Recenzja - Star Wars: Battlefront II: Oddział Inferno - Christie Golden

Od paru dni w salonach sieci Empik, a wkrótce także w ogólnopolskiej dystrybucji, dostępna jest najnowsza powieść od wydawnictwa Uroboros, czyli Battlefront II: Oddział Inferno. Książka autorstwa Christie Golden powiązana jest z grą Battlefront II, która ukazała się na rynku 17 listopada 2017 roku dzięki Electronic Arts. Publikacja została przetłumaczona na język polski przez niezawodną Annę Hikiert, zaś na język niemiecki przez duet: Tobias Toneguzzo i Andreas Kasprzak. Oryginalnie powieść ukazała się 25 lipca 2017 roku pod tytułem Battlefront II: Inferno Squad. Możecie także przeczytać recenzję jednego z moich kolegów Jakuba klikając TUTAJ>>>.
Kampania fabularna gry Star Wars: Battlefront II jest z pewnością częścią gry, na którą fani czekali najbardziej. Nowa (a może już raczej stara?) powieść Christie Golden przedstawia tło fabularne gry, a także tytułową elitarną imperialną jednostkę Inferno, w skład (w grze) której wchodzą: Iden Versio, Gideon Hask oraz Del Meeko. Podczas gdy gra rozpoczyna się w trakcie bitwy o Endor, powieść rozpoczyna się pod koniec bitwy o Yavin. Towarzyszymy więc nowo powstałej drużynie Inferno w jej pierwszych miesiącach działalności. Główną misją oddziału jest wyeliminowanie ocalałych członków-partyzantów z grupy Saw Gerrery, którzy dalej szkodzą Imperium.

Opis:
REBELIA MA NADZIEJĘ – IMPERIUM MA ODDZIAŁ INFERNOPo zniszczeniu pierwszej Gwiazdy Śmierci Imperium przeszło do defensywy. Jednak kontratak jest już przygotowywany z pełną parą. Elitarni żołnierze z tak zwanego oddziału Inferno powinni zinfiltrować grupę partyzantów z grupy Saw Gerrery, który zginął na planecie Jedha. Jego zwolennicy kontynuują walkę z Imperium, o może oznaczać tylko jedną rzecz: wojnę partyzancką za wszelką cenę. Celem Inferno jest zniszczenie tych partyzantów od wewnątrz. Pytanie brzmi, jakie ryzyko będą gotowi ponieść elitarni żołnierze Imperium, gdy ich misja będzie zagrożona...

Historia książki Battlefront II: Oddział Inferno zaczyna się, dosłownie, z hukiem: Iden Versio, główna bohaterka książki i pilotka myśliwca TIE, znajduje się pośrodku kosmicznej walki z X- i Y-wingami rebeliantów o Gwiazdę Śmierci w systemie Yavin, gdy Luke Skywalker z pomocą Mocy trafia torpedą protonową do wlotu szybu wentylacyjnego i tym samym inicjuje reakcję łańcuchową, która niszczy Gwiazdę Śmierci. Iden udaje się uciec przed eksplozją stacji kosmicznej. Późniejsza analiza planu ataku rebeliantów ujawniła, że to skradzione plany Gwiazdy Śmierci ze Scarif pokazały rebeliantom kluczowy i słaby punkt stacji kosmicznej, który znalazł się tam dzięki zaplanowanej wiele lat wcześniej zdradzie Galena Erso. Aby zwalczyć lub wykluczyć taką zdradę w przyszłości admirał Garrick Versio założył specjalną jednostkę: oddział Inferno, składający się z czterech członków: Gideona Haska, Dela Meeko, Seyna Marana oraz jego córki: Iden Versio, która przeżyła zniszczenie Gwiazdy Śmierci. Jedna z ich misji: zinfiltrować odłam grupy partyzantów Saw Gerrery.

Ogromna siła tej książki leży przede wszystkim w tajnej misji oddziału Inferno. Członkowie oddziału Inferno i Marzycieli razem – to ma ogromny potencjał, który Christie Golden wykorzystuje. Autorka przekonała mnie już do siebie przy powieści Mroczny uczeń (RECENZJA), w tej książce robi to ponownie. Jedną z jej mocnych stron jest przekazywanie czytelnikowi emocji bohaterów. Przede wszystkim rosnące wątpliwości Iden co do lojalności Imperium są tutaj przedstawione wiarygodnie i bardzo zrozumiale. Także Del i Seyn są napisani bardzo dobrze. Zresztą w moich oczach tylko Gideon pozostaje jakby blady. Ale nie tylko imperialni są wiarygodnymi charakterami, także Marzyciele zostali przedstawieni w bardzo dobry sposób. Cieszy fakt, że wielu z nich to nie ludzie, tylko kosmici.
Kolejną mocną stroną książki jest perspektywa opowiadania. Tak więc możemy zobaczyć perspektywę Imperium na temat wydarzeń z filmów Łotr 1: Gwiezdne wojny – historie oraz Epizod IV: Nowa nadzieja, jest to bardzo ekscytujące. Claudia Gray odniosła sukces Utraconymi gwiazdami (RECENZJA). Perspektywa z punktu widzenia Imperium mówiąca o złych rebeliantach (czy terrorystach) jest po prostu bardzo interesująca, a nawet konieczna. W Nowym Kanonie nie mamy zbyt wielu książek z perspektywy imperialnej, więc cieszy mnie to, że powstał Oddział Inferno. Jednak tutaj muszę wspomnieć o największej wadzie fabuły. Moim zdaniem, autorce brakowało okazji, aby czasami pokazać pozytywne strony Imperium i doświadczyć tego oczami Iden Versio. To znacznie zwiększyłoby motywację drużyny w moich oczach.

Bardzo podobało mi się to, że powieść ponownie łączy i kontynuuje wątki z kanonu. Głównym nawiązaniem jest oczywiście związek Marzycieli z Saw Gerrerą, znanym z Wojen klonów, Rebeliantów i Łotra 1. A los kolejnej postaci znanej z Wojen klonów również zostanie wyjaśniony w trakcie fabuły. W trakcie lektury miałem nadzieję, że drużyna Inferno napotka podczas jednej ze swoich misji kompanię Zmierzch która była bohaterem poprzedniej książki z seriiBattlefront. Uznałbym to za bardzo fajne, co więcej zbliżyłoby to obie książki. Niestety, tak się nie stało.
Jak już wspomniałem ekscytująca była tajna misja Inferno, jednak miałem z nią problem. Pod koniec książki nadal nie wiedziałem, dlaczego ta infiltracja była potrzebna, ani dlaczego trwała tak długo. Misja przeciągała się tak długo, że w pewnym momencie został przekroczony punkt, w którym wciąż mogłem zrozumieć, dlaczego drużyna nadal utrzymuje pozory.

Nie jest to krytyka książki, ale uważam za ciekawe pokazanie rozwoju kobiet w Imperium, co nie było przedstawione w Legendach. A teraz w Kanonie mamy Rae Sloane, Cienę Ree i Iden Versio. Co ciekawe, wszystkie trzy panie mają ciemny kolor skóry.
Porównanie polskiego i niemieckiego wydania.
Polskie vs niemieckie wydanie:
W Niemczech powieść wydało Panini Verlags GmbH miesiąc przed premiera gry, czyli w październiku 2017 roku. Różnić miedzy polskim, a niemieckim wydaniem jest kilka. Przede wszystkim niemieckie wydanie ma większy format niż polskie, a z tego wynika, że jest o około 50 stron krótsza. Na niemieckiej okładce postać Iden jest błyszcząca, a na polskiej nie. Wydanie od Panini posiada znacznie więcej pięknych grafik, których brakuje w polskim wydaniu (zdjęcie poniżej). W niemieckim wydaniu nie ma chronologii powieści Star Wars, a na końcu znajdują się reklamy innych książek Star Wars od Panini, czego brakuje w polskich wydaniach.
Podsumowując, bardzo polubiłem tę książkę. Jest napisana interesująco, zabawnie i ekscytująco. Łączy i wzbogaca kanon o znane i nowe postacie, planety i technologie. Polecam tę powieść każdemu fanowi uniwersum Star Wars. Naprawdę warto ją przeczytać.

Ogólna ocena: 9/10
Fabuła: 8/10
Postacie: 9/10
Jakość wydania: 9/10

Dziękuję wydawnictwom Uroboros i Panini Verlags za przekazanie egzemplarzy recenzenckich.
Ein herzliches Dankeschön an Panini Verlags GmbH,
die ein Rezensionsexemplare zur Verfügung gestellt haben.

Szczegóły:
Tytuł (pol.): Star Wars™. Battlefront II: Oddział Inferno
Tytuł: (niem.): Star Wars™. Battlefront II: Inferno-Kommando
Tytuł oryginalny: Star Wars™. Battlefront II: Inferno Squad
Autor: Christie Golden
Tłumaczenie (pol.): Anna Hikiert
Tłumaczenie (niem.): Tobias Toneguzzo i Andreas Kasprzak
Wydawnictwo: Uroboros (PL), Panini Verlags GmbH (DE)
Data premiery: 4 kwietnia 2018 (PL), 16 października 2017 (DE)
Liczba stron: 400 (PL), 352 (DE)
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Cena: 39,99 PLN / 65,90 PLN (wersja niemiecka) / 68,00 PLN (wersja angielska)

Gdzie kupić:
BOOKCITY (wersja niemiecka)
BOOKCITY (wersja angielska)

2 komentarze:

  1. późno w Polsce będzie dostępna (po polsku). Jestem fanką Gwiezdny Wojen. Dziękuję za tę recenzję :)

    http://blog.brevio.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ważne, że jest dostępna. :) Nie ma sprawy! Mamy nadzieję, że zostaniesz z nami na dłużej! :)

      Usuń

Podziel się z nami swoją opinią na temat wpisu!

Niech Moc będzie z Tobą!

Copyright © 2016 Świat Star Wars , Blogger