Zacznę
nietypowo, bo od jakości wydania i spraw technicznych. Ilustrację
na oryginalnej okładce i trzy dwustronne ilustracje wewnątrz
książki wykonał Phil Noto, znany wszystkim fanom Star
Wars z okładek komiksów, czy okładek książkowych (np. Miecz
Jedi, Before the Awakening). Egmont zdecydował się
niestety wykorzystać gorszą okładkę z rodzimego oddziału Egmont
Books, na której widzimy bombowiec, a nie siostry Tico.
Ponadto, według mnie, okładka została "zniszczona"
poprzez dodanie na niej loga serii #Czytelnia... całe
szczęście, że chociaż kolorystycznie się to zgrywa, boję się
co będzie przy adaptacja Hana Solo.... Kolejną sprawa jest
słaba jakość okładki i fatalny papier, na którym została
wydrukowana książka. Rozumiem, że Egmont chce wydawać
książki jak najtaniej, ale bez przesady... Przy nieostrożnym
czytaniu możemy rozerwać okładkę lub stronę. Dlatego zalecam być
ostrożnym przy tym. Boli także fakt, że wydawnictwo zdecydowało pozbyć się wszystkich kolorów z wnętrza książki.
Opis:
ESKADRA KOBALTOWA KONTRA NAJWYŻSZY PORZĄDEK! Poznaj nowych bohaterów Ostatniego Jedi! Złowrogi Najwyższy Porządek zagraża galaktyce. Już dawno by ją podbił, gdyby nie generał Organa i jej waleczny Ruch Oporu. Siostry Rose i Paige Tico musiały opuścić swoją rodzinną planetę – Hays Minor, zniszczoną przez Najwyższy Porządek. Po ucieczce siostry przyłączyły się do Ruchu Oporu Lei Organy. Paige pracuje jako strzelec, a Rose jako technik w osławionej eskadrze Kobaltowej. Gdy rebelianci dowiadują się, że pokojowy świat Attera Bravo znajduje się na skraju zniszczenia, Ruch Oporu rozpoczyna desperacką misję ratunkową, która boleśnie przypomina siostrom Tico o ich przeszłości. Siostry Rose i Paige Tico zostają wcielone do eskadry. Muszą wymyślić plan dostarczenia pomocy dla mieszkańców Attery Bravo. Czy dzięki ich misji uda się ocalić tę planetę? Poznaj wojenne przygody bohaterów hitu z serii Gwiezdnych wojen – Ostatniego Jedi! Ekscytująca przygoda rozgrywająca się przed filmem Ostatni Jedi!
Powieść
młodzieżowa opowiedziana jest w 15 rozdziałach z punktu widzenia
Rose Tico. To wydaje się mieć sens w odniesieniu do Ostatniego
Jedi, ponieważ mamy możliwość poznać nową postać, ale inna
narracja mogłaby przynieść więcej napięcia. W USA ukazała się
książka in-universe z serii Replica Journal pt. The Last
Jedi: Bomber Command, która opowiada historię z perspektywy
pierwszej osoby, Paige Tico!
Początek
historii odbywa się w typowej dla powieści młodzieżowych scenie
akcji, ale z wrażliwym spotkaniem dwóch sióstr podczas lotu w
nadprzestrzeni. Ten pierwszy rozdział już wyraźnie wskazuje
kierunek, w którym książka będzie podążać, chodzi o historię
dwóch sióstr, a historia Attery jest tylko pretekstem do
opowiedzenia ich historii. Raz za razem autorka zapoznaje nas z
myślami Rose o ich rodzinnej planecie Hays Minor i
krok po kroku dowiadujemy się, dlaczego siostry musiały opuścić
rodzinną planetę. Elizabeth Wein udaje się stworzyć
intymny związek między Paige i Rose, tworząc w ten
sposób emocjonalny punkt centralny, który sprawia, że główna
historia jest w wielu miejscach bardziej ekscytująca.
Różna
drobiazgi, takie jak reakcja Rose na Finna podczas ich
pierwszego spotkania, jej uczucia do fathierów, medalionu lub pewne
cechy Rose w Ostatnim Jedi znajdują się w tej książce
i ukazują Rose w innym świetle. Jest to pewien plus tej powieści
młodzieżowej, że jest ona – w przeciwieństwie do innych,
których wydarzenia działy się przed filmem – o wiele bliższa
filmowi.
Oprócz
rodzeństwa sióstr Tico lepiej poznajemy Ruch Oporu na
D’Qar. Cóż, szkoda, że same w sobie interesujące nowe
postacie, jak Fossil vel „stara dama” wprawdzie mają
swoje miejsce w historii, ale niestety ich występy są krótkie i na
tle głównych bohaterów wypadają blado. Ponadto, jako czytelnik
chciałbym się dowiedzieć więcej o załodze bombowców, ale do
tego Elizabeth musiałby prawdopodobnie napisać grubszą
książkę. Tak więc książka skupia się w pierwszej połowie
mniej więcej na eskadrze Kobaltowej na misjach z Gwiezdnych
Fortec. Dopiero w drugiej połowie jesteśmy świadkami
prawdziwej misji eskadry, czyli w ich ciężkiej akcji dostarczającej
zaopatrzenie.
Trzy
rysunki Phila Noto są bardzo piękne, jednak ich mała liczba
trochę mi przeszkadzała, mogłoby być ich więcej. Trend
umieszczania ilustracji w powieściach każdy musi ocenić sam,
jednak mi ten pomysł bardzo się podoba. To pomaga lepiej wyobrazić
sobie postacie z książki.
Książka
jest skierowana do młodszego czytelnika i to właśnie młodsi
czytelnicy powinni ją czytać. Starsi fani mogą czuć się nieco
rozczarowani, jednak wiele nawiązań do Ostatniego Jedi i
Przebudzenia Mocy sprawia, że każdy fan powinien zapoznać
się z Eskadrą Kobaltową.
Mimo,
że finał historii jest z góry znany i możemy zobaczyć go w
filmie, jak ma to miejsce w większości książek z Nowego
Kanonu, to, muszę to przyznać z bólem i na przekór wielu
fanów, Eskadra Kobaltowa jest napisana naprawdę dobrze.
Muszę jednak ponarzekać na tytuł, ponieważ eskadra
Kobaltowa nie jest główną bohaterką powieści, jest
tez kilka innych eskadr, które są na służbie.
Do tego
muszę przyznać, że dzięki tej książce lepiej poznałem Rose,
dlatego teraz czuję trochę więcej współczucia do niej niż po
seansach Ostatniego Jedi. Jako specjalną niespodziankę z
książki traktuję informację, że bombowce Ruchu Oporu nie
przewoziły tylko bomb, ale służyły też szlachetnym pobudkom.
Ogólna
ocena: 6/10
Fabuła:
7/10
Postacie:
6/10
Ilustracje: 10/10
Ilustracje: 10/10
Jakość
wydania: 4/10
Dziękuję wydawnictwu Egmont za przekazanie egzemplarza
recenzenckiego.
Szczegóły:
Tytuł:
Star Wars. Ostatni Jedi: Eskadra Kobaltowa (#Czytelnia. Poziom 3)
Tytuł
oryginalny: Star Wars: The Last Jedi: Cobalt Squadron
Autor:
Elizabeth Wein
Ilustracje:
Phil Noto
Tłumaczenie:
Małgorzata Fabianowska
Wydawnictwo:
Egmont Polska
Data
premiery: 18 kwietnia 2018
Liczba
stron: 252
Oprawa:
miękka
Cena:
24,99 PLN
Gdzie
kupić:
EGMONTBONITO
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Podziel się z nami swoją opinią na temat wpisu!
Niech Moc będzie z Tobą!