Po tym, jak bohaterowie ery
Rebelii
nie do końca potrafili mnie przekonać (recenzja
komiksu tutaj»), chciałbym oczywiście
dziś dać szansę drugiej stronie, złoczyńcom.
Antologia Age of Rebellion: Schurken
została opublikowana 17 listopada 2020 roku
przez wydawnictwo
Panini i
zawiera pięć historii o postaciach znajdujących
się po złej stronie: Tarkinie,
Boba Fettcie,
Jabbie
Huttcie,
Darthcie
Vaderze
i IG-88.
Głównym
autorem jest, podobnie jak w przypadku antologii
z bohaterami,
jest Greg
Pak. Jedynie opowieść o IG-88
wyszła spod
pióra Simona Spurriera.
Marc Laming
był odpowiedzialny za rysunki komiksów z
Tarkinem
i Boba
Fettem.
Emilio Laiso
i Roland
Boschi pracowali razem nad komiksem o
Jabbie.
Rysownik Ramóna Bacha
pracował nad historią Dartha Vadera.
I wreszcie Caspaar Wijngaard pracował
nad historią IG-88.
Opis od
wydawnictwa Panini:
Nadchodzą złoczyńcy ery Rebelii! Uzyskaj wgląd w mroczne machinacje galaktyki i obserwuj, jak powstają intrygi i powstają krwiożercze plany. Darth Vader, Jabba the Hutt, Boba Fett i Wielki Moff Tarkin realizują tutaj swoje mroczne cele.
Wielki
Moff Tarkin w historii
Ząb i pazur
(org. Tooth
and Claw):
Komiksem
o Wielkim
Moffie Tarkinie zaczynamy
naszą przygodę ze złoczyńcami. Widzimy
kilka scen po symulacji zniszczenia planety
przez Gwiazdę Śmierci.
Otrzymujemy również retrospektywy z dzieciństwa Tarkina
na Eriadu,
naznaczonego społecznym darwinistycznym wychowaniem, które pokazują
nam, jak Tarkin
był w stanie stać się tak brutalnym i zimnym dowódcą.
Podczas
czytania tego komiksu
mogłem naprawdę poczuć przytłaczający nastrój i atmosferę
strachu na Gwieździe Śmierci
i zrozumieć, jak przerażający
musi być Tarkin
jako przełożony, który chce cię monitorować i manipulować. Nie
wystarczy, że funkcjonariusze wykonają swoje obowiązki, nie może
być ani chwili wahania. Jeszcze bardziej przerażające jest krótkie
spojrzenie na myśli Tarkina,
które mówi nam, co chciałby zrobić z takim oficerem... Wspaniałe
ilustracje z ich zimnymi kolorami również dobrze pasują do
tego klimatu. Retrospektywy z dzieciństwa
Tarkina
były odpowiednio brutalne i dobrze pasowały do tego, czego
powinniśmy się już dowiedzieć o młodym Wilhuffie
z powieści Tarkin.
Boba
Fett w historii Serce łowcy (org. Hunter’s Heart):
W
drugim komiksie dołączamy do Boby
Fetta, który wyrusza na polowanie na
innego łowcę nagród o imieniu Zingo.
Ponieważ złamał zasady gildii i zabił innych łowców nagród, za
jego głowę wyznaczono nagrodę
100 000 kredytów, które Boba Fett
musi oczywiście zarobić.
Jak
zwykle Boba Fett
jest przedstawiana jako cichy samotnik. Jego przeciwnik Zingo
mówi dość sporo,
ale Boba
dalej pozostaje w
lodowatej ciszy. Osobiście nie jestem ogromnym
fanem Boby,
jednak zawsze
interesowało
zajrzenie głębiej w tę postać i
spędzenie z nią więcej czasu, dlatego ta
historia jest dla mnie całkiem fajna.
Fani łowcy nagród z pewnością dostaną tutaj swoje kredyty.
Duży wkład w to mają fantastyczne rysunki Marca
Laminga, który dokładnie wie, jak
narysować i umieścić
Bobę w
centrum uwagi. Dzięki dynamicznym scenom akcji, wyrazistej
kolorystyce oraz celowo dobranym fragmentom obrazu i perspektywom,
komiks ma niemal kinowy efekt. Pasek
z hologramami, które odbijają się w hełmie Boby,
to również świetne efekty wizualne. Pod względem rysowania ten
komiks jest zdecydowanie świetny.
Jabba
the Hutt w historii Świetnie być Jabbą (org. Great to be
Jabba):
Ta
historia dotyczy napoju o nazwie „Tuskenwind”, który jest
niezwykle drogi i jest produkowany tylko przez Tuskenów.
Dwóch poszukiwaczy przygód, którzy spekulują na temat rosnących
cen luksusowego napoju, również chce wejść do handlu i odwiedzają
Jabbę.
Ale ten ma własne
plany co do tego napoju: chce go wykorzystać do rozgrywania innych
zainteresowanych stron i nastawienia ich
przeciwko sobie.
Fabuła
komiksu jest dość dziwna i moim zdaniem nigdy się tak naprawdę
nie wydarzyła.
Ponieważ komiks dotyczy Jabby,
to Hutt
pojawia się w nim zaskakująco
mało i przez
większość czasu działa jako niewidzialny pociągacz
sznurków zza
kulis. Jeśli chodzi o rysunki, to bardzo
łatwo można zauważyć, że nad
komiksem pracowało kilku rysowników i
kolorystów, bo każdy z nich miał
różny styl.
Prawdą jest, że zmiana personalna odbywa się w znaczącym miejscu,
w którym zmienia się również miejsce fabuły.
Ale jednak dziwne
jest, że w scenach w pałacu Jabby
kadry
projektowane są w „brudnym” stylu, jakby wszędzie latał kurz i
piasek (co jest idealne
dla Tatooine),
a na następnej stronie z Jawami
gradienty są klinicznie czyste i doskonałe. Po kolejnej zmianie
rysownika, postacie, które wcześniej były wyraźnie narysowane,
wyglądają nawet dość pobieżnie i mało
szczegółowo. Osobiście coś takiego
zawsze wyrzuca mnie z konsumowania
historii. Sam Jabba
zwykle wygląda trochę bez życia i nie mógł mnie zbytnio
przekonać.
Darth
Vader w historii Na słowo (org. To The Letter):
Oczywiście
w komiksach o złoczyńcach nie
powinno zabraknąć Dartha Vadera.
To jest wystawiony na kolejną próbę.
Po tym, jak Vader
zlekceważył rozkazy gubernatora Ahra
i wysadził w powietrze ładunek coaxium,
Imperator
zdecydował, że w przyszłości
Vader
powinien słuchać się słów
gubernatora. Ahr
wykorzystuje to bezwstydnie i pozwala Vaderowi
walczyć w pojedynkę w jednej beznadziejnej bitwie za drugą. Aż
Vader w
końcu użył rozkazu gubernatora przeciwko
niemu samemu….
Pomysł
na historię sam w sobie nie jest zły:
widzimy tutaj
Vadera nie
tylko jako groźnego wojownika, który nie
ponosi porażek, ale jako kogoś, kto
zostaje
upokorzony. To przywraca stare wspomnienia Vadera
z czasów, gdy był niewolnikiem na Tatooine
i sytuację, gdy Rada Jedi
odmówiła mianowania go mistrzem Jedi.
Są one pięknie zilustrowane. Z drugiej strony gubernator Ahr
jest naprawdę wesoły, paskudny i niesympatyczny, więc łatwo jest
opowiedzieć się po stronie Vadera.
Jednak uważam, że „lekcja”, której udziela tutaj Imperator
Vaderowi,
jest dość dziwna. Czego Vader powinien się teraz nauczyć z tej
historii?
IG-88
w historii Długa gra (org. The Long Game):
Wreszcie,
w centrum uwagi pojawia się droid zabójca, IG-88.
Towarzyszymy mu w specjalnej misji, w której przechytrza
przeciwników.
Grupa
docelowa tego komiksu to prawdopodobnie
ludzie, którzy jako dziecko mieli IG-88
jako figurkę, bawili się nim i uważali, że jest fajny. Historia
opowiedziana tutaj
jest dość nudna. IG-88 mówi bardzo mało, kontekst fabularny
jest nam przekazywany w postaci tekstu
narracyjnego. Komiks wykorzystuje narzędzie stylistyczne, które
jest częściej używane do przedstawiania złoczyńców w komiksach
jako fajnych i niebezpiecznych (pojawił się również w nieco
zmodyfikowanej formie w komiksie Grievousa
w Age of Republic: Villains»).
Nazywam ten zabieg stylistyczny „aroganckim tekstem narracyjnym”.
Działa to w taki sposób, że w narracyjnych polach tekstowych
nieustannie jesteśmy zasypywani
tekstami, jak
super, niebezpieczny i niezwyciężony jest złoczyńca. Na przykład
mówi się o IG-88:
„Nie można go
zmierzyć za pomocą normalnych standardów”
lub „Jest tylko jedna prawda o IG-88,
która naprawdę ma znaczenie i jest to coś, czego organizm
organiczny nie może zrozumieć: dąży do perfekcji”.
Zasadniczo, złoczyńca przedstawiony w ten sposób to nic innego jak
zła Mary Sue
i dlatego tego rodzaju komiksy zawsze mnie niesamowicie denerwują i
irytują. Co to za historia, która mówi
mi tylko, że protagonista jest doskonały i nie ma prawdziwych
problemów ani wyzwań do rozwiązania? Dla mnie to nie ma wartości.
Rysunki są w porządku, ale nie wyróżniają się na tyle, żebym
mógł coś z tej zbędnej historii wyciągnąć.
Podsumowanie:
Ogólnie
rzecz biorąc, ta antologia jest na podobnym poziomie co Age
of Republic: Heroes. Większość
komiksów ma swoje mocne i słabe strony. Komiks o
IG-88
wyróżnia się negatywnie. Jednak antologia
Rebellion: Villains
ma niezwykle udany narracyjnie
komiks z historią Tarkina
i graficzny
highlight z
historią Boby Fetta.
Pod tym względem złoczyńcy nieco wyprzedzają tom
Heroes.
Ostatecznie jednak antologia otrzymuję
ocenę 6 na 10.
Ocena:
6/10
Fabuła:
6/10
Rysunki:
5/10
Jakość
wydania: 9/10
Dziękuję wydawnictwu Panini Verlags GmbH za przekazanie
egzemplarza recenzenckiego.
Ich danke Panini Verlags GmbH für die freundliche Bereitstellung
des Rezensionsexemplars.
Szczegóły:
Tytuł: Star Wars. Era Rebelii: Złoczyńcy
Tytuł niemiecki: Star Wars. Age of Rebellion: Schurken
Tytuł oryginalny: Star Wars. Age of Rebellion: Villains
Autor: Greg Pak, Simon Spurrier
Rysunki: Caspar Wijngaard, Emilio Laiso, Marc Laming, Marco Turini, Ramón F. Bachs, Roland Boschi
Tłumaczenie: Michael Nagula
Wydawnictwo: Panini Verlags GmbH
Data premiery: 17 listopada 2020
Liczba stron: 120
Oprawa: miękka
Cena: 15€
Tytuł: Star Wars. Era Rebelii: Złoczyńcy
Tytuł niemiecki: Star Wars. Age of Rebellion: Schurken
Tytuł oryginalny: Star Wars. Age of Rebellion: Villains
Autor: Greg Pak, Simon Spurrier
Rysunki: Caspar Wijngaard, Emilio Laiso, Marc Laming, Marco Turini, Ramón F. Bachs, Roland Boschi
Tłumaczenie: Michael Nagula
Wydawnictwo: Panini Verlags GmbH
Data premiery: 17 listopada 2020
Liczba stron: 120
Oprawa: miękka
Cena: 15€
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Podziel się z nami swoją opinią na temat wpisu!
Niech Moc będzie z Tobą!