Rose Tico – postać generalnie
nielubiana przez fanów (od racjonalnych argumentów pokroju słabego
wątku po rasistowskie obelgi) – dostała swoją historię w ramach
serii Adventures. A w drugiej opowieści Emil Graf opowiada kolejną historię z przeszłości,
tym razem z czasów pewnego niewolnika z Tatooine...
W czasie ewakuacji bazy Ruchu Oporu
dochodzi do awarii drzwi hangaru i cały sztab mechaników musi
zaradzić problemowi. Działać trzeba szybko, bo Najwyższy Porządek
ma na celowniku Poe Damerona, a nawet on w pojedynkę niewiele
zdziała (ale tylko w tym komiksie, bo w filmie sobie radził...). W drugiej historii Emil Graf opowiada o tym, jak młody
Anakin Skywalker pomógł mieszkańcom Tatooine i zapłacił za to własnym szczęściem.
Nie wiem, w jakim okresie umieścić
historię z Rose. Na logikę powinno to być tuż przed Ostatnim
Jedi, bo mamy wzmiankę o ewakuacji bazy Ruchu Oporu. Tyle że
widzimy Paige Tico na Raddusie, a cały skład bombowców dopiero co
wrócił z misji opisywanej w książce Cobalt Squadron (i chyba
Paige była w tym momencie na pokładzie Ninki, a nie Raddusa). Nie
jest to jednak zbytnio istotne dla komiksu, ot takie moje czepialstwo. Fabuła jak to zwykle
bywa w serii Adventures, nie jest skomplikowana. Nie jest też
wielkim spoilerem, że Rose domyśli się, co jest źródłem
problemu i go naprawi. O ile jednak pozostali mechanicy majsterkują
przy kablach, drzwiach itp., Rose siedzi i patrzy w ekran z danymi,
szukając luk w systemie, przy okazji rozmawiając z Poem (który
nijak nie różni się charakterem od od tego, co znamy). Koniec
końców, sytuacja zostaje opanowana. Istotną rzeczą, jest to, że Rose nie lubi być w centrum uwagi, woli "robić swoje" po cichu. Plus za charakter postaci.
Emil Graf z kolei opowiada o sytuacji,
w której Anakin Skywalker z czasów dzieciństwa pomaga grupce
mieszkańców, którym zepsuł się generator energii. Do naprawy
używa on elementu, który w pierwotnym założeniu miał być użyty
w jego podracerze. W związku z tym Anakin przegrywa wyścig, ale
pomógł innym. Ot, tania historyjka z morałem (szkoda, że Emil nie
wspomniał o późniejszych czynach Anakina, ot dla kontrastu).
Rysunki przyzwyczaiły nas do
kreskówkowego stylu komiksu. Jest kolorowo i jasno. Nie wiedzieć
jednak czemu, Poe wygląda trochę... na bardziej opalonego.
Ciekawostką jest, że jednym z mechaników jest... typ z głową
przypominającą czaszkę albo głaz z oczami i ustami (wiem, że to
kosmita i chyba tak miał wyglądać). Z kolei młody Anakin nijak
nie przypomina siebie, gdyby nie kontekst, to w życiu bym nie
powiedział, że to Skywalker.
Komiks nie jest przesadnie odkrywczy, ale nie jest też beznadziejny. Zwykły średniak. Fani Rose (o ile tacy są) jednak znajdą coś dla siebie.
Ogólna ocena: 7/10
Fabuła: 6/10
Rysunki: 8/10
Postacie: 8/10
Szczegóły:
Tytuł: Star Wars Adventures #6
Autor: Delilah S. Dawson, Shaun Manning
Rysunki: Derec Charm, Chad Thomas
Wydawnictwo: IDW Publishing
Data premiery: 17 stycznia 2018
Liczba stron: 32
Oprawa: miękka
Cena: 3,99$
Chcesz być na bieżąco? Polub Świat Star Wars na Facebooku!
LINK: ŚWIAT STAR WARS |
Wszelkie pytania czy wątpliwości proszę kierować na adres e-mail swiatstarwars@onet.pl
Niech Moc będzie z Tobą!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Podziel się z nami swoją opinią na temat wpisu!
Niech Moc będzie z Tobą!