Cavan Scott, autor słuchowiska Dooku: Jedi Lost, opowiada o zgłębianiu przeszłości Hrabiego Dooku i wielu innych kwestiach odnoszących się do tego tematu.
Jeśli jesteś jednym ze eBay'owych sprzedawców materiałów kolekcjonerskich związanych z postacią Hrabiego Dooku, to prawdopodobnie jednym z kupujących jest autor Gwiezdnych wojen, Cavan Scott. - "W ostatnich tygodniach, kupiłem mnóstwo nowego towaru."* - śmieje się Cavan Scott, autor słuchowiska Dooku: Jedi Lost. - "Niektóre przyszły już parę dni temu. Moja żona widząc ogromne pudło rzuciła do mnie: Czyżby kolejna rzecz związana z Dooku? A ja na to: Tak, tak, w rzeczy samej!"
Pisanie Dooku sprawiło, że Scott stał się większym fanem tej postaci, niż był kiedykolwiek wcześniej. Stało się tak nie tylko dlatego, iż ma opowieść miała na celu odkrywać przeszłość Hrabiego Dooku, ale także wyjaśnić co sprawiło, że pod względem osobowościowym i w wyniku jakich wydarzeń, okoliczności, stał się czarnym charakterem. - "Musiał być jakiś powód, który sprawił, że się tak wyobcował." - mówi Scott o zimnym, manipulatorze Lordzie Sith jakim stał się Dooku. - "I to nie mogło być tylko z tego powodu, że został ot tak przeciągnięty na Ciemną Stronę przez Dartha Sidiousa".
Dooku: Jedi Lost, którego premierę przewidziano na 30 kwietnia**, skupia się na wczesnych latach w czasie których Dooku trenował Asajj Ventress i przedstawi konsekwencje, które sprawiły, że stał się Lordem Sith, którego spotykamy w Ataku Klonów - człowieka, który jest w stanie zamordować swoich przyjaciół i doprowadzić do wybuchu wojny, która wstrząśnie całą galaktyką. Za nim historia doprowadzi do początku Wojny Klonów, okazuje się, że zaginęła siostra Dooku. Wysyła więc Ventress, by ją odnalazła, co dla niej jest zaskakującą - i bardzo osobistą - pierwszą misją jako jego prywatna zabójczyni. - "Kiedy to robi, zaczyna odkrywać historię Dooku i jego siostry z czasów gdy byli bardzo młodzi." - opowiada Scott. - "Dowiadujemy się też, że pomimo młodego wieku w którym dołączył do Zakonu Jedi, wciąż utrzymywał zażyły kontakt ze swoją rodziną."
Oczywiście, w miarę jak sekrety poznaje Ventress, my również je poznajemy. - "Poznajemy jego rodzinę." - precyzuje Scott. - "Poznajemy jego ojca, siostrę i brata. Zaczynamy od momentu w którym staje się padawanem w Świątyni Jedi, jesteśmy też przy nim, gdy ogłasza swoje odejście Radzie". Towarzyszymy mu więc, przez całe życie. - "Zobaczymy Dooku jako padawana Mistrza Yody, przygody z jego najlepszym przyjacielem Sifo-Dyasem - tym samym, który później zleci wykonanie armii klonów - i czas w którym to on będzie uczył swoich własnych padawanów". Odsłanianie kulis życia jednego z największych złoczyńców Gwiezdnych Wojen, nie należy wcale do małych przedsięwzięć, zwłaszcza gdy tajemnicą jest w niej tożsamość czarnego charakteru.
- "Jednym z pytań, które musieliśmy sobie zadać, było: Dlaczego w ogóle miałby się otworzyć?" - mówi Scott. - "Przypominało to wszystko ciemne plamy. Wyciągnąłem sobie pewne rzeczy, które wiedzieliśmy o Dooku z Legend, ale okazało się, że to zupełnie inna historia." Dla Scotta te czarne plamy okazały się bardzo pomocne. Podczas pisania słuchowiska pracował blisko z Claudią Gray, która w tym samym czasie tworzyła powieść Master & Apprentice. Było to szczególnie korzystne w przypadku włączenia postaci Raela Averrossa, padawana Dooku, którego szkolił po Qui-Gonie, który w książce Gray pojawia się jako starszy Jedi. - "W Jedi Lost widzimy go również z Dooku oraz Qui-Gonem." - opowiada Scott. - "Mamy więc związek między postaciami Qui-Gona i Averrossa."
Sporym wyzwaniem, jakie miał przed sobą Cavan Scott, było ukazanie Dooku zanim stał się Sithem, nie zapominając o tym jakim wpływowym przeciwnikiem się stanie, wreszcie by nie uczynić go zbyt sympatycznym. - "Nie zaczyna jak człowiek, którego znamy." - tłumaczy Scott. - "Towarzyszy nam jednak poczucie, że jest kimś kto uważa siebie za lepszego od wszystkich w pomieszczeniu w którym się znajduje. Ta arogancja jest w nim od samego początku." Scottt ilustruje to jego relacją z Sifo-Dyasem, który został jedynie tajemniczo wspomniany w Ataku Klonów i zaledwie tylko nakreślony w Wojnach Klonów. "On także jest outsiderem, więc ich dwóch przychodząc do Świątyni stają się sobie bliscy." - opowiada pisarz. - "Sifo-Dyas nawet mu powtarza: "Pamiętaj, że jesteś taki sam jak my wszyscy". Jednocześnie zachęcają siebie do przekraczania granic tego, co powinni robić, a czego nie."
Podczas eksploracji Jedi, który przekracza te granice, Scott postanowił nie powtarzać wcześniejszych historii, które powstały i były utrzymane w podobnym tonie. Jego sposobem na uniknięcie tej pułapki było przede wszystkim zrozumienie, co odróżnia Dooku od innych ikonicznych bohaterów sagi. - "O ile Anakin zawsze był przedstawiany jako Wybraniec, o tyle Dooku chciał być tym Wybrańcem." - wyjaśnia Scott. - "Od samego początku myśli, że jest lepszy od innych." Być może poprzez tę ambicję i arogancję nie pozostał nie zauważony. - "Pablo Hidalgo zaznacza, że fakt iż Yoda wybiera sobie ucznia, to coś naprawdę dużego. Był przecież jakiś ważny powód dla którego Yoda wybrał na swojego ucznia właśnie jego". Nie jest jednak też do końca tak, że będzie to opowieść o kuszeniu przez Dartha Sidiousa, ma raczej sporo wyjaśnić o tym, jak do tego w ogóle doszło. - "Ciemna Strona odgrywa tutaj istotną rolę." - dopowiada Scott. - "Uważam, że od zawsze była ona obecna w jego naturze."
Ciemna Strona istotnie pojawia się w szczególności w kwestii obrazowania postaci Asajj Ventress, nowej uczennicy Dooku przesiąkniętej Ciemną Stroną już od początku opowieści w Dooku: Jedi Lost. Scott, dla którego pisanie ukochanej przez jego córki postaci było pierwszą taką okolicznością i jak zauważa, widział ją jako kogoś o bardzo złożonej i wielowarstwowej osobowości. W Dooku: Jedi Lost, poznajemy ją w najgorszym momencie: - "To bardzo trudny okres w jej życiu." - mówi autor słuchowiska. - "Była niewolnicą. Widziała jak umiera jej mistrz. Następnie, tak naprawdę świadomie, ale tylko do pewnego poziomu, przeszła w nową formę służebności wobec innych. Nie jest tą samą Ventress, którą będziemy znać z czasów późniejszych." Scott musiał opracować sposób myślenia dla Ventress z tamtego okresu, motywacje dla jej pożądania, by móc dostąpić zaszczytu ochrzczenia mianem Sitha i zastanowić nad jej odczuciami wobec kwestii, że nigdy nie ukończyła swojego szkolenia Jedi. - "Stąd podtytuł: Jedi Lost."*** - podkreśla Scott. - "To nie jest rzecz wyłącznie o Dooku."
Dooku: Jedi Lost, obiecuje więc czytelnikom zmianę spojrzenia w jaki postrzegane są postacie Ventress i Dooku. Co zaś się tyczy Lorda Sith, zostanie nam przedstawione to, co wcześniej było nieuchwytne: większe uznanie. - "W tym właśnie leży cały sens w podejmowaniu się takich projektów." - kończy rozmowę Scott. - "Chcieliśmy, żeby ludzie mogli się z nim bardziej identyfikować i lepiej go zrozumieć. Dla mnie osobiście, dopiero teraz jest taką postacią, jaką chciałem, aby był, w momencie kiedy oglądałem po raz pierwszy Epizod 2".
- "Jednym z pytań, które musieliśmy sobie zadać, było: Dlaczego w ogóle miałby się otworzyć?" - mówi Scott. - "Przypominało to wszystko ciemne plamy. Wyciągnąłem sobie pewne rzeczy, które wiedzieliśmy o Dooku z Legend, ale okazało się, że to zupełnie inna historia." Dla Scotta te czarne plamy okazały się bardzo pomocne. Podczas pisania słuchowiska pracował blisko z Claudią Gray, która w tym samym czasie tworzyła powieść Master & Apprentice. Było to szczególnie korzystne w przypadku włączenia postaci Raela Averrossa, padawana Dooku, którego szkolił po Qui-Gonie, który w książce Gray pojawia się jako starszy Jedi. - "W Jedi Lost widzimy go również z Dooku oraz Qui-Gonem." - opowiada Scott. - "Mamy więc związek między postaciami Qui-Gona i Averrossa."
Sporym wyzwaniem, jakie miał przed sobą Cavan Scott, było ukazanie Dooku zanim stał się Sithem, nie zapominając o tym jakim wpływowym przeciwnikiem się stanie, wreszcie by nie uczynić go zbyt sympatycznym. - "Nie zaczyna jak człowiek, którego znamy." - tłumaczy Scott. - "Towarzyszy nam jednak poczucie, że jest kimś kto uważa siebie za lepszego od wszystkich w pomieszczeniu w którym się znajduje. Ta arogancja jest w nim od samego początku." Scottt ilustruje to jego relacją z Sifo-Dyasem, który został jedynie tajemniczo wspomniany w Ataku Klonów i zaledwie tylko nakreślony w Wojnach Klonów. "On także jest outsiderem, więc ich dwóch przychodząc do Świątyni stają się sobie bliscy." - opowiada pisarz. - "Sifo-Dyas nawet mu powtarza: "Pamiętaj, że jesteś taki sam jak my wszyscy". Jednocześnie zachęcają siebie do przekraczania granic tego, co powinni robić, a czego nie."
Podczas eksploracji Jedi, który przekracza te granice, Scott postanowił nie powtarzać wcześniejszych historii, które powstały i były utrzymane w podobnym tonie. Jego sposobem na uniknięcie tej pułapki było przede wszystkim zrozumienie, co odróżnia Dooku od innych ikonicznych bohaterów sagi. - "O ile Anakin zawsze był przedstawiany jako Wybraniec, o tyle Dooku chciał być tym Wybrańcem." - wyjaśnia Scott. - "Od samego początku myśli, że jest lepszy od innych." Być może poprzez tę ambicję i arogancję nie pozostał nie zauważony. - "Pablo Hidalgo zaznacza, że fakt iż Yoda wybiera sobie ucznia, to coś naprawdę dużego. Był przecież jakiś ważny powód dla którego Yoda wybrał na swojego ucznia właśnie jego". Nie jest jednak też do końca tak, że będzie to opowieść o kuszeniu przez Dartha Sidiousa, ma raczej sporo wyjaśnić o tym, jak do tego w ogóle doszło. - "Ciemna Strona odgrywa tutaj istotną rolę." - dopowiada Scott. - "Uważam, że od zawsze była ona obecna w jego naturze."
Ciemna Strona istotnie pojawia się w szczególności w kwestii obrazowania postaci Asajj Ventress, nowej uczennicy Dooku przesiąkniętej Ciemną Stroną już od początku opowieści w Dooku: Jedi Lost. Scott, dla którego pisanie ukochanej przez jego córki postaci było pierwszą taką okolicznością i jak zauważa, widział ją jako kogoś o bardzo złożonej i wielowarstwowej osobowości. W Dooku: Jedi Lost, poznajemy ją w najgorszym momencie: - "To bardzo trudny okres w jej życiu." - mówi autor słuchowiska. - "Była niewolnicą. Widziała jak umiera jej mistrz. Następnie, tak naprawdę świadomie, ale tylko do pewnego poziomu, przeszła w nową formę służebności wobec innych. Nie jest tą samą Ventress, którą będziemy znać z czasów późniejszych." Scott musiał opracować sposób myślenia dla Ventress z tamtego okresu, motywacje dla jej pożądania, by móc dostąpić zaszczytu ochrzczenia mianem Sitha i zastanowić nad jej odczuciami wobec kwestii, że nigdy nie ukończyła swojego szkolenia Jedi. - "Stąd podtytuł: Jedi Lost."*** - podkreśla Scott. - "To nie jest rzecz wyłącznie o Dooku."
Dooku: Jedi Lost, obiecuje więc czytelnikom zmianę spojrzenia w jaki postrzegane są postacie Ventress i Dooku. Co zaś się tyczy Lorda Sith, zostanie nam przedstawione to, co wcześniej było nieuchwytne: większe uznanie. - "W tym właśnie leży cały sens w podejmowaniu się takich projektów." - kończy rozmowę Scott. - "Chcieliśmy, żeby ludzie mogli się z nim bardziej identyfikować i lepiej go zrozumieć. Dla mnie osobiście, dopiero teraz jest taką postacią, jaką chciałem, aby był, w momencie kiedy oglądałem po raz pierwszy Epizod 2".
* W chwili, gdy tłumaczymy dla Was ten artykuł minęło jeszcze więcej czasu - oryginalny tekst na oficjalnej pojawił się 26 kwietnia 2019 roku.
** Podana data premiery dotyczyła wydania słuchowiska. 1 października 2019 roku w wyniku nacisku ze strony fanów wydano także skrypt scenariusza w wydaniu książkowym. Jak na razie nie ma wydania polskiego, a wersję oryginalną można kupić za pomocą Bookcity: w oprawie miękkiej za 97,70 (tutaj) lub w oprawie twardej za 158,80 (tutaj).
*** Co w polskim tłumaczeniu mogłoby brzmieć "Zagubiony Jedi" lub nawet "Utracony Jedi" - co z kolei doskonale nawiązywałoby do listy Utraconej Dwudziestki, czyli Jedi, którzy odeszli z Zakonu i stali cię Ciemnymi Jedi lub Sithami.
*** Co w polskim tłumaczeniu mogłoby brzmieć "Zagubiony Jedi" lub nawet "Utracony Jedi" - co z kolei doskonale nawiązywałoby do listy Utraconej Dwudziestki, czyli Jedi, którzy odeszli z Zakonu i stali cię Ciemnymi Jedi lub Sithami.
Źródło: StarWars.com
Tłumaczenie: Lupus
W sumie to Ventress jest postacią tragiczną...
OdpowiedzUsuń