Przedostatni zeszyt dotyczący polowania na Vadera porzuca praktycznie cały zamysł fabularny i skupia się na czymś innym - z pozytywnym skutkiem.
Komiks przedstawia dwie istotne rzeczy - przeszłość Valance'a i jego powody nienawiści do Imperium. Ci, co czytali serię Imperial Cadet, mogą się domyślić o co chodzi, ale motyw ten jest bardziej pogłębiony. Bo co innego może zrobić gość, który był najlepszy w swojej klasie, po czym na skutek wypadku zostaje zdegradowany do roli pospolitego piechura, walczy za idee, w które wierzy, a na końcu i tak go wysyłają na wcześniejszą emeryturę? Pół biedy, że go chociaż poskładali... A żeby jeszcze bardziej gościa dobić, to zróbmy tak, żeby nie miał gdzie wracać. I tak mamy Valance'a łowcę, który - żeby było zabawniej - całkowicie zmienia nastawienie po rozmowie ze swoim nemesis. Bo okazuje się, że zarówno Valance jak i Imperium mają dosyć sporo wspólnego, chociaż jak dla mnie, cała ta sytuacja wydarzyła się za szybko i bez wyjaśnień. Pozostaje jeszcze kwestia tajemniczej organizacji, która gdzieś tam czai się w cieniu...
Nie wiem co się stało z grafiką. O ile flashbacki z przeszłości Valance'a jeszcze wyglądają jak trzeba (a nawet bardzo dobrze), tak rysunki z teraźniejszości...no, coś nie wyszło. Rysownik ten sam co zawsze, a jednak źle to wygląda. Chyba nie starczyło czasu na poprawki...
Sama historia głównego bohatera wystarczy, by polecić ten komiks. Szczerze to nawet gościowi współczuję. Gdyby nie dziwne rysunki w połowie komiksu i mini twist znikąd, to byłoby wyśmienicie.
Ogólna ocena: 8/10
Fabuła: 8/10Rysunki: 7/10
Postacie: 8/10
Szczegóły:
Tytuł: Star Wars: Target Vader #5
Autor: Robbie Thompson
Rysunki: Stefano Landini
Rysunki: Stefano Landini
Wydawnictwo: Marvel Comics
Data premiery: 13 listopada 2019
Oprawa: miękka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Podziel się z nami swoją opinią na temat wpisu!
Niech Moc będzie z Tobą!