Recenzja: Star Wars: Allegiance (Journey to Star Wars: The Rise of Skywalker)

Recenzja: Star Wars: Allegiance (Journey to Star Wars: The Rise of Skywalker)
Komiks należy do serii Journey to Star Wars: The Rise of Skywalker i jego głównym założeniem było ukazanie, czy flota Mon Calamari dołączy do Ruchu Oporu. Pomimo tego, że seria jest krótka, to sprawia masę frajdy... gdyby odjąć środek.
Tym razem zacznę od grafiki. Odpowiada za nią Luke Ross i to chyba powinno wystarczyć za rekomendację. Jeśli ktoś widział jego rysunki w takim Darth Maulu>> czy Thrawnie>>, to nie będzie zawiedziony, bo Allegiance stylowo nie odbiega od normy (no, może poza balansem światła i cieni na korzyść tych pierwszych). Jest na czym oko zawiesić.
Pierwszy zeszyt to typowe wprowadzenie. Najwyższy Porządek poczyna sobie coraz śmielej, a Ruch Oporu po bitwie o Crait jest w rozsypce. Leia postanawia zwrócić się o pomoc do dawnych sprzymierzeńców z Mon Cala. Razem z nią ruszają Rey, Rose, Threepio i Chewbacca, a Finn i Poe ruszają na oddzielną misję. Akcja od razu uderza z kopyta, bo na dzień dobry mamy atak Najwyższego Porządku na jakąś planetę, która w założeniu miała być neutralna. Ciekawe są także wtrącenia o misji Vi z Black Spire czy misji Finna i Poe. A na końcu się okazuje, że dawni sojusznicy nie są zadowoleni z obecności Ruchu Oporu...

Drugi zeszyt przybliża nam powody niechęci Mon Calamarich do całej sytuacji w galaktyce. Leia jak to wprawna dyplomatka próbuje załagodzić sytuację, tylko czy podoła, skoro nastroje są takie a nie inne? Tymczasem Finn i Poe spotykają na swojej drodze łowców nagród najętych przez Najwyższy Porządek. To, co ważne w tym zeszycie to to, że wprowadza postać syna świętej pamięci admirała Ackbara, który jako jeden z niewielu mieszkańców planety jest przyjaźnie nastawiony do Ruchu Oporu. A reszta? Najchętniej pogoniłaby ekipę na drugi koniec galaktyki i na skutek pewnej sytuacji drużyna Lei wpada w niezłe tarapaty. Co do Finna i Poego, pojawiają się łowcy nagród z komiksu Galaxy's Edge, ale szczerze powiedziawszy, ten wątek jest mało interesujący w porównaniu do Mon Cala.
Trzeci zeszyt jest niestety najsłabszy z całej serii. U Finna i Poego nic się nie dzieje, a na Mon Cala Rey próbuje ratować drużynę walcząc w jakimś honorowym pojedynku. Ale szczerze powiedziawszy, gdyby wyciąć ten zeszyt z serii, to nic by się nie stało. Jedynym wyjątkiem jest końcówka, która zapowiada spore kłopoty.

Ostatni zeszyt to już jazda bez trzymanki, bo Najwyższy Porządek na skutek działań pewnego jegomościa (który zostaje pochwycony w dosyć fajnie przedstawionym pościgu przez Rose i Rey) pojawia się na Mon Cala by zrobić... porządek. I chyba tylko ten argument w końcu przekonuje Mon Calamarich, by wspomóc Ruch Oporu. Problem polega na tym, że będą musieli zapłacić dosyć sporą cenę. Końcówka tego zeszytu to chyba pierwszy przykład sytuacji w uniwersum (albo ja innych nie pamiętam), gdzie ktoś zostaje mocno ukarany za podjętą decyzję. Aż zacząłem współczuć.

Komiks zapowiada spore rzeczy dla filmu (głównie postać młodego Ackbara i całą flotę Mon Calamarich), przez co staje się dosyć istotny dla uniwersum (w przeciwieństwie do niektórych ongoingów). Nie tylko warto, ale i trzeba przeczytać. Gdyby tylko pominąć wątek z Poe i Finnem...

Ogólna ocena: 8/10
Fabuła: 8/10
Rysunki: 9/10
Postacie: 8/10

Szczegóły:
Tytuł: Star Wars: Allegiance (Journey to Star Wars: The Rise of Skywalker)
Autor: Ethan Sacks
Rysunki: Luke Ross
Wydawnictwo: Marvel Comics
Data premiery: 19 listopada 2019
Liczba stron: 112
Oprawa: miękka
Cena: 15,99$ / 61,99 PLN

Gdzie kupić:
ATOM Comics

Magazyn LEGO Star Wars 11/2019 już w kioskach

Magazyn LEGO Star Wars 11/2019 już w kioskach
Od wczoraj w kioskach i salonach prasowych w całej Polsce można zakupić najnowszy numer magazynu LEGO® Star Wars™ od wydawnictwa Egmont. Do listopadowego numeru został dołączony mini zestaw LEGO, tym razem jest to Jedi Interceptor Anakina Skywalkera z Zemsty Sithów. Zestaw składa się z 30 klocków LEGO. W środku znajdziemy komiksy z bohaterami głównej serii LEGO Star Wars. Za magazyn zapłacimy 12,99 PLN przy 36 stronach objętości. Poniżej okładka, zdjęcie dołączonych klocków oraz zapowiedź następnego numeru.
Opis:
Oficjalny miesięcznik LEGO® Star WarsTM  to magazyn dla chłopców w wieku 5-9 lat  – nie tylko dla fanów  świata Star Wars ale też  kolekcjonerów klocków LEGO. Nowy magazyn w  niezwykle zabawny sposób rozwija ich pasje. Czytelnicy znajdą w nim: komiksy, prezentacje filmowych pojazdów i bohaterów, ciekawostki ze świata Star Wars, zagadki Yody oraz wiele innych zadań doskonalących Moc godnych uczniów Jedi.  Nie brakuje też atrakcji dla fanów wspaniałych konstrukcji LEGO –  magazyn pokazuje, jak samodzielnie zbudować kosmiczny pojazd  i jak dzięki swoim budowlom  przenieść się do świata Star Wars. W każdym numerze jest konkurs, w którym można wygrać fantastyczne nagrody LEGO. Do każdego wydania jest dołączona saszetka z klockami LEGO tworzącymi nową i niezwykłą kolekcję!


Zestaw LEGO:

Zapowiedź kolejnego numeru:
W numerze, który ukaże się pod koniec listopada znajdziemy mini zestaw myśliwiec TIE Sił Specjalnych Najwyższego Porządku (32 elementy).

Recenzja: Star Wars. Choose Your Destiny: An Obi-Wan & Anakin Adventure

Recenzja: Star Wars. Choose Your Destiny: An Obi-Wan & Anakin Adventure
Trzecia już paragrafówka gwiezdnowojenna, tym razem z dwoma prequelowymi Jedi w rolach głównych. Fajnie, że jest to coś z okresu pomiędzy epizodem pierwszym i drugim, z drugiej strony forma może nie każdemu pasować.
Jak w każdej paragrafówce sami decydujemy, co bohater zrobi w danej sytuacji (i albo idziemy z fabułą do przodu albo kończymy zabawę). I tutaj pojawia się problem. O ile w poprzednich historiach z Hanem oraz Lukiem można było mniej więcej się domyśleć, co zrobić, tak tutaj... na początku jest ciężko. Raz, że to klimaty Jedi, dwa, mamy tutaj Anakina, który zasady Jedi traktuje dosyć swobodnie, przez co bardzo łatwo można zakończyć przygodę już na pierwszej czy drugiej decyzji. Niby można założyć, że Anakin będzie robił wszystko odwrotnie niż kodeks nakazuje, ale w paru miejscach to się nie sprawdza. 

Sama fabuła wydaje się być totalnie absurdalna (ktoś porywa... Yodę!), ale końcówka wyjaśnia o co w tym wszystkim chodziło. A pośrodku jest totalna jazda bez trzymanki. Jeśli przeżyliście seans epizodu drugiego, to mniej więcej takie relacje pomiędzy Anakinem i Obi-Wanem dostaniecie.

Paragrafówka nie odstaje poziomem od pozostałych. Można się co prawda wyłożyć już na samym początku, ale potem jest już z górki. I naprawdę nie warto się przejmować durnym założeniem fabularnym.

Ogólna ocena: 8/10
Fabuła: 7/10
Szczegóły:
Tytuł: Star Wars: Choose Your Destiny: An Obi-Wan & Anakin Adventure
Autor: Cavan Scott
Wydawnictwo: Disney–Lucasfilm Press
Data premiery: 19 marca 2019
Liczba stron: 144
Oprawa: miękka
Cena: 5,99$ / 26,10 PLN

Gdzie kupić:
BOOK CITY

Recenzja: Star Wars: Thrawn (komiksowa adaptacja)

Recenzja: Star Wars: Thrawn (komiksowa adaptacja)
Pod koniec września wydawnictwo Panini opublikowało zbiorcze wydanie komiksowej adaptacji powieści Thrawn, której autorem jest Timothy Zahn. Komiks został napisany przez Jody Houser i narysowany przez Luke’a Rossa z Marvela. Zeszyty ukazywały się w ramach serii komiksowej Star Wars w okresie od 14 lutego 2018 roku do 11 lipca 2018 roku. Data polskiej premiery nie jest znana.
Opis dostarczony przez wydawcę:
NARODZINY GENIALNEGO STRATEGA                                                                           Na planecie Lysatra wojska imperialnego spotykają nieporównywalnego do nich wojownika. Należy do gatunku Chissów, wokół którego powstało już wiele legend. Powinni być bardzo dobrymi strategami i być w stanie osiągnąć praktycznie każdy cel w walce. Nieznajomy, który nazywa się Thrawn, zostaje przyprowadzony do Imperatora i oferuje mu swoje usługi i doświadczenie. Chce być odpowiedzialnym za Nieznane Regiony i chronić Imperium przed bezpośrednim niebezpieczeństwem czyhającym tam. W zamian żąda od Imperatora ochrony swojej rasy.
Każdy, kto już zna powieść Timothy'ego Zahna (recenzję możecie przeczytać tutaj>>, polska premiera zaplanowana jest na 13 listopada, zapowiedź>>), nie znajdzie żadnych nowych dodatków w komiksowej adaptacji, które poważnie zmieniłyby historię. Niemniej jednak uważam, że można pochwalić treść, ponieważ Pani Houser udało się dostosować ponad 400-stronicową powieść w sposób łatwy do zrozumienia i skondensowany w ważne wypowiedzi w zaledwie 6 zeszytach. Thrawn jest pionierem w kanonie, ponieważ jest to pierwsza i jedyna dotąd powieść, która została zaadaptowana jako klasyczny komiks (nie wliczam tutaj adaptacji manga Lost Stars, The Legends of Luke Skywalker i innych).

Na przykład długie przesłuchanie na Ansion skraca się do zasadniczych elementów z powieści, co nie oznacza, że Eli rozszyfrowuje język piratów. Innym przykładem przyjemnego skrócenia jest podsumowanie wydarzeń wokół Botajef po tym, jak Thrawn otrzymał dowództwo nad Chimerą i zanim ma zająć się planetą Batonn. W powieści posłużyło to do dowiedzenia się czegoś więcej o rywalizującym Cieniu Łabędzia, który z powodu brakujących szczegółów i po prostu niepotrzebnych eskapad i tak odciągających uwagę od głównego wątku byłby w komiksie zbędny. Ale jest też niewielka słabość w komiksie. Chociaż Thrawn bardzo wcześnie spotyka swojego antagonistę - zarówno w powieści, jak i w komiksie, wzmianka o nazwie Cień Łabędzia ma miejsce tylko w ostatniej trzeciej części komiksu i bez żadnego wstępu. Eli i Thrawn rozmawiają o przemycie metali i tym, jak Cień Łabędzia pomaga im. W powieści wiedza na temat Cienia Łabędzia jest nieco lepsza, a wprowadzenie nazwy jest bardziej znaczące. Ponieważ dzieje się to w dość niewielkim odcinku, nie było to częścią adaptacji. Jest to zatem drobna krytyka.

Z drugiej strony muszę pochwalić historię Arihndy Pryce, która została przedstawiona w dość spójny sposób. Tak więc komiks nie działa ze stałą naprzemiennością między rozdziałami Pryce i Thrawn, jak miało to miejsce w powieści, ale ich wzrost w hierarchii Imperium jako wzajemnie przeplatający się i uzupełniający. Ma to tę zaletę, że moim zdaniem nie tracisz przeglądu fabuły pod koniec opowieści o Batonn i Arihndzie. Tutaj również pominięto mniej ważne sceny, co sprawia, że ich przyjaźń z dowódcami wygląda na nieco skonstruowaną.

Thrawn to dla mnie jeden z lepszych komiksów, jeśli chodzi o rysunki i kolory. Moim zdaniem Luke Ross i Nolan Woodward wykonali kawał dobrej roboty. Tak więc strony nigdy nie są zbyt zagracone w trakcie walki, tła są bardzo dobre, a otoczenie jest wiarygodne, a czasem prawie „żywe”. Moim absolutnym punktem kulminacyjnym jest zdecydowanie strona wkrótce po tym, jak Thrawn otrzymał dowodzenie nad Chimaerą.

Zazwyczaj nie jestem krytykiem tłumaczeń. Niezależnie od tego, czy niektóre terminy w powieściach zawierają niewielki błąd tłumaczenia, czy nie, nie obchodzi mnie to, ponieważ czytasz o tym. Ale to, co stało się w tej antologii… naprawdę nie mogę się nadziwić jak do tego doszło. Thrawn jest od czasów Legend właścicielem tytułu „Grand Admiral” (czyli Wielki Admirał), który zawsze był tłumaczony na niemiecki jako „Großadmiral”. Najwyraźniej nikt nie miał czasu, by naprawdę zwracać uwagę na tłumaczenie komiksu, a podczas rozmowy Thrawna z Imperatorem po prostu nazwę stopnia na GROSSADMOFF i dodatkowo oznaczył to pogrubioną czcionką. W dalszym toku rozmowy Imperator nazywa Thrawna tylko Großmoffem - bez ad - co jest poprawnym tytułem, ale w żadnym wypadku nie jest stopniem Thrawna.

Komiks na podstawie pierwszej części kanonicznej trylogii Thrawna autorstwa Timothy’ego Zahna został bardzo dobrze zaadaptowany przez Jody Houser, a adaptacja powieści była (prawie) zawsze doskonale przeprowadzona. Moim zdaniem rysunki są również bardzo dobre i zawsze dają wszystkim bohaterom wyraziste miny, a także gesty. Pomysły, którymi analizy Thrawna zostały przekazane w formie obrazkowej, lub myśli Eliego zaskoczyły mnie pozytywnie. Jedynie tłumaczenie, zwłaszcza w kontekście, że Thrawn jest najsławniejszym posiadaczem tytułu Wielkiego Admirała, jest wyjątkowo dziwne.

Ogólna ocena: 8/10
Fabuła: 9/10
Rysunki: 9/10
Jakość wydania: 5/10

Dziękuję wydawnictwu Panini Verlags GmbH za przekazanie egzemplarza recenzenckiego.
Ich danke Panini Verlags GmbH für die freundliche Bereitstellung des Rezensionsexemplars.

Szczegóły:
Tytuł: Star Wars: Thrawn
Tytuł niemiecki: Star Wars: Thrawn
Tytuł oryginalny: Star Wars: Thrawn
Autor: Jody Houser
Rysunki: Luke Ross
Tłumaczenie: Michael Nagula
Wydawnictwo: Panini Verlags GmbH
Data premiery: 24 września 2019
Liczba stron: 148
Oprawa: miękka
Cena: 17 € / 74,00 PLN (wersja niemiecka) / 80,50 PLN (wersja angielska)

Gdzie kupić:
BOOK CITY (wersja niemiecka)
BOOK CITY (wersja angielska)

Recenzja: Star Wars #73: Rebels and Rogues Part VI

Recenzja: Star Wars #73: Rebels and Rogues Part VI
To już się robi nudne. Ta seria miewała lepsze momenty, a teraz wydaje się, jakby autorom wybitnie się nie chciało nic robić.
Przede wszystkim - ten arc jest zbyt rozciągnięty. I dopiero pod koniec to zauważyłem. Ten zeszyt jest tylko po to, by był, bo nie wnosi totalnie nic do ogólnej fabuły. No dobra, niby są jakieś przełomowe punkty, typu miejscowy gangster chce się pozbyć imperialnych w wątku Hana i Lei czy Vader postanawiający wykorzystać Threepio i Chewiego do znalezienia Luke'a. Tylko można było to zrobić wcześniej. Ale do tego trzeba było nie dzielić każdego zeszytu na trzy historie, które kończą się równie szybko, jak się zaczęły. Przyznam się szczerze, że przeczytałem ten zeszyt na szybko, bez entuzjazmu, bo już mam tego po prostu dosyć.
A na dobitkę mamy jakieś cuda na kiju w grafice. Han momentami wygląda jak naćpany, a złodziejka miecza Luke'a wygląda, jakby była dosyć kiepsko zrobiona w jakimś programie graficznym. Lepiej jest u Threepio, ale tylko dlatego, że występuje tam tylko droid, Chewie, Vader, szturmowcy i golemy, a ciężko popsuć nie-ludzi i gości, którzy wiecznie mają hełmy na głowach.

Pocieszam się, że jeszcze tylko dwa zeszyty. Ale coś czuję, że to będzie droga przez mękę... i że nowa seria lepsza nie będzie, ale jak to mówią, nadzieja matką głupich.

Ogólna ocena: 4/10
Fabuła: 4/10
Rysunki: 5/10
Postacie: 4/10

Szczegóły:
Tytuł: Star Wars #73: Rebels and Rogues Part VI
Autor: Greg Pak
Rysunki: Phil Noto
Wydawnictwo: Marvel Comics
Data premiery: 23 października 2019
Liczba stron: 32
Oprawa: miękka
Cena: 3,99$ / 15,99 PLN

Gdzie kupić:
ATOM Comics

Recenzja: Star Wars. Doctor Aphra III: Remastered

Recenzja: Star Wars. Doctor Aphra III: Remastered

Doktor Aphra wkracza w trzecią rundę wraz ze 109. specjalnym tomem komiksowym od wydawnictwa Panini. Pierwsze dwa tomy przekonały mnie do siebie, podobnie jest z trzecim tomem, którego autorem jest duet: Kieron Gillen i Si Spurrier, rysunki wykonał zaś Emilio Laiso. W Polsce komiks ten ukaże się w 2020 roku w ramach Star Wars Komiks.
Opis od wydawcy:
Archeolożka-złodziejka doktor Aphra jest przyzwyczajona do tracenia kontroli nad pewnymi sprawami - ale tym razem nie jest sama! Kto wskoczy z nią w tę niefortunną przygodę? Miejmy nadzieję, że ktoś jest przyjazny ... w przeciwnym razie Aphra będzie mieć kłopoty. Znowu!

Aphra wypuściła swoje dwa droidy Triple Zero i Beetee i od tego czasu jest sama. Po ucieczce od Dartha Vadera i sprzedaży wielu cennych artefaktów pozwoliła sobie na wakacje na Zeltros. Ale te szybko się kończy, gdy Aphra na Someilk kradnie dane z czasów wojen klonów. Wspiera ją żeńska cyborg o imieniu Rexa Go. Wielka niespodzianka przychodzi, gdy okazuje się, że Aphra służy teraz droidowi Triple Zero, który przejął dowodzenie nad syndykatem zbrodni Dumie Son-Tuul. W poprzedniej historii Aphra usunęła ogarnicznik programowy dla droida Triple Zero. Jego dalszy los nie był znany. I nagle role się zmieniły i Aphra dla niego pracuje?

Aphra zostaje wysłana na nową misję w towarzystwie Rexy Go i wielu nowych złoczyńców, z których niektórzy są bardzo interesujący, ale niestety pozostają dość bladzi. Jednocześnie Magna Tolvan musi starać się uniknąć jej egzekucji po wielokrotnej ucieczce z Aphrą. Jednak ściga archeolożkę i może w końcu dorwać na planecie znanej z Wojen klonów Skako Minor. Oczywiście, Aphra ucieka i dowiaduje się, co powinna zdobyć: wspomnienia Triple Zero, które są teraz w archiwach Imperium.

W końcu Aphra zabiera grupę bandziorów do bazy rebeliantów, gdzie schwytają Herę Syndulla, która w międzyczasie została generałem w Sojuszu Rebeliantów. Z ich pomocą powinno być możliwe osiągnięcie celu zleconego przez Triple Zero.

Muszę powiedzieć, że historia Doktor Aphry podoba mi się coraz bardziej. To jest dobra mieszanka akcji i historii, ta pierwsza, jak w poprzednich tomach, jest raczej drugorzędna. Wiele nawiązań do Wojen klonów, Rebeliantów, Łotra 1 i trylogii prequeli są bardzo spójne i naprawdę sprawiają frajdę. Tylko szpiegowanie tajnego urządzenia Inicjatywy Tarkina było dla mnie zbyt łatwe. Tak znacząca instytucja powinna być znacznie lepiej chroniona. Poza tym Magna Tolvan ciągle pojawia się znikąd. Ale ciekawie będzie zobaczyć, jak dalej potoczą się jej losy między nią a Aph. Bo przecież tę dwójkę oczywiście łączy coś w rodzaju miłości.

Po ucieczce od Dartha Vadera Aphra musi teraz służyć Triple Zero. Ale w trakcie historii opracowuje plan, jak to zmienić. W ten sposób wyznaczono pewien kierunek na przyszłość serii, a napięcie jest wyczuwalne. Nie sądziłem, że historia o archeolożce mogła się tak dobrze rozwinąć.

Rysunki Emilio Laiso należy sklasyfikować jako zadowalające, ale nie do końca. Tu i tam brakuje mi kilku szczegółów na niektórych kadrach, szczególnie na twarzach, które często są po prostu zbyt gładkie.

Ogólna ocena: 7/10
Fabuła: 7/10
Rysunki: 7/10
Jakość wydania: 9/10

Dziękuję wydawnictwu Panini Verlags GmbH za przekazanie egzemplarza recenzenckiego.
Ich danke Panini Verlags GmbH für die freundliche Bereitstellung des Rezensionsexemplars.

Szczegóły:
Tytuł: Star Wars: Doktor Aphra III: Odwrócone znaki
Tytuł niemiecki: Star Wars: Doktor Aphra III: Umgekehrte Vorzeichen
Tytuł oryginalny: Star Wars: Doctor Aphra Vol. 3: Remastered
Autor: Kieron Gillen, Si Spurrier
Rysunki: Emilio Laiso
Tłumaczenie: Justin Aardvark
Wydawnictwo: Panini Verlags GmbH
Data premiery: 26 marca 2019
Liczba stron: 144
Oprawa: miękka
Cena: 17 € / 74,00 PLN (wersja niemiecka) / 80,50 PLN (wersja angielska)

Gdzie kupić:
BOOKCITY (wersja niemiecka)
BOOKCITY (wersja angielska)

Finalny trailer filmu Star Wars: The Rise of Skywalker

Finalny trailer filmu Star Wars: The Rise of Skywalker
Dosłownie przed chwilą zadebiutował finałowy zwiastun dziewiątego i ostatniego epizodu sagi Gwiezdne wojny: Skywalker. Odrodzenie. Film trafi do polskich kin już 19 grudnia, zaś w USA premiera przewidziana jest na 20 grudnia.
Oto wspomniany zwiastun:

Jak się Wam podoba?

Wkrótce możecie spodziewać się naszej analizy tego materiału.

Reżyserem filmu jest J. J Abrams, a w rolach głównych wystąpili: Daisy RidleyAdam DriverJohn BoyegaOscar IsaacLupita Nyong'oDomhnall GleesonKelly Marie TranBilly Dee WilliamsAnthony Daniels i Joonas Suotamo.

Tutaj>> możecie zapoznać się z siedmioma najlepszymi momentami z pierwszego teasera filmu, a dzięki temu przypomnieć sobie tamten materiał. Tutaj>> zaś możecie zapoznać się z analizą materiału pokazanego na D23 EXPO.

Data polskiej premiery drugiego sezonu Star Wars: Ruch Oporu

Data polskiej premiery drugiego sezonu Star Wars: Ruch Oporu
Drugi i ostatni sezon serialu Star Wars: Ruch Oporu rozpocznie się w Polsce w sobotę, 9 listopada, na  kanale Disney XD. To i dane dotyczące transmisji z pierwszych trzech odcinków zostały opublikowane na kilku stronach internetowych. Emisja finałowego sezonu rozpocznie się miesiąc później niż w USA, gdzie fani mogą oglądać serial od 6 października.
Daty i tytuły:
Ucieczka w nieznane (Into The Unknown)
Sezon 2, odcinek 1
Polska premiera: 09.11.2019, godz. 7:29/22:00, Disney XD
Data pierwszej emisji: 06.10.2019 Disney Channel

Walka o przetrwanie (A Quick Salvage Run)
Sezon 2, odcinek 2
Polska premiera: 16.11.2019, godz. 7:29/22:00, Disney XD
Data pierwszej emisji: 13.10.2019 Disney Channel

Ćwiczenia w lataniu (Live Fire)
Sezon 2, odcinek 3
Polska premiera: 23.11.2019, godz. 7:29/22:00, Disney XD
Data pierwszej emisji: 20.10.2019 Disney Channel

Polowanie na Celsorze 3 (Hunt on Celsor 3)
Sezon 2, odcinek 4
Polska premiera: 30.11.2019, godz. 7:29/22:00, Disney XD
Data pierwszej emisji: 27.10.2019 Disney Channel

Zamierzacie oglądać drugi sezon serialu?

Star Wars Komiks (5/2019): Poe Dameron: Legenda odnaleziona już w sprzedaży

Star Wars Komiks (5/2019): Poe Dameron: Legenda odnaleziona już w sprzedaży
Kolejny komiksem, który ukazał się w ramach cyklu Star Wars Komiks jest czwarty story arc z serii Poe Dameron: Legenda odnaleziona. Album zawiera fabułę o Lor San Tekce, która została oryginalnie wydana w zeszytach Poe Dameron #20-25. Oryginalne zbiorcze wydanie zawiera także historię Poe Dameron Annual #1. W naszym kraju została ona wydana w Star Wars Komiks (4/2019). Zespół, który pracował nad Legend Found to: scenarzysta Charles Soule, rysownik Angel Unzueta i kolorysta Arif Prianto. Komiks na język polski został przetłumaczony przez Jacka Drewnowskiego. Poniżej tradycyjnie możecie zapoznać się z opisem i szczegółami wydania oraz okładką polskiego wydania.
Tytuł: Star Wars Komiks (5/2019): Poe Dameron: Legenda odnaleziona
Opis:
Seria książek dla miłośników komiksu i fanów świata Star Wars. Co dwa miesiące aż do 148 stron z najnowszymi komiksami Star Wars, wydawanymi od 2015 roku przez wydawnictwo Marvel Comics. W każdym tomie prezentowane są zamknięte opowieści obrazkowe, tworzone przez najlepszych scenarzystów i rysowników. Wszystkie komiksy w magazynie należą do obowiązującego kanonu uniwersum Gwiezdnych Wojen i wzbogacają dzieje odległej galaktyki o nowe przygody bohaterów i czarnych charakterów, zarówno znanych z oryginalnej trylogii o zmaganiach Rebelii z Imperium, jak i z nowych filmów o walce Ruchu Oporu z Najwyższym Porządkiem.
AutorCharles Soule
Rysunki: Angel Unzueta, Arif Prianto
Tłumaczenie: Jacek Drewnowski
Liczba stron: 132
Oprawa: miękka
Wymiary: 170x260 mm
Cena: 19,99 PLN
Data premiery: 16 października 2019

Kolejnym komiksem, który ukaże się w ramach cyklu Star Wars Komiks będzie komiks Darth Vader: Płonące wody, który do sprzedaży trafi 13 grudnia. Jego zapowiedź znajdziecie tutaj>>.

Recenzje poprzednich zbiorczych wydań serii Poe Dameron:
  1. Poe Dameron: Eskadra Czarnych
  2. Poe Dameron: Nadciąga burza
  3. Poe Dameron: Wśród sztormu
  4. Poe Dameron: Wojenne historie

Premiera trailera The Rise of Skywalker i przedsprzedaż biletów

Premiera trailera The Rise of Skywalker i przedsprzedaż biletów
Niedawno poznaliśmy datę premiery finalnego zwiastuna filmu Gwiezdne wojny: Skywalker. Odrodzenie. Trailer ma pojawić się w ramach transmisji Monday Night Football na kanale sportowym ESPN w telewizji. Poznaliśmy także datę rozpoczęcia przedsprzedaży biletów na seanse.
Na YouTubie opublikowany mały zwiastun zwiastuna:
Premiera odbędzie się w Nowym Jorku 21 października o godzinie  20:15. Oznacza to w kontekście stref czasowych, że zwiastun w naszej strefie nie zadebiutuje w poniedziałek, lecz we wtorek w nocy, 22 października.

Jak tylko zobaczymy zwiastun, niezwłocznie poinformujemy Cię! Oczywiście, standardowo przygotujemy dla Was analizę tego materiału.

Ponieważ finalny zwiastun Epizodu IX: Skywalker. Odrodzenie wkrótce będzie mieć swoją premierę, z przyjemnością ogłaszamy, że start przedsprzedaży biletów na seanse wystartuje:

wtorek, 22 października 2019
w sieciach Multikino, Cinema City oraz Helios

Czego oczekujecie po zwiastunie? Co chcielibyście w nim zobaczyć? I najważniejsze: kiedy zobaczycie Epizod IX?

Recenzja: Star Wars: Spark of the Resistance (Journey to Star Wars: The Rise of Skywalker)

Recenzja: Star Wars: Spark of the Resistance (Journey to Star Wars: The Rise of Skywalker)
Spark of the Resistance należy do serii Journey to Rise of Skywalker. Patrząc na to, że poprzednie serie mające wprowadzać w tematykę filmową z samym filmem miały mało wspólnego, można było mieć obawy. A jak jest tym razem?
Akcja dzieje się - niespodzianka - po wydarzeniach z Ostatniego Jedi. Rey, Poe i Rose biorą udział w misji dla Ruchu Oporu, gdy przypadkiem dowiadują się o ataku Najwyższego Porządku na pokojowo nastawioną rasę. Nie jest zaskoczeniem, ekipa rusza na pomoc. Sama fabuła z racji tego, że jest to książka dla młodszych czytelników może nie powalać, ale nie o to tutaj chodzi. Bo najwidoczniej ktoś w Lucasfilmie poszedł wreszcie po rozum do głowy i wrzucił tutaj tonę nawiązań do innych źródeł. Mamy tutaj wzmianki o flocie Mon Calamari z komiksu Allegiance czy misję Finna i Poe z paragrafówki o nich. Do tego czuć, że książka nie jest oderwana od rzeczywistości filmowej - Ruch Oporu dysponuje tutaj już jako takimi siłami i nie ma tak jak w Ostatnim Jedi, że na końcu przetrwało 15 osób, a w epizodzie dziewiątym nagle bez wyjaśnienia będzie spora flota. 

To, co także cieszy, to wgląd w psychikę Rey, która musi sobie poradzić bez wsparcia Luke'a czy kogoś innego. Minusy? Niestety, jak zawsze główny przeciwnik to chodzący stereotyp i mimo wszystko to książka dla dzieci - na porządku dziennym są więc ogłuszenia przeciwników zamiast całkowitego pozbycia się problemu.

O dziwo, czyta się ją jednak całkiem przyjemnie. Odrobiono też lekcję o tym, jak powinno wyglądać wprowadzenie do filmu. Gdyby jeszcze przeciwnicy byli bardziej wiarygodni...

Ogólna ocena: 7/10
Fabuła: 7/10
Postacie: 7/10

Szczegóły:
Tytuł: Star Wars: Spark of the Resistance (Journey to Star Wars: The Rise of Skywalker)
Autor: Justina Ireland
Wydawnictwo: Disney–Lucasfilm Press
Data premiery: 4 października 2019
Liczba stron: 224
Oprawa: twarda
Cena: 16,99$ / 71,80 PLN

Gdzie kupić:
BOOK CITY

Recenzja: Star Wars. Choose Your Destiny: A Luke & Leia Adventure

Recenzja: Star Wars. Choose Your Destiny: A Luke & Leia Adventure
Kolejna z tak zwanych paragrafówek jest powiązana z projektem Flight of the Falcon. Co mają wspólnego Luke i Leia z Sokołem? Jak się okazuje dosyć sporo i nie chodzi o to, że byli tylko pasażerami.
Zabawa zaczyna się normalną misją Rebeliantów, która dosyć szybko kończy się fiaskiem. Z racji tego, że rodzeństwo Skywalkerów to dosyć uparte osobniki, postanawiają wziąć sprawy w swoje ręce. I tutaj mam pierwszy zgrzyt. O ile Luke'a jeszcze jakoś potrafię sobie wyobrazić olewającego rozkazy i podążającego za głosem serca, tak Lei wcale. Nie bardzo pasuje to do jej postaci. Do tego dochodzi motyw kradzieży Sokoła (co niejako robi z Hana większego idiotę niż jest), co tym bardziej mi nie podchodzi. Bo skąd Luke i Leia mogli się nauczyć go pilotować? Na samym podglądaniu Hana i Chewiego daleko się nie zajedzie. Same wybory nie są już tak oczywiste jak w przypadku przygód dwóch przemytników, co jest plusem, bo trzeba się trochę nagimnastykować. Tak jak poprzednio jest sporo ścieżek fabularnych, w tym oczywiście jedna prawidłowa.

O ile komuś nie przeszkadza zgrzyt w założeniu, że Leia będzie się sprzeciwiać dowództwu Rebelii, to paragrafówka może być przyjemnym doświadczeniem. Mimo wszystko jednak u Hana i Chewiego bardziej to wszystko miało ręce i nogi.

Ogólna ocena: 7/10
Fabuła: 7/10
Postacie: 7/10

Szczegóły:
Tytuł: Star Wars: Choose Your Destiny: A Luke & Leia Adventure
Autor: Cavan Scott
Wydawnictwo: Disney–Lucasfilm Press
Data premiery: 2 października 2018
Liczba stron: 144
Oprawa: miękka
Cena: 5,99$ / 26,10 PLN

Gdzie kupić:

Recenzja: Star Wars: Target Vader #4

Recenzja: Star Wars: Target Vader #4
Doczekaliśmy się epickiej walki pomiędzy łowcami nagród i lordem Vaderem. Pomimo tego, że wynik starcia jest z góry przesądzony, całkiem przyjemnie się na to patrzy.
Na początek minusy, bo na szczęście jest ich niewiele. Niepotrzebnie wrzucono flashbacki z przeszłości kilku łowców, bo niewiele wnoszą do fabuły (a sami zainteresowani i tak zginą). Po drugie, na końcu zeszytu mamy zdradę, ale jeśli ktoś umie dodać dwa do dwóch, to raczej już od pierwszej części może się domyślić, kto jest kretem. Miało być zaskoczenie, a wyszło coś na zasadzie "aha, następny". A poza tym, same pozytywy. Plan Valance'a jest całkiem sensowny i udałby się, gdyby nie wspomniana zdrada. Sam Vader co prawda nie rzuca jakiś one-linerów, ale wybitnie nie patyczkuje się z przeciwnikami - parę machnięć i nie ma problemu.
Nie wiem czemu, ale grafika w tym akurat zeszycie wydaje się zbyt jasna. Poza tym, zawiera dosyć sporo dynamiki, zwłaszcza gdy Vader macha mieczem albo używa Mocy, co się ceni.

Chyba nikt się nie spodziewał innego wyniku potyczki? Tak czy siak, na horyzoncie jeszcze dwa zeszyty z Valancem i epilog w postaci oneshota Empire Ascendant. Będzie się działo.

Ogólna ocena: 9/10
Fabuła: 8/10
Rysunki: 9/10
Postacie: 9/10

Szczegóły:
Tytuł: Star Wars: Target Vader #4
Autor: Robbie Thompson
Rysunki: Stefano Landini
Wydawnictwo: Marvel Comics
Data premiery: 9 października 2019
Liczba stron: 32
Oprawa: miękka
Cena: 3,99$ / 15,99 PLN

Gdzie kupić:
ATOM Comics

Filmowy maraton do premiery Epizodu IX: Skywalker. Odrodzenie

Filmowy maraton do premiery Epizodu IX: Skywalker. Odrodzenie
Premiera kinowa Epizodu IX: Skywalker. Odrodzenie zbliża się wielkimi krokami. Wielu z Was przed premierą myśli: Czas ponownie obejrzeć wszystkie filmy. Jednak, aby panika związana z małą ilością czasu przed premierą była niewielka, możecie oglądać film co tydzień, jeśli zaczniecie dzisiaj i wszystkie filmy Star Wars (łącznie ze spin-offami) będą obejrzane. Poniżej znajdziecie sugestię od nas.
Oto nasza propozycja:
  • 13.10: Epizod I: Mroczne widmo
  • 20.10: Epizod II: Atak klonów
  • 27.10: Epizod III: Zemsta Sithów
  • 03.11: Han Solo: Gwiezdne wojny - historie
  • 10.11: Łotr 1: Gwiezdne wojny - historie
  • 17.11: Epizod IV: Nowa nadzieja
  • 24.11: Epizod V: Imperium kontratakuje
  • 01.12: Epizod VI: Powrót Jedi
  • 08.12: Epizod VII: Przebudzenie Mocy
  • 15.12: Epizod VIII: Ostatni Jedi
  • 18.12: Epizod IX: Skywalker. Odrodzenie PREMIERA

Jeśli chcecie pominąć dwa filmy z cyklu Gwiezdne wojny - historie, możecie oczywiście zacząć dopiero pod koniec października:
  • 27.10: Epizod I: Mroczne widmo
  • 03.11: Epizod II: Atak klonów
  • 10.11: Epizod III: Zemsta Sithów
  • 17.11: Epizod IV: Nowa nadzieja
  • 24.11: Epizod V: Imperium kontratakuje
  • 01.12: Epizod VI: Powrót Jedi
  • 08.12: Epizod VII: Przebudzenie Mocy
  • 15.12: Epizod VIII: Ostatni Jedi
  • 18.12: Epizod IX: Skywalker. Odrodzenie PREMIERA

Macie w planach obejrzeć wszystkie filmy przed premierą kinową, czy macie inny plan przygotowania się do premiery? Dajcie nam znać w komentarzach!

Czy Egmont wyda Słownik ilustrowany z The Rise of Skywalker?

Czy Egmont wyda Słownik ilustrowany z The Rise of Skywalker?
Mamy prawie połowę października, a Egmont dalej nie zapowiedział polskiego wydania Słownika ilustrowanego z filmu Skywalker. Odrodzenie. Potwierdzenie wydania polskiej wersji Słownika z Ostatniego Jedi poznaliśmy w pierwszej połowie września 2017 roku. Postanowiliśmy dowiedzieć się, czy wydawnictwo ma w planach wydanie publikacji The Rise of Skywalker: The Visual Dictionary. Poznajcie szczegóły.
Jak zapewne się domyślacie, wydawnictwo Egmont potwierdziło nam, że plany wydawnicze nie obejmują wprowadzenie na rynek tego tytułu. Jeśli czekaliście na ten tytuł, to niestety, podobnie jak w przypadku Słownika ilustrowanego z Zemsty Sithów, polskiej wersji nie będzie (miejmy jednak nadzieję, że wydawnictwo zmieni decyzję i wiosną 2020 wyda tę książkę). Póki co, zachęcamy do zakupy angielskiego wydania.

Przypomnijmy, że nowy Słownik ilustrowany ma inną formę niż dotychczasowe z filmów z głównej sagi. Przewodnik ma liczyć 200 stron (a nie 80) oraz zawierać w sobie przekroje, które dotychczas wydawane były jako osobna książka.

Co sądzicie o tej decyzji?

Recenzja: Star Wars #72: Rebels and Rogues, Part V

Recenzja: Star Wars #72: Rebels and Rogues, Part V
Dawno mnie jakikolwiek komiks tak nie wkurzył. Nie z powodu grafiki, czy fabuły, a z powodu przedstawienia jednej z postaci.
Zacznę od problemu: a jest nim Luke. Powiem wprost - w tym komiksie jest on po prostu kretynem. Jego towarzyszka wprost go oszukuje i nie trzeba być Sherlockiem Holmesem, by to stwierdzić. Tymczasem Luke z uporem maniaka głosi swoje tezy o lekcjach Jedi nie zwracając uwagi na to, że jest ofiarą oszustwa. Po przeczytaniu tego fragmentu musiałem odłożyć lekturę na kilka dni, by ochłonąć. Na całe szczęście lepiej jest u C-3PO, który staje w oko w oko z lordem Vaderem. Mamy tu co prawda zmarnowany potencjał (Vader albo nie rozpoznaje albo nie chce rozpoznać droida, a szkoda, bo można było zrobić coś na kształt pięknego one-shota z dawnego EU, gdzie Vader pod wpływem Threepio doznaje wspomnień), ale i tak jest dobrze. Threepio pokazuje, że nie jest tylko comic reliefem i potrafi wziąć sprawę w swoje ręce. A co u Hana i Lei? Poza tym, że Han jak zwykle wpada w kłopoty nic specjalnego.
O grafice nie bardzo można powiedzieć cokolwiek więcej niż to, co było powiedziane do tej pory. Może poza tym, że w paru miejscach miałem wrażenie, że rysownikowi nie chciało się przyłożyć do twarzy (w jednym kadrze Leia wygląda ok, ale Han już bardzo meh).

Luke - tragedia. Han i Leia - bez szału. Threepio - dobrze. Czyli jest stabilnie. Jak to zwykle bywało w głównej serii.

Ogólna ocena: 7/10
Fabuła: 7/10
Rysunki: 7/10
Postacie: 7/10

Szczegóły:
Tytuł: Star Wars #72: Rebels and Rogues, Part V
Autor: Greg Pak
Rysunki: Phil Noto
Wydawnictwo: Marvel Comics
Data premiery: 2 października 2019
Liczba stron: 32
Oprawa: miękka
Cena: 3,99$ / 15,99 PLN

Gdzie kupić:
ATOM Comics

Recenzja: LEGO Star Wars: Visual Dictionary - New Edition

Recenzja: LEGO Star Wars: Visual Dictionary - New Edition
W tym roku LEGO obchodzi 20. rocznicę połączenia się z marką Gwiezdnych wojen. Zestawy LEGO są wydawane przez duńską firmę od 1999 roku. Z tego powodu wydawnictwo DK wydało również w tym roku zaktualizowaną wersję swojego leksykonu z (prawie) wszystkimi zestawami z odległej galaktyki. Jako fan LEGO Star Wars, byłem ciekawy, co przyniesie ta nowa edycja, chociaż tak naprawdę nie jestem grupą docelową tej publikacji pod względem wieku.
Opis dostarczony nam przez wydawcę:
Bestseller w LEGO® Star Wars™ - teraz jeszcze bardziej rozbudowany!Wszystkiego najlepszego! LEGO® Star Wars™ kończy 20 lat, a DK świętuje to dzięki całkowicie odnowionego i zupełnie nowymi 64 stronami ulepszonego wydania unikalnego słownika LEGO® Star Wars™ i wyjątkowej minifigurce Finna. Oto cały świat zestawów LEGO, minifigurek i pojazdów ze wszystkich filmów i seriali LEGO® Star Wars™, ekscytujące fakty, pełna oś czasu i spektakularne modele, takie jak Sokół Millennium lub Gwiazda Śmierci ze wszystkimi szczegółach technicznych!Świat LEGO® Star Wars™ - z bliska! LEGO® Star Wars™ ma urodziny! Świętuj teraz i przeżyj wspaniałą podróż przez galaktykę.

W porównaniu do wydania z 2009 roku książka ta oferuje nam aż 64 strony więcej treści. Oczywiście wynika to głównie z większego portfolio grupy LEGO, która znacznie wzrosła w ostatnich latach dzięki nowym filmom i innym zestawom UCS. Zasadniczo uważam, że podział tej książki jest bardziej sensowny niż u poprzednika. Tutaj rozdziały są podzielone na epoki Republika, Wojna Domowa i Najwyższy Porządek, a nie na Kinowa Saga i „Wojny klonów”. Dzięki temu leksykon jest bardziej uporządkowany i spójniejszy z innymi encyklopediami spoza kanonu LEGO i kanonicznych przewodników. Na początku otrzymujemy ładną oś czasu, która co roku wybiera specjalny zestaw LEGO i umieszcza go na środku. Ale na początku pełna lista ze zdjęciami wszystkich opublikowanych zestawów, tak jak w 2009 roku, nie jest potrzebna.
Każda strona jest poświęcona albo ważnej postaci (Obi-Wan, Anakin, Luke, Han Solo), określonej lokalizacji (Tatooine, Gwiazda Śmierci) lub specjalnemu zestawowi (Sokół Millennium, gwiezdny niszczyciel). Teksty wyjaśniające zwykle sprytnie łączą podsumowanie wydarzeń z filmów (lub seriali) i funkcje, które ma ten zestaw. Ogólnie rzecz biorąc, opisałbym tę książkę jako udaną mieszankę katalogu LEGO i encyklopedii Star Wars, która powinna ułatwić młodszym czytelnikom rozpoczęcie przygody z literaturą Gwiezdnych wojen.

To, czego mi brakowało, to działu w stylu „Historia zestawów”. Na przykład na podwójnych stronach dla kanonierki lub Miasta w Chmurach nie dowiesz się, że przed tymi konkretnie opisywanymi edycjami były poprzednie zestawy. Ponieważ ta książka jest moim zdaniem rodzajem kroniki z 20 lat LEGO Star Wars, tego właśnie mi szczególnie brakowało.

W zaktualizowanej wersji niestety nie zrezygnowano z podwójnych stron, które wymagają od czytelnika przeglądania ich w pionie. Zawsze uważam takie rzeczy za denerwujące i uważam, że powinna istnieć możliwość odpowiedniej prezentacji zestawów w normalnym formacie. Chociaż dalej jestem w stanie zrozumieć przedstawienie w ten sposób Twierdzy Vadera z 2018 roku, to wybór takiego przedstawienia dla imperialnych szturmowców według mnie nie ma sensu.

Myślę jednak, że fajnie, że powstrzymano się od przedstawiania Setów jako nierozłącznych całości. Oznacza to na przykład, że oddziały zwiadowcze szturmowców na Endorze z zestawu Wioska Ewoków z 2013 roku można zobaczyć na stronie, która zajmuje się szturmowcami, a później samą wioskę na podwójnej stronie. Dzięki tej decyzji obraz encyklopedyczny staje się jeszcze wyraźniejszy.

Szkoda, że czasami w książce brakuje aktualizacji zestawów. Na przykład strona poświęcona gwiezdnemu niszczycielowi jest kopią 1:1 z poprzedniej wersji leksykonu, chociaż w 2014 roku wydano nowy zestaw gwiezdnego niszczyciela. Nie rozumiem tej brakującej aktualizacji, zwłaszcza że wymieniono inne zestawy, takie jak stary UCS (Ultimate Collectors Series) Sokół Millennium z roku 2007 na nowy model UCS z 2017 roku.
Jako nowa sekcja w czwartym rozdziale (zestawy specjalne) zostały wprowadzone oprócz planet, figurek do zbudowania i mikromyśliwce z LEGO Legendy. Obejmuje teraz zestawy, takie jak przechwytywacz z SWTOR lub Rogue Shadow z The Force Unleashed. Oczywiście stało się tak w wyniku powstania Nowego Kanonu w 2014 roku. Ponadto LEGO w tym rozdziale wciąż przedstawia swoje własne dzieła, które pojawiły się między innymi w serialu The Freemaker Adventures. Ten rozdział został uzupełniony rozszerzonym przeglądem zestawów UCS oraz kilkoma kalendarzami adwentowymi LEGO Star Wars wydanymi od 2011 roku.

Książka jest także poświęcona spojrzeniu za kulisy. W tym rozdziale dowiadujemy się więcej o tworzeniu zestawów LEGO (na przykładzie Porgów z 2018 roku) oraz o tym, gdzie przyszłość poprowadzi zespół LEGO. Muszę jednak powiedzieć, że spostrzeżenia zza kulis w Leksykonie z 2009 roku były lepsze, nawet jeśli poprzednia ściana tekstu zrywała ze stylem reszty książki, więc wtedy dowiedzieliśmy się znacznie więcej niż w wersji z 2019. Kreacje fanów prezentowane na ostatniej stronie są w dużej mierze takie same jak te z poprzednika. Tutaj autorzy mogli zaprezentować kilka nowszych dzieł fanów.

Okładka książki wygląda znacznie lepiej niż w wersji z 2009 roku. Przynajmniej powstrzymano się od opisywania przedstawionych zestawów i zamiast tego umieszczono tylko nazwy pod rysunkami i pojazdami, nawet jeśli jest to równie niepotrzebne na okładce. Ogólny styl w środku jest jednak prawie identyczny z tym z 2009 roku, który oceniłbym jako pozytywny.
Figurka. Chcę tutaj się z Wami moim rozczarowaniem, że wybrano tę konkretną postać. Oczywiście figurka Finna w kombinezonie z bacty jest figurą bardzo ekskluzywną, ale jest to również bardzo nieistotny wybór postaci. W Epizodzie VIII Finn jest widoczny w tym stroju przez jakieś dwie minuty (maksymalnie) i nie reprezentuje określonego momentu w sadze Star Wars. Kiedy porównuję tę figurkę do wybitnego duetu Luke'a (wersja z 2009) i Hana Solo (Encyklopedia postaci z 2012) z medalami otrzymanymi na Yavinie IV, stwierdzam, że wybór Finna w stroju z bactą jest po prostu stracony. Dlaczego nie wybrano Luke’a w wersji z Crait? Czy Leia z ceremonii medalowej na Yavinie IV? Mimo to postać ma wiele szczegółów i ogólnie jest wykonana na wysokim poziomie, co dotyczy (prawie) wszystkich postaci z dzisiejszych zestawów LEGO.

Dzięki zaktualizowanej wersji LEGO Star Wars: Leksykonu figurek, statków kosmicznych i droidów DK oferuje nam piękną encyklopedię, która zaprasza do odkrywania 20 lat historii LEGO Star Wars. Niemniej jednak w niektórych momentach brakuje prawdziwych innowacji. Sama minifigurka nie stanowi zachęty do zakupu tej książki, a „postać kroniki” jest nieco zagubiona z powodu braku przeglądu wszystkich zestawów (tutaj prawdopodobnie raczej sięgniesz po Ultimate LEGO Star Wars). Niemniej jednak każdy miłośnik i kolekcjoner LEGO (i każdy, kto chce być) będzie zadowolony z tej publikacji.

Ogólna ocena: 7/10
Informacje: 8/10

Minifigurka: 6/10
Jakość wydania: 10/10


Dziękuję wydawnictwu Dorling Kindersley GmbH za dostarczenie egzemplarza do recenzji.

Ein herzliches Dankeschön an Dorling Kindersley GmbH,
die ein Rezensionsexemplare zur Verfügung gestellt haben.

Szczegóły:
Tytuł: LEGO Star Wars. Lexikon der Figuren, Raumschiffe und Droiden, Neuausgabe

Tytuł polski: LEGO Star Wars. Leksykon postaci, statków kosmicznych i droidów, nowe wydanie
Tytuł oryginalny: LEGO Star Wars. Visual Dictionary – New Edition
Autor: Simon Beecroft, Jason Fry, Simon Hugo
Tłumaczenie: Marc Winter
Wydawnictwo: Dorling Kindersley GmbH
Data premiery: 6 maja 2019 (polska data premiery nieznana)
Liczba stron: 160
Oprawa: twarda
Cena: 19,95 € / 86,80 PLN (wersja niemiecka) / 102,20 PLN (wersja angielska)

Gdzie kupić:
BOOKCITY (wersja niemiecka)
BOOKCITY (wersja angielska)
Copyright © 2016 Świat Star Wars , Blogger