Wielu fanów było zachwyconych, gdy oprócz aktora Diego Luny powracającego do roli Cassiana Andora, ogłoszono także powrót Alana Tudyka jako droid K-2SO w serialowym prequelu filmu Rogue One: A Star Wars Story. Sama Kathleen Kennedy ogłosiła to na starwars.com (news zniknął z oficjalnej). Były też wywiady z Tudykiem na temat jego roli w 2020 roku, na przykład ze slashfilm.com, ale teraz wydaje się, że aktor na razie nie jest częścią serialu.
W wywiadzie dla collider.com Alan Tudyk skomentował swój udział w serialu Andor. Niestety jego odpowiedź nie jest dla nas pocieszająca:
Wygląda na to, że nie ma mnie w tym projekcie. Ale jeśli zostanie przedłużony na kolejny sezon, historia nadal będzie opowiadana, to pojawię się w nim.
To wyraźne zaprzeczenie jego zaangażowania w serial Andor, przynajmniej w pierwszym sezonie. Fani literatury mogliby się z tym zgodzić, żeby nie zdekanonizował istniejącego komiksu Cassian & K-2SO Special>>, opowiadającego o tym, jak Cassian Andor zdobył i przeprogramował K-2SO. (Chociaż serial mógłby zaadaptować tę historię jako jeden z odcinków w serialu.) Jednak fani droida czytają tę wiadomość z żalem.
Jednak na końcu tego tunelu jest światło: jeśli serial zostanie dobrze przyjęty i zostanie nakręconych więcej sezonów, K-2SO prawdopodobnie odegra w nim rolę:
Będę w serialu. Tyle, że historia, którą opowiada Tony [Gilroy], nie obejmuje K-2SO w pierwszym sezonie... Nie mogę zbyt wiele zdradzić, ale zdecydowanie mogę powiedzieć, że nie będzie mnie w pierwszym sezonie.
Fakt, że Tudyk również wie o tych planach, naturalnie sugeruje, że aktor jest już zaangażowany i dołączy do obsady w późniejszym czasie. Miejmy więc nadzieję, że Andor zainspiruje nas tak samo, jak The Mandalorian i reżyser Tony Gilroy będzie mógł opowiedzieć historie wykraczające poza pierwszy sezon. Także z K-2SO! Bo był to jeden z lepszych elementów Łotra 1.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Podziel się z nami swoją opinią na temat wpisu!
Niech Moc będzie z Tobą!