Opis:
Gwiezdne wojny: Imperium kontratakuje, czyli kontynuacja kultowego filmu Gwiezdne wojny: Nowa nadzieja wreszcie jako opowieść graficzna dla młodych czytelników! Mroczne Imperium rządzi żelazną pięścią i szerzy strach i terror w całej galaktyce! Mimo zniszczenia Gwiazdy Śmierci Imperium wciąż stara się ostatecznie zmiażdżyć Rebelię. Jej bohater, Luke Skywalker, trenuje, aby stać się rycerzem Jedi, tak jak było mu to pisane. Musi się jednak strzec, gdyż Darth Vader chce go pojmać za wszelką cenę. Aby to osiągnąć jest gotów nawet wystawić przyjaciół Luke'a na niebezpieczeństwo. Nastała godziny próby...
Autor Alessandro
Ferrari adaptuje film Imperium kontratakuje podobnie, jak
film Nowa nadzieja. Rebelianci zostali zmuszeni do opuszczenia
Yavin IV i uciekają przed Imperium. Na planecie Hoth,
która pokryta jest lodem zbudowali nową bazę, jednak Imperium
odnalazło ich tajną bazę. Imperium przeprowadza zmasowany
atak na ich ukrytą bazę. Atak rozdziela Luke'a od
przyjaciół, którym jest zainteresowany Darth Vader. Luke
wspólnie ze swoim droidem R2-D2 wyrusza na bagnistą planetę
Dagobah na poszukiwanie mistrza Jedi, podczas gdy Han,
Leia, Chewbacca i C-3PO próbując uciec
Imperium trafiają do Miasta w Chmurach...
Ponownie muszę
stwierdzić, że autorom komiksu udało się uchwycić atmosferę
oryginalnego filmu. Fabuła Imperium kontratakuje jest
zrealizowana bardzo dobrze, ale, podobnie jak w innych tomach z
serii, ma kilka istotnych odchyleń. Jakie? Niektóre sceny zostały
po prostu pominięte, skrócone lub nieznacznie zmodyfikowane.
Wszystko po to, żeby zmieścić fabułę komiksu na 64 stronach.
Chociaż rozumiem, że niektóre brutalniejsze sceny musiały zostać
pominięte, ze względu, że docelową grupą są mali fani, to
jednak wolałbym, żeby realizacja tego komiksu przebiegała bez
większych zmian wobec oryginału.
Polska wersja
tłumaczenie udała się bardzo dobrze. Zbigniew Grzędowicz
zasługuje na pochwałę, ponieważ tłumaczenie jest niemal
identyczne jak w filmie, więc w trakcie lektury przypomnimy sobie
wiele świetnych cytatów. Sporadyczne korekty dialogów i dodane
teksty objaśniające pojawiają się ze względu na grupę docelową
i skróty zastosowane w komiksie.
Zespół, który
stworzył rysunki w adaptacji Nowej nadziei powrócił przy
tworzeniu kadrów w komiksowej wersji Imperium kontratakuje i
przyjęli dokładnie taki sam styl, co wcześniej. W związku z tym,
jest to kwestia gustu osobistego, czy rysunki nam się podobają, czy
nie. Mieszanka kreskówkowego i mangowego stylu wygląda dobrze,
głównie ze względu na bardzo dobrze zrobione tła. Jednak postacie
wyglądają zbyt młodo, Han Solo zawsze wygląda jak piękny
chłopak z plakatów nastolatek. Dobrze wyglądają jedynie Boba
Fett i Imperator, a Darth Vader ma strasznie dziwną
maskę….
Jedna rzecz bardzo
mnie rozbawiła. Przed komiksem otrzymujemy cztery strony Poznaj
postacie. POSTACIE, czyli według mnie osoby żywe. W dziale tych
złych są przedstawione…. Maszyny kroczące AT-AT...
Po raz kolejny
adaptacja filmu z Brazylii dla najmłodszych jest zrealizowana dobrze
i powinna zadowolić starszych fanów, jednak mogą czuć się
rozczarowani dużym skrótami jakie zastosował autor.
Ogólna ocena: 7/10
Fabuła:
6/10
Rysunki: 6/10
Jakość wydania: 9/10
Rysunki: 6/10
Jakość wydania: 9/10
Dziękuję
wydawnictwu Egmont za przekazanie egzemplarza recenzenckiego.
Recenzje poprzednich
tomów serii Star Wars Film:
- Star Wars Film: Przebudzenie Mocy - komiks na podstawie filmu- Star Wars Film: Mroczne widmo - komiks na podstawie filmu
- Star Wars Film: Nowa nadzieja - komiks na podstawie filmu
Szczegóły:
Tytuł: Star Wars™ Film: Imperium kontratakuje – komiks na podstawie filmu
Autor: Alessandro Ferrari
Rysunki: Matteo Piana, Igor Chimisso
Tłumaczenie: Zbigniew Grzędowicz
Wydawnictwo: Egmont Polska
Data premiery: 14 marca 2018
Liczba stron: 72
Oprawa: miękka
Cena: 19,99 PLN
Gdzie kupić:
EGMONT
BONITO
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Podziel się z nami swoją opinią na temat wpisu!
Niech Moc będzie z Tobą!