Swego czasu krążyła plotka o tym, że Padmé dostanie książkę jej poświęconą. Od razu pojawiły się obawy, że będzie jak ze scenami romansowymi w Ataku klonów - nudno, sztampowo i w ogóle do niczego. Książka się pojawiła, co prawda nie ma tam wyżej wymienionych obaw, ale efekt końcowy i tak jest średni i zależny od punktu widzenia. Polska data premiery nie jest znana, rodzime wydanie prawdopodobnie zależy od wydawnictwa Egmont, które przekazało nam informację, że nie mają obecnie w planach wydania tej powieści.
Książka opowiada o przejściu Padmé z roli królowej do roli senatora. I w zasadzie na tym opiera się cały zamysł. Nie mówię tutaj o fabule, bo ciężko tutaj takową znaleźć - dla mnie są to scenki z życia początkującego senatora, który ma to nieszczęście, że był swego czasu ważną postacią w lokalnym konflikcie. Dla kogoś, kto chce poczytać o polityce w odległej galaktyce jest to spory plus, ktoś, kogo polityka nie interesuje raczej nie znajdzie tutaj nic interesującego. Poza Coruscant i Naboo, odwiedzimy także Tatooine oraz Alderaan, zwłaszcza ta ostatnia planeta jest istotna w kontekście wydarzeń z książki Leia: Princess of Alderaan, o której więcej możecie przeczytać tutaj>>. Poza tym jednak, jest dosyć nudno i spokojnie. Z kolei epilog potrafi naprawdę doprowadzić do depresji.
Z oczywistych powodów główną postacią jest Padmé, ale sporo uwagi poświęca się też jej dwórkom. Nie są to już statyści z filmu, tylko pełnokrwiste postacie, z których każda ma inne umiejętności i charakter. Można wręcz powiedzieć, że otoczenie Padmé to swego rodzaju siły specjalne... Z innych postaci można wspomnieć bohaterów z serialu o wojnach klonów, wśród których prym wiodą Mina Bonteri i Rush Clovis, przy czym mamy tutaj do czynienia z niekonsekwencją wobec serialu. Tam Mina była ukazana jako mentor Padmé, gdy ta była jeszcze na Naboo, tutaj wybitnie panie spotykają się po raz pierwszy... Clovis to inna para kaloszy. Serial ukazał go jako osobę, która miała kiedyś jakiś romantyczny epizod z Padmé. Tutaj jednak okazuje się, że Padmé w ogóle nie jest nim zainteresowana, a Clovis jest czasami wręcz nachalny w swych podrywach. Pojawiają się także postacie typu kapitan Panaka czy... rodzice Padmé, którzy do tej pory pojawili się tylko w wyciętych scenach Ataku klonów.
Okładka wydania Egmont UK. |
Książka jest kopalnią ciekawostek, w dużej mierze dotyczących polityki i Naboo. Dowiadujemy się między innymi jak funkcjonuje system monarchistyczno-demokratyczny na Naboo, dlaczego Panaka nie jest już szefem ochrony władcy oraz... dlaczego nikt nie pofatygował się na Tatooine, by wyzwolić matkę Anakina. Tak, odpowiedź na to jest w książce i jest ona jednocześnie zaskakująca jak i oczywista.
Ciężko mi jednoznacznie ocenić tę książkę. Z jednej strony - dosyć szybko się czyta, problem polega na tym, że dosyć łatwo zapomnieć co się działo wcześniej, bo wydarzenia są dosyć mało znaczące. No i jak wspomniałem - fani politykowania będą zadowoleni, reszta już niekoniecznie. Do tego postać Padmé może odpychać, zwłaszcza jak ktoś ma złe wspomnienia z filmów.
Ogólna ocena: 7/10
Fabuła: 6/10
Opisy: 7/10
Postacie: 8/10
Szczegóły:
Tytuł: Star Wars. Queen's Shadow
Autor: Emily Kate Johnston Johnston
Wydawnictwo: Disney Lucasfilm-Press
Data premiery: 5 marca 2019
Liczba stron: 352
Oprawa: twarda
Cena: 17,99$ / 74,00 PLN
Gdzie kupić:
Myslę, że dla mnie będzie ciekawe, lubię wszelkie takie szczegóły tła poznawać. ;) No i zaciekawiło mnie to, co piszesz o wyzwoleniu matki Anakina, że jednoczesnie oczywiste (to jeszcze moge sobie wyobrazić) i zaskakujące (to już trudniej). ;)
OdpowiedzUsuńKiedy będzie wersja polska?
OdpowiedzUsuńCytując czwarte zdanie recenzji: "Polska data premiery nie jest znana, rodzime wydanie prawdopodobnie zależy od wydawnictwa Egmont, które przekazało nam informację, że nie mają obecnie w planach wydania tej powieści."
Usuń