Recenzja: Star Wars. Target Vader #3

Takiego komiksu potrzebowaliśmy. Masa akcji, żadnych zbędnych dłużyzn, samo mięso i męskie załatwianie spraw. Szkoda tylko, że wiadomo, jak to się skończy.
Valance wprowadza w życie swój plan, który ma na celu strącenie imperialnego niszczyciela i zmierzenie się z Vaderem na ubitym gruncie. Cały komiks to w zasadzie realizacja tego planu. O dziwo jest tutaj postęp, bo o ile w poprzednim zeszycie Valance nie bardzo działał jako dowódca, tak tutaj już ma jako taki posłuch. Z innych ciekawostek zasugerowano, że tuskeński strzelec wyborowy nie jest tym, za kogo się podaje. Osobiście jednak wątpię, że wątek ten będzie dalej poruszony z racji nadmiaru akcji.
Kadry mogą się podobać. Styl rysowania i kolory są proste, ale konkretne. Problematyczne są natomiast dalsze plany, bo tam już jest nieco gorzej z jakością, co widać już na początku, gdy Valance zbliżający się z oddali jest narysowany na przysłowiowe "odwal się".

Ja chcę tylko jednego. Żeby Vader rzekł swoje I see fear and dead people. Bez tego próba jego zabicia nie będzie kompletna.

Ogólna ocena: 9/10
Fabuła: 9/10
Rysunki: 8/10
Postacie: 9/10

Szczegóły:
Tytuł: Star Wars. Target Vader #3
Autor: Robbie Thompson
Rysunki: Stefano Landini
Wydawnictwo: Marvel Comics
Data premiery: 25 września 2019
Liczba stron: 32
Oprawa: miękka
Cena: 3,99$ / 15,99 PLN

Gdzie kupić:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Podziel się z nami swoją opinią na temat wpisu!

Niech Moc będzie z Tobą!

Copyright © 2016 Świat Star Wars , Blogger