W ostatnim odcinku The Mandalorian, tak jak przypuszczano,
pojawiła się uwielbiana przez fanów bohaterka z serialów animowanych. W postać
Ahsoki Tano w serialu live-action wcieliła się Rosario Dawson. Pomimo faktu, iż
fanów bardzo ucieszył występ Togrutanki, niektórzy zaczęli niepokoić się z powodu jej odmiennego wyglądu, a w szczególności długości lekku i montrali, które w serialu Rebelianci
były znacznie dłuższe niż te, które zobaczyliśmy w The Mandalorian. Jak się
okazuje, nie stało się tak bez pewnego ważnego powodu, który wyjawił nam
projektant postaci.
Brian Matyas zapytany przez jednego z fanów na Twetterze o
nieścisłość w długości lekku i montrali Ahsoki, odpowiedział:
Tak, właściwie [niepraktyczność] była głównym problem. Stworzyłem dla niej mnóstwo projektów poszukując odpowiednich rozmiarów [lekku i montrali], biorąc pod uwagę kaskaderkę i ruch. Jestem pewien, że w najbliższej przyszłości będę mógł omówić [tą kwestię] bardziej szczegółowo!
Powód takiego stanu rzeczy nie powinien dziwić. Animowany
bohater przedstawiony w postaci live-action nigdy nie będzie taki sam. Trzeba wziąć
pod uwagę fakt, że gdy przychodzi do występu prawdziwych aktorów, charakteryzacja
musi być wykonana w taki sposób, by nie ograniczała ruchów, szczególnie jeśli dana
postać ma za zadanie walczyć. Stworzenie dłuższych lekku i montrali byłoby, co
prawda, bardziej zgodne z tym co widzieliśmy wcześniej, jednak najzwyczajniej w świecie
niepraktyczne.
Kolejny odcinek The Mandalorian pojawi się na platformie Disney+
już w najbliższy piątek. Być może w nim dowiemy się nieco więcej o przyszłości
Grogu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Podziel się z nami swoją opinią na temat wpisu!
Niech Moc będzie z Tobą!