Marvel rozpoczyna kolejną mini serię, tym razem skupiającą się wokół tytułowego parku rozrywki, a konkretnie niejakiego Dok Ondara, ithorianina prowadzącego na Batuu sklep z różnymi artefaktami, wśród których znajdują się m.in. miecze świetlne, holokrony i inne cuda. Komiks w założeniu ma opowiadać, jak Dok Ondar zdobył niektóre ze swoich towarów, przy czym w praktyce może wyjść z tego coś zupełnie innego.
Pierwszy zeszyt opowiada o tym, jak Dok Ondar wszedł w posiadanie... młodego sarlacca. Lata temu wynajął on Hana Solo i Chewbaccę, którzy zdobyli dla niego cenny towar. I w praktyce lwia część komiksu to typowa historyjka z Hanem i jego włochatym kumplem w roli głównej. I jest to niestety sztampa, bo co innego można wymyślić dla Hana? Przyjmuje zlecenie, przybywa na miejsce akcji, wpada w kłopoty, klepie niemilców i ucieka. Było to widziane tyle razy, że jest to mało interesujące. O wiele ciekawiej wypadają ostatnie kadry, gdzie Dok Ondar sygnalizuje istnienie pewnej broni, której nawet on nie chce zdobyć z obawy przed tym, że broń może wpaść w niepowołane ręce (najpewniej chodzi o Najwyższy Porządek). O jaką broń chodzi, na razie nie wiadomo, możliwe że będzie mieć ona związek z Epizodem IX...
Za rysunki na nasze nieszczęście odpowiada gość, który rysował adaptację komiksową Solo, a tam wyszło to jak wyszło. O ile twarze kosmitów jeszcze wyglądają jako tako, tak twarze ludzi (a konkretnie Hana) to tragedia.
Gdyby nie zasygnalizowanie istnienia przez Dok Ondara tajemniczej broni, byłby to jeden z zeszytów do przeczytania na raz i zapomnienia. Tak to wątek broni będzie się najpewniej ciągnął przez całą serię, przeplatany flashbackami z przeszłości.
Ogólna ocena: 7/10
Fabuła: 7/10
Rysunki: 6/10
Postacie: 7/10
Szczegóły:
Tytuł: Star Wars: Galaxy's Edge, Part 1
Autor: Ethan Sacks
Rysunki: Will Sliney
Wydawnictwo: Marvel Comics
Data premiery: 24 kwietnia 2019
Liczba stron: 32
Oprawa: miękka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Podziel się z nami swoją opinią na temat wpisu!
Niech Moc będzie z Tobą!