Del Rey: Zapowiedź Star Wars. Thrawn Ascendancy: Greater Good
Występ Ahsoki Tano w 2. sezonie The Mandalorian oficjalnie potwierdzony!
Jak wygląda wcielenie Ahsoki Tano w postaci live-action? Rosario Dawson zagra słynną Jedi z Wojen klonów.
15 najstraszniejszych łotrów z odległej galaktyki | Halloween
Kiedy naprawdę się dobrze nad tym zastanowić to może się okazać, że galaktyka Gwiezdnych wojen może być naprawdę przerażającym miejscem.
Bez względu na to, czy przemykasz ciemnymi korytarzami pustynnej twierdzy Huttów, biegniesz kilka kroków przed zabijającymi niewolników rathtarem na pokładzie ciężkiego frachtowca, czy po prostu próbujesz napić się drinka w kantynie portu kosmicznego... każdy krok w ślepy zaułek może sprawić, że ktoś stanie twarzą w twarz z niezwykłymi stworzeniami i złowrogimi twarzami. Jednak pomimo tego, że wszechświat pełny jest śmiercionośnych bestii (wymieniając choćby Saarlaca), to właśnie złoczyńcy naprawdę sieją strach w sercach naszych bohaterów - i naszych własnych również. Ich okropne wizerunki, straszne historie i złośliwe działania sprawiają, że ta grupa staje się natychmiastowo przerażająca.
Przedstawiamy Wam zatem listę 15 naprawdę przerażających postaci z Gwiezdnych Wojen - w sam raz na Halloween!
Spoglądając w dół z pokładu Egzekutora, ściskając w ręku moździerz Relby-v10, łowca nagród z rasy Trandoshan, spragniony skór Wookieech, robi spore wrażenie na admirale Piettcie w filmie Imperium kontratakuje. Pomimo swojego cichego debiutu Bossk raz po raz udowadnia, że jest dziką kartą i zagrożeniem z którym trzeba się liczyć - szczególnie jeśli sprzymierzy się z Bobą Fettem i jego Syndykatem podczas Wojen Klonów. Sama jednak obecność Bosska… łuski i kły oraz jego skłonność do syczenia… tak naprawdę zapewniła mu miejsce na naszej liście.
Łowczyni nagród Aurra Sing z głęboko osadzonymi oczami i białą skórą przywołuje na myśl szkielet, a szczególnie wówczas, gdy poprzez strzał z blastera skazuje swoją niefortunną ofiarę w zapomnienie. Aurra radośnie współpracuje z najgorszymi łotrami, jakich ma do zaoferowania galaktyka, w tym z Cad Banem i wspomnianym już Bosskiem, z którym Sing chłodno wyrzuciła w kosmos kapsułę wypełnioną kadetami Republiki tylko dlatego, że wiedzieli za dużo. Jej umiejętności snajperskie czynią ją jedną z najbardziej znanych - i budzących strach - łowczyń w galaktyce.
Przeszywające żółte oczy, ostre jak brzytwa zęby i okrutny miecz świetlny o dwóch ostrzach zapewnią wstrzymanie oddechu każdemu, kto odważy się spotkać z Wielkim Inkwizytorem. Podobnie jak większość samców Pau'an, Inkwizytor ma onieśmielający wygląd, który dobrze mu służy podczas polowania, aby wyśledzić i wyeliminować każdego ostatniego Jedi, który przeżył Wojny Klonów.
Kilku innych elitarnych łowców Jedi stało się znanych Ezrze Bridgerowi i jego grupie rebeliantów - w tym ta znana jako Siódma Siostra. Uzbrojona w kadrę droidów poszukujących ID9 - znanymi jako Widma, pierwszy raz wpadła w konflikt z Inkwizytorem Mirialan, gdy prześladowała Bridgera i Sabine Wren na pokładzie opuszczonej stacji medycznej. Z planem i odważnym sprytem, aby go zrealizować, Siódma Siostra okazała się zawziętym wrogiem zarówno dla rebeliantów, jak i byłego Padawana Ahsoki Tano, gdy ta ostatnia, walczyła, aby powstrzymać Inkwizytorów przed chwytaniem wrażliwych na Moc dzieci w całej galaktyce. Niosąca śmierć swoim mieczem świetlnym, zdeterminowana i uwielbiająca manipulacje, Siódma Siostra pozostaje stałym, groźnym zagrożeniem dla przyjaciół Bridgera.
Fornir dżentelmena i wyrafinowane zamiłowanie do sztuki nie mogą ukryć uwielbienia tego gangstera do rządzenia przez strach. Chociaż Vos otacza się wspaniałymi antykami i tym, co najlepszego ma do zaoferowania galaktyka, jego kulturalna fasada maskuje mściwego mordercę. Z uśmiechem, radosnym zachowaniem, które może przerodzić się w wściekłość bez ostrzeżenia, Dryden Vos zasługuje na swoje miejsce na liście przerażających złoczyńców zarówno dzięki spokojowi, dyskretnej bezwzględności, jak i ognistej mściwej złości.
Martwy świat pełen szeptów i duchów to Dathomira, skąpana w krwistoczerwonym świetle, zaśmiecony ruinami i nawiedzonymi lasami. Pod ich kamienną fortecą klan czarownic znany jako Siostry Nocy praktykuje mroczną magię i pozostaje oddzielony od galaktycznej polityki. Kalkulujący i złowieszczy, spokojny w swojej sile i całkowitej kontroli nad mężczyznami Braćmi Nocy, sabat wojowniczek i wiedźm dowodzony przez Matkę Talzin stanowi potworny widok dla każdego na tyle głupiego, by skrzyżować z nimi swoje ścieżki.
Nie można mówić o Siostrach Nocy nie wspominając o ich najbardziej znanej zabójczyni, nieudanej Jedi Asajj Ventress. Ostre rysy, zimne oczy i jeszcze chłodniejsza aparycja sprawiają, że Ventress jest siłą, z którą musi się liczyć każdy, kto odważy się stanąć na jej drodze. Uzbrojona w bliźniacze, krwistoczerwone miecze świetlne i rozdwojona lojalnością między korzenie Sióstr Nocy i nowych towarzyszy - łowców nagród, wyrachowana Ventress tak naprawdę staje się osobną klasą strachu samą w sobie.
Po raz pierwszy ujrzeliśmy go jako ucznia Dartha Sidiousa w Mrocznym widmie. Zabrak mrozi nas do szpiku kości swoim miękkim, spokojnym głosem i śmiercionośnymi umiejętnościami w posługiwaniu się mieczem świetlnym. Z biegiem czasu Maul pokazuje jednak, że każda definicja zła jest w zasięgu jego ręki - od zwykłego morderstwa Qui-Gon Jinna na Naboo, po uciskanie galaktyki, gdy kontroluje zbrodniczy Syndykat podczas Wojny Klonów, aż po uwiedzenie i ostateczną zdradę Ezry Bridgera na Malachorze i Tatooine. Diabeł z mieczem świetlnym o dwóch ostrzach oraz szokującymi tatuażami od samego początku przykuwały naszą uwagę, a wszystkie jego kolejne, przerażające występy pozostawiły w sercach zarówno strach, jak i autentyczne dreszcze.
On naprawdę Cię nie lubi. To dobrze - przynajmniej według jego przyjaciela Aqualisha, Pondy Baby, niegrzeczny były chirurg nie lubi większości ludzi. Znany z przeprowadzania nielegalnych i niebezpiecznych eksperymentów medycznych, obleśny przemytnik wybrał jednak niewłaściwą istotę do nienawidzenia, gdy próbował zastraszać i zaatakować Luke'a Skywalkera w kantynie Mos Eisley.
Para nieorganicznych zabójców o nieograniczonej żądzy krwi w obwodach i narzędziami zdolnymi do wykonania zadania. Ta para, regularnie współpracująca z Doktor Aphrą, dosłownie topi się w źle i chce tylko niszczyć wszystko, co znajdzie się na ich drodze.
Kapitan Phasma, ubrana w zbroję ze szczątków rozbitego nubijskiego jachtu, działa jako szorstka, skuteczna dowódczyni legionu szturmowców Najwyższego Porządku. Bez wyrazu i nieczytelna, gdy jej twarz znajduje się za jej hełmem, surowa dla tych, którzy podążają jej śladem - i jeszcze bardziej surowa dla tych, którzy tego nie robią - twarda, rozsądna postawa Phasmy zarówno na mostku, jak i na polu bitwy przeraża serca jej wrogów, a także innych - jej podwładnych.
Mówiąc o przywódcach Najwyższego Porządku z przerażającymi, pozbawionymi wyrazu hełmami, nie możemy zignorować złowrogiej postaci Kylo Rena. Ben Solo, niegdyś syn galaktycznych bohaterów, został uwiedziony przez Ciemną Stronę i przekształcony w najniebezpieczniejszy atut Najwyższego Porządku w ich wojnie z Ruchem Oporu. Niosąc miecz świetlny z krzyżową rękojeścią, ze złością plującą szkarłatną plazmą, gdy zbliża się do wroga, sam Kylo jest odzwierciedleniem swojej broni w kategoriach nagłych, niewytłumaczalnych napadów wściekłości. Jest bardziej niebezpieczny niż pozbawiony emocji wojownik, którego umiejętności posługiwania się mieczem świetlnym i siła Mocy czynią go groźnym. Takim, który jest nieprzewidywalny emocjonalnie.
Górując nad swoimi mechanicznymi sługami, z podobną do czaszki maską na twarzy, przypominającą gigantycznego stawonoga, generał Grievous wzbudzał strach w sercach swoich wrogów, odkąd pojawił się po raz pierwszy po stronie Separatystów podczas Wojny Klonów. Nie możemy zapomnieć wspomnieć o jego czterech mieczach świetlnych, totemach upamiętniających ofiary Jedi, którzy zginęli z jego rąk, ukrytych pod postrzępioną peleryną, której używa do ukrycia połamanego szkieletu. Przerażający wygląd Grievousa jest wzmocniony jest przez lepkie worki płucne widoczne pod jego klatką piersiową i ostry kaszel wydostający się z jej wnętrza.
Ten chrapliwy głos. Błyszczące żółte oczy wyzierające spod w fałd jego kaptura. Zniszczona twarz, zaciśnięte palce i kpiący śmiech wystarczająco zimny, by zmrozić kości każdego wroga i to jeszcze zanim kiwnie palcem. Groźny lord Darth Sidious - znany również jako Imperator, wcześniej znany jako Sheev Palpatine, Najwyższy Kanclerz dawno upadłej Republiki - był przez długi, długi czas głównym orędownikiem zła, strachu i terroru w galaktyce. Nie tylko trudno na niego spojrzeć, ale i jego zachowanie jest naprawdę straszne. Sidious jest przerażający, ponieważ jest istotą z planem. Ten plan - podobnie jak jego wyczucie mody i zamiłowanie do trzaskających, niebieskich błyskawic - odstrasza Midichloriany od większości tych, którzy czują zdrowym rozsądkiem, jaki dała im Moc.
MandoPowtórka: 7 najlepszych momentów z odcinka The Gunslinger | The Mandalorian: Chapter 5
W tym odcinku Mandalorianin przenosi nas z powrotem do miejsca, w którym wszystko się zaczęło ponad 40 lat temu - do słonecznych piasków planety Tatooine. Wiele jednak się tutaj zmieniło, odkąd Luke Skywalker i jego przyjaciele ścigali się wokół Żebraczego Kanionu i trwonili czas na stacji Tosche. Długie ramię imperialnego prawa nie rozciąga się już na tę planetę, znajdującej się daleko od centrum wszechświata.
Oto lista siedmiu naszych ulubionych momentów z odcinka The Gunslinger.
Komediowość oparta o szybkie dialogi jest jedną z cech charakterystycznych narracji Gwiezdnych Wojen, jak również często cytowanych dowcipów, które dodają tak bardzo potrzebnej lekkości w surowym tle całej galaktyki będącej w konflikcie. Mandalorianin może zechcieć zmierzyć się z Gildią Łowców Nagród i ponownie zawiesić na włosku życie Dziecka, ale nie powinieneś kraść jego kwestii. To go po prostu denerwuje.
W galaktyce Gwiezdnych wojen jest wiele planet charakteryzujących się pustynnym klimatem, wiele z nich również posiada wiele słońc i księżyców, ale jest tylko jedna Tatooine. Po raz pierwszy w serialu lądujemy w znajomym otoczeniu portu kosmicznego Mos Eisley. Nie było wątpliwości, że Mandalorianin był w pełni zakorzeniony w tradycji Gwiezdnych wojen, ale ten powrót do miejsca, w którym wszystko się zaczęło, wydaje się być powrotem do domu.
Jako gburowata właścicielka Hangaru 3-5, grana przez niezrównaną aktorkę komediową Amy Sedaris, Peli ma słabość do uroczych małych stworzeń, które z zaskoczenia wytaczają się z głębin statków, którymi się opiekuje. Cóż, musimy to sobie powiedzieć jasno: doskonale ją rozumiemy.
Na jałowych ulicach niegdyś tętniącego życiem kosmoportu Mos Eisley hełmy szturmowców nabite na pale są ponurym przypomnieniem i ostrzeżeniem, że Imperium już nie istnieje.
Żadna wycieczka do Mos Eisley nie byłaby kompletna bez zatrzymania się w nędznym ulu szumowin i nikczemności - lokalnej kantynie. Podobnie jak wielu innych przemytników i łajdaków przed nim, Mandalorianin wie, że to najlepsze miejsce, by szybko znaleźć pracę na pokrycie kosztów naprawy jego statku. Dostaje jednak więcej, niż się spodziewał od swojego chciwego i i kompletnie zielonego w biznesie partnera w zbrodni.
Nawiązanie do klasycznego już cytatu wypowiedzianego przez oryginalnego łowcę nagród w mandaloriańskiej zbroi Bobę Fetta.
8 najstraszniejszych miejsc z odległej galaktyki | Halloween
Od Mustafar po Dagobah - galaktyka jest pełna strasznych lokalizacji...
Galaktyka Gwiezdnych wojen obejmuje wiele wspaniałych miejsc, ale podobnie jak w wypadku istnienia Jasnej Strony Mocy, jest też Ciemna Strona. Odległa galaktyka jest pełna miejsc, w których kryje się horror, którego nie ogarnie żaden umysł, ani wyobraźnia. Niezależnie od tego, czy chodzi o nawiedzony dom (lub statek), legowiska potworów czy miejsca udręki, tudzież też ujawnione najciemniejsze zakamarki twojego umysłu, jest wiele przerażających miejsc, których najlepiej unikać... lub jeśli naprawdę musisz je odwiedzić, może lepiej wybrać się tam w biały dzień. Z dużą ilością wsparcia. Najlepiej w postaci Wookieego. W duchu Halloween, przedstawiamy kilka najbardziej przerażających miejsc z Gwiezdnych wojen.
Niezależnie od tego, czy jest to pokój przesłuchań na pokładzie Finalizera, w którym Kylo Ren wyciąga sekrety ze swoich jeńców, czy komnata w Mieście w Chmurach, w której Han Solo jest przypalany i torturowany nawet bez zadawania mu pytań, są to naprawdę przerażające miejsca. Istnieje nawet wersja dla istot mechanicznych: warsztat droidów w pałacu Jabby jest pełen udręki, ponieważ EV-9D9 wymierza karę robotom, które nie spełniają pokładanych w nich oczekiwań.
W konkursie na najbardziej upiorne miejsce, to zwykle Siostry Nocy zgarniają nagrodę - zielona gazowa posoka będąca częścią ich magii powiązanej z ciemną stroną, mroczne rytuały przekształcania wojowników w potwory i och tak: armia nieumarłych wojowników i złowrogich duchów. Na Dathomirze, podziemna kryjówka Sióstr Nocy jest ogniwem wszystkich ich przerażających, złowrogich działań. Jedna część przypomina laboratorium Frankensteina, inna część Świątynię Zagład, tuż za rogiem obok drzew znajdziesz cmentarzysko i masz pełny wizerunek domeny Matki Talzin, którą możesz zobaczyć w Wojnach klonów. To właśnie tu powstaje Savage Opress, a Asajj Ventress zostaje przyjęta do klanu. Nawet lata po upadku klanu Sióstr Nocy to legowisko wciąż jest domem zła, jak okazuje się w Rebeliantach, gdy Maul używa go jako swojej bazy, ucząc się magii Sióstr Nocy i zawierając umowę z duchami zmarłych Sióstr Nocy, prosząc je o wiedzę dla siebie i Ezry kosztem opętania przez duchy Sabine i Kanana. Tylko przebiegłość i siła Ezry w Mocy pozwalają mu uratować przyjaciół i ujść z życiem.
W tłumaczeniu Threepio Jabba Hutt opisał przebywanie w brzuchu Sarlacca jako „nową definicję bólu i cierpienia, która powoli trawi przez kolejne tysiąc lat”. Chyba podziękujemy i przejdziemy dalej.
W Łotrze 1 zobaczyliśmy fortecę Dartha Vadera na Mustafarze i jest to imponujące, nawiedzone miejsce, które idealnie pasuje do jego właściciela. Zbudowany przez Vadera nad jaskinią Sithów w miejscu, gdzie kiedyś stała świątynia Sithów, zawiera rzekę lawy płynącą u jego podnóża i wypływającą z niej kaskadowo, a kształt wieży jest jak kamerton dla Ciemnej Strony Mocy. Nawet Dyrektor Krennic stwierdził, że po doświadczeniach w tym miejscu był nieco zdyszany. Jest tak straszny, że zainspirował nawet dwie serie komiksów o tematyce Halloweenowej: Star Wars Adventures: Tales from Vader’s Castle i jej kontynuację - Return to Vader’s Castle. Z tak silną Ciemną Stroną i spędzającym tu czas Darthem Vaderem, jest to naprawdę stary nawiedzony dwór odległej galaktyki.
Na Ahch-To, miejscu pierwszej świątyni Jedi, Rey siłuje się z Mocą i czuje całe życie wyspy, ale wyczuwa również miejsce, które ją przyzywa - ciemne, zimne podziemne. Luke wyrzuca ją z tej wizji, ponieważ obawia się, że nawet nie walczy z zewem ciemności, oferującej jej coś, czego potrzebuje. Dostęp do jaskini na skraju wyspy, wabi Rey blaskiem odpowiedzi i wciąga ją, gdzie ma wizję odnoszącą się do jej nadziei i lęków.
Zgniatarka śmieci na Gwieździe Śmierci przypomina słabo o oświetlony nawiedzony dom w wesołym miasteczku. Na każdego czeka tam potrójne zagrożenie: mętna woda, w której możesz się utopić; potwór, którego nie możesz zobaczyć, a jeśli nie przeraża Cię to wystarczająco, ściany mogą powoli się poruszać, zgniatając Cię kawałeczek po kawałeczku. Dodatkowy poziom obrzydliwości: jesteś w kupie śmierdzących, mokrych śmieci. Stąd nie ma łatwego wyjścia. Dianoga znajduje się wszakże w pierwszej dwójce najstraszniejszych potworów z Gwiezdnych Wojen, a przebywanie w jej ojczystym terenie powinno napełniać Cię przerażeniem - może być wszędzie, czekając, by wciągnąć Cię w głębinę niczym jakiś cenny przysmak. Czy będzie to śmierć w toniach, czy z powodu zgniecenia na naleśnik, albo z powodu strzelania blasterami przez Twoich spanikowanych przyjaciół w odporne na strzały ściany - jedno jest pewne: będą to najlepsze wrażenia z escape roomu!
Które miejsca na ziemi uważamy za najbardziej przerażające? Miejsca, w których kulty zła skrywają swoje sekrety i knują dzień zagłady. Mroczne upiorne jaskinie. Miejsce pochówku, na którym zginęło wiele osób i gdzie nadal może straszyć. W odległej galaktyce, świątynia Sithów na Malachorze jest połączeniem wszystkich trzech wymienionych cech- jest to gigantyczna świątynia Sithów, pełna pułapek, otoczona martwymi wojownikami, którzy zginęli tutaj w bitwie i do tego znajduje się w ogromnej podziemnej jaskini. Poza tym mieszka tu przerażający facet o strasznej twarzy, który nazywa siebie Starym Mistrzem. Tak, jeśli jest miejsce, w którym możesz zachęcić znajomych do pozostania na noc, aby udowodnić swoją odwagę, to zdecydowanie wybrałeś właściwe. Na szczęście dla twoich przyjaciół większość tego miejsca została zniszczona podczas epickiego starcia między Ahsoką Tano i Darthem Vaderem w odcinku Rebeliantów zatytułowanym Zmierzch Padawana. Naprawdę przerażające!
Jeśli we wszystkich Gwiezdnych wojnach jest jedno miejsce, które uważamy za najstraszniejsze, jest to zdecydowanie jaskinia Ciemnej Strony na Dagobah. Sama planeta jest trochę straszna - niewiele na niej światła słonecznego i do tego dużo bagna z jaszczurkami, wężami i czymś wystarczająco dużym, by pożreć nawet robota. Zasadniczo jest to gigantyczna kula złożona z mgły, błota i procesów gnilnych. Teraz wyobraź sobie tam jaskinię. Luke czuje coś więcej niż tylko dreszcze, gdy jest w jej pobliżu - czuje przez Moc zimno i śmierć, a wchodząc tam nie chce zostawić swojej broni. Kiedy Luke pyta Yodę o to, co jest w środku, mądry mistrz odpowiada tajemniczo: „Tylko to, co zabierzesz ze sobą”. Ciemna Strona zamienia najgorsze obawy Luke'a w rzeczywistość: zostaje zaatakowany przez Dartha Vadera, potwora Ciemnej Strony, który zabił Bena Kenobiego i jego ojca - ale nawet ścięcie głowy Vadera w walce nie wystarczy, aby maska eksplodowała odsłaniając twarz... Luke'a skrytą pod hełmem. Uświadomienie sobie, że możesz stać się swoim własnym wrogiem (lub nawet, że już jesteś swoim największym wrogiem) jest prawdą, której wielu z nas nie chciałoby odkryć. Ostatecznie porażka Luke'a jest ważną lekcją: jedyną rzeczą, której musimy się obawiać, jest sam strach. Wchodzi ze strachem i postanawia z nim walczyć, na miejscu dowiaduje się, że poddanie się strachowi jest ścieżką do Ciemnej Strony. Podobnie jak jaskinia luster na Ahch-To, jaskinia na Dagobah żeruje na Twoich najgorszych obawach i wzmacnia je. To, co mogą wymyślić nasze umysły, jest dla nas o wiele bardziej przerażające niż cokolwiek, czym może nas wystraszyć odległa galaktyka.
MandoPowtórka: 6 najlepszych momentów z odcinka Sanctuary | The Mandalorian: Chapter 4
Ta część zabrała naszego bohatera i Dziecko na wycieczkę do prostej wioski w dziczy nowej, spokojnej planety. Jednakże jak zazwyczaj to bywa, kłopoty szybko znalazły zamaskowanego wojownika. Mimo, że nie była to jego walka, on i jego niedawna przeciwniczka Cara Dune pomogli miejscowym w obronie.
Wygląda na to, że nie zaznają nawet chwili spokoju. Przedstawiamy Wam sześć ulubionych momentów z tego odcinka.
Ta wspaniała scena otwierająca, z jasnymi zdjęciami przedstawiającymi idylliczną wioskę i kojącą ścieżką dźwiękową, która różni się tonalnie mrocznego świata serii! Ma to też zdecydowanie sens wtedy, gdy wszystko się dosłownie rozpada w ciągu zaledwie pierwszych kilku minut, zdruzgotane przybyciem bandytów, którzy zagrażają istnieniu tej idylli.
Dobrze dobrana do siebie dwójka zmęczonych wojowników kończy powalający, przeciągający się sparing w błocie, obawiając się, że tropią się wzajemnie jako kolejną zdobycz. Z trzaskiem kłykci Cary na hełmie Mandalorianina szybko odkrywamy, że jest biegłym wojownikiem, który nie zamierza się poddawać (i najwyraźniej jest tak twarda, że nawet zbroja z beskaru jej nie rani).
Istnieje jakiś niewypowiedziany związek między wdową Omerą a Mandalorianinem. Dzięki jej współczującej, dociekliwej naturze dowiadujemy się o ofiarach, jakie wojownik poniósł, aby podążać za tradycjami swojego przybranego ludu, a także trochę więcej o jego przeszłości. Jest ona dla najemnika i jego podopiecznego symbolem alternatywnego stylu życia, spokojniejszego miejsca w galaktyce. Pomimo tej odrobiny czułości nadal przestrzega kodeksu, mając na sobie hełm chroniący jego twarz przed innymi, odkąd był dzieckiem. "Tak każe obyczaj." Później oferuje mu jeszcze jedną szansę, kładąc ręce po obu stronach jego twarzy, aby bezskutecznie pomóc mu zdjąć hełm.
Imperium może zniknąć, ale w całej galaktyce są jego pozostałości. Wśród porzuconych technologii, maruderzy wspierają się groźną zmodyfikowaną maszyną kroczącą AT-ST, terroryzując wieśniaków i zmuszając ich do oddawania im plonów. Jednakże pierwszą wskazówką pozostawioną, jaką Mandalorianin i Cara widzą, przez potężną maszynę, nie są jej świecące czerwone oczy wychodzące z lasu - to ślady mechanicznej stopy odkryty przez zapalonych myśliwych.
Mandalorianin jest przyzwyczajony do działania w pojedynkę, więc współpraca z Cara Dune i całą wioską, w której mieszka 20 rolników, nie leży w jego strefie komfortu. Wiemy jednak, że zaczął jej ufać, kiedy zdejmuje swój karabin snajperski i pozwala Carze przejąć punkt strzelniczy, gdy chowa się w wodzie, wykorzystując swoje szkolenie wojskowe. To moment rezonujący ze sceną otwierającą odcinek, w której Omera i Winta kulą się pod koszem w wodzie, czekając na nalot. Kucanie Cary służy jednakże bardziej strategicznemu celowi niż zwykłemu przetrwaniu.
Boba Fett(TM): Znak towarowy zarejestrowany!
Beletrystyka w kategorii sci-fi i fantasy, serie książek, pamiętników, folderów, podkładek, plakatów, zeszytów i kart kolekcjonerskich.
20 najlepszych cytatów z 1. sezonu The Mandalorian | Star Wars
Jeden z pierwszych tekstów, które słyszymy, mówi nam wiele o głównej postaci. Jest gotów zrobić wszystko, co konieczne, aby wykonać swoją pracę, ale daje swojemu celowi szansę na odrobinę przyjemniejsze doświadczenie podróży.
Ta rzadka wzmianka o Dniu Życia jest trochę złowieszcza, ale i tak da się ją wykorzystać.
3. Lubię te szanse. - Mandalorianin
W tej napiętej wymianie zdań dowiadujemy się, że Mandalorianin się nie wycofuje, nawet jeśli nie ma przewag liczebnej.
4. Pomogę ci. Com powiedział. - Kuiil
Chociaż Mandalorianin nie ufa droidom, wie, że potrzebuje wsparcia IG-11, gdy szanse są przeciwko nim w walce na blastery. Jego błagania, by utrzymać droida-zabójcę w jednym kawałku, są komicznym wytchnieniem w ferworze strzelaniny, która sprawia, że nasze serca biją mocniej.
Ta kwestia nie tylko od razu zapada w pamięć, ale jest też genialnym podsumowaniem Mandalorianina w zaledwie kilku słowach.
Jajko! Jajko!
Kolejny klasyczny już cytat z serialu: „Tak każe obyczaj.” - odzwierciedla wiarę tego szczególnego klanu Mandalorian, która poprzysiągł podtrzymywać ich przekonania i zapewnić przetrwanie ich stylu życia. Powtarzana przez całą serię, wielokrotna intonacja tej mantry pokazuje nam, że ci Mandalorianie będą ją szanować bez względu na wszystko.
To scena, która zapoczątkowała tysiące memów. Patrzenie, jak Dziecko się zachowuje… cóż, jest zarówno zabawne, jak i po prostu wzruszające.
Mandalorianin nie jest kimś, kto przebiera w słowach. Przekaże złe wieści bez trzymania się za ręce, o czym przekonają się mieszkańcy wioski Sorgan. Nawet jeśli nie ma skłonności do rozpieszczania, serce Mando jest zawsze we właściwym miejscu.
Ta kwestia może brzmieć znajomo. Podobnie jak w przypadku mruknięcia Boby Fetta w Imperium Kontratakuje, ten cytat jest ukłonem w stronę tego sławnego łowcy nagród.
Fennec Shand jest nie tylko niebezpieczna, ponieważ jest niezrównanym strzelcem wyborowym i najemnikiem. Jest także niezwykle sprytna i obdarzona bardzo przekonującym językiem. Jest sprawą początkującego łowcy nagród Toro Calicana, która całkowicie zmienia grę - w sposób, w jaki Shand nigdy się nie spodziewała.
Mando może być siłą, z którą należy się liczyć w walce, ale ta zniewaga rzucona do byłego imperialnego strzelca wyborowego to po prostu zdziczenie.
W wymianie zdań z Mandalorianinem ujawnia się niekończąca się uraza Cary do Imperium. Były szturmowiec jest niezachwiany w obliczu niebezpieczeństwa, ale nie jest na tyle głupia, by rzucić się do walki bez powodu. Walka z Imperium to zawsze dobry powód.
Przeszłość IG-11 jako bezdusznego zabójcy zestawiona jest z tym słodkim zdaniem. Całkowicie nowy droid odkąd Kuiil go naprawił i przeprogramował. Ta jednostka IG jest teraz jedyna w swoim rodzaju.
Klient mówi dokładnie to, o czym wszyscy myślimy.
Moff Gideon ma reputację, która go poprzedza, a w tej scenie z dala od akcji dowiadujemy się z jakiego powodu tak się stało. Dwaj zwiadowcy mogą nie traktować poważnie swojej sytuacji, ale możesz być pewny, że zimny i wyrachowany Gideon jest zawsze, absolutnie poważny.
To objawienie jest jedną z kilku kuszących wskazówek dotyczących losu Mandalore i jego klanów.
To oświadczenie nie tylko wiąże Mandalorianina z Dzieckiem przez wyznanie wiary, ale potwierdza, że ich losy są ze sobą powiązane praktycznie od pierwszej chwili, kiedy się spotkali.
Greef jest człowiekiem praktycznym, ale uwielbiamy zabawną stronę, którą małe Dziecko wydobywa z szefa gildii łowców nagród.