Star Wars. Kolekcja Komiksów Marvela, tom 43: Doktor Aphra: Miłość w czasach chaosu - recenzja

W 43. już tomie Kolekcji Komiksów Star Wars Marvela znajdziemy kontynuację serii Doktor Aphra w postaci historii Miłość w czasach chaosu (org. Doctor Aphra, vol 4: The Catastrophe Con). Tom zawiera amerykańskie zeszyty Doctor Aphra #20-25 i opowiada dość zwartą historię, ale pełną ciekawych, różnorodnych postaci, turbulencji, nowych lokalizacji i pomysłów. Autorem opowieści jest Simon Spurrier. Rysunki stworzył Kev Walker
Opis dostarczony przez wydawcę:
WSZYSTKO POZOSTAJE PO STAREMU ... ALE CZY NA PEWNO?
Aphra znów jest w kłopotach! Po przeprowadzeniu pod przymusem zlecenia dla psychopatycznego droida Triple-Zero, prawdopodobnie w galaktyce nie ma nikogo, kto by jej nie ścigał. Niezależnie od tego, czy są to imperialni czy rebelianci, wszyscy wciąż chcą złapać doktor Aphrę. Dotyczy to również Dartha Vadera, który osobiście poluje na podejrzaną panią archeolog.
Ale to nie wszystko, ponieważ w tym chaosie była dziewczyna AphrySana Starros, spotyka swoją następczynię Magnę Tolvan. Naprawdę nie może być gorzej dla Aphry, ale nigdy nie można być tego pewien.

Zasadniczo chodzi o to: Aphra jest w niewoli, w szczególnym imperialnym więzieniu. To gigantyczny stos śmieci złożony ze zmiętych stacji kosmicznych i statków. Gromada jest utrzymywana razem przez pola grawitacyjne i jest ciągnięta przez kosmiczny krążownik imperialny. Aphra próbuje uciec z tego więzienia. Rozprasza ją potężny artefakt, który absolutnie chce posiadać: starożytny miecz świetlny Jedi. Ponadto zmaga się z osobistymi konfliktami: swoim dzieciństwem, obecnym romansem, byłym romansem, rebeliantami, Imperium, łowcą nagród i duetem droidów Triple Zero i BT-1. Są to wyjątkowo złe i sadystyczne warianty C-3PO i R2-D2.

Ogólnie rzecz biorąc, ta historia była mocna. Jest energicznie opowiadana z wyraźnym punktem wyjścia i wielką dynamiką. Zawsze są niespodzianki i zwroty akcji, a ostatecznie wszystkie wątki łączą się w genialny finał. Gdybym chciał narzekać, powiedziałbym, że ta historia dodaje bardzo małe „klocki” poszczególnym postaciom we wszechświecie Gwiezdnych wojen i w ogólnym rozrachunku nie dodaje to zbyt wiele do większego obrazu. Ale czy naprawdę można winić czwartą część serii Doktor Aphra? Zwłaszcza, że przeżyłem pewne ciekawe chwile w jej historii. Na przykład Aphra najwyraźniej napotyka ducha starożytnego Jedi. Ponadto, między innymi Darth Vader, często pojawiał się na scenie, podobnie jak Triple Zero.

AphraAphraAphra! Nie spodziewałem się wiele po tej postaci i komiksie. Jednak w całej historii zawsze się uśmiechałem, dziwiłem i nie mogłem się doczekać. Główna bohaterka jest pełna wewnętrznych i zewnętrznych konfliktów. Ma wyraźny motyw. Jest kompetentna. To jest niesamowite. Ale zawsze robi nieuzasadnione, dziwne rzeczy, które wciąż pogrążają ją w kolejnych kłopotach. To było ekscytujące: w tej historii wydaje się, że Aphra w międzyczasie wyrwała się z wewnętrznego więzienia.

Nadal jestem bardzo entuzjastycznie nastawiony do następującej kwestii: Aphra jest lesbijką. Doświadczamy jej w tym tomie z byłą dziewczyną i jej obecną dziewczyną. I nikt w tej historii nie kwestionuje tego homoseksualizmu. To jest całkowicie normalne. Myślę, że to świetnie, że popularna marka, jaką jest Star Wars, ma taką normalność.

Cieszyłem się także z wielu punktów związanych z większą historią Gwiezdnych wojen. Widzimy znane postacie, takie jak Darth Vader czy Hera Syndulla. Mamy tendencję do dostrzegania postaci pobocznych, takich jak łowca nagród Tam Posla i sadystyczny doktor Evazan.

Jako ktoś, kto naprawdę czyta tylko komiksy z Gwiezdnych wojen, a nie inne komiksy, uważam, że rysunki w tym tomie są imponujące. Autorzy wykorzystują koncepcje wizerunkowe w ukierunkowany sposób, aby wzbudzić emocje i niespodzianki. Na przykład na początku widzę Aph w szarych, śmieciowych korytarzach. Jestem ciekaw i zastanawiam się, gdzie ona jest. Po przewróceniu strony widzę zaskakujące rozwiązanie: więzienie stworzone ze śmieci. Gdzie indziej widzę zbliżenie łowcy nagród Tam Posli, celującego z pistoletu w Aph. Czerwone oko Triple-Zera pojawia się za głową Posli. Super!

Do tej pory znaliśmy główną bohaterkę jako relatywnie realistycznego. W tym tomie Aphra jest rysowana inaczej. Dla mnie ten styl przypomina rysunki mangi z zadartym nosem i mniejszą liczbą linii twarzy. Nie potrafię wyjaśnić, dlaczego ilustratorzy wybrali ten styl. Według wydawcy rysunki pochodzą zasadniczo od Kev Walkera, który stoi również za większością innych tomów Aphry. Dla mnie początkowo było to irytujące, ale ostatecznie nie raziło aż tak w oczy. Emocje na twarzach bohaterów zostały zaprezentowane dobrze.

Czwartą odsłonę przygód Doktor Aphry oceniam na 9/10. Mimo drobnej krytyki historia była dla mnie wciągająca.

Ogólna ocena: 9/10
Fabuła: 9/10
Rysunki: 8/10
Jakość wydania: 9/10

Dziękuję wydawnictwu Panini Verlags GmbH za przekazanie egzemplarza recenzenckiego.
Ich danke Panini Verlags GmbH für die freundliche Bereitstellung des Rezensionsexemplars.

Szczegóły:
Tytuł: Star Wars. Kolekcja Komiksów Marvela, tom 43: Doktor Aphra: Miłość w czasach chaosu
Tytuł niemiecki: Star Wars. Die Marvel Comics-Kollektion, Band 43: Doctor Aphra: Liebe in Zeiten des Chaos
Tytuł oryginalny: Star Wars. Doctor Aphra: The Catastrophe Con
Autor: Simon Spurrier
Rysunki: Kev Walker
Tłumaczenie: Justin Aardvark
Wydawnictwo: Panini Verlags GmbH
Data premiery: 13 grudnia 2022
Liczba stron: 144
Oprawa: twarda
Cena: 16,99 €

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Podziel się z nami swoją opinią na temat wpisu!

Niech Moc będzie z Tobą!

Copyright © 2016 Świat Star Wars , Blogger