Już na dzień dobry dostajemy wymowny obrazek uzmysławiający nam, że miło nie będzie. Co jak co, ale wizja młodego Anakina z maską Vadera zlewającą się w twarz to istny nightmare fuel. Dalej jest jeszcze lepiej. Standardowe nauki Palpatine'a, dwójka oficerów uzmysławiająca sobie, w co oni się wpakowali i starożytny lord Sithów. Przynajmniej się dowiadujemy, jak powstanie tytułowa forteca. A jest za to odpowiedzialny niejaki Momin, który był specyficzny, nawet jak na Sitha. Chyba powinienem był powiedzieć bardziej, że jego hełm, który znamy z pierwszej serii o Lando, a który ma tę specyficzną właściwość, że wywiera dość spory wpływ na jego posiadacza. Palpatine zdołał go jakoś opanować, czy uda się to Vaderowi? Trzeba się przekonać w pozostałych zeszytach.
Giuseppe Camuncoli w rysunkach nie zaskakuje, dalej jest świetnie. Zwłaszcza Mustafar wygląda tak, jak powinno. Lawa aż parzy na rysunkach i generalnie widać, że tylko szaleniec ośmieliłby się tam zamieszkać.
Nie ma co się zastanawiać, trzeba brać i czytać. Po lekkim przestoju z inkwizytorami Vader znowu pokazuje pazur, a dalej może być tylko lepiej.
Ogólna ocena: 9/10
Fabuła: 9/10
Rysunki: 9/10
Postacie: 9/10
Szczegóły:
Tytuł: Darth Vader: Dark Lord of the Sith #21: Fortress Vader, Part III
Autor: Charles Soule
Rysunki: Giuseppe Camuncoli
Wydawnictwo: Marvel Comics
Data premiery: 12 września 2018
Liczba stron: 32
Oprawa: miękka
Cena: 3,99$ Gdzie kupić:
ATOM Comics
Chcesz być na bieżąco? Polub Świat Star Wars na Facebooku!
LINK: ŚWIAT STAR WARS |
Niech Moc będzie z Tobą!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Podziel się z nami swoją opinią na temat wpisu!
Niech Moc będzie z Tobą!