Na początku grudnia 2017 roku, w samą porę na kinową premierę filmu Gwiezdne wojny: Ostatni Jedi, wydawnictwo Panini wydało
powieść należącą do programu wydawniczego Journey to Star
Wars: The Last Jedi, która nosi tytuł Die Legenden von Luke
Skywalker autorstwa Ken Liu. Oryginalnie
książka została wydana przez Disney Lucasfilm-Press 31
października 2017 roku pod tytułem The Legends of Luke
Skywalker. Dla autora Kena Liu jest to druga publikacja z
uniwersum Star Wars po opowiadaniu wydanym w ramach From A
Certain Point of View. Oryginalnie 432-stronicową książkę
przetłumaczyło trio: Andreas Kasprzak, Stefan Schimek
oraz Tobias Toneguzzo. Niemieckie wydanie liczy 352 strony.
Data polskiej premiery nie jest znana.
Okładka
książki została stworzona przez J.G. Jonesa, jest
zaprojektowana w kolorze czerwonym, typowym i charakterystycznym dla
Ostatniego Jedi i pokazuje Luke'a Skywalkera w różnych
etapach jego życia.
Opis
dostarczony przez wydawnictwo:
Podczas gdy statek towarowy znajduje się w długiej podróży na planetę Canto Bight, na pokładzie pracownicy spędzają czas na opowiadaniu sobie historii o legendarnym bohaterze Rebelii Luke'u Skywalkerze. Ale czy te podania i legendy, przekazywane z jednego końca galaktyki na drugi, są prawdziwe, czy to tylko mit?
Czy Luke Skywalker jest naprawdę bohaterem Jedi, czy tylko wymownym szarlatanem, a może nawet półdroidem?Załoga frachtowca musi sformułować własny osąd, słuchając legend Luke’a Skywalkera…
Ken
Liu opowiada kilka historii w The Legends of Luke Skywalker.
Główna akcja rozgrywa się na frachtowcu, który jest w drodze do
miasta Canto Bight na planecie Cantonica. Po drodze
załoga frachtowca spędza czas opowiadając sobie historie i
słuchając opowieści innych. Wszystkie te historie obracają się
wokół Luke'a Skywalkera. Podsumowując, Ken Liu w
ramach swojej książki opowiada o sześciu legendach na temat Luke'a
Skywalkera. Są one określane jako przerywniki w powieści: The
Myth Buster, The Starship Graveyard, Fishing in the
Deluge, I, Droid, The Tale of Lugubrious Mote oraz
Big Iniside. Pomiędzy każdą opowieścią znajdują się
interludia, łącznie jest ich 5 oraz mini rozdziały The
Wayward Current, to statek, na którym toczy się główna
fabuła oraz Dreams and Heroes.
The
Myth Buster to historia opowiedziana przez Redy’ego,
rzucając światło na to, co wydarzyło się w Epizodzie IV:
Nowej nadziei z innego punktu widzenia, kwestionując
wszystkie fakty. Więc Luke był tylko częścią bandy złodziei, co
zostało przedstawione przez przywódców rebeliantów jako
bohaterów, którzy znają dzisiejszą galaktykę. Każdy czytelnik
będzie mógł się uśmiechnąć kilka razy, ponieważ odtwarzanie
wydarzeń jest tak zawiłe i niezrozumiałe w kilku miejscach, że
nie można powstrzymać się od uśmiechu. Co ciekawe, trzeba też
powiedzieć, że niektóre przedstawienie wydarzeń jest całkowicie
zrozumiałe, ponieważ jako czytelnik, który zna ten film i
wiedziesz dokładnie, jak to się naprawdę stało możesz tylko
pokręcić głową z politowaniem, jakim cudem ludzie w galaktyce
Gwiezdnych wojen mogą wierzyć w takie „legendy”.
Mieszkańcy galaktyki Star Wars nie mają takiej możliwości
jak my, więc w pierwszym opowiadaniu jest już przedstawione bardzo
interesujące podejście do ważnych wydarzeń z sagi z perspektywy
zwykłych ludzi. Osobiście uważam za całkiem zabawne
przedstawienie, że Gwiazda Śmierci nigdy nie
powstała i że była to tylko propaganda Imperium.
Historia
The Starship Graveyard toczy się rok po zakończeniu Epizodu
VI: Powrót Jedi, gdy bitwa o Jakku pomału zbliża
się ku końcowi. Imperialny żołnierz z załogi mostka ledwo
wytrzymuje katastrofę swojego gwiezdnego niszczyciela na powierzchni
planety. Tam niespodziewanie otrzymuje pomoc od pustelnika.
Imperialny zaczyna zdawać sobie sprawę, że ten człowiek musi być
Jedi, Luke Skywalker. Dość dziwna historia w
dziwnych miejscach, która osobiście podobała mi się ciut mniej.
Ponadto pozostaje otwarte pytanie, czy ten człowiek, pustelnik, to
rzeczywiście Luke Skywalker, czy jedynie wyimaginowaną wizją
spowodowaną jego obrażeniami z katastrofy, po tym, jak zobaczył
tuż przed nią zobaczył hologram z jego wizerunkiem.
Fishing
in the Deluge to jedna z moich ulubionych opowieści w tej
książce, choć trzeba przyznać, że Ken Liu musiał oglądać
Avatara podczas pisania. W tej legendzie widzimy Luke'a
Skywalkera po Epizodzie VI: Powrocie
Jedi, który podróżuje w poszukiwaniu nauk Jedi i innych
interpretacji Mocy w galaktyce. Jest to jedna z historii,
które absolutnie uważam za pewniaka, i o której chciałbym
powiedzieć, że faktycznie mogła mieć miejsce i nie była
specjalnie upiększana. Zwłaszcza, że główny bohater w
opowiadaniu pojawia się także w ramach powieści i opowiada tę
historię sam.
Kiedy
czasowo toczy się akcja opowiadania I, Droid jest trudno
ustalić lub ocenić. Opowieść pochodzi od zniewolonego droida,
który był świadkiem Luke'a Skywalkera przebranego za droida
protokolarnego, uwalniającego swojego przyjaciela R2-D2 z
niewoli. Uważam, że historia jest interesująca, ale w niektórych
miejscach ponownie zbyt przesadzona. Ponadto pierwszym pytaniem,
które napotkałem podczas czytania, było to, czy droidy
rzeczywiście potrzebują płci? W galaktyce, która ma więcej
definicji płci oprócz mężczyzn i kobiet, nie ma sensu mówić o
droidach płciowych, które zajmują się prawie wyłącznie innymi
droidami.
W The
Tale of Lugubrious Mote, podobny do pchły Mote udaje się
wraz z młodym Skywalkerem do pałacu Jabby z Epizodu
VI: Powrót Jedi. Mote żyje na błaźnie
Jabby, Salaciousie B. Crumbie i
według własnego zdania, jest powodem, dla którego Salacious
przyjął tę pozycję. I, jak pokazuje historia, pchła jest również
odpowiedzialna za to, że Luke Skywalker nie został zjedzony
przez rancora. To rozdział okazało się jednak
bardzo nudny. Liu korzysta z okazji, aby po raz kolejny
przedstawić nam zupełnie inny obraz tego bohatera, zgodny z trzema
heroicznymi opowieściami o Skywalkerze. Jednak Liu
dobrze sobie radzi z przedstawieniem życia "pcheł" na
kowakiaśkiej małpce Jabby Hutta.
Ostatnia
legenda o Luke'u Skywalkerze opowiada o połknięciu, i to
dosłownie. Wraz z panią biolog Luke Skywalker trafia do ust
kosmicznego ślimaka, czytelnicy znają ten motyw z Epizodu V:
Imperium kontratakuje. Razem poszukują wyjścia z ich
kłopotów. Ostatecznie, Luke, który w tej historii jest
również szukającym w całej galaktyce starożytnych świątyń
Jedi i informacji o ich naukach, ujawnia nowe drogi i umiejętności
w Mocy. Bardzo podobało mi się przedstawienie i opis życia
według Kena Liu w ślimaku kosmicznym, a
także cała historia, mimo że koniec historii jest raczej
nieporadnie i szybko. Biologom zapewne spodoba się fakt, że nie
tylko wspomina się o symbiozach, ale także bardziej szczegółowo o
florze i faunie w Gwiezdnych wojnach.
Jak już
wspomniałem, te sześć legend dotyczących Luke’a Skywalkera
zostało opowiedzianych sobie nawzajem w ramach historii frachtowca.
Sama rama czasowa historii, to znaczy bez opowiadania legend, jest
oczywiście krótka (tuż przed Ostatnim Jedi), ale jest
również bardzo interesująca. Ponadto otwarty koniec książki
zapewnia przestrzeń i możliwości kontynuowania jej później w
innej formie lub podobnej formie.
Z
perspektywy czasu książka wygląda prawie jak seria Beyond
Belief: Fact or Fiction. Czytelnik ma możliwość samodzielnego
decydowania, które historie są, według niego, prawdziwe, a które
są fikcyjne. Według mnie, dwie legendy, które mogę uznać za
prawdopodobne to Fishing in the Deluge i Big Iniside,
ponieważ Luke Skywalker jest przedstawiany jako ostatni Jedi,
który chce odbudować Zakon Jedi i podróżuje po galaktyce w
poszukiwaniu relikwii i wskazówek, dzięki którym uda mu się to
zrobić. Legenda Fishing in the Deluge pokazuje również,
gdzie Luke zdobył umiejętności łowienia ryb, które
demonstruje Rey na Ahch-To w Ostatnim Jedi. To,
jak również wzmianka o Canto Bight i fathierach na
frachtowcu, to w zasadzie elementy, które sprawiają, że książka
jest "Podróżą do Gwiezdnych wojen: Ostatniego
Jedi", czyli należy do cyklu Journey to Star
Wars: The Last Jedi. Oprócz tych oczywistych powiązań,
istnieją również subtelne wskazówki, na przykład, w pewnym
momencie wspomniany jest kompas Luke'a Skywalkera, który
zdobył w trakcie fabuły gry Star Wars: Battlefront II na
planecie Pillio, a który można także zobaczyć w Gwiezdnych
wojnach: Ostatnim Jedi w jego chacie na Ahch-To.
Ale najbardziej oczywistą rzeczą jest oczywiście tytuł, o którym
Luke wielokrotnie wspomniał w filmie: legenda Luke’a
Skywalkera!
Okładka wydania brytyjskiego. |
Trochę
mnie irytuje fakt, że prawie wszystkie główne postacie w
opowiadaniach to niemal bez wyjątku kobiety. Najbardziej oczywistą
jest droidka (albo kobieta droid?). Nie zrozumcie mnie źle, nie mam
absolutnie nic przeciwko kobiecym bohaterom w Gwiezdnych wojnach,
ale przez dwa lata czytałem tylko powieści z kobiecymi postaciami
(Ahsoka>>, Rebel Rising, Leia, Princessof Alderaan>>, Battlefront II : Oddział Inferno>>, Phasma>>,
Eskadra Kobaltowa>>, Rae Sloane w trylogii
Koniec i początek>> i miniserial Forces of Destiny)
i poza znanymi męskimi postaciami, takimi jak Darth Vader,
Luke Skywalker i Poe Dameron,
czy ewentualnie Thrawn,
Han Solo lub Lando
Calrissian, wydaje się, że nie ma już nowych męskich postaci.
Będę nadal krytycznie obserwować ten rozwój. Nadchodzące wydania Master & Apprentice i Thrawn: Treason równoważą
trochę ten fakt.
Osobiście
uważałbym za bardzo ciekawe, dowiedzieć się kto z zespołu
tłumaczy, w skład którego wchodzili Andreas Kasprzak,
Stefan Schimek i Tobias Toneguzzo, był odpowiedzialny
za przetłumaczenie której historii. Mimo faktu, że powieść
tłumaczyły aż trzy osoby, to w żadnym momencie nie miałem
wrażenia, że teraz czytam historię, którą ktoś inny musiał
przetłumaczyć inaczej niż poprzednio. Ale zakładam, że nad
książką pracowało aż trzech tłumaczy, żeby publikacja była
gotowa w krótkim czasie na rynek niemiecki, a nie dlatego, że różne
historie mają inny styl. Byłem również mile zaskoczony tym, że
stosunkowo niewiele błędów w niemieckim tłumaczeniu dotyczyło
brakujących liter i/lub znaków interpunkcyjnych. Specjalne
podziękowania należą się wydawnictwu Panini, które
zdążyło wydać książkę na czas przed kinową premierą
Ostatniego Jedi! Trochę osób z pewnością skorzystało z
okazji, aby przeczytać kilka wybranych legend o Luke’u
Skywalkerze przed wizytą w kinie.
Jestem
absolutnym fanem opowieści in-universe dostarczanych przez Kena
Liu w The Legends of Luke Skywalker. Treść książki
pozostaje jednak dość kontrowersyjna. Poziom historii jest również
dobry. Podczas gdy jedna legenda wciąż nie wie, jak przekonać,
następna wydaje się być całkowicie prawdopodobna. Mimo to
podobała mi się lektura, a oprócz legend, słyszę również kilka
nowych rzeczy o mistrzu Jedi,
Luke'u Skywalkerze, po Epizodzie VI: Powrocie
Jedi.
Ogólna
ocena: 8/10
Fabuła:
7/10
Pomysłowość:
9/10
Postacie:
7/10
Jakość
wydania: 9/10
Dziękuję wydawnictwu Panini Verlag GmbH za przekazanie
egzemplarza recenzenckiego.
Ich
danke Panini Verlag GmbH für die Bereitstellung des
Rezensionsexemplares!
Szczegóły:
Tytuł:
Star Wars. Die Legenden von Luke Skywalker (Journey to Star Wars: Die
letzten Jedi)
Tytuł
oryginalny: Star Wars. The Legends of Luke Skywalker (Journey to Star
Wars: The Last Jedi)
Tytuł
polski: Star Wars. Legendy Luke’a Skywalkera (Wprowadzenie do Star
Wars: Ostatni Jedi)
Autor:
Ken Liu
Tłumaczenie:
Andreas Kasprzak, Stefan Schimek, Tobias Toneguzzo
Wydawnictwo:
Panini Verlag GmbH
Data
premiery: 4 grudnia 2017
Liczba
stron: 352
Oprawa:
miękka ze skrzydełkami
Cena:
14,99 € / 65,20 PLN (wersja niemiecka), 63,10 PLN (wersja
angielska)
Gdzie
kupić:
BOOKCITY (wersja niemiecka)
BOOKCITY (wersja angielska)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Podziel się z nami swoją opinią na temat wpisu!
Niech Moc będzie z Tobą!