Phasma wraz z pilotką o imieniu TN-3465 lądują na planecie o nazwie Luprora, gdyż tam udał się poszukiwany Rivas. Żeby jednak nie było za łatwo, to okazuje się, że planeta jest zamieszkana przez tubylców, bez pomocy których nie da się dostać do Rivasa (który zdążył się już zaszyć na jakimś odludziu). A na dokładkę mamy nieprzyjazną faunę.
Fabuła jest jednowątkowa, w sumie ciężko się spodziewać jakichś pobocznych wątków w serii rozpisanej na 4 zeszyty. Ciekawi są jednak tubylcy zamieszkujący planetę. Przypominają oni bowiem kultystów Dagona z opowiadań Lovecrafta (kto czytał, ten wie). Stwory atakujące Phasmę i pilotkę również przypominają potwory z mitologii Cthulhu (ewentualnie Strażnika spod Morii u Tolkiena). Dla tych, którzy czytali także książkę traktującą o przeszłości Phasmy, jeden dialog powinien być miłym smaczkiem.
Rysunki to miód dla oczu. Porównując to do rysunków z głównej serii to niebo i ziemia (o takim komiksie z Macem Windu to szkoda mówić). Jest tylko jeden zgrzyt - w jednym kadrze Phasma ściąga hełm i na miejscu głowy jest... ciemna plama. Ma to swoje uzasadnienie, ale chyba są lepsze sposoby na cenzurę...
Seria jest już
Szczegóły:
Tytuł: Star Wars: Journey to Star
Wars: The Last Jedi – Captain Phasma #2
Autor: Kelly Thompson
Rysunki: Marco Checcetto, Andres Mossa
Wydawnictwo: Marvel Comics
Data premiery: 20 września 2017
Data premiery: 20 września 2017
Liczba stron: 32
Oprawa: miękka
Cena: 3,99$ / 15,99 PLNGdzie kupić:
ATOM Comics
Chcesz być na bieżąco? Polub Świat Star Wars na Facebooku!
LINK: ŚWIAT STAR WARS |
Wszelkie pytania czy wątpliwości proszę kierować na adres e-mail swiatstarwars@onet.pl
Niech Moc będzie z Tobą!
Fajnie, że zaczęły się pojawiać recenzje komiksów z USA, ale szczerze to bardziej przypominają streszczenia fabuły niż recenzje. Brakuje w nich własnej opinii oraz jakielkowiek oceny.
OdpowiedzUsuń