Przewodnik Star Wars: Kim jest Padawan?

Przewodnik Star Wars: Kim jest Padawan?

Wciąż masz wiele do nauczenia, mój były padwanie...
Młodzik, padawan, rycerz, mistrz. Jedi nieustannie rośnie i studiuje, aby odblokować pełne połączenie z Mocą. Odkąd po raz pierwszy usłyszeliśmy tajemnicze słowo wypowiedziane przez Qui-Gon Jinna w Mrocznym widmie: padawan zaczął oznaczać młodego ucznia, adepta, lub praktykanta. Co właściwie oznacza „Padawan” dla Jedi?

Przyjrzyjmy się przeszłości i przyszłości uczniów Jedi. Od początków Zakonu Jedi do Nowej Republiki, Jedi przekazują to, czego się nauczyli, następnemu pokoleniu posiadaczy Mocy.

Kim jest padawan?
Kiedy młodzik był gotowy do ukończenia bardziej dojrzałych i rygorystycznych studiów, osiągał rangę padawana. Padawan był uczniem połączonym z Rycerzem Jedi lub Mistrzem Jedi w celu rozpoczęcia swojego nauczania i szkolenia. Większość nosiła warkocz padawanów, aby podkreślić ich status w szeregach Jedi.

Podczas prosperującej ery Wysokiej Republiki Świątynia Jedi tętniła życiem, wypełniona uczniami padawanami. Dzielili wspólny obszar w Świątyni, gdzie cieszyli się swoim towarzystwem podczas zasłużonej przerwy w nauce. (Nawet padawani od czasu do czasu urządzali przyjęcia.) „Wiele nauczyć się od siebie Padawani w stanie są...” - lubił mówić mistrz Yoda. Mawiał także, iż „o wiele bardziej zdolni są wtedy, gdy mistrzowie nie patrzą na nich”.

Obowiązki padawana były różne. Medytacja i nauka obsługi miecza świetlnego były uniwersalnymi instrukcjami, które studiowano w grupach w świątyni. Dodatkowe instrukcje i zadania dla padawanów były specyficzne i zależały od każdego mistrza. Reath Silas uwielbiał, gdy powierzono mu badanie Archiwów Jedi; Szkolenie Bell Zettifar koncentrowało się na bardziej ryzykownych przedsięwzięciach.

Przez większość historii Jedi padawani byli osobiście wybierani przez swoich mistrzów. Mistrzowie z Rady Jedi rzadko zabierali padawanów ze względu na ich obowiązki, ale kilku robiło to przez pokolenia. W późniejszych latach Republiki padawani mogli być również wyznaczani przez Radę. Rycerzowi Jedi Anakinowi Skywalkerowi została wyznaczona praktykantka podczas Wojen Klonów, aby para mogła uczyć się od siebie.

Mistrz i Uczeń 
Przez tysiące lat uczniowie Świątyni byli wybierani przez Jedi do osobistego nauczania. Mistrz przyjmował tylko jednego ucznia na raz. Nie było ustalonych powodów ani zasad wyboru padawana – poza wolą Mocy. Niektóre były pozornie pokrewnymi duchami, jak Depa Billaba i Caleb Dume, podczas gdy inne były praktycznie przeciwstawnymi osobowościami, jak Qui-Gon Jinn i Obi-Wan Kenobi.

Padawani często towarzyszyli swoim mistrzom w misjach w celu zdobycia praktycznego doświadczenia. Znani mistrzowie i uczniowie na przestrzeni wieków to:
  • Loden Greatstorm i Bell Zettifar (Wielka Republika)  
  • Sskeer i Keeve Trennis (Wielka Republika)  
  • Jora Malli i Reath Silas (Wielka Republika)  
  • Yaddle i Oppo Rancisis (Era Republiki)  
  • Yoda i Dooku (Era Republiki)  
  • Dooku i Qui-Gon Jinn (Era Republiki)  
  • Qui-Gon Jinn i Obi-Wan Kenobi (Era Republiki) 
  • Obi-Wan Kenobi i Anakin Skywalker (Era Reubliki)  
  • Luminara Unduli i Barriss Offee (Era Republiki)  
  • Jaro Tapal i Cal Kestis (Era Republiki)  
  • Kanan Jarrus i Ezra Bridger (Era Rebelii)  
  • Yoda i Luke Skywalker (Era Rebelii)

Próby Jedi
Kiedy padawan uznano za gotowego zostać Rycerzem Jedi, rozpoczęli rytuał przejścia znany jako Próby Jedi. Próby były sprawdzianem mocy i intelektu, zaprojektowanym w celu podważenia mocnych i słabych stron Jedi. Żadne próby nie były takie same.

Padawan był zazwyczaj młodym dorosłym w czasie ich procesu, chociaż zdarzały się jednostki wyjątkowo zdolne, takie jak Vernestra Rwoh z Wysokiej Republiki, które miały zaledwie 15 lat. Niektóre próby zostały ukończone dzięki doświadczeniu w terenie; Obi-Wan Kenobi osiągnął w ten sposób rangę Rycerza Jedi.

Przekaż to, czego się nauczyłeś
W czasach Nowej Republiki Zakon Jedi i Świątynia na Coruscant dawno zniknęły. Luke Skywalker przyjął na szkolenie wielu uczniów, w tym Leię Organę i Rey. Uczniowie Voe, Hennix i Tai studiowali u boku Bena Solo w Świątyni Jedi Luke'a.

Rey została później uczona w ścieżce Mocy przez Leię w związku podobnym do padawanów. Leia wyzwała ją na wyczerpujące kursy przeszkód, medytacje i studiowanie starożytnych tekstów Jedi, aby mogła ukończyć szkolenie. 

Drogi Mocy będą nadal przekazywane, gdy Rey podejmuje kolejne kroki jako Jedi.
Źródło: starwars.com
Tłumaczenie: Lupus 

8 postaci z Gwiezdnych Wojen dumnych z tego kim są | Pride Month

8 postaci z Gwiezdnych Wojen dumnych z tego kim są | Pride Month

Wyraź swoją miłość do świata Gwiezdnych Wojen wraz z postaciami LGBT+, które odległą galaktykę nazywają swoim domem.

Gwiezdne Wojny są dla wszystkich, a to oznacza, że światy, które odkrywamy, są wszechstronnymi i zróżnicowanymi miejscami do odwiedzenia. Chociaż wciąż pozostaje wiele do zrobienia, aby stworzyć więcej głośnych historii ludzi o różnych tożsamościach płciowych, pochodzeniu etnicznym, orientacji seksualnej i korzeniach w odległej galaktyce, aby uczcić ten Miesiąc Dumy – który podkreśla znaczenie kontynuacji rozmowy na temat i wspieranie praw LGBTQ+ na rzecz godności, widoczności i równości — zebraliśmy krótką listę zaledwie kilku naszych ulubionych i dumnych queerowych postaci z Gwiezdnych Wojen. 

1. Doktor Chelli Lona Aphra

Doktor Aphra jest cudownie złożoną postacią o wątpliwej moralności i nieprzewidywalnym zapale do przygody, który skłonił ją do pracy dla Lorda Sithów Dartha Vadera i współpracy z Lukiem Skywalkerem. Często to jej serce komplikuje sprawy nieuczciwej archeolożce. Jej romans z Saną Starros, którą poznała, gdy obie studiowały na Uniwersytecie Bar’leth, zakończył się źle, ale obie kobiety były w stanie później ożywić partnerstwo biznesowe. Kiedy intrygująca imperialna inspektor Magna Tolvan podjęła się pogoni za Aphrą i zostały razem uwięzione w wygłodniałej paszczę chtonicznego boga-robaka, obie kobiety pocałowały się namiętnie, nie znając nawet swoich imion.  

Dalsza lektura: Śledź nieszczęśliwe przygody Aphry w jej własnej comiesięcznej serii komiksowej Marvela, Star Wars: Doctor Aphra (2020) i dowiedz się więcej o niezbyt dobrej doktor z artykułu, w którym odpowiaday na pytanie: Kim jest Doktor Aphra? (tutaj)

2. Sana Starros 

Jeśli jej wierzyć, przemytniczka Sana Starros wyszła za mąż za Hana Solo i była romantycznie związana z doktor Chelli Aphrą – chociaż to pierwsza było bardziej oszustwem niż prawdziwym związkiem. Jeśli zaś chodzi o byłą kochankę Sany, Aphrę, wspomnienie ich romansu sprawiło, że Starros przez lata żywiła urazę i głęboko zakorzenioną nienawiść. W końcu jednak Aphra ją przeprosiła, a Sana przestała próbować zabić kobietę, która złamała jej serce. W ostatnim odcinku komiksu Gwiezdne wojny: Doktor Aphra, para stała się potężnym duetem w poszukiwaniu bezcennego artefaktu, ale napięcie ich przeszłości nadal jest silnie widoczne w ich partnerstwie.  

Dalsza lektura: W komiksie Marvela Star Wars: Doktor Aphra (2020) nr 7, Doktor Aphra dosłownie pojawia się na progu Sany na Korelii z pokojową ofertą słodkich bułeczek i planem zdobycia audiencji u liderki rodziny przestępczej Białego Robaka, Lady Proximy.

3. Magna Tolvan 

Kolejny wpis z romantycznych zainteresowań doktor Aphry. Pożądanie Magny Tolvan do archeolożki ma długą historię i jest pełna komplikacji. Jest to przypadek przyciągania się przeciwieństw, jak zauważył oryginalny scenarzysta serii o Doktor Aphrze Kieron Gillen, stworzył Tolvan jako coś w rodzaju folii dla szalonej fantazji Aphry. Tolvan jest poważną, formalną imperialistką – przynajmniej do czasu, gdy wpływ Aphry nie doprowadzi do zmiany w jej sercu – a napięcie seksualne między nimi zacznie być namacalne.  

Dalsza lektura: W komiksie Marvela Star Wars: Doktor Aphra #16 zainteresowanie Tolvan Aphrą prowadzi Imperium do nieoficjalnej misji do starego archiwum Unii Technokratycznej.

4. Varko Grey 

Ten zagorzały imperialny oficer jest kimś więcej niż tylko utalentowanym pilotem TIE — chociaż jego sprawność za sterami jest niezaprzeczalna. Walcząc wśród gwiazd, mając nadzieję na przywrócenie porządku w galaktyce, Varko ma oparcie w swoim ukochanym mężu Emory'emu, który pracuje nad Kuat i jest niezwykle dumny z osiągnięć Varko. Spokojne życie razem to przyszłość, o którą Varko będzie walczył wszystkimi swoimi umiejętności.  

Dalsze poznawanie: W krótkim filmiku wygenerowanym za pomocą technologi CGI zatytułowanym „Hunted” poznasz zaangażowanie Varko w ideały Imperium lub poleć jego postacią w grze komputerowej Star Wars: Squadrons.

5. Keo Venzee 

Wrażliwy na Moc mirialański pilot opuścił dom w poszukiwaniu przygody i znalazł ją na galaktycznym torze wyścigowym. Gdy ich oczy otworzyły się na ucisk Imperium, niebinarny Keo odszedł, by dołączyć do Eskadry Vanguard Nowej Republiki. Posługując się swoim A-wingiem pomagając sobie swoimi umysłowymi umiejętnościami, Keo leciał obok podobnie myślących istot, walczących o równość, różnorodność i wolność oraz przeciwko imperialnej niesprawiedliwości.  

Dalsze poznawanie:  Poleć obok nich w grze komputerowej Star Wars: Squadrons.

6. Rae Sloane

Wielka admirał Rae Sloane pojawiła się w grach komputerowych z Gwiezdnych Wojen, w tym w Str Wars: Squadrons, książkach i komiksach zostając przedstawiona jako oddana kadetka, która awansowała w szeregach Imperium, by zostać protegowaną Brendola Huxa, ojca przyszłego generała Najwyższego Porządku Armitage'a Huxa w trylogii sequeli. Po bitwie o Jakku, która skutecznie kończy Galaktyczną Wojnę Domową, Rae staje się kluczowym członkiem pozostałości sił imperialnych, która ucieka w nieznane regiony, by przeczekać powstanie Najwyższego Porządku. Chociaż jej romantyczne skłonności nieczęsto wpływają na jej historię, biseksualność Rae została wprowadzona w powieści  Kres Imperium autorstwa Chucka Wendinga.

Dalsza lektura: Trylogia Koniec i początek Chucka Wendinga da ci możliwość głębszego uznania dla tej złej imperialnej oficerki.

7/8. Terec i Ceret 

Bliźniacy Terec i Ceret połączeni ze sobą silną więzią mentalną zostali przedstawieni w komiksach Marvela Star Wars: The High Republic i są pierwszymi trans niebinarnymi Jedi. Używając zaimków oni/one/ich jako jednostki ich określające, Jedi Kotabi dzielą również połączony umysł, kończąc wzajemnie swoje wypowiedzi nawet, gdy nie są w tym samym miejscu i wyczuwając nawzajem swój ból.  

Dalsza lektura: Sięgnij po komiks Star Wars: The High Republic #6, który zostanie wydany 30 czerwca, aby przeczytać kolejny rozdział historii bliźniaków i zdobądź specjalną okładkę wariantową autorstwa Javiera Garróna, która celebruje Miesiąc Dumy.

 

 Źródło: starwars.com
Tłumaczenie: Lupus

Star Wars. The Mandalorian: Superkolor - recenzja kolorowanki

Star Wars. The Mandalorian: Superkolor - recenzja kolorowanki
W kwietniu 2021 roku wydawnictwo Olesiejuk rozpoczęło swoją ofensywę wydawniczą książek na licencji Star Wars. W drugiej fali ukazała się publikacja Star Wars. The Mandalorian: Superkolor w dwóch wersjach okładkowych. Ta praktyka raczej dotąd niespotykana na polskim rynku książek Star Wars. Kto wie, może podobnie będzie kiedyś w przypadku powieści dla dorosłych? Wewnątrz publikacji znajdziemy ponad 60 kolorowanek z postaciami i kadrami inspirowanych pierwszym sezonem serialu The Mandalorian, które możemy pokolorować według własnego, kreatywnego pomysłu lub zgodnie ze wzorem znajdującym się po lewej stronie.
Opis publikacji:
Wspaniała kolorowanka z postaciami Star Wars The Mandalorian. Książka zawiera kolorowe wzory i ponad 60 rysunków do pokolorowania. Wspaniała zabawa gwarantowana!
Książka dostępna w dwóch wersjach okładki.

Pierwsze co rzuca się w oczy po szybkim przejrzeniu publikacji, to fakt, że niektóre kolorowanki są umieszczone… podwójnie. Trochę szkoda, bo pierwszy sezon dostarcza naprawdę wielu ciekawych postaci i elementów do pokolorowania.

W Superkolorze dostajemy do pokolorowania wiele znanych nam postaci, stworzeń, pojazdów czy nawet scen z serialu The Mandalorian. Po przejrzeniu kilku pierwszych stron możemy odnieść wrażenie, że publikacja ta przeznaczona jest tylko do młodszej części fanów. W przeciwieństwie do Skywalker. Odrodzenie: Mega kolor kolorowanki nie są tak pełne szczegółów i przeznaczone są raczej do młodszych fanów. Rysunki i kadry nie są umiejscowione w sposób chronologiczny.
Kolorowanki, które znajdziemy w The Mandalorian: Superkolor umilą nam wolne popołudnia i wieczory, podczas których będziemy mogli pokolorować najlepsze sceny i postacie z pierwszego sezonu serialu. Dzięki nim młodsi fani będą mogli się zrelaksować i sprawdzić swoją spostrzegawczość i dokładność kolorowania. Superkolor w rękach małych fanów rozwinie ich wyobraźnię czy zdolności manualne, a w przypadku kadrów z serialu, nie zniechęcą się zbyt dużą ilością szczegółów.

Podsumowując, zbiór ponad 60 ilustracji związanych z pierwszym sezonem pierwszego aktorskiego serialu w uniwersum Gwiezdnych wojen to pozycja dla każdego fana uniwersum, który kocha zabawy z kredkami. Mogę ją polecić w szczególności rodzicom, którzy chcą w ciekawy i kreatywny sposób spędzić czas ze swoimi pociechami.

Ocena: 9/10
Kolorowanki: 7/10
Jakość wydania: 10/10

Dziękuję wydawnictwu Olesiejuk za przekazanie egzemplarza do recenzji.

Szczegóły:
Tytuł: Star Wars. The Mandalorian: Superkolor
Tytuł oryginalny: Star Wars. The Mandalorian: Super colos
Tłumaczenie: Ewa Tarnowska
Wydawnictwo: Olesiejuk
Data premiery: 28 kwietnia 2021
Liczba stron: 120
Oprawa: miękka
Cena: 14,99 PLN

Wersja 1:

Wersja 2:

Star Wars. Poe Dameron: Free Fall - Alex Segura - recenzja

Star Wars. Poe Dameron: Free Fall - Alex Segura - recenzja
Tym razem zrecenzujemy dla Was powieść Poe Dameron: Freier Fall, która ukazała się nakładem wydawnictwa Panini w październiku 2020 roku. Powieść autora Alexa Segury została opublikowana w oryginale pod tytułem Poe Dameron: Free Fall w sierpniu 2020 i opowiada o nastoletnich latach Poego Damerona. 352 strony powieści zostały przetłumaczone na język niemiecki przez duet Andreas Kasprzak i Tobias Toneguzzo.
Opis powieści dostarczony przez wydawnictwo Panini:
Największym marzeniem Poe Damerona jest zostać najlepszym pilotem w galaktyce. Jego matka, Shara Bey, pilotka Rebelii latająca A-wingiem, nauczyła go wszystkiego, co wiedziała o lataniu. Ale umarła za wcześnie. Pozostał Poe i jego ojciec Kes, któremu trudno było poradzić sobie z żalem po stracie żony, ale jednocześnie starał się być dobrym ojcem dla syna. Tymczasem 16-letni Poe nie chce niczego więcej, jak tylko uciec od życia na Yavinie 4 i przeżyć ekscytujące przygody w bezkresnej galaktyce. Kiedy banda przemytników oferuje mu pracę jako pilot, marzenie Poego w końcu wydaje się spełniać. Ale sny mają tę wadę, że czasami kończą się przebudzeniem…

Akcja książki Poe Damerona: Free Fall rozgrywa się w 18 roku ABY. Jak sugeruje tytuł, skupia się ona na młodym Poe Dameronie, a dokładniej 16-letnim, i dostarcza nam odpowiedzi na pytania, które pojawiły się w filmie Star Wars. Skywalker. Odrodzenie, gdy nagle dowiedzieliśmy się, że Poe, bohater i przywódca Ruchu Oporu, w przeszłości działał jako przemytnik przyprawy.

Ta rewelacja uderzyła wielu czytelników: w końcu historia Poe Damerona przed sequelami została w dużej mierze opowiedziana w komiksowej serii o tej samej nazwie. Ale teraz fakty zostały stworzone na ekranie i ta powieść miała być odpowiedzią na te pytania.

I tego właśnie spodziewać się można po Free Fall. Spotykamy Poego, który jest w trakcie dojrzewania. Prowadzi spokojne życie ze swoim ojcem na Yavin 4, ale śmierć matki wciąż ciąży na małej rodzinie mimo upływu pięciu lat. Chce uciec z tego księżyca, zrealizować się i przeżyć przygodę! I przypadkiem właśnie w tej sytuacji spotyka członków bandy przemytników przypraw z Kjimi - i oni też szukają pilota. Dla Poego to możliwość odlotu z tego księżyca i zbadania ogromu galaktyki…

Sama fabuła bardzo mi się podobała. Poznajemy historię samego Poego, ale także innej postaci z Epizodu IX: Zorii Wynn! W filmie poznaliśmy tę postać na Kijimi. Dostaliśmy kilka wspomnień o przeszłości między nią a Poem i tyle. Powieść piecze dwie pieczenie na jednym ogniu, kierując nastoletnie lata Poego w uporządkowane już tory i jednocześnie nadając głębi tej tajemniczej postaci w hełmie. A Alex Segura radzi sobie bardzo dobrze. Czytałem Resistance Reborn (recenzja tutaj») już kilka miesięcy temu, w której Poe jest również bohaterem, i z tego punktu widzenia przedstawiono mi tę samą, tylko znacznie młodszą wersję Damerona, a przez to bardziej niedoświadczoną i naiwną postać.

Jednak przez całą książkę tak naprawdę ani razu nie wciągnął mnie ten cały przemyt na Kijimi. Ale wynika to głównie z tego, że moim zdaniem autor absolutnie nie jest w stanie zbudować tutaj naprawdę działającej organizacji, składającej się z więcej niż pięciu postaci, z którymi Poe ma bezpośredni kontakt. Wykorzystuje też wszystkie składniki, które zostały mu dane w tym rozdziale życia Poego z Epizodu IX - ale nic więcej: Zorii jest częścią historii od początku, pojawia się też hełm, który nosi w filmie, potem oczywiście Kijimi, gdzie Poe ponownie spotyka Zorii w filmie i oczywiście fakt, że ma przeszłość przemytnika przypraw z Kijimi! Tutaj po prostu brakuje mi głębi i upiększenia. Autor pozostaje po bezpiecznej stronie i nie chce – lub mu nie pozwolono – stworzyć coś więcej.

To, z czym naprawdę walczyłem, to sposób, w jaki Alex Segura opowiada swoją historię. Nie stosuje tutaj liniowego systemu, ale jest oczywiście wielkim fanem retrospekcji i to sprawia, że czytanie książki za jednym zamachem jest trochę męczące. Wiele rozdziałów zaczyna się kilka tygodni lub miesięcy po zakończeniu poprzedniego, a po kilku stronach dowiadujemy się, co się wydarzyło w międzyczasie. Moim zdaniem to nie tylko męczy, ale także usuwa wszelkie napięcia, które zaczął budować autor.

Uważam też, że poboczny wątek o oficerce Nowej Republiki, a dokładniej NRSB (New Republican Security Office) jest dobrze skonstruowany. Rodzina oficerki o imieniu Sela Trune zginęła w strzelaninie między członkami przemytników przypraw z Kijimi i rywalizującym z nimi gangiem, po czym Trune bierze udział w zemście przeciwko przemytnikom. Motywacja i podejście z jednej strony zostały początkowo zbudowane w zrozumiały i logiczny sposób, ale pod koniec wydaje mi się, że jednak jest to szalenie połączone i niezrozumiałe. I pomimo ostatecznej konfrontacji między wszystkimi stronami i wyjaśniających słów, nadal nie rozumiałem, dlaczego niektórzy ludzie musieli stracić życie.

W swojej powieści młodzieżowej Poe Dameron: Free Fall Alex Segura opowiada o przeszłości tytułowego bohatera, o której dowiedzieliśmy się w Epizodzie IX – ale nic więcej. Polecam jako lektura pomiędzy czymś, ale główny wkład w rozwój kanonu nie jest zbyt duży. Dlatego przyznaję tej powieści ocenę 4 na 10.

Ocena: 4/10
Fabuła: 5/10
Postacie: 4/10
Jakość wydania: 9/10

Dziękuję wydawnictwu Panini Verlags GmbH za dostarczenie egzemplarzy recenzenckich.
Ich danke Panini Verlags GmbH für die freundliche Bereitstellung des Rezensionsexemplars.

Szczegóły:
Tytuł: Star Wars. Poe Dameron: Freier Fall
Tytuł oryginalny: Star Wars. Poe Dameron: Free Fall
Tytuł polski: Star Wars. Poe Dameron: Swobodny upadek
Autor: Alex Segura
Tłumaczenie: Andres Kasprzak & Tobias Toneguzzo
Wydawnictwo: Panini Verlags GmbH
Data premiery: 20 października 2020
Liczba stron: 352
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Cena: 15 €

The Mandalorian: Czytaj, koloruj i rozwiązuj. Mando i Grogu - zapowiedź książki

The Mandalorian: Czytaj, koloruj i rozwiązuj. Mando i Grogu - zapowiedź książki
Lipcową nowością wydawnictwa Olesiejuk będzie kolejna aktywizująca publikacja dla młodszych fanów serialu The Mandalorian. W środku znajdziemy 64 strony z łamigłówkami i kolorowankami. Oryginalne wydanie zawiera także zawieszkę na drzwi. Miejmy nadzieję, że znajdziemy ją także w polskim wydaniu. Szczegóły poniżej.
Tytuł: Star Wars. The Mandalorian. Koloruj, czytaj, rozwiązuj: Mando i Grogu
Tytuł oryginalny: Star Wars. The Mandalorian: Colortivity: Mando & The Child
Opis 1:
Mandalorianin, Grogu, znowu Mandalorianin, Greef Karga, znowu Mandalorianin, Cara Dune, znowu… Stop! A właściwie to nie - łap kredki i koloruj ulubione postaci z serialu „The Mandalorian”. Rysowanie pomaga trenowa mózg, ćwiczyć koncentrację, uważność, rozwijać wyobraźnię… W „Mando i Grogu. Czytaj. Rozwiązuj. Koloruj” oprócz stron, które można pokolorować, jak tylko się chce, znajdziesz też część z różnymi zadaniami i zagadkami. To świetna okazja, by sprawdzić, co wiesz o tym samotnym wędrowcu, któremu towarzyszy Grogu. To co, najpierw czytasz, kolorujesz, a później rozwiązujesz, a może odwrotnie?
Opis 2:
Marzysz o poznawaniu obcych światów i wyruszeniu w wielką kosmiczną podróż? Dołącz do Mando i Grogu. Wyprawa nie będzie łatwa: czekają na ciebie trudne wyzwania, a wśród nich łamigłówki, labirynty i mnóstwo kolorowania. Niech Moc będzie z tobą!
Liczba stron: 64
Oprawa: miękka
Wymiary: 205 x 285 mm
Cena: 12,99 PLN
Data premiery: 16 lipca 2021


Przykładowe strony:

Zamierzacie zakupić tę publikację?

5 fryzur z odległej galaktyki, które kochamy

5 fryzur z odległej galaktyki, które kochamy

Od Lei Organy przez Padmé Admidalę (a nawet Chewbackę!). Odległa galaktyka jest pełna fantastycznych fryzur!

Niezależnie od tego, czy są to niezapomniane bułeczki we włosów Lei Organy, czy ozdobne nakrycia głowy Padmé Amidali, Gwiezdne Wojny są pełne kultowych stylizacji. Chociaż te fryzury są bez wątpienia wyjątkowe i przykuwające uwagę, wiele z nich jest również przesiąkniętych symboliką lub znaczeniem kulturowym. Od warkocza na ramieniu Anakina po gałki na włosach Rey, często kojarzą się z tradycją i historią.

 Oto pięć naszych ulubionych fryzur z filmów z serii Gwiezdne Wojny:

1. Alderaański warkocz
W książce Claudii Gray Star Wars. Leia, Princess of Alderaan (recenzja tutaj>>) dowiadujemy się, że rezydująca władczyni Alderaanu zazwyczaj nosi warkocze. Chociaż książka nie zagłębia się w to zbytnio, wydaje się, że są one związane z tradycją, szlachetnością i rodziną. Pomimo utraty Alderaana, Leia nadal szanuje swoje dziedzictwo (zwłaszcza swoją przybraną matkę), nosząc warkocze.

2. Warkocz padawanów
Warkocz padawanów może nie jest naszym ulubionym wyglądem (witaj, szczurzy ogonku), ale ma głębokie znaczenie dla Zakonu Jedi. Zgodnie z tradycją, trenujący Jedi nosi ciasny warkocz, który wyrasta niemal jak z szyi i owija się na jednym ramieniu. Jest to jednak coś więcej niż tylko namacalne przedstawienie rangi; to symbol poświęcenia i oddania. Oprócz powstrzymywania się od romantycznych związków są również zmuszeni do zerwania więzi z rodzinami.

3. Trzy gałki we włosach Rey
Charakterystyczna fryzura Rey z trzema gałkami jest bardzo praktyczna. Niezależnie od tego, czy szuka części na Jakku, trenuje na Ahch-To, czy ucieka przed szturmowcami, musi trzymać włosy z dala od twarzy. Chociaż film nie mówi konkretnie o znaczeniu stojącym za jej fryzurą, chcemy wierzyć, że ma to coś wspólnego z jej dzieciństwem. W Przebudzeniu Mocy widzimy, że nosi taką samą fryzurę jako dziecko. Czy w ten sposób utrzymuje kontakt z rodziną?

4. Nakrycia głowy Padmé Amidali
Padmé Amidala jest nie tylko królową Naboo, ale także królową wyszukanych fryzur i zestawów. Jej ozdobne nakrycia głowy są tak duże, że wyglądają, jakby miały własne przyciąganie grawitacyjne. Nie mówiąc już o całym szeregu kolorowych sukienek. Niezależnie od tego, czy jest to posiedzenie senatu, czy wykwintna kolacja, musi mieć naprawdę niezłą szafę w sypialni.

Naszym ulubionym wyglądem jest zespół sali tronowej Padmé. Pomiędzy żarówkowymi ozdobami na jej sukni w kształcie dzwonu, a złotym i czerwonym nakryciem głowy, ten wygląd wyróżnia się na tle innych. To na pewno przykuwa uwagę, ale mówi też wiele o jej wzniosłym statusie, ponieważ jest symbolem władzy i bogactwa. Może i jest królową dzieci, ale to spojrzenie nie pozostawia wątpliwości, że to właśnie ona rządzi w tym pokoju.

5. Wspaniała grzywa Chewbacki
Ta lista nie byłaby kompletna bez wpisu poświęconego pewnej postaci w całości pokrytej włosami: Chewbacce. Długa i jedwabista, luksusowa brązowa grzywa Chewiego jest naprawdę legendarna. Tak naprawdę nie jest to żadna fryzura, ale oczywiste jest, że nasz ulubiony Wookiee dba o siebie (i jest nawet znany z tego, że pożycza produkty do włosów Landa). Jeśli kiedykolwiek sprzeda galaktyce sekrety pielęgnacji swoich włosów, będzie bogatym Wookieem.

 Źródło: starwars.com
Tłumaczenie: Lupus 

Hera Syndulla czy Han Solo. Kto jest lepszym pilotem?

Hera Syndulla czy Han Solo. Kto jest lepszym pilotem?

Kapitan Ducha kontra łajdak za sterami Sokoła. Kto tak naprawdę rządzi w przestworzach?

Dwójka redaktorów StarWars.com zastanawia się, który pilot jest najbardziej uzdolniony w unikaniu, manewrowaniu, szybkim myśleniu i oczywiście strzelaniu w myśliwce TIE - Hera czy Han?

- Han jest lepszym pilotem. - uważa Kristin Baver.

Szanse, o których naprawdę nie chce słyszeć Han Solo, nie są na jego korzyść. Gdy ledwo ucieka przed atakiem Imperium na Hoth za sterami Sokoła Millenium, zuchwały Solo zaczyna się trząść.

Jego ukochany statek ledwo umknął przed niebezpieczeństwem, przed nim znajduje się blokada gwiezdnych niszczycieli i myśliwców TIE, a w jego uchu wybrzmiewają przeraźliwe, ale mające dobre intencje ostrzeżenia C-3PO.

Kapitan Solo jednakże się nawet nie spoci, gdy zręcznie wprowadza Sokoła do nurkowania, z gracją przerzucając się i skręcając między gwiazdami, i z przywróconą pewnością siebie przygotowuje się do skoku w nadświetlną jako rozwiązanie wcześniejszych astralnych akrobacji.

Wciska przyciski sterujące i… nie dzieje się nic. Choć może być szybki, okazuje się, że jego chory frachtowiec, jak próbował mu powiedzieć droid, cierpi na uszkodzony motywator hipernapędu.

Niezrażony i pomimo myśliwców znajdujących się wciąż na jego ogonie, Solo opuszcza kokpit, by zająć się usterką mechaniczną i wraca dopiero po tym, jak statek zostanie złapany w pole asteroid.

To moment, w którym widzimy, jak jego geniusz łączy się w plan, który jest równie śmiały, co genialny. Będzie to wymagało doskonałej koordynacji przebiegłych umiejętności, odwagi i zwykłego szczęścia, aby dokonać tego, do czego zmierza.
"Co ty robisz?" – pyta bardzo zmartwiona Leia. - „Chyba nie zamierzasz wlecieć w to pole asteroid?”.

 – "Byliby szaleńcami, żeby za nami polecieć, prawda? "- odpowiada ze swoim zwykłym przekąsem Solo.
Kiedy uniki zawodzą, a Solo nie może prześcignąć swoich wrogów, stara się ich przechytrzyć i wymanewrować, zdejmując ostatni z wrogich statków, unikając gruzu i tocząc się na boki, aby przytulić się do skały, po raz kolejny przeciwstawiając się szansom wylądowania jego masywnym kawałkiem śmiecia w kraterze, by kupić wystarczająco dużo czasu, aby dokonać odpowiednich napraw. To właśnie geniusz Hana Solo.

Kuszące jest wyobrażenie sobie wyczynów, które mógłby osiągnąć dzięki bardziej niezawodnemu rzemiosłu, ale Solo zawdzięcza część swojego sukcesu związanego z kontrolą samego statku. W końcu żaden inny statek nie byłby w stanie wykonać Trasy na Kessel w czasie krótszym niż 12 parseków, a jest to dogłębna wiedza Solo na temat możliwości Sokoła, umiejętne modyfikacje, które zainstalował przez lata pełnej miłości opieki nad statkiem oraz współpraca ufnego i pomocnego drugiego pilota Chewbacki, które sprawiają, że niektóre z jego bardziej szalonych wyczynów kończą się sukcesem.

Jasne, może latać swobodnie w skradzionym promie imperialnym, ale elegancka imperialna inżynieria, z aerodynamiczną konstrukcją i kokpitem, który nie jest dziwnie zamontowany z boku, a na skądinąd symetrycznym spodku, nie oferuje emocji i poczucia przygody.

Nie pasuje też do zuchwałej charyzmy Solo i szorstkiej powierzchowności. Jego niezrównane umiejętności pilotażowe mogą w pełni zabłysnąć tylko wtedy, gdy jego adrenalina rośnie, niezależnie od tego, czy próbuje uniknąć Imperium z ładunkiem pełnym przemyconych przypraw, czy pod ostrzałem wroga jako przywódca wśród Rebeliantów. Najlepiej radzi sobie rozwiązując problemy sprytem, ​​ale potrzebuje chwilę na wymyślenie sposobu na przetrwanie. Nie wyrusza, by ratować dzień; po prostu próbuje ocalić własną skórę i przeżyć, by móc oszukiwać w kolejnym dniu. Jak na kogoś, kto szydzi z Mocy, często polega na własnej intuicji i wierze, że jego statek przetrwa.

Ani człowiek, ani maszyna nie wykazują oznak spowolnienia, gdy spotykają się na pokładzie Eravany. Skok w nadświetlną wymaga precyzyjnych obliczeń, ale z doświadczeniem i zwykłym szczęściem Solo nadal testuje granice możliwości kosmicznych lotów, samemu będąc u kresu swoich dni, wchodząc w nią z wnętrza hangaru Eravany, a później odwracając taktykę w swoim podejściu do bazy Starkiller, wychodząc zbyt blisko samej planety i ryzykując rozbicie na jej powierzchni.

Śmiała pewność siebie i interes własny najemników tworzą przekonującą fasadę dla naszego bohatera, ale pod tym wszystkim tak naprawdę jest sprytnym i chytrym latającym chłopcem i prawdopodobnie najlepszym pilotem najszybszego statku w galaktyce.
 
- Hera jest lepszym pilotem. - twierdzi z kolei Patrick Cavanaugh.

Biorąc pod uwagę ilość zagrożeń, zmiennych i niepewności, które towarzyszą każdej misji, trudno wybrać idealnego pilota. Możesz umieścić dwóch wysoko wykwalifikowanych pilotów w dokładnie tej samej sytuacji, ale przy niewielkich zmianach stanu statku, nieoczekiwanych szczątkach lub trudnych przeciwnikach, doświadczenie może skutkować katastrofą dla jednego pilota i sukcesem dla drugiego. Bardziej niż refleks, szybkie myślenie czy odwaga, najważniejszą umiejętnością pilota jest poświęcenie się misji, załodze, statkowi i sprawie. W świecie Gwiezdnych Wojen żaden pilot nie udowodnił wielokrotnie swojej wartości bardziej niż Hera Syndulla, pilotka Ducha, której niezachwiane oddanie swojej drużynie w obliczu pewnej zagłady przyniosło jej miano najlepszego pilota w galaktyce. Z kolei Han Solo jest zuchwałym, egoistycznym pilotem, którego bardziej interesuje upewnienie się, że bezpiecznie wydostanie się z każdej sytuacji, niezależnie od tego, jak potoczą się sprawy jego najbliższych sojuszników.
- „Walczymy o większą sprawę, ale to wciąż właściwa sprawa”. – Hera 
Wielu pilotów zdecydowało, gdy byli młodzi, że chcą cieszyć się wolnością i ekscytacją eksploracji nieba we własnym statku kosmicznym, ale Hera jako dziecko uderzyła w inny rodzaj inspiracji. W środku straszliwego konfliktu na swojej rodzinnej planecie między armią klonów a Separatystami, Hera była świadkiem rzezi i wiedziała, kim ma się stać, nawet jeśli oznaczało to odwrócenie się od rodziny. Wbrew życzeniom ojca, by przyłączyć się do ruchu oporu Twi'leków, Hera wiedziała, że ​​prawdziwa droga do wolności nadejdzie wraz z przyłączeniem się do rebelii, nawet jeśli będzie musiała to zrobić sama.
- „Mamy nadzieję. Nadzieję, że sprawy mogą się polepszyć. I tak się właśnie stanie". – Hera 
Jeśli jej oddanie sprawie nie byłoby wystarczająco mocnym argumentem za jej wyższością jako pilota, Hera wielokrotnie udowodniła, że ​​ma umiejętności poruszania się i manewrowania w najtrudniejszych i najbardziej zabójczych scenariuszach dla każdego pilota. Jest tak samo skuteczna w prowadzeniu ładunku i przeprowadzaniu misji poszukiwawczo-ratowniczych, jak uciekając przed Darthem Vaderem lub konfrontując się z jednym ze swoich największych lęków, purrgilem. Decydujący moment jej umiejętności miał miejsce w odcinku Rebeliantów w drugim sezonie zatytułowanym „Skrzydła Mistrzów”. Kiedy misja zabiera ją do opustoszałego systemu Shantipole, Hera spotyka Quarrie'a, inżyniera, który zbudował jeden z najbardziej wyrafinowanych i potężnych statków, które mogą stawić czoła najtrudniejszej blokadzie Imperium. Hera weszła do kokpitu, nieświadoma możliwości statku i po początkowej, potencjalnie śmiertelnej porażce, Hera wzniosła się w niebo w prototypie B-winga w sposób, w jaki żaden inny pilot nigdy nie był w stanie. Kiedy Hera sprowadziła ten statek z powrotem do Sojuszu Rebeliantów, wręczyła im narzędzie, które stanie się integralną częścią zniszczenia Imperium, mimo że jej misja była uważana za „podróż w jedną stronę”.

Każdy dobry kapitan zna wartość dbania o swój statek, tak aby pozornie mogli funkcjonować jako jeden, przy czym pilot jest integralnym elementem wewnętrznego funkcjonowania statku, a statek jest jedynie przedłużeniem poleceń pilota. Hera nie tylko akceptuje ten związek, ale rozumie, jak rozciąga się on na wszystko w Duchu, łącznie z jej załogą. Przyjmuje rolę lidera, partnera, nauczyciela, ucznia i przyjaciela każdego członka swojej załogi, w taki sam sposób, w jaki zawsze zna właściwe narzędzie do naprawy Ducha.

Nie ma wątpliwości, że Han Solo raz po raz udowodnił swoją biegłość jako pilot, zapewniając sobie miejsce jako jeden z najlepszych pilotów w galaktyce. Od ucieczki przed Gwiazdą Śmierci po prześlizgiwanie się przez floty gwiezdnych niszczycieli, Solo dokonał wyczynów, o których wielu pilotów mogło tylko pomarzyć. Pomimo tych bohaterskich bohaterów, sam Han Solo przyznał wcześnie: „Nie jestem w tym dla twojej rewolucji i nie jestem w tym dla ciebie”, a wszystkie jego osiągnięcia podążają za tym mottem. Dla porównania, perspektywa Hery jest taka: „Jeśli wszystko, co robisz, to walka o własne życie, twoje życie jest nic nie warte”, udowadniając tym samym, że jest lepszym pilotem niż Han mógłby kiedykolwiek być.

Zgadzasz się z opiniami Kristin i Patricka? Hera jest lepsza od Hana? A może to legendarny generał Rebelii jest bardziej utalentowany? A może masz swoich faworytów? Koniecznie daj nam znać w komentarzach!

Źródło: starwars.com
Tłumaczenie: Lupus

Copyright © 2016 Świat Star Wars , Blogger