Film
Gwiezdne wojny: Ostatni Jedi dalej króluje w kinach. Przy
okazji premiery filmu wydano mnóstwo książek i przewodników
nawiązujących do filmu. W Polsce pojawiły się trzy z nich:
Niesamowite przekroje, Książka z modelem TIE
Silencera (RECENZJA) oraz recenzowany Słownik ilustrowany.
Autorem przewodnika jest niezastąpiony Pablo Hidalgo.
Przewodnik liczy sobie 80 stron, został wydany przez Egmont w
twardej oprawie. Tłumaczeniem zajął się Jacek Drewnowski.
Słowniki
ilustrowane (lub Przewodniki w przypadku filmów z cyklu A
Star Wars Story), to nie odłączony element każdego filmu. Po
kilku seansach zawsze zagłębiam się w lekturę słownika, licząc
na to, że odpowie on na wiele pytań, na które nie odpowiedział
film. Czy ten słownik odpowiedział na nie i rozwinął film? Jeśli
miałbym odpowiedzieć jednym słowem, to odpowiedziałbym, że...
tak! Pablo Hidalgo po raz kolejny stanął na wysokości
zadania i wycisnął z filmu wszystko co się da, a nawet jeszcze
więcej! Album koncentruje się przede wszystkim na postaciach, to
one są najważniejsze w filmie. Nie zabrakło również miejsca na
ukazanie wyspy Luke'a, czy myśliwców Ruchu Oporu,
floty Najwyższego Porządku i sił lądowych Ruchu.
Dużym
minusem filmu jest brak obcych ras, jedyne miejsce, gdzie je
spotykamy to planeta Canto Bight, czasami jakiś obcy
przemknął w tle na statkach Ruchu Oporu. Podobnie jak w
przypadku Przebudzenia Mocy, nie mamy tutaj ras, które
znaliśmy ze wcześniejszych filmów. Możemy odnieść wrażenie, że
większość ras obcych wyginęła wraz z końcem Imperium.
Słownik wyjaśnia kwestię małej liczby obcych w Ostatnim
Jedi. Niestety, większość scen z nimi została wycięta. To
samo jest z wioską Opiekunek z Ahch-To. Dzięki
słownikowi możemy poznać kilka ciekawostek na temat scen wyciętych
oraz ras, które się w nich pojawiły. Miejmy nadzieję, że pojawią się w dodatkach na Blu-Ray.
Ogromnym
plusem każdego Słownika
ilustrowanego jest to, że uzupełnia on naszą wiedzę
względem postaci z filmu, które na ekranie pojawiły się na chwilę
i nie wiemy o niej zbyt wiele. Album nie dość, że przekazuje
mnóstwo informacji w jak najmniej spoilerowy sposób, to są to
wiadomości bardzo ciekawe i interesujące. Przykład? W filmie nie
pada imię hakera-włamywacza. Dzięki książce dowiadujemy się, że
jego pseudonim to DJ, a nawet, że ten skrót pochodzi od
angielskiego "don't join", czyli "nie dołączaj"
(Finn i Rose tego nie wiedzieli, dołączyli i
skończyło się, jak wszyscy wiemy - źle..). Ale takich smaczków w
albumie jest znacznie więcej, bardzo mi się to podoba i sprawia, że
Słownik ilustrowany jest pozycją obowiązkową dla każdego,
kto obejrzał film.
Grafiki w
wydaniu, jak i polska wersja stoją na najwyższym poziomie (wkrótce
dostanę niemiecką wersję i wtedy dokładniej porównam obie
książki). Papier w książce nie śmierdzi, jak to w Przewodniku
po Łotrze 1. Jeśli chodzi o tłumaczenie to jest ono
poprawne. Znalazło się kilka literówek w imionach postaci (Lanx
Paze figuruje w Słowniku jako Lank Paze),
Najwyższy Porządek raz nazywany jest Nowym Porządkiem,
a w jednym z tłumaczeń całkowicie pominięto informację o SCAR
Squadron, czego dowód znajdziecie poniżej.
Gdzie jest SCAR Squadron?!? |
Podsumowując,
czy warto zakupić Słownik ilustrowany? Oczywiście, że
tak! Album jest świetnie wydany, a jego lektura znacznie poszerzy
naszą wiedzę o filmie: postaciach, miejscach czy lokacjach, o
których nie dowiedzieliśmy się zbyt wiele z filmu. Gorąco
polecam!
Ogólna
ocena: 10/10
Informacje:
10/10
Grafiki:
10/10
Jakość
wydania: 8/10
Dziękuję wydawnictwu Egmont za przekazania egzemplarza
recenzenckiego.
Szczegóły:
Tytuł:
Star Wars™. Ostatni Jedi: Słownik ilustrowany
Autor:
Pablo Hidalgo
Tłumaczenie:
Jacek Drewnowski
Wydawnictwo:
Egmont Polska
Data
premiery: 19 grudnia 2017
Liczba
stron: 80
Oprawa:
twarda
Cena:
39,99 PLN
Gdzie
kupić:
EGMONT
Jeśli jesteście zainteresowani innymi wpisami dotyczącymi Ostatniego Jedi to zapraszamy do lektury:
- Recenzje filmu Gwiezdne wojny: Ostatni Jedi
- O książkach związanych z filmem Ostatni Jedi
- 10 najlepszych momentów z trailera Ostatniego Jedi
- Recenzja - Star Wars: The Last Jedi: Stroms of Crait
- Recenzja - Star Wars. Ostatni Jedi: Książka z modelem
- Recenzja - Star Wars: Kirigami (W oczekiwaniu na Star Wars: Ostatni Jedi)
- Recenzja - Star Wars: Całkiem inna kolorowanka/Kolorowanka i naklejki/Zadanie: naklejanie (W oczekiwaniu na Star Wars: Ostatni Jedi)
- Recenzja - Stromtroopers: Beyond the Armor (Journey to Star Wars: The Last Jedi)
- Recenzja - Star Wars supereasy (Journey to Star Wars: The Last Jedi)
- Recenzja - Phasma (Journey to Star Wars: The Last Jedi)
- Recenzja - The Legends of Luke Skywalker (Journey to Star Wars: The Last Jedi)
- Recenzja - Captain Phasma #1 (Journey to Star Wars The Last Jedi)
- Recenzja - Captain Phasma #2 (Journey to Star Wars: The Last Jedi)
- Recenzja - Captain Phasma #3 i #4 (Journey to Star Wars: The Last Jedi)
- W oczekiwaniu na Star Wars: Ostatni Jedi - modele od Bandai
- 5 rzeczy, których mogliście nie wiedzieć o kapitan Phasmie!
Chcesz być na bieżąco? Polub Świat Star Wars na Facebooku!
LINK: ŚWIAT STAR WARS |
Wszelkie pytania czy wątpliwości proszę kierować na adres e-mail swiatstarwars@onet.pl
Niech Moc będzie z Tobą!
Kolejny must have dla syna i taty. :)
OdpowiedzUsuńPolecamy!
Usuń