3 października 2014 roku zadebiutował serial animowany Star Wars: Rebelianci. Dekadę później wciąż wspominamy załogę statku Duch.
Minęło 10 lat odkąd Ezra Bridger, młody sierota na Lothal, dołączył do załogi Ducha i zmienił nie tylko swoje życie, ale także przyszłość galaktyki.
Podążając śladami Star Wars: Wojny klonów, Star Wars Rebels zadebiutowało dwuodcinkową premierą połączoną w godzinne wydarzenie filmowe na Disney Channel i Disney XD. Stworzony przez weteranów Wojen klonów Dave'a Filoniego, Simona Kinberga i Carrie Beck, Iskra Rebelii (org. Spark of Rebellion) zapoczątkował nową erę dla pokolenia fanów, którzy wkrótce mieli odkryć trylogię sequeli na dużym ekranie w Gwiezdnych wojnach: Przebudzenie Mocy w 2015 roku.
Lucasfilm Animation nigdy nie stroniło od opowiadania porywających, emocjonalnych historii, a Star Wars Rebels szybko zajęło swoje miejsce obok Wojen klonów z sekwencją otwierającą przedstawiającą Dartha Vadera, byłego Anakina Skywalkera, teraz pracującego dla Imperium i polującego na ostatnich ze swoich braci Jedi. Ale to nie była historia Vadera i wkrótce wprowadzono prawdziwe gwiazdy serialu: Ezrę Bridgera, kieszonkowca o złotym sercu w stylu Hana Solo; Kanana Jarrusa, byłego Jedi, który się ukrywa (ale nie na długo!); Zeba Orreliosa, potężnego Lasata z zabójczym wrażeniem Wookiee; Sabine Wren, barwna Mandalorianka, która specjalizuje się w materiałach wybuchowych; Hera Syndulla, kosmiczna mama wszystkich i kapitanka Ducha; i jej wierny towarzysz droid, Chopper (również zbrodniarz wojenny).
W swojej pierwszej przygodzie jako drużyna członkowie załogi Ducha dostarczają jedzenie głodującym mieszkańcom Tarkintown, udowadniają, że nie porzucają żadnego ze swoich (nawet jeśli Zeb naprawdę stara się zostawić Ezrę w imperialnym areszcie) i udaje im się uratować mały oddział jeńców Wookiee. Jeśli widok małego Kitwarra w segregatorach doprowadził cię do łez, to czekało cię emocjonalne cztery pory roku.
Z mądrych słów Hery o współczuciu i bezinteresowności — „Jeśli wszystko, co robisz, to walczysz o własne życie, to twoje życie jest nic nie warte”. — do proroczego ostrzeżenia Obi-Wana pochodzącego z holokronu Kanana, że „z czasem pojawi się nowa nadzieja”, Star Wars Rebels pięknie ustawił historię, która połączyłaby erę Imperium z początkiem Rebelii. Pierwszy sezon głównie śledził zdeterminowaną komórkę rebeliantów Ducha, ale wkrótce połączyli się z agentką Fulcrum Ahsoką Tano i pomogli przyszłym przywódcom Sojuszu Rebeliantów, w tym nastoletniej księżniczce Lei — urodzonej w Dniu Imperium, tak jak Ezra! — i senator Mon Mothmie z Chandrili, gdy wypowiedziała wojnę partyzancką Imperium.
Gdy Kanan został mistrzem Jedi Bridgera, nawigowali swoje połączenie z Mocą z pomocą Bendu i stawiali czoła tym, którzy chcieli upolować ostatnich Jedi, Inkwizytorów, stając twarzą w twarz i na miecze z takimi jak Wielki Inkwizytor, Maul (już nie Darth) i Vader (nadal bardzo Darth). Ostatecznie to ich uwikłanie w gierki Thrawna stało się największą bitwą Ezry, ponieważ każdy członek załogi miał własne wstrząsające i czasami rozdzierające serce wątki w ciągu czterech sezonów Star Wars Rebels — a później w serii Ahsoka.
Ale tutaj wszystko się zaczęło. Dziesięć lat temu młody mężczyzna stał przy zardzewiałej poręczy wieży strażniczej na Lothal, w cieniu imperialnego gwiezdnego niszczyciela. Był bardzo samotny. Potem znalazł swoją rodzinę Ducha.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Podziel się z nami swoją opinią na temat wpisu!
Niech Moc będzie z Tobą!