Cassian Andor: historia rebelianta

Cassian Andor: historia rebelianta
Zanim Andor trafi na Disney+ przypomnij sobie dotychczasową podróż tytułowego bohatera serialu!

Cassian Andor był  szpiegiem i wojownikiem. Gotowy zrobić wszystko, czego potrzebował Sojusz Rebeliantów, Cassian często podejmował trudne decyzje w mgnieniu oka. Jego poświęcenie w Łotrze 1. Gwiezdnych wojnach — historiach umożliwiło każde kolejne zwycięstwo Rebelii. Ale kim był Cassian Andor, zanim jego ścieżka skrzyżowała się z Jyn Erso?
Serial Andor, który pojawi się już 21 września w Disney+ z trzyodcinkową premierą, ma odpowiedzi. 

Za kulisami:
Cassian Jeron Andor został stworzony na potrzeby filmu Łotr 1 z 2016 roku. Nie był Jedi z Mocą, ale zwykłą osobą, która walczyła o to, co uważał za słuszne. „[To było] tylko przekonanie, szczerość i pasja” – powiedział Diego Luna o swojej postaci Cassiana Andora w materiale zza kulis Łotra 1, który można znaleźć w sekcji Dodatki w Disney+.
Producentka Allison Shearmur nawiązała do podobieństwa między Andorem a protagonistką Rogue One, Jyn Erso. „To dwoje ludzi, których definiuje strata i smutek otaczający rodzinę” – powiedziała w tym samym filmie. „Naprawdę to czujesz, kiedy oglądasz Felicity [Jones] i Diego. Obserwujesz ten związek, możesz powiedzieć, że żadne z nich nie ufało zbytnio w swoim życiu.

Nim nastały mroczne czasy...
Według niewielkiej ilości zachowanej dokumentacji o przeszłości Cassiana pochodzi on z planety Fest na Zewnętrznych Rubieżach. Chociaż niewiele wiadomo o młodości Andora, oczywiste jest, że nie było to szczęśliwe dzieciństwo; ujawnił Jyn Erso, że nie była jedyną, która straciła wszystko.
Akta Sojuszu na temat Cassiana wskazują, że jego ojciec zginął w proteście przeciwko żołnierzom-klonom, a Andor dołączył do walki w młodym wieku, zanim został zwerbowany do rosnącej Rebelii.

Wywiad Sojuszu:
Chłodny i pragmatyczny Andor przez większość czasu w Rebelii pracował jako agent wywiadu Sojuszu. Był gotów oddać życie za każdą misję: Cassian udawał agenta rządowego na Ord Mantell, kontaktowego senatora, asystenta imperialnego admirała, agenta rekrutacyjnego w sektorze Albarrio i nie tylko.
W przeciwieństwie do większości bohaterów Sojuszu, praca Andora odbywała się w cieniu i często pozostawała nierozpoznana. Sabotaż, zwiad, a nawet zamachy były tylko częścią jego obowiązków.

Utrzymywał sieć informatorów, aby być na bieżąco z działalnością Imperium i możliwymi szansami dla Rebelii.

Być może jego najważniejszym zadaniem było jednak odzyskanie Jyn Erso i zbadanie plotek o zaangażowaniu jej ojca w rozwój imperialnej superbroni. Kierował się intuicją, by nie zamordować jej ojca, Galena, pomimo rozkazów; Andor ponownie naruszył rozkazy, podążając za Erso na Scarif, ostatecznie kradnąc plany Gwiazdy Śmierci w niezatwierdzonej, ale zmieniającej galaktykę misji samobójczej.
Andor był istotną częścią Łotra 1, zespołu, któremu ostatecznie udało się uzyskać plany Gwiazdy Śmierci z placówki Imperium i przesłać je do Sojuszu Rebeliantów. On i każdy członek Łotra 1 oddali swoje życie, aby uratować miliardy innych.
Gdzie jest Cassian, kiedy zaczyna się Andor?
Andor obejmuje pięć lat życia Cassiana przed wydarzeniami z Łotra 1. Chociaż w tej chwili niewiele wiadomo o jego miejscu pobytu i działaniach, kontynuuje walkę, którą rozpoczął, gdy był chłopcem.

Przyszły rebeliant nie jest tą samą osobą, którą będzie pięć lat później. Kim jest ten Cassian Andor? Dowiedz się 21 września, kiedy Andor pojawi się w Disney+!

Źródło: starwars.com
Tłumaczenie: Świat Star Wars/Szymon

Star Wars. Kolekcja Komiksów Marvela, tom 30: Doktor Aphra: Gigantyczny zysk - recenzja

Star Wars. Kolekcja Komiksów Marvela, tom 30: Doktor Aphra: Gigantyczny zysk - recenzja
Pierwsza część fabuły Doktor Aphry pojawiła się w tomie 22. Kolekcji Komiksów Star Wars Marvela. Kilka tomów później dostajemy historię Gigantyczny zysk, która kontynuuje historię wokół wiecznego Rura po zakończeniu komiksu Cytadela grozy. W środku znajdziemy także komiks Doctor Aphra Annual #1. Autorem scenariusza głównej historii oraz Annuala jest jest Kieron Gillen. Rysunki do pierwszego komiksu stworzył Kev Walker, do Annuala Jordan Boyd, Marc Laming, Will Sliney.
Opis dostarczony przez wydawnictwo:
KREDYTY! KREDYTY! KREDYTY!
Doktor Aphra ma bombowy plan zarobienia gigantycznej liczby kredytów – ale wciąż istnieje mały problem. Żeby jej plan się powiódł Aphra musi spotkać się z towarzystwem najgorszych złoczyńców w całej galaktyki, którzy nie są szczególnie podekscytowani małymi sztuczkami Aphry. Kiedy pani doktor chce zlicytować zabytkowy artefakt Jedi, wszystkie idzie zgodnie z planem, do momentu, w którym los się odwraca i pojawia się pewna mroczna postać z przeszłości Aphry. Dowiadujemy się także więcej o Czarnym Krrsantanie, brutalnym łowcy nagród z rasy Wookieech, który od jakiegoś czasu siedzi na karku Aphry.
Oprócz głównego komiksu US: Doctor Aphra #9-13 ten tom zawiera również komiks Doctor Aphra Annual #1.

Jak wspomniałem na początku, zapoznałem się z crossoverem Cytadela grozy. Jak wiecie komiks nie przypadł mi szczególnie do gustu, jednak uważam, że wyjaśnienie czym są symbionty, które były pokrótce przedstawione w komiksie Doktor Aphra. I tak irytowało mnie to, dlaczego królowa powinna mieć okazję do reaktywacji kryształu Rura. Jeśli chodzi o pierwszą część Aphry, to podoba mi się, że wyjaśnia nam wcześniejszą historię Aphry i relacje rodzinna. Postać, którą znamy z pierwszej serii Darth Vader z 2015 roku nabiera jeszcze większej głębi i kładzie kamień węgielny pod dalszy ciąg historii o zdeprawowanej archeolożce.

Więc jak widzicie jestem fanem tej postaci, co oczywiście wpłynęło na ocenę tego komiksu.

Akcja komiksu Doctor Aphra Annual #1 zawartego w tym tomie toczy się przed Gigantycznym zyskiem, ale lepiej przeczytać go po głównej historii, tak jak został wydrukowany, ponieważ w przeciwnym razie nie będziecie odczuwać pewnego napięcia podczas lektury głównej historii.

Przypomnijmy, że w pierwszym komiksie Chelli Lona Aphra znalazła wraz ze swoim ojcem kryształ, w którym znajdował się duch Jedi Rura. W Cytadeli grozy, z pomocą Luke’a Skywalkera i królowej Ktath’atn, próbuje ponownie aktywować kryształ Rura, który został dezaktywowany pod koniec tomu pierwszego. Jak widać po naszych zapowiedziach i opisie komiksu udało się jej to zrobić, a teraz nawet próbuje sprzedaż kryształ jakiemuś kryminaliście za najwyższą stawkę.

Podobnie jak w innych komiksach z doktor Aphrą, jej sojusze nie zawsze (szczerze: nigdy) są trwałe lub korzystne. To ciekawa rzecz w komiksach serii Doktor Aphra, ona i jej partnerzy mogą zawsze oszukiwać, a nawet współpracować między sobą. Nigdy nie wiesz, co się wydarzy. Każda postać w komiksie ma własną dynamikę i wpływa na historię na swój sposób. Widzimy też starych znajomych z serii Darth Vader, które jeszcze lepiej łączą te dwie serie. Postać Aphry podobała mi się już w komiksach Darth Vader, a dzięki tej serii wokół kryształu Rura włożyłem polubiłem tę postać jeszcze bardziej. Podobnie jak Han Solo, Aphra jest łotrzykiem i oszustem, ale używa paskudnych sztuczek, bezwstydnie używa innych ludzi i zawsze stara się jak najlepiej wykorzystać sytuację. Więc jest ciemną stroną łotra.

Oczywiście aukcja nie przebiega zgodnie z planem i Aphra musi ponownie improwizować, co umie robić bardzo dobrze. Ale nie tylko ona ma swoje własne plany, ale droidy Triple Zero i Bee-Tee i łowca nagród Czarny Krrsantan mają swoje własne cele. W rezultacie w historii zawsze są dobre zwroty akcji i prawie nigdy nie ma nudy. Szczególnie podoba mi się postać Sutha the Hutt i Rodianina Yonaka. Ci dwaj panowie mają bardzo dobrą dynamikę.

Annual #1 wyjaśnia, jak Czarny Krrsantan został przeszkolony na gladiatora. Opowiada to dwóm dziennikarzom. Doktor Aphra przygotowuje teraz coś, co doprowadzi do licytacji kryształu Rura. Kariera brutalnego łowcy nagród jest bardzo dobrze przygotowana, nawet jeśli czasami wygląda na poprowadzona trochę zbyt szybko. Ale musimy pamiętać, że na kilku stronach ciężko jest opowiedzieć kilka lat.

Jeśli chodzi o cały komiks, to uważam, że jest to bardzo dobra historia. Sympatyczni głowni bohaterowie, ciekawe postacie poboczne i interesująca historia, która zawiera bardzo dobre zwroty akcji. Rysunki są szczegółowe, a kolory zostały dobrane zgodnie z odpowiednią sytuacją lub lokalizacją. Komiksowi z czystym serem mogę przyznać ocenę 9/10 i polecić go każdemu fanowi tej serii.

Materiał dodatkowy składa się z rozdziału Historia i galerii okładek, która zawiera tylko cztery amerykańskie okładki głównego wątku. Marco Ricompensa po raz kolejny dostarcza w swoim rozdziale jedynie obszernego streszczenia.

Ocena: 9/10
Fabuła: 9/10
Rysunki: 9/10
Jakość wydania: 10/10

Dziękuję wydawnictwu Panini Verlags GmbH za przekazanie egzemplarza recenzenckiego.
Ich danke Panini Verlags GmbH für die freundliche Bereitstellung des Rezensionsexemplars.

Uwaga! Kolekcja ukazuje się jedynie w Niemczech! W Polsce recenzowany komiks ukazał się w ramach Star Wars Komiks 2/2019: Doktor Aphra: Gigantyczny zysk.

W kolejnym tomie znalazła się historia Star Wars: Darth Vader: Gasnące światło.

Szczegóły:
Tytuł: Star Wars. Kolekcja Komiksów Marvela, tom 30: Doktor Aphra: Gigantyczny zysk
Tytuł niemiecki: Star Wars. Die Marvel Comics-Kollektion, Band 30: Doktor Aphra: Unglaublicher Reichtum
Tytuł oryginalny: Star Wars. Doctor Aphra, vol. 2: The Enormous Profit
Autor: Kieron Gillen
Rysunki: Kev Walker, Jordan Boyd, Marc Laming, Will Sliney
Tłumaczenie: Justin Aardvark
Wydawnictwo: Panini Verlags GmbH
Data premiery: 21 czerwca 2022
Liczba stron: 144
Oprawa: twarda
Cena: 15,99

Star Wars. Kolekcja Komiksów Marvela, tom 29: Zemsta droida - recenzja

Star Wars. Kolekcja Komiksów Marvela, tom 29: Zemsta droida - recenzja
Komiks In den weiten der Galaxis to kolejny, 29. tom Kolekcji Komiksów Star Wars Marvela. Oprócz opowiadań zawartych w pięciu amerykańskich wydaniach Star Wars #33-37, opublikowany jest także Annual #3. Ten tom zawiera ostatnią historię napisaną przez Jasona Aarona.
Opis dostarczony przez wydawnictwo:
Han i Chewie wracają do pracy jako przemytnicy. Gdy Sojusz szuka nowej bezpiecznej przystani, Han pokazuje Lei kryjówkę, o której mówi, o której tylko on wie, ale tam czeka już kilku zabójców, którzy chcą go wykończyć...

W roku 1 ABY Luke i Leia utkwili na nienazwanej planecie, spędzając tam dość nudny czas dla czytelnika. Łowienie ryb, spotkanie obcych i atak Imperium podsumowują całą fabułę w kilku słowach. Tylko rozmowa między nimi o przeszłości Lei wzbudziła moje zainteresowanie.

Następna historia kręci się wokół Lando Calrissiana i łowczyni nagród Sany Starros, która jest już nam znana z różnych poprzednich części. Starros zaskoczyła mnie sprzedając blastery różnym organizacjom i ludziom i wszystko toczy się przeciwko sobie. Nawet jeśli historia jest nieistotna, przekonała mnie z powodu wielu małych i miłych niespodzianek.

Han Solo i Chewbacca także mają swoją historię. Mają przemycić Hutta Grakkusa. Hanowi oferuje się, by pozwolił Huttowi uciec za dużo pieniędzy, jednak on odmawia. W skrócie: nieciekawe, nudne, zbędne. Historia, którą szybko zapomnisz i nie tracisz zbyt wiele, jeśli jej nie przeczytasz.

I nawet z opowiadaniem o R2-D2 i C-3PO nie poprawia się. Oboje znajdują się na gwiezdnym niszczycielu i mogą uciec. C-3PO wchodzi do kokpitu X-winga, podczas gdy R2 nim steruje. Ostatecznie są ścigani przez Vadera i uratowani przez Luke'a Skywalkera. Na końcu zadałem sobie pytanie: Co to było? Tylko ponowne spotkanie z imperialnym droidem bezpieczeństwa i przypomnienie sobie K-2SO z Łotra 1 sprawiło mi trochę przyjemności.

W Imperialnej dumie spotykamy się ponownie z Task Force 99 lub z przetłumaczonym na język polski. Byłem zdumiony, gdy zobaczyłem, że Palpatine nie zna wojska. Imperialna jednostka elitarna i Imperator nie rozpoznaje jej przywódcy? Myślę, że to mało prawdopodobne.

Oddział szturmowców otrzymuje rozkaz wyeliminowania rebelianckiej placówki na Horox III. Planeta pochodzi z komiksu Cytadela grozy, więc mamy ją jeszcze w pamięci. W końcu placówka zostaje zniszczona, a historia się kończy.

Oprócz tego, że możemy dowiedzieć się więcej o Kreelu, przywódcy oddziału SCAR, ta historia jest bardziej pod nagłówkiem Miło się ją czyta, ale w jakiś sposób jest zbędna.

Piasek daje i zabiera jest kolejnym bardzo krótkim wpisem Z pamiętników Bena Kenobiego, który opowiada o przygodach pewnego Tuskena na Tatooine. Niestety, to kolejna w tym zeszycie historia z cyklu: nic nie stracisz, jeśli jej nie przeczytasz.

Przejdźmy teraz do ostatniej historii zawartej w tomie, czyli Star Wars Annual #3, który w naszym języku został nazwany Odcięci. Po tym, jak pierwszy Annual bardzo przypadł mi do gustu, drugi był wyjątkowo słaby, byłem ciekawy, jak wypadnie trzecia część.

Księżniczka Leia i Han Solo znajdują się na lodowej planecie Odona, szukając nowej bazy dla rebeliantów. Zostają zaatakowani przez Nikto Fraxa, droida i kosmitę Selta, którego rasa jest do tej pory nieznana. Frax został zrzucony do morza przez Hana podczas imperialnego ataku. Reszta jest opowiedziana szybko: Han i Leia są atakowani i wygrywają, gotowe!

Tak, ta historia jest tak zbędna jak maszyna do kostek lodu na Biegunie Północnym. To prawie cud, że autorowi udało się wypełnić 30 stron akcją.

Rysunki Michaela Walsha są tak złe, że nie można ich tak naprawdę ocenić. Żadnych szczegółów, ludzie w rzeczywistości nie są rozpoznawalni, a kolory są tak źle dobrane, że można by pomyśleć, że siedmiolatek dostał w swoje ręce pojemnik z tuszem...

Oprócz komiksów Piasek daje i zabiera i Star Wars Annual #3, historie zilustrował Salvador Larroca. I po raz kolejny upewnia mnie, że jest on dobrym artystą, ale nie przy twarzach, który są zbyt realistyczne. To problem, który towarzyszy już rysunkom komiksów Star Wars od jakiegoś dłuższego czasu. Coś z pozytywów? Wiele zdjęć przypomina obraz. Szczegóły, kolory i prezentacja są po prostu dobre.

Materiał dodatkowy składa się z rozdziału Historia i galerii okładek, która zawiera tylko cztery amerykańskie okładki głównego wątku. Marco Ricompensa po raz kolejny dostarcza w swoim rozdziale jedynie obszernego streszczenia.

Ocena: 7/10
Fabuła: 6/10
Rysunki: 7/10
Jakość wydania: 10/10

Dziękuję wydawnictwu Panini Verlags GmbH za przekazanie egzemplarza recenzenckiego.
Ich danke Panini Verlags GmbH für die freundliche Bereitstellung des Rezensionsexemplars.

Uwaga! Kolekcja ukazuje się jedynie w Niemczech! W Polsce recenzowany komiks ukazał się w ramach Star Wars Komiks 6/2018: Zemsta droida.

W kolejnym tomie znalazła się historia Star Wars: Doktor Aphra: Gigantyczny zysk.

Szczegóły:
Tytuł: Star Wars. Kolekcja Komiksów Marvela, tom 29: Zemsta droida
Tytuł niemiecki: Star Wars. Die Marvel Comics-Kollektion, Band 29: In den weiten der Galaxis
Tytuł oryginalny: Star Wars, vol. 6: Out Among Stars
Autor: Jason Aaron
Rysunki: Michael Walsh, Salvador Larocca
Tłumaczenie: Justin Aardvark, Michael Nagula
Wydawnictwo: Panini Verlags GmbH
Data premiery: 7 czerwca 2022
Liczba stron: 144
Oprawa: twarda
Cena: 15,99

Zapowiedź komiksu Star Wars Film: Skywalker. Odrodzenie

Zapowiedź komiksu Star Wars Film: Skywalker. Odrodzenie
Tym tomem wydawnictwo Egmont zamyka serię młodszych powieści graficznych autorstwa Alessandro Ferrariego adaptujących filmy z Sagi Skywalkerów. O tym, czy filmy Łotr 1 i Han Solo także ukażą się na naszym rynku dowiemy się prawdopodobnie na MFKiG w Łodzi. Ten komiks prawdopodobnie pozostanie jedynym związanym z tym filmem, ponieważ Marvel anulował komiks The Rise of Skywalker. Poniżej tradycyjnie okładka oraz szczegóły wydania.
Tytuł: Star Wars Film: Skywalker: Odrodzenie - komiks na podstawie filmu
Opis:
Seria „Star Wars Film” to adaptacje komiksowe filmów z uniwersum Star Wars: od tych najstarszych („Nowa nadzieja”) po najnowsze („Przebudzenie Mocy”). Po raz pierwszy klasyczne filmowe historie zostały przedstawione w komiksach kierowanych do najmłodszych czytelników (już od 8. roku życia), którzy dopiero poznają odległą galaktykę i być może nie obejrzeli jeszcze wszystkich części gwiezdnej sagi.

Wojna między światłem a ciemnością dobiega końca. Kylo Ren, nowy Naczelny Wódz Najwyższego Porządku, udaje się do Nieznanych Regionów w poszukiwaniu tajemniczej istoty, która może dać mu siłę do zniszczenia Ruchu Oporu. Generał Leia Organa i jej sojusznicy usiłują zbudować flotę zdolną mu się przeciwstawić. Pośrodku stoi Rey – przyszłość rycerzy Jedi – nawiedzana przez mroczne wizje i prawdę, z którą nie może się pogodzić…

Zawartość: THE RISE OF SKYWALKER: JUNIOR GRAPHIC NOVEL
Autor: Alesandro Ferarri
Rysunki: Igor Chimisso
Tłumaczenie: Maciej Drewnowski
Oprawa: miękka
Liczba stron: 80
Wymiary: 167 x 255 mm
Cena: 29,99 PLN
Data premiery: 9 listopada 2022

Naszą recenzję komiksu możecie przeczytać tutaj>>.

Zamierzacie zakupić ten komiks?

Star Wars. Wielka Republika, tom 2: Serce Drengirów - recenzja komiksu

Star Wars. Wielka Republika, tom 2: Serce Drengirów - recenzja komiksu
W grudniu 2021 roku wydawnictwo Egmont rozpoczęło wydawanie w naszym kraju komiksowego cyklu Wielka Republika. W lipcu do sprzedaży trafił drugi tom tej serii, Serce Drengirów, i zawiera kolejna pięć zeszytów wspomnianej serii. Autorem scenariusza jest Cavan Scott, zaś rysunki stworzyli Ario Anindito i Georgesa Jeanty.
Opis dostarczony przez wydawnictwo:
Tom 2 cyklu „Wielka Republika". Kiedy galaktyka przygotowuje się do świętowania Festiwalu Republiki na Valo, w głębi Dzikiej Przestrzeni toczy się zaciekła bitwa, a Jedi z Latarni Gwiezdny Blask muszą połączyć siły ze swoim największym wrogiem, by stawić czoło hordzie Drengirów. A gdy Avar Kriss i jej nowi sojusznicy walczą z koszmarnymi stworzeniami w surowym wulkanicznym świecie, młoda Jedi Keeve Trennis kładzie wszystko na szali, żeby ocalić swojego byłego mistrza przed ciemnością. Tymczasem kim – lub czym – jest Wielka Protoplastka? Czy Jedi znajdą inne siły działające w świecie Drengirów? Co więcej, nikczemni Nihilowie może i są w odwrocie, ale rzucają długi cień!

Pierwsza część antologii dotyczy rozwiązania problemu Drengirów i oczywiście skupia się na głównej bohaterce serii: Keeve Trennis. Po zakończeniu poprzedniego tomu, Bez strachu, poświęcenie jej mistrza na razie uratowało sytuację, zagrożenie Drengirów nadal jest rzeczywistością w galaktyce. Wątek fabularny ogólnie działa bardzo dobrze, poświęcając czas na skupienie się na Keeve i jej mistrzu, Sskeerze, pomimo dużych pól bitewnych, które odwiedzamy od czasu do czasu z Avar i sojusznikiem Huttem Myarga.

Związek między nimi i obawami Keeve'a dotyczącymi jego stanu wydaje się bardzo zrozumiały. W tym wątku fabularnym Keeve coraz bardziej dostrzega, co powinno stać się głównym przesłaniem serii: ona sama może i musi również wziąć na siebie pewną odpowiedzialność. W pierwszym story arcu poznajemy ją jako osobę, która bardzo mocno patrzy na innych. Jeśli mojemu mistrzowi się nie udało, jak mam odnieść sukces? Ale te wątpliwości mieszają się z coraz większą odwagą, aby spróbować aktywnie interweniować w wynik konfliktu i ostatecznie odegrać główną rolę.


Ponadto Cavanowi Scottowi udaje się opowiedzieć ekscytującą, równoległą historię do swojej powieści Burza nadciąga, wyjaśniając, dlaczego inni Jedi byli wyraźnie nieobecni na Valo. Całość również wydaje się zrozumiała, ponieważ nie można było przewidzieć, że takiego ataku na Republikę należy się spodziewać. Ponadto w ekscytujący sposób rozwija gatunek Drengirów, tworząc w ten sposób sceny, w których Keeve musi stawić czoła samopoznaniu. Udaje mu się też w znaczący sposób włączyć inne postacie, takie jak tropiciel Orla z W ciemność czy Cohmac Vitus i padawan Reath Silas z tego samego dzieła. Dopiero z OrbaLinem autor popełnił błąd lokalizacji, który autor wciąż jest nam winien wyjaśnienie, ponieważ ta postać jest obecna zarówno na Valo, jak i Mulita.
Dla mnie jedynym problemem ze story arciem jest zakończenie. Oczywiście wydaje się to bardzo w stylu Jedi, gdy myślimy o ochronie życia, chociaż nie sądzę, aby można było założyć, że Drengir jest bezbronny. Ostateczna decyzja, a także miejsce, w którym chcesz przechowywać ich, wydaje się zbyt mocno wystawiona w kierunku nowego zagrożenia, któremu – idąc za argumentami Huttów – można było zapobiec.

W drugim wątku fabularnym antologii, który składa się tylko z dwóch oryginalnych amerykańskich zeszytów, komiks koncentruje się teraz bardziej na zagrożeniu Nihilów po tym, jak na razie pokonano Drengirów. Po Valo, Avar nie chce niczego więcej, jak położyć kres Nihilom. Tak więc z własnej inicjatywy planowana jest krucjata – a raczej "strategiczna reakcja" - w której Keeve i Terec mają zakraść się do Nihilów, aby dowiedzieć się więcej o ich nowej strukturze dowodzenia.
Dwuczęściowy wątek szczególnie dobrze sprawdza się jako łącznik między drugą a trzecią falą pierwszej fazy, ponieważ nawiązuje do wydarzeń z Pośród cieni i słuchowiska Tempest Runner, jednocześnie rozwijając historię. Niestety nie udaje mu się przekonać mnie, że jest inaczej. Cały pomysł i realizacja tajnej operacji Nihilów jest po prostu zbyt powierzchowna i krótka. Wynika to oczywiście z ograniczonego zakresu zaledwie dwóch komiksów, ale to nie jest wymówka. Tutaj widzimy jeden z najlepszych przykładów wrażenia fabuły pędzącej do przodu bez chwili przerw. Cała misja przypomina 20-minutową podróż, a nie prawdziwą misję.

Wynika z tego również, że moralna decyzja, z którą Keeve ma się zmierzyć w tej sprawie, tak naprawdę nie chce działać. Zbyt łatwo udaje jej się odwrócić właściwą decyzję raz za razem, dopóki nie zadba o siebie, ponieważ decyzja jest podejmowana za nią. Moralne szare obszary, jak wskazano, są dotykane tylko bardzo powierzchownie – jeśli w ogóle. Tak więc rozwój postaci nie jest tak naprawdę promowany i ostatecznie najważniejszą funkcją tej krótkiej wycieczki do bazy Nihilów jest tylko poznanie zagrożenia, które zdominuje trzecią falę Wielkiej Republiki. Podsumowując, do tej pory najsłabszy z wątków fabularnych.
Jeśli chodzi o rysunki, w tej antologii sprawy stają się nieco trudniejsze. Ogólnie nadal są na świetnym poziomie, ale niestety zawsze zauważasz zmianę w poziomie szczegółowości niektórych postaci i lokacji. Wynika to z faktu, że artysta kilkakrotnie zmieniał się w antologii, a więc także w wątkach fabularnych. Podczas gdy Georges Jeanty narysował pierwsze dwa oddzielne numery Serca Drengirów, Ario Anindito, ilustrator całej pierwszej części, narysował tylko 3 zeszyt. Nawet dwuczęściowy Cień Nihilów został podzielony między te dwójkę. Z jednej strony widać oczywiście różnicę jakościową, która jednak nie jest aż tak drastyczna, by stanowić problem. Z drugiej strony wygląda to po prostu brzydko, gdy w fabule jest zbyt wiele zmian, a ta zmiana występuje nawet w dwóch częściach. Idealnie byłoby, gdyby Georges Jeanty po prostu całkowicie narysował Serce Drengirów, podczas gdy Anindito zajął się Cieniem Nihilów. Niemniej jednak rysunki pozostają na wysokim poziomie, nawet jeśli tu i ówdzie przydałaby się nieco bardziej szczegółowa praca nad postaciami po stronie Jeanty’ego.

Druga antologia serii Marvela Wielka Republika przekonuje w pierwszej części postaciami i wyjaśnieniem wydarzeń równoległych do powieści Burza nadciąga. Druga część antologii również dobrze sprawdza się jako element spajający drugą falę z trzecią, ale nie przekonuje treścią. Niemniej jednak podróż postaci Keeve i jej mistrza Sskeera nadal wzbudza ciekawość odnośnie finałowej antologii, Koniec Jedi (polska premiera w I połowie 2023 roku), która zakończy główną serię komiksów Wielkiej Republiki dla pierwszej fazy. Dla fanów Wielkiej Republiki jest to absolutna konieczność.

Ocena: 7/10
Fabuła: 8/10
Rysunki: 7/10
Postacie: 8/10
Jakość wydania: 9/10

Dziękuję wydawnictwu Story House Egmont za przekazanie egzemplarza do recenzji.

Szczegóły:
Tytuł: Star Wars. Wielka Republika, tom 2: Serce Drengirów
Tytuł oryginalny: Star Wars. The High Republic, vol. 2: Heart of the Drengir
Autor: Cavan Scott
Tłumaczenie: Ario Anindito, Georges Jeanty
Wydawnictwo: Story House Egmont Polska
Data premiery: 13 lipca 2022
Liczba stron: 120
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Cena: 39,99 PLN

Przewodnik Star Wars: Siostry Nocy

Przewodnik Star Wars: Siostry Nocy
Poznaj wiedźmy z Dathomiry, które zostały stworzone przez pisarza Dave'a Wolvertona, zmarłego 14 stycznia 2022 roku, autora powieści Ślub Księżniczki Lei (ang. The Courtship of Princess Leia) z 1994 roku, obecnie znajdującej się w Legendach*. Siostry Nocy i Dathomira były jednym z kilku istotnych wkładów pisarza w rozwijający się wszechświat Gwiezdnych Wojen, które będą miały swój dalszy wpływ w przyszłości odległej galaktyki.

Swój kanoniczny debiut Siostry Nocy, ekscentryczne wiedźmy rezydujące na odległym, pokrytym skałami świecie znanym jako Dathomira, otrzymały w serialu animowanym Wojny Klonów (wcześniej zostały przedstawione w znajdującej się obecnie w Legendach powieści Ślub Księżniczki Lei z 1994 roku). W Wojnach Klonów pojawiła się antagonistka, Asajj Ventress, która należała do tego sabatu, ale jej wychowanie znacząco różniło się od tego, które posiadały jej siostry. W odcinku zatytułowanym "Siostry Nocy", fani mogli po raz pierwszy poznać tajemniczą kulturę tych wiedźm.
Dathomira jest zlokalizowana na Zewnętrznych Rubieżach, jednak niewielu ludzi z zewnątrz odwiedza planetę, nie żyje tam także zbyt wielu lokalnych mieszkańców. Uważa się, że Nocne Siostry i Dathomira mają ze sobą szczególną więź, z której wiedźmy czerpią ciemną energię planety napędzającą ich magię. Świat ten zbudowany jest ze skał tworzącym kaniony, jaskinie i klify na całej powierzchni. Jednakże, nie jest pokryta wyłącznie skałami - na Dathomirze jest mnóstwo flory, aczkolwiek złowieszczej i niezwykłej, takiej jak pozornie nieprzeniknione ogniste porosty, które przyczepiają się do skalnych ścian oraz ogromna ilość grzybów. Również istoty planety są przerażające, a szczególną uwagę wzbudzają rancory, z których słynie Dathomira oraz chirodaktyl - wielka, drapieżna podobna do nietoperza istota. Mimo niegościnnej flory i fauny, Siostry Nocy okazały się wytrzymałe i ich połączenie z planetą poszerzyło się o wszystko co się na niej znajdowało.
Magia Sióstr Nocy w swojej naturze była mroczna, a Jedi, którzy znaleźli się na tym świecie często określali ją jako obecność ciemnej strony. Choć ich zrozumienie tej siły było unikalne dla ich świata i kultury, magia sióstr miała silne połączenie z Mocą - ale była używana w odmienny sposób aniżeli przez Jedi czy Sithów. Istniały grupy, podążające za surowymi dogmatami i używały Mocy do (prawdopodobnie) prostych czynności takich jak pchanie i ciągnięcie, ale Siostry Nocy używały swojej magii do rzucania zaklęć, odprawiania rytuałów i sporządzania wywarów. Kiedy Asajj Ventress powróciła na swój ojczysty świat szukając na nim porady, jej siostry wykąpały ją w świecącej na zielono Wodzie Życia w rytuale, który przyłączał ją do ich klanu. Później, Matka Talzin, liderka klanu, sporządziła wywar, który pozwolił Asajj i kilku innym siostrom stać się przejrzystymi - niemal niewidzialnymi - by mogły wykonać misję z ukrycia.

Siostry Nocy używały także innej formy swojej magii w rytuałach  przeprowadzanych po śmierci jednej z nich.  Gdy któraś z Sióstr Nocy umierała, jej klan bardzo dbał o ciało, owijając je tkaniną nasączoną w magicznych wodach planety oraz recytując zaklęcia protekcji dla zmarłej siostry. Następnie były umieszczane w miejscu pochówku zwisając na Grobowym Cierniu, wypaczonym i poskręcanym drzewie rosnącym na tym świecie. 
Czasem nazywane Czarownicami z Dathomiry, Nocne Siostry były dominującą rasą na ich czerwonej planecie. Ich bracia, Bracia Nocy, również ją zamieszkiwali i byli podlegli czarownicom. Istniały dwie sekty, które żyły i podejmowały działania w dwóch różnych częściach planety, a Siostry Nocy przyzywały braci, kiedy ich potrzebowały. Kiedy oryginalny plan zabójstwa przeprowadzonego przez Asajj przy użyciu wywaru niewidzialności spalił na panewce, Matka Talzin zorganizowała zawody pośród wybranych Braci Nocy. Walczyli w tradycyjnych walkach gladiatorów, do czas gdy jeden z nich, Savage Opress, zakończył zawody. Otrzymał on następnie zadanie towarzyszenia Asajj w jej misji mającej za cel wykonanie zemsty na jej byłym mistrzu, Hrabi Dooku. Siostry Nocy władały magią, Bracia Nocy byli wojownikami. Po tym jak Savage został wybrany by towarzyszył Asajj, Matka Talzin i Siostry Nocy użyły magii, by wzmocnić siłę fizyczną Savage'a, wiążąc go także zaklęciem zmuszającym do  bycia posłusznym ich woli. 
Matka Talzin była pośród najsilniejszych czarownic ze swojego klanu i służyła jako jego liderka. Była mistrzynią w swoich tajemnych zdolnościach, a Siostry Nocy szukały jej porad. Była także odpowiedzialna za podtrzymywanie relacji z galaktyką, takich jak wówczas, gdy złowrogi Darth Sidious, sojusznik Talzin, przybył na Dathomirę i ujrzał potencjał w jednym z młodych Braci Nocy. Talzin oddała dziecko Sidiousowi, który wychował go jako swojego ucznia Sithów, później znanego jako Darth Maul.

Po wielu próbach, jakie Asajj podjęła, by zgładzić i zemścić się za porzucenie na Hrabi Dooku, Dooku zwrócił swoją uwagę na Siostry Nocy. Dysponując armią Separatystów, zlecił Generałowi Grievousowi i jego droidom bojowym atak na pokręconą planetę Dathomiry, by wymazać Siostry Nocy z galaktyki. Siostry Nocy nie zamierzały jednak poddać się bez walki. 
Pod przewodnictwem Matki Talzin i dzięki sile ich ciemnej magii, Siostry Nocy nie pozostawały dłużne droidom Separatystów. Talzin posunęła się nawet do obudzenia zmarłych, przebudzając zmarłe Siostry Nocy z wiecznego snu, by te pomogły żywym i nie dopuściły to nieuchronnego wyginięcia. Mimo ich siły i możliwości, klan Sióstr Nocy Talzin dokonał żywota. Wiele z nich zostało wymordowanych, a te które przeżyły postarały się o zachowanie dziedzictwa. 

Merrin, prawdopodobnie ostatnia Siostra Nocy z jej sabatu, przeżyła szaleńczy atak Separatystów. Młoda podczas ataku, Merrin dorastała w Mrocznych Czasach, izolowana od swoich braci, Braci Nocy. Jako jedna z pozostałych przy życiu spadkobierczyń kultury czarownic, Merrin zachowała wraz ze swoimi Siostrami Nocy ich unikalną filozofię, tajemne tradycje i ezoteryczną historię.

Dowiedzieliście się czegoś nowego o Siostrach Nocy? Koniecznie daj nam znać w komentarzach!

* Nową wersję tej historii opowie kanoniczna powieść The Princess and the Scoundrel autorstwa Beth Revis, która miała swoją premierę za granicą 16 sierpnia 2022 roku. Na chwilę obecną nie wiadomo  kiedy książka ukaże się w polskim tłumaczeniu. [przyp. red. ŚSW]

Źródło: starwars.com
Tłumaczenie: Lupus
Copyright © 2016 Świat Star Wars , Blogger