Star Wars. The High Republic Adventures, vol. 1 - recenzja komiksu

Pod koniec października 2021 roku wydawnictwo Panini opublikowało komiks Die Hohe Republik – Abenteuer, Band 1. Komiks został napisany przez Daniela José Oldera i był ostatnią publikacją z pierwszej fali ery Wielkiej Republiki w Niemczech. Pięć pojedynczych numerów komiksów serii The High Republic Adventures pojawiało się oryginalnie między lutym a czerwcem tego 2021 roku. 120-stronicowe ilustracje w komiksie w większości zostały narysowane przez Harveya Tolibao, a Manuela Bracchi stworzył ilustracje do części 2 i 5, a Pow Rodrix do części 5. Komiks został przetłumaczony na język niemiecki przez Matthiasa Wielanda. Niestety, nie wiemy, czy komiks ukaże się w Polsce.
Wydawnictwo Panini dostarczyło nam następujący opis tomu:
Na wieki przed wydarzeniami z Sagi Skywalkerów w galaktyce panuje pokój, dopóki nowy wróg nie zagrozi wszystkiemu, co zbudowali Jedi. W czasach Wielkiej Republiki Jedi są u szczytu swojej potęgi. Ale pojawienie się Nihilów dowodzi, że żaden pokój nie trwa wiecznie i że wpływ Jedi nie jest tak wszechmocny, jak sądzą. Po ataku Nihilów na Trymant IV niedoświadczeni padawani Lula, Farzala i Qort pod dowództwem Yody ruszają na pomoc ludności tej planety. Jednak nie wszyscy mieszkańcy planety witają ich z otwartymi ramionami...

W komiksie towarzyszymy mistrzowi Yodzie i jego grupie padawanów w ich pierwszej misji - po Wielkiej Katastrofie Nadprzestrzennej (patrz Światło Jedi»), którzy udają się na Trymant IV, aby chronić ludność przed uderzeniem szczątek wyłaniających się z nadprzestrzeni. Jednak głównymi bohaterami opowieści są dwaj bohaterowie Zeen i Krix, którzy pochodzą z Trymant IV.

 Dowiadujemy się, że mieszkańcy Trymant IV nie wiedzą zbyt wiele o Jedi i ogólnie o użytkownikach Mocy – a niedługo później okazuje się, że sam Zeen jest wrażliwy na Moc. Prowadzi to do rozłamu między dwoma najlepszymi przyjaciółmi i podczas gdy Zeen kończy z Jedi, Krix kończy z Nihilem, który przybył na planetę w cieniu katastrofy w nadprzestrzenni w poszukiwaniu artefaktu pod przewodnictwem Oka, Marchiona Ro.
Muszę przyznać, że przeczytałem już powieść Burzę nadciąga (recenzja tutaj») Cavana Scotta, wstęp do drugiej fali publikacji The High Republic. Tak więc na wzmiankę o tym artefakcie zapaliło się w mojej głowie światełko. Koniec komiksu jest jednocześnie końcem pierwszej fali publikacji i jednocześnie ma świetnego cliffhangera na następną falę - który logicznie naprawdę działa tylko wtedy, gdy przeczytasz historie we właściwej kolejności. Muszę przyznać, że nie spodziewałem się, że w tym komiksie pojawi się przywódca Nihilów. To po raz kolejny pokazuje, jak ważne są różne media i że nie należy po prostu odrzucać czegoś tylko dlatego, że jest skierowane przede wszystkim do innej grupy wiekowej!

Wróćmy jednak do samego komiksu. Bardzo podobała mi się dwoistość dwóch głównych bohaterów. Zostało to pięknie uchwycone również w samym komiksie, a równoległe fabuły tych dwóch bohaterów zostały również odpowiednio zestawione na kadrach komiksu. Bardzo chwalę też wysiłki Yody. Więc na początku bałem się, że skupimy się na nim zbytnio, coś w rodzaju deus ex machina, ale tutaj nie ma to miejsca. Skupiamy się więc na wszystkich nowych postaciach, które niesie ze sobą Wielka Republika, a jednak mądry mistrz Jedi otrzymuje na końcu swoją własną misję, która oddaje mu sprawiedliwość. Przy wszystkich postaciach autorowi udaje się wzbudzić we mnie na tyle zainteresowania, że w końcu chcę wiedzieć, co będzie dalej. Nie mogę doczekać się powieści Na ratunek Valo autorstwa Daniela José Oldera, ponieważ kontynuuje ona wątek z tego komiksu.
Oprócz samego komiksu spodobały mi się również wstawione strony arkusza Galaktycznych danych, które zawierają ilustracje i informacje uzupełniające komiks. Oprócz orientacji w galaktyce (mapy) dostępne są również dane dotyczące statków kosmicznych, mieczy świetlnych i rang w Zakonie Jedi. Bardzo fajny dodatek do opowiadanej historii.

Ale przejdźmy do niewielkiej krytyki komiksu: ilustracje. Chociaż podoba mi się sam styl rysowania, to jednak oko może się zgubić na niektórych kadrach. Do tego dochodzą wspomniane już wyżej równoległe toki akcji, co oznacza, że stosunkowo często dochodzi do szybkich zmian scen, czy przeskakiwania między różnymi wątkami – nieuchronnie traci się wspólny wątek. Być może pasuje to do obecnej sytuacji w fabule, w której dużo się dzieje, ale jako czytelnik jesteś w tej chwili nieco przytłoczony.

W The High Republic Adventures, tom 1, spotykamy dwóch przyjaciół, którzy w wyniku kataklizmu nadprzestrzennego stają po przeciwnych stronach konfliktu między Nihilami i Jedi. Komiks pokazał mi, że każda publikacja z serii ma swoje prawo do istnienia i że żadna nie jest mniej lub bardziej ważna! Razem z cliffhangerem do drugiej fali przyznałbym komiksowi niemal pełną ocenę, ale niestety nie mogę tego zrobić ze względu na wspomnianą czasami chaotyczną prezentację.

Ocena: 7/10
Fabuła: 8/10
Rysunki: 6/10
Jakość wydania: 10/10

Dziękuję wydawnictwu Panini Verlags GmbH za przekazanie egzemplarza recenzenckiego.
Ich danke Panini Verlags GmbH für die freundliche Bereitstellung des Rezensionsexemplars.

Szczegóły:
Tytuł: Star Wars Adventures: Wielka Republika, tom 1
Tytuł niemiecki: Star Wars. Die Hohe Republika Abenteuer, Band 1
Tytuł oryginalny: Star Wars. The High Republic Adventures, vol. 1
Autor: Daniel José Older
Rysunki: Harvey Tolibao, Manuel Bracchi, Pow Rodrix
Tłumaczenie: Matthias Wieland
Wydawnictwo: Panini Verlags GmbH
Data premiery: 26 października 2021
Liczba stron: 120
Oprawa: miękka
Cena: 15

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Podziel się z nami swoją opinią na temat wpisu!

Niech Moc będzie z Tobą!

Copyright © 2016 Świat Star Wars , Blogger