójki do siebie bliżej, różnica wieku między nimi to sześć lat. Kanan i Hera tylko poznają się tutaj. Ponadto grupa docelowa jest zdecydowanie inna. Jeśli jesteś rodzicem czytającym tę recenzję, aby dowiedzieć się, czy książka jest przeznaczona dla twoich dzieci, odpowiedź brzmi: nie. Nie, zdecydowanie nie. Zdecydowanie są inne książki Star Wars, które są odpowiedniejsze dla dzieci, chociaż były przeznaczone dla dorosłych, ale Nowy świt nie jest jedną z nich. Z mojej strony, czasami bardzo wulgarne, ale poszlakowe wyrażenia były bardzo zabawne i nigdy nie wydawały się nie na miejscu, ale nie jest to język, który dziecko powinno usłyszeć/przeczytać. Dla czytelników będących po raz pierwszy w Nowym Kanonie lub ogólnie we wszechświecie Gwiezdnych wojen, Nowy świt jest zdecydowanie dla nich.

Niestety recenzje są dla mnie zawsze bardzo trudne. Początkowo chciałem przyznać ocenę 8/10, ale podczas pisania recenzji zauważyłem stosunkowo negatywne czynniki, o których wspomniałem wyżej. Nie mam więc takiego wyniku, ale jest 7/10 z uwagi na pełną akcji książkę przygodową z uniwersum Gwiezdnych wojen z udziałem byłego Jedi, rewolucjonisty, aspirującego kapitana, chciwego hrabiego, teoretyka spisku i obserwatora.

Ogólna ocena: 7/10
Fabuła: 6/10
Postacie: 7/10
Jakość wydania: 9/10

Dziękuję wydawnictwu Uroboros za przekazanie egzemplarza recenzenckiego.

KONKURS:
Konkurs został zakończony, a laureaci zostali poinformowani o wygranej.
Przy wsparciu wydawnictwa Uroboros przygotowaliśmy dla Was konkurs, w którym rozdajemy 2x książkę Star Wars: Nowy świt! Aby wziąć udział w konkursie, wystarczy odpowiedzieć na następujące pytanie:
Dlaczego hrabia Vidian przybył na Gorse?

Warunki uczestnictwa:
1. Odpowiedź na pytanie należy wysłać na adres e-mail: swiatstarwars@onet.pl z dopiskiem NOWY ŚWIT.
2. Nagrody zostaną rozlosowane wśród wszystkich zgłoszeń.
3. W konkursie można wziąć udział tylko jeden raz!
4. Data zakończenia konkursu to sobota, 3 sierpnia 2019, godzina 23:59.
5. Zwycięzcy zostaną poinformowani o wygranej mailowo, najpóźniej do 6 sierpnia 2019 roku, wtedy także zostaną poproszeni o adres, na który wyślemy nagrodę.
6. Wszystkie zebrane dane służą wyłącznie do dystrybucji nagród i zostaną usunięte po zakończeniu konkursu i wysłaniu nagród.
7. Nie ma możliwości wymiany nagrody na ekwiwalent pieniężny!

I na koniec: Powodzenia! Niech Moc będzie z Wami!
Szczegóły:
Tytuł: Star Wars: Nowy świt
Tytuł oryginalny: Star Wars: A New Dawn
Autor: John Jackson Miller
Tłumaczenie: Anna Hikiert
Wydawnictwo: Uroboros
Data premiery: 23 marca 2016
Liczba stron: 480
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Cena: 34,99 PLN

Gdzie kupić:

Recenzja: LEGO Star Wars: The Best Friends in the Galaxy

Recenzja: LEGO Star Wars: The Best Friends in the Galaxy
Publikacja LEGO® Star Wars™: Meine Freunde to prawdziwa książka przyjaciół! The Best Friends in the Galaxy, bo taki jest jej oryginalny tytuł, ukazała się w czerwcu 2018 roku nakładem wydawnictwa AMEET Verlag. Do tej pory nie doczekaliśmy się jej polskiego wydania, a szkoda.
Opis:
Ta intergalaktyczna książka przyjaciół LEGO® Star Wars™ oferuje mnóstwo miejsca dla Ciebie i wszystkich twoich przyjaciół!- Z ekscytującymi dodatkowymi stronami na temat najważniejszych bohaterów Galaktyki- Z kalendarzem urodzin

U naszych zachodnich sąsiadów popularne są tak zwane Freundebuch, czyli w luźnym tłumaczeniu Książka Przyjaciół. W 2017 roku nakładem wydawnictwa Panini ukazała się Star Wars Freundebuch, a rok później nakładem AMEET na rynku ukazała się klockowa wersja LEGO. Budową publikacja przypomina pamiętnik, jednak zamiast wpisywać swoje miłe słowa dla kogoś wpisujemy informacje o sobie: ulubiony kolor, bohatera Star Wars, film, podajemy swój wiek, pseudonim, co lubimy itp.
Wydanie jest bardzo ładne, „puszysta” okładka i zakładka sprawiają, że publikacja zasługuje na pochwałę. Strony wydrukowane są na matowym, ciut mocniejszym niż zwykle papierze, dzięki czemu mamy pewność, że nie potargamy którejś ze stron.

Podsumowując: szkoda, że tego typu publikacje nie ukazują się na polskim rynku, ponieważ byłyby świetnym prezentem dla młodszych fanów sagi Star Wars. Publikacji LEGO Star Wars: Meine Freunde przyznaję ocenę 9/10.


Ogólna ocena: 9/10
Pomysłowość: 10/10
Zawartość: 8/10
Jakość wydania: 10/10

                                     Dziękuję wydawnictwu AMEET Verlag GmbH
                                          za przekazanie egzemplarzy do recenzji.

                               Ein herzliches Dankeschön an AMEET Verlag GmbH,
                          die ein Rezensionsexemplare zur Verfügung gestellt haben.

Szczegóły:
Tytuł: LEGO® Star Wars™. Meine Freunde
Tytuł polski: LEGO Star Wars: Moi przyjaciele
Tytuł oryginalny: LEGO Star Wars: The Best Friends in the Galaxy
Wydawnictwo: AMEET Verlag GmbH
Data premiery: 9 czerwca 2018
Liczba stron: 96
Oprawa: twarda
Cena: 9,99€ / 43,50 PLN

Gdzie kupić:
BOOKCITY

Recenzja: Star Wars. TIE Fighter #4: The Shadow Falls, Part IV

Recenzja: Star Wars. TIE Fighter #4: The Shadow Falls, Part IV
Patrząc na jakość tej miniserii aż żałuje, że to przedostatni zeszyt. Jest to jedna z lepszych rzeczy, jakie do tej pory zdarzyło mi się czytać, zwłaszcza, że dotyczy strony imperialnej, czyli czegoś nowego.
Po wydarzeniach z poprzedniego zeszytu oddział ma braki w ludziach. Imperium to rozumie i wysyła na służbę... totalnych żółtodziobów prosto z akademii. A na horyzoncie pojawia się nowa misja. Na początek zasadniczy minus - wprowadzenie dwóch rekrutów w przedostatnim zeszycie serii uważam za pomyłkę, bo co można o nich powiedzieć poza tym, że teoretycznie mają świetne wyniki, ale w praktyce nie mieli do czynienia z żywym przeciwnikiem? Idąc takim tokiem rozumowania panowie pójdą do piachu, chociaż chciałbym się pozytywnie rozczarować. A poza tym? Jest dobrze jak zawsze. Ekipa opłakuje poległych, ale czas na żałobę nie może trwać wiecznie, bo trzeba lecieć na kolejną misję. Do tego wszyscy doznają szoku na wieść o potencjalnym zdrajcy wśród swoich. Jest to tak naturalnie przedstawione, że nie czuć sztampy. Ale wisienką na torcie jest kolejny flashback z przeszłości jednego z członków eskadry, gdzie główną rolę odgrywa... babcia bohatera. Kobieta ma dosyć specyficzne poglądy dotyczące Imperatora jak i całego Imperium, co świetnie pokazuje, że nawet pomimo próby zunifikowania wszystkiego w żelaznym uścisku Imperatora jest miejsce na różnorodność poglądów.
Star Wars: Tie Fighter (2019-): Chapter 4 - Page 13
Grafika... nie wiem czemu, ale chyba się pogorszyła, mimo że rysownik ten sam, styl ten sam... Parę kadrów wydaje się być narysowanych na szybcika, a twarze nowych rekrutów w paru miejscach wyglądają tak dziwnie, że dłuższą chwilę musiałem się zastanawiać, co tu się stało.

Jak powiedziałem, aż szkoda że seria jest tak krótka i chciałoby się więcej. Liczę na ponowne pojawienie się bohaterów w innych źródłach, może w dalszych częściach Alphabet Squadron?

Ogólna ocena: 8/10
Fabuła: 8/10
Rysunki: 7/10
Postacie: 8/10

Szczegóły:
Tytuł: Star Wars: TIE Fighter #4: The Shadow Falls, Part IV
Autor: Jody Houser
Rysunki: Rogê Antônio, Ig Guara
Wydawnictwo: Marvel Comics
Data premiery: 17 lipca 2019
Liczba stron: 32
Oprawa: miękka
Cena: 3,99$ / 15,99 PLN

Gdzie kupić:
ATOM Comics

Odkrywamy Legendy: Star Wars. Tales of the Jedi: The Sith War

Odkrywamy Legendy: Star Wars. Tales of the Jedi: The Sith War
Po dłuższej przerwie z powrotem wracamy do naszej serii Odkrywamy Legendy! Dziś kontynuując nasze zmagania z Opowieściami Jedi przyjrzymy się bliżej 6-zeszytowej  serii komiksowej o dumnej nazwie The Sith War, mającej swą premierę dnia 15 sierpnia 1995 roku. Seria jest dziełem scenarzysty Kevina J. Andersona oraz rysownika Dario Carrasco.
Zeszyt 1
Edge of the Whirlwind

Gdy skończyłem czytać poprzednią serię, nie spodziewałem się, co przyznam szczerze, takiego rozpoczęcia tej historii opowiadającej o przygotowaniach do kolejnej wielkiej wojny na skalę galaktyczną.

Po pierwsze, zaskoczyło mnie to jak zaangażowano w to wszystko Mandalorian. Nie to żebym ich nie lubił, ale proces, w jakim dołączyli oni do sił Upadłego Jedi Ulica i jego towarzysza jest bardzo hmm... jak by to odpowiednio określić, naciągany? Naiwny? I choć podobał mi się ich występ, to uważam, że był on kompletnie niepotrzebny i stworzony chyba tylko po to by komiks zdobył większą popularność. 

Po drugie, dynamizm. Cała fabuła biegnie zdecydowanie zbyt szybko i nie pozostawia miejsca na szczegóły, których mi osobiście najbardziej w tym wszystkim brakowało, należałoby dodać, iż można to wszystko ze spokojnym sercem podzielić na trzy osobne numery i rozbudować. Naprawdę byłoby to korzystniejsze niż wpychanie trzech akcji na 26 stron. 

Po trzecie, brak konsekwencji. Ot były już Jedi przechodzi na ciemną stronę i nagle zapomina o wszystkim, co łączyło go z dawnym życiem, jakoby ono nigdy nie istniało i zapewne większość z was pewnie wspomniała w tym momencie Anakina, ale naprawdę jak by się na tym głębiej zastanowić w gwiezdnowojennym świecie brakuje postaci, których przemiana trwałaby dłużej niż pół godz. na srebrnym ekranie bądź 30 stron. 


Zeszyt 2
The Battle of Coruscant 

Zapewne sądząc po tytule, liczyliście na długą epicką bitwę o planetę-miasto? Nic bardziej mylnego! Choć fakt, jest tu bitwa o Coruscant, ale nie tak jak można to sobie wyobrazić, zajmuje ona raptem kilka stron, bowiem resztę zagarnia wątek na Yavinie 4 gdzie, Exar Kun zamierza przeciągnąć Jedi, których pozyskał w poprzednim numerze na ciemną stronę Mocy. Krótko rzecz ujmując, szału nie ma, ogona Hutta nie urywa. Choć są malutkie wyjątki, a dokładniej pojawiają się fragmenty naprawdę warte uwagi, choćby ten, kiedy Ulic spotyka swego brata wraz z dawnymi  przyjaciółmi. 


Zeszyt 3
The Trial of Ulic Qel-Droma

Zdecydowanie jeden z lepszych komiksów, jakie czytałem w całej serii Opowieści. Posiada on wszystko, co konieczne: interesujące wydarzenia, wartką dynamiczną akcję oraz zaskakujący finał. Minusem pozostać zaś może spora komplikacja tego wszystkiego, ponieważ w ciągu całej historii rzucani jesteśmy co rusz w inne miejsca, jak i sytuacje. Dla osoby, która nie za bardzo zna język angielski, może to wszystko wydać się naprawdę pokręcone oraz nazbyt przesadzone. W każdym razie ja odniosłem takie uczucie. Co zaś mnie najbardziej urzekło? To zdecydowanie proces schwytanego Ulica oraz walka Kuna, w której zauważyć możemy dobrze nam znaną broń właśnie opracowaną przez Exara.


Zeszyt 4
Jedi Holocaust

Tak, naprawdę powstał komiks o takiej nazwie  i nie, nie opowiada on o Rozkazie 66. A raczej o wielkim bałaganie, mordach na mistrzach Jedi oraz wysadzaniu planet i słońc. Tak, jednym słowem nawał rozmaitych pełnych akcji wydarzeń, które dalej nie pozwalają skupić się na rozwoju postaci, czego mi chyba najbardziej w całej serii brakuje. Jednakże podoba mi się tutaj mianowicie to, że nie jest to historia jednoosiowa (czyli w danym zeszycie poznajemy bardziej los tylko jednej ze stron, niźli drugiej) a sam pomysł, aby nowi mroczni lordowie zaczęli knuć przeciwko swym sojusznikom, choć oklepany zaliczam do nadzwyczaj udanych. 


Zeszyt 5
Brother Against Brother

I choć na piątym numerze przeciętnie kończą się serie, to w tymże przypadku mamy wyjątek, co zaś tyczy się samego zeszytu, to bezprecedensowo jest on najlepszym z wszystkich komiksów tej serii, który dane było mi przeczytać. Oś fabularna jest bardzo poruszająca, jednak nie przez to, że Ossus może zostać zniszczony, a zakon zgładzony, ale właśnie przez tak już w literaturze oklepany motyw walki brata z bratem. Co ciekawe spotkać się tutaj możemy z, właściwie to z niespotykanymi dotąd wydarzeniem, jakim jest przemiana jednego z mistrzów Jedi w drzewo, by ocalić starożytne artefakty. Zastanawia mnie tylko, czy to przez naturalne zdolności jego rasy, czy może jest to jakaś technika Mocy. No cóż, EU nie raz nas jeszcze zaskoczy.


Zeszyt 6
Dark Lord  

Wielki finał! Choć w sumie pozbawiony swej wielkości. Nie jest to bowiem pierwszy raz, gdy okazuje się, że środkowe numery pozostają lepsze niż samo zakończenie serii z cyklu Tales of the Jedi. Jest do dość przykre, bowiem odbiera całą radość, jak i również chęć do dalszego czytania. Oczywiście, żeby mnie ktoś tylko źle nie zrozumiał. Fabuła jest dobra, ba nawet bardzo dobra, a samo zakończenie bardzo kreatywne, ale dalej brakuje w tym wszystkim czegoś, co dodałoby takiego efektu WOW! Tak bardzo poszukiwanego i żądanego podczas zgłębiania ostatniego zeszytu serii. 

Podsumowując, dobra sześciozeszytowa komiksowa historia dobrze rozwijająca poprzednie serie. Na pewno każdy, kto choć trochę interesuje się wydarzeniami ze Starej Republiki powinien zgłębić się w Tales of the Jedi, ale od pierwszej serii, nie tej, bowiem trudno będzie połapać się w opisywanych wydarzeniach. Przeszkodą może pozostać również bariera językowa, ponieważ komiks nie został wydany w polskiej wersji językowej, (nad czym osobiście ubolewam). Kolejną przeszkodą mogą być rysunki, szczególnie dla fanów dzisiejszej kreski. Jeśli zaś zdecydujecie się, przełamać gwarantuje, że nie pożałujecie swojej decyzji! 


Ogólna ocena: 7/10
Fabuła: 7/10
Rysunki: 6/10


Szczegóły:
Tytuł: Star Wars. Tales of the Jedi: The Sith War 
Autorzy: Kevin J. Anderson
Rysunki: Dario Carrasco 
Wydawnictwo: Dark Horse Comics 
Data premiery: 1 lipca 1996
Liczba stron: 148
Oprawa: miękka 
Cena: 17,95 USD
 

Recenzja: Star Wars Komiks (6/2018): Zemsta droida

Recenzja: Star Wars Komiks (6/2018): Zemsta droida
Komiks Zemsta droida, który ukazał się w Star Wars Komiks (6/2018) to kontynuacja komiksu Cytadela grozy, który ukazał się u nas w kwietniu 2018 roku, a więcej o nim możecie przeczytać tutaj>>. Oprócz historii zawartych w zeszytach Star Wars #33-37 w środku znajdziemy także historię z zeszytu Star Wars Annual #3 oraz mini komiks Piasek daje i zabiera. W sumie jest to aż 7 rożnych historii. W Polsce komiks ukazał się 6 grudnia 2018 roku nakładem wydawnictwa Egmont.
Opis:
Han i Chewie znowu pracują jako przemytnicy - i to akurat dla Hutta. W międzyczasie R2-D2 postanawia uwolnić swojego starego przyjaciela C-3PO ze szponów Imperium. Kiedy Sojusz szuka nowej kryjówki, Han pokazuje Lei kryjówkę, o której tylko on wie – ale tam czeka już kilku zabójców, którzy chcą go zabić...

Z racji tego, że na SWK 6/19 składa się siedem historii, to pozwolę sobie poświęcić każdej po akapicie.

W roku 1 ABY Luke i Leia utkwili na nienazwanej planecie, spędzając tam dość nudny czas dla czytelnika. Łowienie ryb, spotkanie obcych i atak Imperium podsumowują całą fabułę w kilku słowach. Tylko rozmowa między nimi o przeszłości Lei wzbudziła moje zainteresowanie.

Następna historia kręci się wokół Lando Calrissiana i łowczyni nagród Sany Starros, która jest już nam znana z różnych poprzednich części. Starros zaskoczyła mnie sprzedając blastery różnym organizacjom i ludziom i wszystko toczy się przeciwko sobie. Nawet jeśli historia jest nieistotna, przekonała mnie z powodu wielu małych i miłych niespodzianek.
Han Solo i Chewbacca także mają swoją historię. Mają przemycić Hutta Grakkusa. Hanowi oferuje się, by pozwolił Huttowi uciec za dużo pieniędzy, jednak on odmawia. W skrócie: nieciekawe, nudne, zbędne. Historia, którą szybko zapomnisz i nie tracisz zbyt wiele, jeśli jej nie przeczytasz.

I nawet z opowiadaniem o R2-D2 i C-3PO nie poprawia się. Oboje znajdują się na gwiezdnym niszczycielu i mogą uciec. C-3PO wchodzi do kokpitu X-winga, podczas gdy R2 nim steruje. Ostatecznie są ścigani przez Vadera i uratowani przez Luke'a Skywalkera. Na końcu zadałem sobie pytanie: Co to było? Tylko ponowne spotkanie z imperialnym droidem bezpieczeństwa i przypomnienie sobie K-2SO z Łotra 1 sprawiło mi trochę przyjemności.

W Imperialnej dumie spotykamy się ponownie z Task Force 99 lub z przetłumaczonym na język polski. Byłem zdumiony, gdy zobaczyłem, że Palpatine nie zna wojska. Imperialna jednostka elitarna i Imperator nie rozpoznaje jej przywódcy? Myślę, że to mało prawdopodobne.
Oddział szturmowców otrzymuje rozkaz wyeliminowania rebelianckiej placówki na Horox III. Planeta pochodzi z komiksu Cytadela grozy, więc mamy ją jeszcze w pamięci. W końcu placówka zostaje zniszczona, a historia się kończy.

Oprócz tego, że możemy dowiedzieć się więcej o Kreelu, przywódcy oddziału SCAR, ta historia jest bardziej pod nagłówkiem Miło się ją czyta, ale w jakiś sposób jest zbędna.

Piasek daje i zabiera jest kolejnym bardzo krótkim wpisem Z pamiętników Bena Kenobiego, który opowiada o przygodach pewnego Tuskena na Tatooine. Niestety, to kolejna w tym zeszycie historia z cyklu: nic nie stracisz, jeśli jej nie przeczytasz.

Przejdźmy teraz do ostatniej historii zawartej w SWK 6/19, czyli Star Wars Annual #3, który w naszym języku został nazwany Odcięci. Po tym, jak pierwszy Annual bardzo przypadł mi do gustu, drugi był wyjątkowo słaby, byłem ciekawy, jak wypadnie trzecia część.

Księżniczka Leia i Han Solo znajdują się na lodowej planecie Odona, szukając nowej bazy dla rebeliantów. Zostają zaatakowani przez Nikto Fraxa, droida i kosmitę Selta, którego rasa jest do tej pory nieznana. Frax został zrzucony do morza przez Hana podczas imperialnego ataku. Reszta jest opowiedziana szybko: Han i Leia są atakowani i wygrywają, gotowe!
Tak, ta historia jest tak zbędna jak maszyna do kostek lodu na Biegunie Północnym. To prawie cud, że autorowi udało się wypełnić 30 stron akcją.

Rysunki Michaela Walsha są tak złe, że nie można ich tak naprawdę ocenić. Żadnych szczegółów, ludzie w rzeczywistości nie są rozpoznawalni, a kolory są tak źle dobrane, że można by pomyśleć, że siedmiolatek dostał w swoje ręce pojemnik z tuszem...

Oprócz komiksów Piasek daje i zabiera i Star Wars Annual #3, historie zilustrował Salvador Larroca. I po raz kolejny upewnia mnie, że jest on dobrym artystą, ale nie przy twarzach, który są zbyt realistyczne. To problem, który towarzyszy już rysunkom komiksów Star Wars od jakiegoś dłuższego czasu. Coś z pozytywów? Wiele zdjęć przypomina obraz. Szczegóły, kolory i prezentacja są po prostu dobre.

Ogólna ocena: 6/10
Fabuła: 4/10

Rysunki: 6/10
Jakość wydania: 9/10

Dziękuję wydawnictwu Egmont Polska za przekazanie egzemplarza recenzenckiego.

Szczegóły:
Tytuł: Star Wars Komiks (6/2018): Star Wars: Zemsta droida
Tytuł oryginalny: Star Wars. Vol. 6: Out Among the Stars
Autor: Jason Aaron, Dash Aaron
Rysunki: Salvador Larroca, Andrea Sorrentino, Michael Walsh
Tłumaczenie: Maciej Drewnowski
Wydawnictwo: Egmont Polska
Data premiery: 6 grudnia 2018
Liczba stron: 148
Oprawa: miękka
Cena: 19,99 PLN

Gdzie kupić:
Copyright © 2016 Świat Star Wars , Blogger