Timothy Zahn opowiada StarWars.com o zabieraniu czytelników za maskę Dartha Vadera i we wspaniały taktyczny umysł samego admirała Thrawna.
Odliczanie do premiery Thrawn: Sojusze wreszcie dobiegło końca. Powieść przynosi czytelnikom misję w której ulubiony strateg z rasy Chissów połączy siły z Mrocznym Lordem Sithów, Darthem Vaderem. W ujawnionych wcześniej, fragmentach nowej powieści Timothy'ego Zahna traktujących o zleceniu misji przez samego Imperatora, o pierwszym spotkaniu Thrawna z mężczyzną, jakim był Anakin Skywalker oraz o Padmé podczas własnej misji - wszystkie przeczytacie na naszej stronie, Zahn, twórca Wielkiego Admirała Thrawna, w przerwie między letnią trasą między konwentami rozmawiał telefonicznie i pomógł zanurzyć się w świecie powieści Thrawn: Sojusze, która właśnie trafia na nasze półki.
StarWars.com: Porozmawiajmy o Vaderze i Thrawnie - zarówno tych, którzy pojawiają się w przeszłości, jak i teraźniejszości. Jak wyglądają ich relacje, gdy jest się Darthem Vaderem i Wielkim Admirałem Thrawnem?
Timothy Zahn: W chwili obecnej nie są przeciwnikami, ale Vader nie ufa Thrawnowi. Vader tak naprawdę nie ufa nikomu, szczególnie biorąc pod uwagę, że Imperator zainteresował się tym szczególnym admirałem z powodów, których Vader nie do końca może mieć pojęcie, a przy tym nie do końca ufać. Nie udają się na tę misję jako bliscy sojusznicy, ale z obopólnymi zastrzeżeniami co do siebie.
StarWars.com: A jak wyglądał ich związek w czasach, kiedy po raz pierwszy mieli okazję razem współpracować?
Timothy Zahn: Z fragmentu jasno da się wywnioskować, że jest to spotkanie w rodzaju „nie na ostatnią chwilę”, „nie we właściwej chwili”, ale jednocześnie nieoczekiwane skrzyżowanie ich dwóch ścieżek, losów i działań, a sugestia, aby połączyć siły wychodzi od Thrawna . Będzie tu sporo nieufności, zwłaszcza ze strony Anakina: „Po co on się znalazł w tym miejscu? Kim on jest? O co mu chodzi? Czy mogę mu zaufać?" W momencie gdy się nieoczekiwania zjawia, możesz sobie wyobrazić co czuje Anakin, ale z drugiej strony jest na tyle inteligentny, aby wiedzieć, że pomoc w sytuacji w jakiej się znalazł, będzie prawdopodobnie bardziej przydatna, aniżeli ryzykowna. Oczywiście, Anakin ma wysokie mniemanie o swoich umiejętnościach i zdolnościach, co do radzenia sobie samemu ze wszystkim, co stanie mu na drodze.
Timothy Zahn: W chwili obecnej nie są przeciwnikami, ale Vader nie ufa Thrawnowi. Vader tak naprawdę nie ufa nikomu, szczególnie biorąc pod uwagę, że Imperator zainteresował się tym szczególnym admirałem z powodów, których Vader nie do końca może mieć pojęcie, a przy tym nie do końca ufać. Nie udają się na tę misję jako bliscy sojusznicy, ale z obopólnymi zastrzeżeniami co do siebie.
StarWars.com: A jak wyglądał ich związek w czasach, kiedy po raz pierwszy mieli okazję razem współpracować?
Timothy Zahn: Z fragmentu jasno da się wywnioskować, że jest to spotkanie w rodzaju „nie na ostatnią chwilę”, „nie we właściwej chwili”, ale jednocześnie nieoczekiwane skrzyżowanie ich dwóch ścieżek, losów i działań, a sugestia, aby połączyć siły wychodzi od Thrawna . Będzie tu sporo nieufności, zwłaszcza ze strony Anakina: „Po co on się znalazł w tym miejscu? Kim on jest? O co mu chodzi? Czy mogę mu zaufać?" W momencie gdy się nieoczekiwania zjawia, możesz sobie wyobrazić co czuje Anakin, ale z drugiej strony jest na tyle inteligentny, aby wiedzieć, że pomoc w sytuacji w jakiej się znalazł, będzie prawdopodobnie bardziej przydatna, aniżeli ryzykowna. Oczywiście, Anakin ma wysokie mniemanie o swoich umiejętnościach i zdolnościach, co do radzenia sobie samemu ze wszystkim, co stanie mu na drodze.
StarWars.com: Twoja historia przechodzi z Wojen Klonów w erę Rebeliantów - jak to jest opisywać bohaterów w różnych momentach ich życia: od Anakina Skywalkera Generała Jedi, aż po Dartha Vadera, prawą rękę Imperatora i Mitt'raw'nuruodo z rządów Chissów po Imperialnego Wielkiego Admirała Thrawna.
Timothy Zahn: Przyznam, że równoległe opowiadanie o tym było ciekawe. Jak Ci dwaj mężczyźni pracowali ze sobą - te wszystkie różnice, podobieństwa, wprowadzanie w przeszłość czegoś, co zaważy na przyszłości. Anakin/Vader jest dość nieudany, ale Thrawn to właściwie cały czas ten sam Thrawn. Ma swój plan: wie czego szuka - układa puzzle, upewniając się, że nie jest podduszany Mocą. To jednakże pod wieloma względami dwie różne historie z osobnymi puzzlami, w których nasi bohaterowie muszą ułożyć je we właściwym miejscu, a czytelnicy jedne i drugie sobie sami uporządkować.
StarWars.com: Domyślamy się, że to także pierwsze spotkanie Thrawna z Jedi czy nawet z użytkownikami Mocy?
Timothy Zahn: Z Anakinem? Tak mi się wydaje. To chyba pierwszy raz. Jednak, jak widać w książce, Thrawn nie wydaje się być zaskoczony zdolnościami Jedi. Nie znamy również zakresu prac wywiadu Chissów w tej erze - jak długo obserwowali Republikę, a teraz Imperium. Jest bardzo możliwe, że nawet gdyby oficjalnie jeszcze nie spotkał żadnego Jedi, wiedziałby o nich wystarczająco dużo, aby nie być zaskoczonym zdolnościami Anakina.
StarWars.com: Jedną z ciekawostek, które zaskoczyły czytelników pierwszego fragmentu, było to, że miejscem, do którego Imperator ich wysyła, jest Batuu - atrakcja parku rozrywki Star Wars: Galaxy's Edge. Jak przychodziło Ci pisanie o nowej planecie?
Timothy Zahn: Och! To była świetna zabawa. Dostałem wiele zdjęć i opisów części parku Galaxy's Edge, więc mogłem włączyć elementy z broszur i notatek do mojej książki. Teraz piszę o innej erze, więc nie muszę wdrażać się w żadne naprawdę szczegółowe kwestie. Jeśli jednak zobaczysz miasto lub miasto przypominające, no wiesz, na przykład Nowy Jork lub coś takiego, w latach 30. to będzie podobne do Nowego Jorku w latach 50. Budynki się zmienią, ludzie oczywiście się zmienią, ale nadal pozostanie wiele elementów pozostanie takie same, starałem się więć, tego samego dodać do książki. Chciałbym wrócić na Batuu w przyszłych książkach, spędzić tam trochę więcej czasu i znaleźć czas, by he eksplorować. Być może będę musiał się skorzystać z podróży do Galaxy's Edge, gdy już będzie otwarte i poszukać wskazówek. Oczywiście wyłącznie w celach badawczych.
StarWars.com: Oczywiście będziemy Ci towarzyszyć, aby opisać to wydarzenie na StarWars.com. Dostałeś szansę, by przedstawić Batuu, w najwcześniejszym momencie historyczny, w jakim mamy możliwość zobaczyć w Gwiezdnych Wojnach, a mianowicie w podczas Wojen Klonów. W tym czasie Padmé zaginęła tuż po tym, jak jedna z jej służących wysłana została na misję. Porozmawiajmy o tym.
Timothy Zahn: Mogę powiedzieć tylko tyle, że nie będzie to opowieść o Anakinie i Thrawnie ratujących bezradną kobietę z opresji. Wiem o tym najlepiej, ponieważ Padmé jest kimś znacznie większym. Jest główną bohaterką Thrawn: Sojusze, jest w centrum uwagi i podkreśla to swoimi czynami, jak to zwykle robiła podczas Wojen Klonów, na tej samej zasadzie jak widzieliśmy w odcinkach serialu. Następnym razem na pewno porozmawiamy o Padmé!
Timothy Zahn: Z Anakinem? Tak mi się wydaje. To chyba pierwszy raz. Jednak, jak widać w książce, Thrawn nie wydaje się być zaskoczony zdolnościami Jedi. Nie znamy również zakresu prac wywiadu Chissów w tej erze - jak długo obserwowali Republikę, a teraz Imperium. Jest bardzo możliwe, że nawet gdyby oficjalnie jeszcze nie spotkał żadnego Jedi, wiedziałby o nich wystarczająco dużo, aby nie być zaskoczonym zdolnościami Anakina.
StarWars.com: Jedną z ciekawostek, które zaskoczyły czytelników pierwszego fragmentu, było to, że miejscem, do którego Imperator ich wysyła, jest Batuu - atrakcja parku rozrywki Star Wars: Galaxy's Edge. Jak przychodziło Ci pisanie o nowej planecie?
Timothy Zahn: Och! To była świetna zabawa. Dostałem wiele zdjęć i opisów części parku Galaxy's Edge, więc mogłem włączyć elementy z broszur i notatek do mojej książki. Teraz piszę o innej erze, więc nie muszę wdrażać się w żadne naprawdę szczegółowe kwestie. Jeśli jednak zobaczysz miasto lub miasto przypominające, no wiesz, na przykład Nowy Jork lub coś takiego, w latach 30. to będzie podobne do Nowego Jorku w latach 50. Budynki się zmienią, ludzie oczywiście się zmienią, ale nadal pozostanie wiele elementów pozostanie takie same, starałem się więć, tego samego dodać do książki. Chciałbym wrócić na Batuu w przyszłych książkach, spędzić tam trochę więcej czasu i znaleźć czas, by he eksplorować. Być może będę musiał się skorzystać z podróży do Galaxy's Edge, gdy już będzie otwarte i poszukać wskazówek. Oczywiście wyłącznie w celach badawczych.
StarWars.com: Oczywiście będziemy Ci towarzyszyć, aby opisać to wydarzenie na StarWars.com. Dostałeś szansę, by przedstawić Batuu, w najwcześniejszym momencie historyczny, w jakim mamy możliwość zobaczyć w Gwiezdnych Wojnach, a mianowicie w podczas Wojen Klonów. W tym czasie Padmé zaginęła tuż po tym, jak jedna z jej służących wysłana została na misję. Porozmawiajmy o tym.
Timothy Zahn: Mogę powiedzieć tylko tyle, że nie będzie to opowieść o Anakinie i Thrawnie ratujących bezradną kobietę z opresji. Wiem o tym najlepiej, ponieważ Padmé jest kimś znacznie większym. Jest główną bohaterką Thrawn: Sojusze, jest w centrum uwagi i podkreśla to swoimi czynami, jak to zwykle robiła podczas Wojen Klonów, na tej samej zasadzie jak widzieliśmy w odcinkach serialu. Następnym razem na pewno porozmawiamy o Padmé!
StarWars.com: W połączeniu z Anakinem zawsze wydaje się być w centrum uwagi. Jedną z rzeczy, które poznaliśmy w pierwszym fragmencie, to Imperator, który postanowił przetestować lojalność obu swoich najlepszych ludzi i jaką lojalność mogą zdobyć wobec siebie. Powiedz coś więcej o grze Palpatine'a.
Timothy Zahn: Palpatine napędza fakt wyczucia zakłócenia Mocy, a my na tym zyskamy. W pewnym sensie jest to oportunistyczne - wyczuwa to zaburzenie i zaczynasz zadawać pytania dotyczące lojalności Thrawna, ale wie również, że Vader jako Anakin zajmował się tym obszarem kosmicznym pod koniec Wojen Klonów. Ma więc dobry powód, aby wysłać ich dwóch razem - wrzucić ich niejako w mikser i zobaczyć, jak zareagują, zobaczyć, jak sobie radzą i tym sprawdzić lojalność Thrawna oraz wszelkie trwałe wspomnienia i wątpliwości u Vadera. Jak wiele z jego przeszłości wciąż z nim jest? Imperator zdecydowanie chce się tego dowiedzieć, a szansa na pogłębienie wspomnień u Anakina może być bardzo pouczająca.
StarWars.com: Skoro mówimy o chęci dowiedzenia się tych spraw - jak dużo o tożsamości Dartha Vadera wie Thrawn?
Timothy Zahn: Wyobrażam sobie, że tożsamość Vadera jest jedną z tych najgłębszych, najciemniejszych tajemnic, jakie ma Imperium. Z pewnością nie byłoby to coś, co zostałoby tak po prostu ujawnione Thrawnowi. Czy uda mu się to ustalić samodzielnie - cóż, dowiemy się.
StarWars.com: Interesujące jest to, że pracują równolegle, ale tylko jeden z nich może wiedzieć, że robili to już wcześniej.
Timothy Zahn: Tak. Oczywiście zdolności obserwacyjne Thrawna będą utrudnione przez zbroję, maskę i przefiltrowany głos Vadera. Wiele jego technik czytania z ludzi będzie tutaj ograniczonych. Z drugiej strony, Vader i Anakin nie są też zbyt dobrzy w "czytaniu" Thrawna, mamy więc tu pewny rodzaj równowagi.
StarWars.com: Na pewno pomocą jest chissański umysł, którego nie można złamać w taki sam spsośób jak można zrozumieć myślenie bardziej powszechnego gatunku...
Timothy Zahn: Podoba mi się obraz, który wymyśliłem dla Anakina, który próbuje zajrzeć do umysłu Thrawna - uporządkowana tablica liczb, ale ty nie wiesz, jakie to są liczby.
Timothy Zahn: Palpatine napędza fakt wyczucia zakłócenia Mocy, a my na tym zyskamy. W pewnym sensie jest to oportunistyczne - wyczuwa to zaburzenie i zaczynasz zadawać pytania dotyczące lojalności Thrawna, ale wie również, że Vader jako Anakin zajmował się tym obszarem kosmicznym pod koniec Wojen Klonów. Ma więc dobry powód, aby wysłać ich dwóch razem - wrzucić ich niejako w mikser i zobaczyć, jak zareagują, zobaczyć, jak sobie radzą i tym sprawdzić lojalność Thrawna oraz wszelkie trwałe wspomnienia i wątpliwości u Vadera. Jak wiele z jego przeszłości wciąż z nim jest? Imperator zdecydowanie chce się tego dowiedzieć, a szansa na pogłębienie wspomnień u Anakina może być bardzo pouczająca.
StarWars.com: Skoro mówimy o chęci dowiedzenia się tych spraw - jak dużo o tożsamości Dartha Vadera wie Thrawn?
Timothy Zahn: Wyobrażam sobie, że tożsamość Vadera jest jedną z tych najgłębszych, najciemniejszych tajemnic, jakie ma Imperium. Z pewnością nie byłoby to coś, co zostałoby tak po prostu ujawnione Thrawnowi. Czy uda mu się to ustalić samodzielnie - cóż, dowiemy się.
StarWars.com: Interesujące jest to, że pracują równolegle, ale tylko jeden z nich może wiedzieć, że robili to już wcześniej.
Timothy Zahn: Tak. Oczywiście zdolności obserwacyjne Thrawna będą utrudnione przez zbroję, maskę i przefiltrowany głos Vadera. Wiele jego technik czytania z ludzi będzie tutaj ograniczonych. Z drugiej strony, Vader i Anakin nie są też zbyt dobrzy w "czytaniu" Thrawna, mamy więc tu pewny rodzaj równowagi.
StarWars.com: Na pewno pomocą jest chissański umysł, którego nie można złamać w taki sam spsośób jak można zrozumieć myślenie bardziej powszechnego gatunku...
Timothy Zahn: Podoba mi się obraz, który wymyśliłem dla Anakina, który próbuje zajrzeć do umysłu Thrawna - uporządkowana tablica liczb, ale ty nie wiesz, jakie to są liczby.
Timothy Zahn: Przeważnie rozgrywa się ona za kulisami. W czwartym sezonie Rebeliantów poruszono kwestię, że nawet Imperium ma limit swoich zasobów, a jak zauważyłeś, istnieją też frakcje, które lubią opcję „Większe jest lepsze” z Gwiazdami Śmierci i supeniszczycielami i innymi dużymi maszynami oraz istnieją frakcje takie jak Thrawn, które uznają, że myśliwce są równie przydatne, a pod wieloma względami nawet lepsze. Istnieje taka stara analogia, wolałbyś mieć pół jabłka czy całe jabłko?* Co ciekawe, Vader naciska na Gwiazdę Śmierci pomagając Tarkinowi, mamy tu również Anakina jako pilota myśliwca. Na pewnym poziomie Vader widzi obie strony argumentacji. Ma nawet swój specjalny myśliwiec TIE, ale z drugiej strony jest wyjątkowo lojalny wobec Imperatora, a Imperator wyraźnie chce Gwiazdy Śmierci. Thrawn może być jedyną osobą na wyższym szczeblu, która jest gotowa przełamać ogólny konsensus: „Wszystko, co mówi Imperator, jest dla nas dobre”. Gotów jest zająć stanowisko i powiedzieć, że muszą przekierować część swoich zasobów, ponieważ będzie to co najmniej tak samo ważne, jeśli nawet nie bardziej w nadchodzących bitwach przeciwko rebeliantom.
StarWars.com: Jak myślisz, jaka jest główna różnica w podejściu Anakina/Vadera do świata, w sposobie jak robi to Thrawn? Jeden wykorzystuje przecież swoje umiejętności i uczucia Jedi, a drugi używa dedukcji i logiki.
Timothy Zahn: To dobry sposób na wyrażenie tego, ale istnieje również fakt, że Thrawn wie o Nieznanych Regionach rzeczy, których Anakin i Vader nie wiedzą. Zna niektóre z istniejących zagrożeń, co dokładnie się tam dzieje. Przeprowadziliśmy dość długą dyskusję z grupą odpowiadającą za spójność historii o tym, dlaczego Nieznane Regiony są tak nieznane. Podróżujemy po tej galaktyce od tysięcy lat, a okazuje się, że jest obszar nieskażony, a przynajmniej niepoznany i niezdefiniowany. Wymyśliliśmy kilka możliwych wyjaśnień, dlaczego tak trudno jest dostać się do tego regionu. Thrawn wie o tym więcej niż Vader lub Anakin i znowu ma swój długoterminowy plan, o którym pamięta, nawet jeśli w danym momencie robi coś innego. Z pewnością w tej książce jest więcej reakcji Anakina - znaleźliśmy się w konkretnej sytuacji i oto, co musimy zrobić, aby ją rozwiązać. Podczas gdy Thrawn robi to, ale jego myśli są rozpisane długoterminowo.
StarWars.com: Chcesz nam wmówić, że Nieznane Regiony są po prostu sprytnym sloganem tyrustycznym, który ma zachęcić ludzi do przybycia na ten obszar?
Timothy Zahn: [śmiech] Nie, nie. Tak nie jest. To nie tak, że w ogóle pojawiają się tam pierwsi ludzie, po prostu podróżnicy z głównej części galaktyki są tam stosunkowo rzadcy. Przyznam jednak, że to byłaby świetna turystyczna alternatywa. Możliwość ucieczki od tego wszystkiego...
StarWars.com: Zapraszamy do Nieznanych Regionów - jesteśmy całkowicie egzotyczni i niezbadani! Chętnie zabierzemy twoje pieniądze!
Timothy Zahn: Tak! [śmiech]
StarWars.com: Jednym z istotnych aspektów poprzedniej powieści - Thrawn - była postać Elia Vanto, w której był nie tylko pełnoprawnym bohaterem, ale także odgrywał rolę Watsona dla Sherlocka Holmesa, czyli Thrawna. Czy w tej książce są jakieś postacie spełniające rolę Watsona? Będzie to Anakin czy może będą to inni członkowie załogi Thrawna?
Timothy Zahn: Anakin i Vader korzystają z dedukcji Thrawna i mogą zobaczyć, jak działają wszystkie jego myśli. Jednakże żaden z nich nie jest tak samo pojętny, jak Eli. Dostajemy też trochę dowódcy Chimery, Komodora Faro, który był z Thrawnem już od dłuższego czasu. Chociaż nie oglądamy całej postaci w taki sam sposób jak mieliśmy możliwość zrobić to z Eli Vanto, zobaczymy jednak, jak Thrawn popycha go do wniosków - „To są dane, co na nich widzisz?” - tego typu rzeczy. Ta historia rozgrywa się w obu osiach czasowych w ciągu tygodnia, może dwóch, na podobnej zasadzie jak akcja Thrawna rozgrywała się na przestrzeni kilku lat, więc nie mamy czasu na poświęcenie każdej postaci jednakowego czasu. Będą jednak wskazówki. Thrawn pokazuje swoim sojusznikom i dowódcom, jak sobie radzi, a czytelnik również będzie za nimi podążał.
Jeszcze więcej na temat powieści Thrawn: Sojusze:
* W oryginalnym tekście Timothy Zahn stosuje nie przetłumaczalną, nie do końca zrozumiałą metaforę odnoszącą się do zderzenia z połówką lub pięćdziesięcioma Volkswagenami (would you rather dodge a semi or fifty Volkswagens?). Stwierdziłem, że przeniesienie je na znane nam wszystkim przysłowie o posiadaniu jabłka będzie bliższe i jednocześnie odda sens wypowiedzi pisarza.
Źródło: StarWars.com
Tłumaczenie: Lupus
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Podziel się z nami swoją opinią na temat wpisu!
Niech Moc będzie z Tobą!