Recenzja: Star Wars. Choose Your Destiny: A Luke & Leia Adventure

Kolejna z tak zwanych paragrafówek jest powiązana z projektem Flight of the Falcon. Co mają wspólnego Luke i Leia z Sokołem? Jak się okazuje dosyć sporo i nie chodzi o to, że byli tylko pasażerami.
Zabawa zaczyna się normalną misją Rebeliantów, która dosyć szybko kończy się fiaskiem. Z racji tego, że rodzeństwo Skywalkerów to dosyć uparte osobniki, postanawiają wziąć sprawy w swoje ręce. I tutaj mam pierwszy zgrzyt. O ile Luke'a jeszcze jakoś potrafię sobie wyobrazić olewającego rozkazy i podążającego za głosem serca, tak Lei wcale. Nie bardzo pasuje to do jej postaci. Do tego dochodzi motyw kradzieży Sokoła (co niejako robi z Hana większego idiotę niż jest), co tym bardziej mi nie podchodzi. Bo skąd Luke i Leia mogli się nauczyć go pilotować? Na samym podglądaniu Hana i Chewiego daleko się nie zajedzie. Same wybory nie są już tak oczywiste jak w przypadku przygód dwóch przemytników, co jest plusem, bo trzeba się trochę nagimnastykować. Tak jak poprzednio jest sporo ścieżek fabularnych, w tym oczywiście jedna prawidłowa.

O ile komuś nie przeszkadza zgrzyt w założeniu, że Leia będzie się sprzeciwiać dowództwu Rebelii, to paragrafówka może być przyjemnym doświadczeniem. Mimo wszystko jednak u Hana i Chewiego bardziej to wszystko miało ręce i nogi.

Ogólna ocena: 7/10
Fabuła: 7/10
Postacie: 7/10

Szczegóły:
Tytuł: Star Wars: Choose Your Destiny: A Luke & Leia Adventure
Autor: Cavan Scott
Wydawnictwo: Disney–Lucasfilm Press
Data premiery: 2 października 2018
Liczba stron: 144
Oprawa: miękka
Cena: 5,99$ / 26,10 PLN

Gdzie kupić:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Podziel się z nami swoją opinią na temat wpisu!

Niech Moc będzie z Tobą!

Copyright © 2016 Świat Star Wars , Blogger