Opis:
NOWA NADZIEJA ZJEDNOCZONA
Aby przetestować siłę ognia ich nowej super broni, Imperium całkowicie zniszczyło Święte Miasto Jedha City, pozostawiając po sobie rozdrobnioną planetę. Niedługo po tym, planeta Alderaan została następną ofiarą Gwiazdy Śmierci. Odstraszanie i pełne podporządkowanie były celem powstania tej super broni. Po tym, jak Luke Skywalker zniszczył Gwiazdę Śmierci, ponownie pojawiła się nadzieja dla rebeliantów. Na Jedzie bohaterowie bitwy o Yavin próbują zawrzeć sojusz z byłymi partyzantami Sawa Gerrery. Niebezpieczne przedsięwzięcie, ponieważ Imperium jest zainteresowane przechowywanymi tam kryształami kyber.
Rok po bitwie o
Yavin rebelianci udają się na Jedhę, aby
znaleźć partyzantów Sawa Gerrery.
Imperium zaczęło ponownie zbierać kryształy kyber i
rebelianci chcą temu zapobiec. Ale jak się okazuje, Jedha
powoli, ale pewnie rozpada się po imperialnym ataku Gwiazdy
Śmierci, który mogliśmy widzieć w filmie Łotr 1: Gwiezdne
wojny – historie.
Rebelianci spotykają
się z m.in. Chulco Gi, jednym z kandydatów na uczniów
Whills. Obecna jest także królowa Trios, którą
ostatnio mogliśmy spotkać w komiksie Darth Vader: Wojna o
Shu-Torun. Trios chce pomóc Imperium odzyskać
więcej kryształów kyber z Jedhy. Tutaj już zasugerowano,
że budowa drugiej Gwiazdy Śmierci jest przynajmniej
planowana.
Mamy również
spotkanie ze starym znajomym z Łotra 1 i Hana Solo:
Gwiezdnych wojen - historii. Tognath Benthic przejął
rolę Sawa Gerrery. Połączenia i
nawiązania między oryginalną trylogią a Łotrem 1 są
naprawdę interesujące. Możemy zobaczyć, jak wygląda miasto Jedha
lub to, co z niego zostało, po ataku stacji bojowej. Luke i
Leia rozmawiają również o Jyn Erso i jej samobójczej
misji kradzieży planów Gwiazdy Śmierci wraz z oddziałem
Łotr 1.
Kolejną nową
postacią jest komandor Kanchar, którego prezentacja w
komiksie jest tylko częściowo udana. Autor próbuje pokazać go
jako twardego imperialnego oficera, ale niestety wydaje się to nieco
przesadzone i nieprzekonujące.
Główna historia
niestety mnie nie przekonała do końca. Chodzi o zniszczenie pewnego
pojazdu, z pomocą którego Imperium chce zebrać kolejne
kryształy kyber oraz postępy Luke'a Skywalkera w
treningu na Jedi. I oczywiście nie zapomnijmy o stworze,
który ma być pokonany. Tym razem w postaci gigantycznego piaskowego
ślimaka. Mimo tych minusów, komiks bardzo mi się podobał. To
pierwsza historia, która bezpośrednio łączy Rogue One z
oryginalną trylogią. To po prostu zabawne doświadczenie związane
z nawiązaniami do elementów z Łotra
1. Możemy także zobaczyć, w jaki sposób rebelianci
uczciło członków oddziału Rogue One. Wszystkie nowe
postacie są niestety dość blade i nie będę odczuwać ich braku w
innych opowiadaniach.
Tego samego nie
można powiedzieć na temat rysunków autorstwa Salvadora Larroci,
a zwłaszcza kolorystyka Guru-eFX. Twarze bohaterów
stylizowane na realistyczne, takie jak widzieliśmy w filmach, według
mnie, wyglądają strasznie. Jednak Luke, Leia, Han
i cała reszta są bardzo dobrze rozpoznawalni na każdym kadrze.
Podsumowując,
najnowszy tom albumu Star Wars Komiks to kawałek dość
dobrej historii, jednak nie bez minusów. To dość solidny początek
ery serii Star Wars ze scenariuszem Kierona Gillena
(szkoda tylko, że w USA ta era właśnie się kończy, a serię
przejmuję Greg Pak…). W pozytywnym odbiorze mogą
przeszkadzać nieco zbyt realistyczne twarze bohaterów, które na
całych kadrach komiksowych wyglądają jak z innej parafii.
Dziękuję
wydawnictwu Egmont Polska za przekazanie egzemplarza recenzenckiego.
Szczegóły:
Tytuł:
Star Wars Komiks (3/2019): Star Wars: Walka o kryształy
Tytuł
oryginalny: Star Wars. Vol. 7: The Ashes of Jedha
Autor:
Kieron Gillen
Rysunki:
Salvador Larroca
Tłumaczenie:
Maciej Drewnowski
Wydawnictwo:
Egmont Polska
Data
premiery: 25 czerwca 2019
Liczba
stron: 132
Oprawa:
miękka
Cena:
19,99 PLN
Gdzie
kupić:
Zawsze musi być jakiś stwór do pokonania. ;)
OdpowiedzUsuń