Recenzja - Star Wars: Leia, Princess of Alderaan - Claudia Gray

Dzisiaj wreszcie przedstawię Wam recenzję powieści Star Wars™: Leia, Prinzessin von Alderaan (pol. Leia, Księżniczka Alderaanu, org. Leia, Princess of Alderaan), której autorką jest Claudia Gray. Powieść ukazała się w USA 1 września 2017 roku (w Piątek Mocy), zaś w Niemczech 16 października. Książka została przetłumaczona na język niemiecki przez Timothy'ego Stahla i jest częścią serii Journey to Star Wars: The LastJedi (W oczekiwaniu na Star Wars: Ostatni Jedi). Póki co, polska data premiery nie jest znana, ale możemy podejrzewać, że Uroboros wyda ją w tym roku.
Opis:
DAWNO, DAWNO TEMU W ODLEGŁEJ GALAKTYCE...
... GDY MŁODA KSIĘŻNICZKA STAWAŁA SIĘ LEGENDĄ....
Szesnastoletnia Leia Organa stoi przed największym wyzwaniem swojego życia: musi udowodnić, że jest zdolna do odziedziczenia tronu planety Alderaan. Do zadań należą: trening przetrwania, szkolenie w galaktycznej dyplomacji i niebezpieczne misje na światach okupowanych przez Imperium. Jakby tego było mało Leia musi poradzić sobie ze zmiennym zachowaniem swoich rodziców, którzy już nie wydają się być sobą. Kiedy młoda księżniczka w końcu dowiaduje się, jakie tajemnice są przed nią ukryte Leia staje w obliczu brzemiennego pytania: czy w przyszłości skoncentruje się wyłącznie na potrzebach swojej macierzystej planety, czy też będzie służyć całej galaktyce rozpaczliwie poszukującej nadziei?

Po Więzach krwi (RECENZJA) Claudii Gray nie mogłem się doczekać Lei, Księżniczki Alderaanu, której akcja rozgrywa się trzy lata przed bitwą o Yavin i prezentuje nam Leię, która jest nastolatką. Pani Gray otrzymała zadanie zdefiniowania historii księżniczki Lei sprzed Nowej nadziei.

Na 384 stronach powieści widzimy z pierwszej ręki, jak sama Leia doświadcza po raz pierwszy Rebelii w galaktyce przeciwko Imperium i w jaki sposób potem staje się jego częścią. Sposób, w jaki jest to wszystko ukazane, moim zdaniem, Claudia Gray przedstawiła bardzo dobrze. Na początku powieści Leia Organa, przybrana córka królowej Brehy i króla Baila Organy z Alderaanu, stoi u progu stania się dorosłą: w monarchii Alderaanu bycie w królewskiej rodzinie po prostu do tego nie wystarczy – trzeba uzyskać tytuł i związane z nim obrzędy i obowiązki. W trakcie tego obrzędu Leia wybiera sama wybiera zadania, dzięki którym udowodni, że jest godna korony.
Bardzo podobała mi się ta powieść, mimo że trudno mi ją uznać za kompletną powieść. Wydaje się raczej wypełniaczem luk, dosłownie powieść stworzona pod Journey to Star Wars: The Last Jedi. Ponieważ książka głównie łączy ze sobą znane już miejsca i wydarzenia, a także dostarcza jeden lub drugi fakt, który może być istotny dla Ostatniego Jedi. W przypadku nawiązań do Ostatniego Jedi to właśnie w tej powieści po raz pierwszy spotykamy postać Amilyn Holdo i udajemy się na mineralną planetę Crait, na której w filmie Ruch Oporu i Najwyższy Porządek stoczyli ostateczną bitwę. Współpraca pomiędzy ojcem Lei Bailem Organą a Mon Mothmą była już ukazana w wyciętych scenach z Epizodu III: Zemsta Sithów, ale tak naprawdę ujrzeliśmy ją po raz pierwszy w filmie Łotr 1. Gwiezdne wojny – historie. Pojawia się także grupa ekstremistów, odłam partyzantów Saw Gerrery, ukazane są ekstremalne ataki i zamachy, o których informacje docierają do przywództwa Rebelii, co pogarsza stosunki między Rebelią a Gerrerą, o których mowa w Łotrze 1.

Oczywiście książka zawiera jedno spotkań Lei z gubernatorem Tarkinem, które na pokładzie Gwiazdy Śmierci w Epizodzie IV: Nowa nadzieja wydaje się być jednym z wielu. Aby jeszcze bardziej połączyć Nowy Kanon, Leia leci na planetę Pamartha, która znana jest z najlepszych pilotów z najlepszymi umiejętnościami do pilotażu. Wiele lat później, jeden z jej współpracowników w Więzach krwi to pilotka Greer Sonnel, która pochodzi właśnie z tej planety. Oczywiście nie mogło zabraknąć statku Lei, czyli Tantive IV, na którym Leia udaje się na kolejne misje oraz kapitana Antillesa i droidów R2-D2 i C-3PO.

Nie zrozumcie mnie źle, jestem bardzo pozytywnie nastawiony do tych wszystkich nawiązań i wzmianek, ale ta ogromna ich ilość w tak krótkim czasie daje bardzo wymuszone poczucie, że galaktyka jest bardzo mała, a wręcz kurczy się. To poczucie małej galaktyki wzmacnia sposób, w jaki Leia podróżuje po galaktyce. Rano lecimy na Coruscant, potem na lunch na Crait, a wieczorem wracamy na Alderaan. Zrozumiałem, że skoki nadprzedstrzenne zostały bardzo przyspieszone, ale zacząłem się zastanawiać, co Imperium robi ze swoimi wszystkimi gwiezdnymi niszczycielami, skoro można dostać się gdziekolwiek w tak krótkim czasie. Teoretycznie wystarczyłby jeden niszczyciel na system planetarny, Jeśli doszłoby do alarmu, ponieważ odkryłby statek rebeliantów, wsparcie dotarłoby w ciągu kilku minut. Ale okej, nie jestem strategiem wojskowym. To wydaje mi się nielogiczne, ale być może jest to spowodowane moimi lekturami z Legend, gdzie skoki z jednego końca galaktyki do drugiego trwały kilka dni.
Okładka wydania oryginalnego.
Po tej całej krytyce czas na coś pozytywnego. Po raz pierwszy możemy spojrzeć na Alderaan i jego rodzinę królewską. W Epizodzie III dostaliśmy tylko mały wgląd w górzysty krajobraz z balkonu pałacu królewskiego, a w Epizodzie IV widzimy tylko jak planeta eksploduje. Więc Claudia Gray wykorzystuje okazję i daje planecie więcej charakteru i życia, zapewniając w ten sposób, że w Nowej nadziei nie widzimy kolejnej x-dowolnej planety, która jest niszczona przez Gwiazdę Śmierci, ale dzięki temu, że znamy parę miejsc i osób z planety, to strata Alderaana będzie dla widzów bardziej znacząca.

Claudia Gray po raz kolejny udowodniła, że jest idealną autorką, jeśli chodzi o postacie i ich ewolucję. Jednak można powiedzieć, że książka nie miała takich samych swobód jak Utracone gwiazdy (RECENZJA) lub Więzy krwi i musiała zawierać jak najwięcej elementów z innych publikacji, a także wskazówki i tropy, które prowadziły fanów do Ostatniego Jedi. Miejmy nadzieję, że wydawnictwo Uroboros wyda tę powieść w Polsce i fani będą mogli się z nią zapoznać.

Ogólna ocena: 7/10
Fabuła: 7/10
Postacie: 8/10
Jakość wydania: 9/10

Dziękuję wydawnictwu Panini Verlags GmbH za dostarczenie egzemplarza recenzenckiego.
Ein herzliches Dankeschön an Panini Verlags GmbH,
die ein Rezensionsexemplare zur Verfügung gestellt haben.

Szczegóły:
Tytuł: Star Wars™: Leia, Prinzessin von Alderaan (Journey to Star Wars: Die letzten Jedi)
Polski tytuł: Star Wars™: Leia, Księżniczka Alderaanu (W oczekiwaniu na Star Wars: Ostatni Jedi)
Autor: Claudia Gray
Tłumaczenie: Timothy Stahl
Wydawnictwo: Panini Verlags GmbH
Data premiery: 21 października 2017
Liczba stron: 384
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Cena: 14,99€ / 65,90 PLN (wersja niemiecka) / 52,70 (wersja angielska)

Gdzie kupić:
BOOKCITY (wersja niemiecka)
BOOKCITY (wersja angielska)

2 komentarze:

Podziel się z nami swoją opinią na temat wpisu!

Niech Moc będzie z Tobą!

Copyright © 2016 Świat Star Wars , Blogger