Opis:
Dwadzieścia pięć lat po bitwie o Yavin i zniszczeniu pierwszej Gwiazdy Śmierci Nowa Republika kwitnie pod rządami Lei Organy Solo. Galaktyczne potomstwo Strażników Pokoju wyłoniło się z nowo utworzonej Akademii Jedi Luke'a Skywalkera na planecie Yavin 4, tej samej, z której wystartowały myśliwce przeciwko imperialnej stacji bojowej. Nie trzeba jednak długo czekać na nowe zagrożenie o niespotykanej dotąd skali, które sprowadzi na galaktykę mrok: wojowniczy Yuuhzan Vongowie….
O co
chodzi? Cóż, najpierw widzimy tylko samotny statek badawczy na
skraju znanej galaktyki, który jest pilotowany przez Wookiego i
Chissa. Nagle oboje spotykają się z niektórymi
statkami, które najwyraźniej są wrogo nastawione i zostają
natychmiast zaatakowani. W rzeczywistości kobieta rasy Chiss
rozpoznaje statki jako siły inwazyjnych Vongów, wygląda
na to Chisska miała już z tymi statkami do czynienia.
Jedyne co mogą zrobić na czas, to wysłać wiadomość radiową na
pobliską planetę Artorias, zanim oboje badacze bohatersko
poświęcą swoje życie, aby chronić galaktykę.
W tym
samym czasie na tej planecie zbiera się rodzina królewska
Galfridian i nie ma pojęcia o nadchodzących wydarzeniach i
śmiertelnym zagrożeniu. Najmłodsze z ich potomstwa, Finn,
niedługo później znalazło się pod opieką Luke'a Skywalkera
na Yavin IV, podczas gdy jego matka i siostra zostały
porwane.
Oprócz
głównych bohaterów rodzeństwa Galfridian mamy również
występy innych, nazwanych postaci. Tak więc Luke Skywalker
odgrywa najważniejszą rolę drugoplanową, a Finn
zaprzyjaźnia się z dziećmi Solo. Han i Leia
pojawiają się również w tym komiksie. Ponadto można powiedzieć,
że Han wciąż jest w złym humorze. Głównie ze względu na
wydarzenia z komiksu Chewbacca, do którego powstało kilka
odwołań i nawiązań. Jacen i Anakin wciąż nie mogą
dostrzec różnic między sobą. Niestety, Jaina pojawia się
w tej historii na krótko, nawet jeśli rodzeństwo jest "tylko"
drugorzędnymi postaciami.
Co
ciekawe, w tym komiksie istnieją pewne aluzje do fabuły kolejnego
tomu cyklu Inwazja, o których nie nie będę mówić, żeby nie
spoilerować Wam lektury kolejnych komiksów.
Szczególnie
udane w tym komiksie są rysunki. Atmosfera inwazji jest wyraźnie
widoczna i wyraźnie wspiera akcję. Ponadto w bardziej brutalnych
scenach dostrzeżemy trochę więcej szczegółów. Tam, gdzie w
Wojnach klonów widzimy tylko zadrapania, w komiksie widzimy
rozpryski krwi. To pasuje, ponieważ Yuuzhan Vongowie
cierpią. Jednak z dwoma lub trzema obrazami znajdującymi się dalej w
komiksie trochę się wzdrygnąłem; ale jest to w dużej mierze
spowodowane moim obrzydzeniem do igieł w ciele.
Niestety
w tej historii są widoczne ograniczenia. Autor próbuje zebrać jak
najwięcej aspektów z książki The New Jedi Order 1: Vector
Prime, ale mam wrażenie, że czasami za bardzo odbiega od
własnej historii.
Zabawnie
jest to, że komiks Inwazja: Uchodźcy jest odpowiedni
nawet dla początkujących czytelników w kanonie Legend.
Jedynymi, nieobowiązkowymi prequelami do przeczytania jest komiks
Chewbacca i powieść The New Jedi Order 1: Vector Prime,
ale nawet dzieci Solo są krótko przedstawiane ponownie i
można je znaleźć także w tym komiksie
Ostatecznie
Inwazji: Uchodźcom udaje się zdobyć ocenę 8 n 10, z tym że sama
historia zdobyła 6, a rysunki, które przypadły mi do gustu,
otrzymują ode mnie 10. Mam nadzieję, że wydawnictwo Egmont będzie
miało w planach wydanie kontynuacji tego komiksu.
Ogólna
ocena: 8/10
Fabuła:
6/10
Rysunki:
10/10
Jakość
wydania: 9/10
Dziękuję wydawnictwu Egmont
za przekazanie egzemplarza recenzenckiego.
Szczegóły:
Tytuł:
Star Wars Legendy. Inwazja: Uchodźcy
Tytuł
oryginalny: Star Wars Legends: Invasion: Refugees
Autor:
Tom Taylor
Rysunki:
Colin Wilson
Tłumaczenie:
Jacek Drewnowski
Wydawnictwo:
Egmont Polska
Data
premiery: 20 czerwca 2018
Liczba
stron: 144
Oprawa:
miękka ze skrzydełkami
Cena:
49,99 PLN
Gdzie
kupić:
EGMONTEMPIK
GANDALF
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Podziel się z nami swoją opinią na temat wpisu!
Niech Moc będzie z Tobą!