Recenzja: Star Wars Legendy: Agent Imperium: Żelazne Zaćmienie

John Ostrander pisał jedne z lepszych komiksów Star Wars. Istnieje wiele innych świetnych - Knights of The Old Republic Millera natychmiast przychodzi mi na myśl, podobnie jak różne mini-serie, które od czasu do czasu wprowadzało Dark Horse, które przeważnie były całkiem dobre. Ale dla mnie Ostrander jest tam, gdzie jest. Jego praca nad Star Wars: Legacy była znakomita (poważnie, sprawdźcie, warto!), Przedstawił jedne z najlepszych postaci w starym tytule Republic, a teraz mamy możliwość przeczytania historii Jamesa Bonda w odległej galaktyce.
Opis:
Klasyczna historia akcji rozgrywająca się w świecie Gwiezdnych wojen. Jahan Cross jest asem wywiadu imperialnego – świetnie wyszkolonym, przystojnym, inteligentnym, wyposażonym w gadżety niespotykane nawet w odległej galaktyce, a przy tym niezłomnie lojalnym. Kolejna misja wiedzie go do Sektora Korporacyjnego, gdzie nie sięga jurysdykcja Imperium, a później na prywatną stację kosmiczną. Cross nie może liczyć na wsparcie przełożonych, ale za odpowiednią opłatą pomoże mu dawny znajomy – Han Solo. Stawka misji okazuje się wyższa, niż ktokolwiek przypuszczał – gra toczy się o przyszłość całej galaktyki.

Wydawać by się mogło, że James Bond w odległej galaktyce to może być zły pomysł, ale Ostrander sprawia, że pomysł ten działa bardzo dobrze. Jahan Cross jest agentem imperialnym w czasach prowadzących do zniszczenia pierwszej Gwiazdy Śmierci. Dla Crossa chodzi o porządek i powstrzymywanie galaktyki przed chaosem. Uważa, że Imperium Palpatine'a jest najlepszym sposobem na osiągnięcie tego celu, dlatego będzie go bronił aż do śmierci. Czy widzi, jak zimny i bezwzględny jest jego mistrz Armand Isard? Prawdopodobnie nie. Widzi różne zagrożenia, które prowadzą galaktykę dalej w kierunku chaosu, zagrożenia, którym przysięgał się przeciwstawić. W tym tomie Cross zostaje wysłany do Sektora Korporacyjnego, aby zbadać niezwykłe wydarzenia związane z otoczeniem majątku martwego przemysłowca o BARDZO kolorowej przeszłości…

Nie jesteśmy przyzwyczajeni do trzymania kciuków za Imperium i kibicowania mu. Nawet w doskonałej miniserii Karmazynowe Imperium kibicowaliśmy Kirowi Kanosowi, a nie całemu Imperium. Ale Johnowi Ostranderowi udaje się nas przekonać, że nie każde koło w imperialnej maszynie jest tak złe jak Palpatine. Oczywiście istnieją odniesienia do Bonda, ale wydaje się to bardziej zabawnym mrugnięciem oka niż kopiowaniem pomysłów z Bonda. Jest także odniesienie do Muppetów. Ale nie powiem Wam, gdzie. Sami je znajdźcie.

Komiks zmienia artystów na kilka zeszytów w środku, których tak naprawdę nie jestem fanem. Nie dość, że zauważyłem zmianę, zauważyłem także niewielką różnicę w jakości rysunków. Po prostu założyłem, że pani Roux się śpieszyła podczas tworzenia kadrów. Jestem pewien, że Pani Créty jest doskonalą artystką komiksową samą w sobie, ale próba dopasowania stylów do innej artystki prawie nigdy nie jest uczciwa wobec żadnego z nich.

Jak dużej wiedzy potrzebujesz na temat Rozszerzonego Wszechświata Gwiezdnych wojen, aby móc docenić ten komiks? Prawie żadnej, naprawdę. Postać Starka wywodzi się z serii Dark Horse Star Wars (później Star Wars: Republic, kiedy zaczęli prowadzić wiele serii na raz), w arcu zatytułowanym The Stark Hyperspace War. Nie pamiętam, czy Ostrander napisał ten arc, czy nie, ale był regularną serią w tamtym okresie. Wieloletni czytelnicy z EU rozpoznają Armanda Isarda, szefa Crossa, i zdają sobie sprawę, że nawet Cross prawdopodobnie nie rozumie, jak mroczna jest jego dusza.

Ogólna ocena: 7/10
Fabuła: 7/10
Rysunki: 7/10
Jakość wydania: 9/10

Dziękuję wydawnictwu Egmont za przekazanie egzemplarza recenzenckiego.

Szczegóły:
Tytuł: Star Wars Legendy. Agent Imperium: Żelazne zaćmienie
Tytuł oryginalny: Star Wars Legends: Agent of the Empire: Iron Eclipse
Autor: John Ostrander
Rysunki: Stéphane Roux, Stéphane Créty
Tłumaczenie: Jacek Drewnowski
Wydawnictwo: Egmont Polska
Data premiery: 3 lipca 2019
Liczba stron: 120
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Cena: 49,99 PLN

Gdzie kupić:
EMPIK
EGMONT

2 komentarze:

  1. Ten blog naprawdę jest bardzo fajny.Ja w skali szkolnej oceniam go na ocenę bardzo dobrą,a może nawet wyżej.

    OdpowiedzUsuń

Podziel się z nami swoją opinią na temat wpisu!

Niech Moc będzie z Tobą!

Copyright © 2016 Świat Star Wars , Blogger