Recenzja: Star Wars Komiks (3/2020): Cztery opowieści

 7 sierpnia 2020 roku nakładem wydawnictwa Egmont pojawił się kolejny tom cyklu Star Wars Komiks. Tym razem, po raz pierwszy w historii nowokanonicznych historii, w albumie pojawiły się 4 historie z 4 różnych serii. Wszystkie oczywiście są one-shotami, w 3 przypadkach są to Annuale, w przypadku komiksu o Cassianie i K-2SO komiksami specjalnymi. Autorami historii zawartymi w tym albumie są Chuck Wendig, Duane Swierczynski, Cullen Bunn, Jody Houser, zaś rysunki wykonali Leonard Kirk, Fernando Blanco, Ario Anindito, Andrea Broccardo. Tłumaczeniem na język polski zajęli się Jacek Drewnowski oraz Katarzyna Nowakowska.
Opis dostarczony przez wydawnictwo:
W tomie dziewiątym cyklu Star Wars Komiks znalazły się aż cztery zamknięte opowieści należące do kilku er wsadze. W pierwszej Darth Vader musi wytropić sabotażystów, opóźniających budowę Gwiazdy Śmierci. Druga przedstawia okoliczności, w jakich znany z „Łotra 1” Cassian Andor poznał imperialnego droida K-2SO. W trzeciej Luke Skywalker pierwszy raz siada za sterami ścigacza, a czwarta opowiada o bardzo wyjątkowej tajnej misji Eskadry Czarnych pod dowództwem Poego Damerona.
Darth Vader: Technologiczny terror:
W Technologicznym terrorze Vader zostaje przydzielony Tarkinowi w celu wyeliminowania sabotażystów na planecie Geonosis, którzy utrudniają budowę pierwszej Gwiazdy Śmierci. Na Geonosis, Vader spotyka Orsona Krennica, a Galen Erso jest również wspomniany podczas jego śledztwa.

Komiks nawet mi się podobał, przede wszystkim ładnie nawiązuje i łączy się z Rogue One: A Star Wars Story i Katalizatorem. Jednak to, co mnie trochę zdziwiło i jednocześnie rozbawiło, to fakt, że Darth Vader najwyraźniej nie miał pojęcia o projekcie Gwiazdeczka, czyli Gwieździe Śmierci. Nie mogę przestać się zastanawiać, co myśl Vader, kiedy on, Imperator i Tarkin stali na mostku Venatora pod koniec Epizodu III: Zemsta Sithów i patrzyli na szkielet Gwiazdy Śmierci. Jego oczy nie były jeszcze wtedy do końca sprawne? To dość spora nieścisłość w Kanonie i aż dziwne, że przeszło to przez Story Group.

Ale ogólnie bardzo podobała mi się gra między Darthem Vaderem a innymi postaciami. Przede wszystkim dynamika między nim a Wilhuffem Tarkinem. Po tym komiksie sposób, w jaki oboje wchodzą w interakcje w Epizodzie IV: Nowa nadzieja, ma dla mnie więcej sensu.

Rysunki bardzo dobre. Oprócz głównych punktów kadru, tło zostało również bardzo szczegółowo zilustrowane w każdym panelu. Kolory zostały dobrze odtworzone, więc sceny na Geonosis są zawsze cieplejsze niż te w obiektach imperialnych czy w kosmosie, a Coruscant wyróżnia się neonowymi akcentami.
Cassian i K-2SO:
Historie w tomie ułożone są w sposób chronologiczny, dlatego kolejne opowiadanie skupia się na Cassianie i K-2SO. Cassian Andor jest na misji szpiegowskiej, podczas której poznaje K-2SO i przeprogramowuje go i w ten sposób Cassian i K-2 stają się przyjaciółmi. Ten komiks ukazuje historię pochodzenia K-2, która wprawdzie nie jest spektakularna, ale przecież nie zawsze musimy śledzić historię walki o całą galaktykę, co sprawia, że jest to miła odmiana. Na misji Andorowi towarzyszą dwie pomoczniczki. Towarzyszki Cassiana w dużej mierze porzucając komunikację werbalną komunikują się tylko za pomocą... zapachów, tę "mowę" rozumie nawet Cassian! Również ten element przyniósł trochę świeżości w historii, która mi się podobała. Swoją drogą, jestem chyba jedną z niewielu osób naprawdę czekających na serial Andor.


Również rysunki są całkiem dobrze stworzone i podobają mi się. Nie są idealne, ale wybrany styl nie jest zbyt zły, więc dużo osób nie powinno przyczepić się do jakości rysunków. Fakt, że wiele kadrów zostało zaprezentowanych na dwustronnych panelach, co czasami zakłócało czytanie. Ogólnie rzecz biorąc podoba mi się ten komiks. Szkoda, że w naszym kraju nie została wydana bardzo dobra komiksowa adaptacja Łotra 1… Historie pasowałyby do siebie idealnie.

Star Wars Annual 4: Artefakty:
Jak wspomniałem na początku, ten album zawiera również Annual serii Star Wars, w którym ponownie możemy spotkać przemytnika Sanę Starros. Starros debiutowała w pierwszych komiksach nowej głównej serii Star Wars Marvela, a potem mogliśmy spotkać ją w serii Doctor Aphra. Czwarty Annual serii Star Wars to opowieść o Sanie Starros, która nadal zarabia na życie, przemycając i wygłupiając się z różnymi ludźmi. Robiąc to, nieświadomie unika wielu starć z Lukiem Skywalkerem i Darthem Vaderem. Historia jest całkiem fajna, ale nawet jeśli jest fajna,to jeśli jej nie przeczytasz, nie będzie to wielka strata dla Ciebie. W zamian rysunki są stylistycznie bardziej ciekawe niż rysunki z głównej serii Star Wars.

Poe Dameron Annual 2: Misja specjalna:
Ostatni komiks, Poe Dameron: Misja specjalna (wydany oryginalnie jako Annual 2), opowiada, jak Leia zleciła Poe Dameronowi i Eskadrze Czarnych kradzież tajemniczego archiwum danych (w swego rodzaju pudełku), które Ruch Oporu chce sprzedać, aby zebrać pieniądze. Archiwum jest również zainteresowane Najwyższy Porządek oraz... Han Solo i Chewbacca. Niestety ten komiks nie mógł mnie przekonać ani narracyjnie, ani graficznie. Fabuła chce za dużo jak na jeden komiks. Na przykład, przedstawiany jest nowy czarny charakter, który ma ciekawy projekt, ale prawie nie ma „czasu przed ekranem”. Zaangażowanie wielu stron jest mylące, a rozstrzygnięcie o pochodzeniu archiwum danych otwiera w końcu kolejną nową beczkę, tak że narracja wydaje się przeładowana. Rysunki Andrei Broccardo są zbyt dziecinne jak na mój gust. Podczas gdy Han Solo zwykle wygląda dobrze, Leia i Poe są dość mocno przerysowani i często ledwo rozpoznawalni.

Ogólna ocena: 7/10
Fabuła: 6/10
Ilustracje: 8/10
Jakość wydania: 9/10

Dziękuję wydawnictwu Egmont za przekazanie egzemplarza recenzenckiego.

Szczegóły:
Tytuł: Star Wars Komiks, tom 9 (3/2020): Cztery opowieści
Tytuł oryginalny: Star Wars. Darth Vader Annual 2: Technological Terror, Rogue One:Cassian & K-2SO, Star Wars Annual 4, Star Wars. Poe Dameron Annual 2
Autor: Chuck Wendig, Duane Swierczynski, Cullen Bunn, Jody Houser
Rysunki: Leonard Kirk, Fernando Blanco, Ario Anindito, Andrea Broccardo
Tłumaczenie: Jacek Drewnowski, Katarzyna Nowakowska
Wydawnictwo: Egmont Polska
Data premiery: 7 sierpnia 2020
Liczba stron: 132
Oprawa: miękka
Cena: 19,99 PLN

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Podziel się z nami swoją opinią na temat wpisu!

Niech Moc będzie z Tobą!

Copyright © 2016 Świat Star Wars , Blogger