Trzeci tom wciąż
młodej jeszcze
Kolekcji
Komiksów
Star Wars Marvela
Panini
zawiera
pierwszą kanoniczną
historię
z
Darthem
Vaderem
w roli głównej.
W
Polsce historia ukazała się w Star
Wars Komiks 2/2015: Darth Vader.
W Stanach Zjednoczonych historia
ukazywała
się łącznie w sześciu pojedynczych zeszytach
w pierwszej połowie 2015 roku. Chronologicznie
jest
to drugi
komiks
po Skywalker
atakuje
z pierwszego tomu kolekcji (recenzja
tutaj»).
Historia
zatytułowana po prostu Darth
Vader
została
napisana
przez brytyjskiego scenarzystę
Kierona Gillena,
który wcześniej pracował nad najsłynniejszymi bohaterami Marvela,
takimi jak Thor
czy Iron Man.
Jako rysownik został zaangażowany
hiszpański weteran komiksów, Salvador
Larroca,
najbardziej znany ze swojej pracy nad serią
X-Men.
Opis
dostarczony przez wydawnictwo:
Od momentu zwycięstwa Sithów nad Jedi Darth Vader wiernie służy swemu panu. Ale po zniszczeniu Gwiazdy Śmierci Vader popadł w niełaskę Imperatora. Teraz Vader szuka pilota, który zniszczył najgroźniejszą stację bojową Imperium, Gwiazdę Śmierci...
Fabuła
Dartha
Vadera
toczy się równolegle do historii
Skywalker
atakuje,
zaczyna
się pod koniec Epizodu IV:
Nowej
nadziei.
Luke Skywalker
zniszczył Gwiazdę Śmierci
nad Yavinem.
Po
stronie imperialnej przeżyli tylko
Darth Vader
i generał Tagge.
Ten pierwszy strasznie
rozczarował swojego mistrza, nie mogąc zapobiec zniszczeniu
superbroni Imperium
przez rebeliantów. Za karę zostaje teraz umieszczony pod
zwierzchnictwem Wielkiego Generała Tagge’a,
który może
korzystać z
Dartha Vadera
jako przydatnego narzędzia, dopóki druga Gwiazda
Śmierci
nie zostanie ukończona.
Po
raz pierwszy
komiks czytałem w 2015 roku i
wtedy byłem
zadowolony z
fabuły.
Bardzo podoba mi się bezpośrednie odniesienie do Epizodu
IV:
Nowej
nadziei,
w którym Tagge
ostrzega przed Rebelią
i zniszczeniem
Gwiazdy Śmierci.
To logiczne, że on, którego obecność na Gwieździe
Śmierci
w
momencie eksplozji nie
była pokazana
w filmie, wciąż żyje i cieszy się pełnym zaufaniem Imperatora.
Niestety,
w
2021 roku
przebieg historii nie był w stanie mnie aż
tak przekonać.
Zdaję sobie sprawę, że Marvel
chciał polegać na znajomych postaciach i miejscach w pierwszej
solowej przygodzie Dartha Vadera.
Ale w tak dużej galaktyce po
raz kolejny wracamy
ponownie
na
Tatooine,
do
Jabby the Hutta
i na
Geonosis.
Nie
spodobało
mi się to aż tak bardzo. Życzyłbym sobie nowych złoczyńców i
tworzenie
nowych światów
lub
wykorzystywanie tych mniej wyeksploatowanych przez twórców.
W
zamian jednak
dostałem
doktor Aphrę.
Postać będącą
miłą odmianą,
i której fanem jestem.
Jej swobodny, pełen humoru sposób bycia stanowił i
stanowi dalej
miły kontrast z upartą i twardą linią Dartha
Vadera.
W przypadku jej
kompanów, dwóch
droidów Triple-Zero
i BT-1,
jest
to z
pewnością świadome i celowe nawiązanie
do
dobrych
droidów,
C-3PO
i R2-D2.
Tyle tylko, że Triple-Zero
i BT-1
są, że tak powiem, złym lustrzanym odbiciem C-3PO
i R2-D2.
Ostatnie
kilka stron z rozmową między Darthem
Vaderem
a Imperatorem
było dla mnie prawdziwym punktem kulminacyjnym. Dialog bardzo dobrze
ilustruje relacje między nimi i już buduje most w kierunku Epizodu
V:
Imperium
kontratakuje,
jeśli chodzi o plany Dartha
Vadera
odnośnie
jego syna,
Luke’a
Skywalkera.
Uważam,
że „tajna baza złoczyńcy” jest trochę śmieszna. W momencie
jej zaprezentowania
czytelnik na krótko ponownie uświadomił sobie, że za komiksy
odpowiada Marvel.
Baza za bardzo przypominała mi flotę
Chitauri
z filmu
Avengers
z
2012 roku.
Bardzo
podobały mi się rysunki Salvadora
Larroki.
Naprawdę fajnie, że
komiksowe kadry są tak wypełnione szczegółami.
Zwłaszcza w przypadku rysunków rozciągających się na podwójną
stronę. Darth Vader ze
swoim mieczem świetlnym zawsze wygląda bardzo dynamicznie w scenach
bitewnych. To samo dotyczy wyświetlania obrazów holograficznych i
ogólnie bitew.
Miejscami
historia jest na mroczna i brutalna. Jednak dokładnie tego oczekuję
od komiksu z
Darthem
Vaderem.
Podobał mi się początek i koniec tej
historii,
a także rysunki w komiksie.
Pierwsza
kanoniczna historia z Darthem
Vaderem
otrzymuje ode mnie ocenę 7 na 10.
Ocena:
7/10
Fabuła:
6/10Rysunki: 8/10
Jakość wydania: 10/10
Dziękuję wydawnictwu Panini Verlags GmbH za przekazanie egzemplarza recenzenckiego.
Ich danke Panini Verlags GmbH für die freundliche Bereitstellung des Rezensionsexemplars.
Uwaga! Kolekcja ukazuje się jedynie w Niemczech! W Polsce recenzowany komiks ukazał się w ramach Star Wars Komiks 2/2015:Darth Vader.
W kolejnym tomie znalazła się historia Księżniczka Leia.
Recenzje poprzednich tomów Kolekcji:
Szczegóły:
Tytuł: Star Wars. Kolekcja Komiksów Marvela, tom 3: Darth Vader
Tytuł niemiecki: Star Wars. Die Marvel Comics-Kollektion, Band 3: Darth Vader
Tytuł oryginalny: Star Wars. Darth Vader vol. 1: Vader
Autor: Kieron Gillen
Rysunki: Salvador Larocca
Tłumaczenie: Michael Nagula
Wydawnictwo: Panini Verlags GmbH
Data premiery: 15 czerwca 2021
Liczba stron: 144
Oprawa: twarda
Cena: 14,99 €
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Podziel się z nami swoją opinią na temat wpisu!
Niech Moc będzie z Tobą!