Dlaczego klon Fives to niedoceniony bohater? | Star Wars: Wojny klonów

Śledztwo i poświęcenie odważnego żołnierza z pewnością odbiją się echem wśród pokoleń.

Upadek Republiki jest punktem krzyżującym wiele tragedii: awans Palpatine'a, upadek Anakina Skywalkera, odejście Ahsoki Tano z Zakonu Jedi. Niemal wszystkie z wymienionych spraw prawie uniemożliwił żołnierz klonów Fives, który odkrył plany Palpatine'a mające na celu zniszczenie Jedi i to jeszcze przed ich przeprowadzeniem. Jeśli widziałeś ostatnie odcinki Wojen klonów to wiesz, że poszukiwanie prawdy przez Fivesa nie poszło na marne.
Członek 501. Legionu Anakina Skywalkera, Fives miał tylko to, co składało się na normalne wychowanie klona. Przeszedł przez szeregi i przyłączył się do wojny przeciwko Federacji Handlowej z tysiącami swoich braci. Jednak jego doświadczenia z Jedi i jego odkrycie planu Dartha Sidiousa sprawiły, że był on najbardziej bliski zatrzymania powstania Imperium. Fives został śmiertelnie związany ze zniszczeniem Republiki i stał się głównym graczem w tragedii wypełnionej klasycznymi motywami Gwiezdnych wojen, takimi jak sprawiedliwość i nadzieja.
Pierwsze doświadczenie Fivesa z kwestionowaniem wojny, dla której został zbudowany, miało miejsce podczas kampanii na Umbarze. Generał Pong Krell był agresywny, gotowy pozwolić na śmierć klonów, byle wykonać swoje strategie, a Fives natychmiast sprzeciwił się jego rozkazom. Uznał, że żołnierzy bronić trzeba w obrębie całej armii, że każdy ma być traktowany uczciwie i honorowo. Było to dla niego trudne i spotkał się z krytyką nawet ze strony własnej jednostki, ale Fives i jego sprzymierzeńcy stawiali opór do tego stopnia, że ​​zostali skazani na śmierć.

Ta historia w Gwiezdnych Wojnach jest niezwykła, ponieważ stawia wobec siebie postacie, które choć pozornie są bohaterami przeciwko sobie. Krell powinien działać na rzecz tego, co słuszne, nawet jeśli miałby wierzyć w propagandę Republiki, ale nadal pozostawał indywidualnością, a jednostki mogą przecież same decydować, czy chcą czynić dobro, czy zło. Fives nie kłaniał się Krellowi z powodu jego lojalności wobec Republiki. Zamiast tego próbował wykorzystać wartości, które mu zaszczepiono i stale je pielęgnował. Jako szpieg, pracuje ponad podziałami i ma inne motywy niż ludzie po swojej stronie. Żyje wartościami lepiej niż większość.

Temat braterstwa i rodziny są kluczowymi elementami w Gwiezdnych Wojnach. Każda trylogia zaczyna historię odmiennej grupy bohaterów, którzy ostatecznie staje się dla siebie rodziną. Pozwala to również zadawać pytania o to, jakie są konsekwencje sagi o rodzinie Skywalkerów. Kto utrzyma się przy życiu, gdy na podłogę opadnie już kurz? Kto wiedział o tym, że historia powinna zakończyć się zdecydowanie zbyt wcześnie? Fives jest odpowiedzią na oba pytania.
Jako klon jest całkowicie zależny od planów innych. Nawet jego narodziny były przecież przedmiotem zamówienia i określonym numerem na datapadzie. Jest jednak też osobą i to dlatego jego walka z większym wrogiem, którego nie zna, a okaże się nim Darth Sidious,  jest tak bardzo dla niego pociągająca. To opowieść o tym, jak ktoś wyrwał się z przeznaczonej formy. Zaczyna się wszakże podobnie do historii Anakina Skywalkera, w której Anakin desperacko zaprowadził porządek w swoim chaotycznym życiu, ale jednocześnie zwrócił się ku autorytaryzmowi, ale u Fivesa wszystkie działania coraz bardziej zbliżały się do odkrycia, że Republika wkrótce stanie się Imperium.
Nieco później, horror kampanii Krella wygląda dla niego wręcz jak zapowiedź. Plany Sidiousa, by Republika sama rozerwała się na strzępy. Wartości, na których polegał Fives zniknęły prawie całkowicie: zaczyna podejrzewać, że ktoś na wyższym stanowisku planuje użyć klonów do zabicia Jedi.

Podczas kampanii Krella Fives zaczął zastanawiać się, jaki jest sens tej wojny. Zaczyna to wręcz rozmyślać na poziomie egzystencjalnym: kto w ogóle mógł podjąć etyczną decyzję o tym, by akceptować zabijanie dla większego dobra i jak żołnierze znajdujący się na pierwszej linii ataku mieliby się do tego stanu przyczynić? Kiedy Fives odkrywa układ stojący za tymi poczynaniami, pytanie to rozszerza się na istnienie wszystkich klonów i ich oprogramowanie. Jakim moralnym prawem kierował się rząd, który stworzył sobie posłuszne pionki, które da się sterować i kontrolować niczym droidy?  Żadnym. Dla niego było to niemoralne.
W „Shattered” Ahsoka i Rex rozmawiają o tym, jak zarówno klony, jak i Jedi zostali stworzeni do wojny i znaleźli się samym jej środku czy tego chcieli czy nie. Seria wyjaśnia także, jak to jest być klonem. Szczere emocje i przyjaźnie między klonami lub między klonami a Jedi, dojrzewają. Społeczeństwo klonów istnieje niewidoczne dla większości ludzi, którzy prowadzą żołnierzy i ich pilnują. Klony to jednak także ludzie, a Fives walczył oto, by znaleźć rażące pogwałcenia ich osobowości. Instalacja chipów była wszakże tak samo aktem przemocy, jak wysłanie ich na wojnę.

Walka o prawa ludzi, którzy nie mogą sobie pomóc w natychmiastowy sposób, jest jednym z głównych tematów w Gwiezdnych Wojnach. Jest to to także kluczowy element finału Powrotu Jedi, gdzie rebelianci zaprzyjaźniają się z Ewokami. Bohaterowie są wzmacniani przez szczere przyjaźnie. W tej historii Fives staje się ideą współczującego braterstwa i przeplata się z innym kluczowym tematem: nadzieją.
Trudno dostrzec nadzieję w opowieściach, takich jak poszukiwania Fivesa, w których bohaterowie umierają tuż przed osiągnięciem swoich celów lub gdy wydaje się, że złoczyńcy wygrywają. Zapewnienie o tej nadziei pochodziło z jego kompetencji. Odkrył mądrość i determinację dowiadując się tego, czego żaden inny klon nigdy nie poznał. Jego historia jest właśnie pełna nadziei, ponieważ ostatecznie stała się zwycięstwem dla większej sprawy. Odkrycia Fivesa pozwoliły kapitanowi Rexowi usunąć chip kontrolny, a później stać się częścią Rebelii, która zniszczyła Imperium. Fives nie zdążył na to wpaść/ Nie znał nawet prawdziwej tożsamości wroga. Jego działania stworzyły jednak podstawę dla nadziei innych.
Najbardziej widoczne w serii jest to wtedy, gdy kapitan Rex walcząc z własnym oprogramowaniem, mówi Ahsoce, aby odnalazła informacje odkryte przez Fivesa. Dzięki temu mogła wszakże usunąć chip Rexa. Oboje mają dług wdzięczności temu, co zostawił po sobie. Działania Fivesa również stały się podstawą tego, czym była Rebelia. Bez Ahsoki Ezra Bridger i Kanan Jarrus nie wiedzieliby tego, czego dowiedzieli się o historii Jedi, ani nie uciekliby przed Darthem Vaderem.

Ostatnie słowa Fivesa brzmiały: "To już koniec. Zapomnij o misji. Koszmar. Jestem wolny." Głębokie, mroczne i ironiczne zarazem słowa wypowiedziane do tych wszystkich, którzy wiedzą, że nadchodzi Rozkaz 66. Są one również echem ostatnich słów jego przyjaciela Tupa, pokazujących więź między klonami, zarówno pod względem ich braterstwa, jak i wspólnych prób ułożenia tej układanki. Podobnie jak w przypowieści o niewidomych i słoniu, próbują zestawić ze sobą plany Sidiousa, ale nigdy nie widzą ich pełnego obrazu. Historia Fivesa poprzez historię wszystkich klonów staje się opowieścią o przeszłości i przyszłości, o spuściźnie Gwiezdnych wojen. Walczył o inne klony, o dziedzictwo, które sprawiło, że jego dochodzenie stało się jednym z pierwszych czynów, które miały stać się podstawą ducha Rebelii.
Źródło: StarWars.com

2 komentarze:

  1. Zawsze go lubiłam, od początku. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mój ulubiony, może dlatego, że moja ulubiona cyfra to 5? Szkoda, że Fox go zabił, bo tak to by republika wygrała. On był czystym dobrem. Chołd dla Wielkiego Fives'a. :)

    OdpowiedzUsuń

Podziel się z nami swoją opinią na temat wpisu!

Niech Moc będzie z Tobą!

Copyright © 2016 Świat Star Wars , Blogger