5 najromantyczniejszych scen w Gwiezdnych wojnach

Czy jesteś Hanem, czy Huttem świętuj Walentynki z naszym spojrzeniem na romantyczne momenty rozsiane po całej sadze Gwiezdnych wojen.

W Gwiezdnych wojnach jest dużo - no cóż - wojny, całej tej walki przeciwko Imperium, Najwyższemu Porządkowi, ciemnej stronie i Sithom. Parafrazując jednak pewną mądrą postać, nie wygrywasz konfliktu, walcząc z tym, czego nienawidzisz, ale ratując to, co kochasz. W sadze jest też wystarczająco dużo romansu, abyś mógł poczuć się bardziej przytulnie niż we wnętrzu tauntauna.

Szukasz pomysłu na dekorację walentynkową? Stwórz z nami kyberowe serca!>>

Dlatego na Walentynki przyjrzyjmy się pięciu najbardziej romantycznym scenom z Gwiezdnych wojen. Kochamy ich wszystkich, ale przecież wiecie o tym...

Pierwszy pocałunek Kanana i Hery (lub potwierdzenie „Kanery”) (Rebelianci, sezon 4, odcinek 7: Bratnia Dusza) 
Znaczna część historii Kanana i Hery pozostaje niewypowiedziana i wolimy by wybrzmiewała właśnie w ten sposób. Kiedy jednak Hera całuje Jedi - po tym, jak jego wcześniejsza próba w odcinku została przerwana dzięki Ryderowi - była to chwila warta wypuszczenia powietrza i powiedzenia głośnego "Wreszcie" Niestety, dzieje się tak, gdy ta dwójka się rozdziela, a Hera udaje sięna Yavin 4, podczas gdy Kanan zostaje na Lothalu. Ich relacja rozgrywająca się między dwiema złożonymi jednostkami zawsze była interesująca. Kiedy więc w końcu się całują (pierwszy raz na ekranie), jest to jednocześnie zaskakujące, ale całkowicie naturalne.

Pocałunek przez kraty Sy Snootles i Ziro the Hutta  (Wojny klonów, sezon 3, odcinek 9: Polowanie na Ziro)
Podczas gdy huttański gangster i Pa'lowicka piosenkarka mogą tworzyć dziwną parę, to nawet złoczyńcy zakochują się, a serce (lub worek płynów) chce tego, czego chce. Spotkanie na Nal Hutt między Ziro i byłą kochanką Sy Snootles początkowo wydaje się całkiem słodki, ponieważ ich pobyt na Coruscant był najszczęśliwszym w jej życiu, a on… cóż, twierdzi, że rozstanie było winą Jabby. Sytuacja kończy się źle, głównie dla Ziro, ale dopiero po namiętnym pocałunku przez kratami więziennej celi. Sy naprawdę wydawała się kochać Ziro, ale nie należała do osób, którą można zdradzić lub z którą można się bawić jak zabawką.

Padmé i Anakin mierzą się twarzą w twarz ze swoim przeznaczeniem (Atak klonów) 
Relacje Anakina i Padmé nie układają się gładko, czy to z powodu przysięgi Jedi, czy z powodu jej obowiązków senatora. Kiedy pierwszy raz się całują, reaguje szorstko, jak piasek, którego nie lubi. Oboje decydują się nie rozmawiać o miłości ani żyć w kłamstwie - aż do momentu, w którym nadejdzie ich potencjalny koniec na Geonosis. Wyznanie Padmé, że „darzy go prawdziwym, mocnym uczuciem", a następnie ich namiętny pocałunek to coś naprawdę intensywnego. Ona wyraża swoje ukryte emocje w momencie, gdy ich los wydaje się przesądzony, ale zmierzą się z tym przeznaczeniem razem - w miłości.

Jar Jar Binks ratuje królową Julię z Bardotty (Wojny klonów, sezon 6, odcinek 9: Zaginieni, część II)
Wyzwaniem jest określenie, która scena między Jar Jarem, a jego utraconą miłością Julią jest bardziej romantyczna. Kiedy po raz pierwszy spotyka się z nią na Bardotcie, by przyjść jej z pomocą i powstrzymać Kult Frangawla, wzruszający jest fakt, że pokłada tak wielkie zaufanie w Gunganinie. „Medytują” ze sobą, co wiąże się również z ich namiętnym pocałunkiem. Sądzimy, że bardziej romantyczny moment ma jednak miejsce, gdy Jar Jar szarmancko wkracza (z pomocą Mocy Mace'a Windu), by uwolnić Julię i walczyć z przywódcą kultu. Po uratowaniu jej, z kolei to ona ratuje ukochanego i razem padają na ziemię. Zapewnia wtedy Jar Jara, że zawsze wiedziała, że będzie jej bohaterem.

Kocham Cię/Wiem Han i Leia (Imperium Kontratakuje)  
Najbardziej romantyczny cytat z dotychczasowej sagi i jeden z najlepszych w całej historii kina. Ta wymiana zdań między Hanem i Leią jest jednocześnie tragiczna, zabawna i urocza. Po tych wszystkich zalotnych przekomarzaniach i kłótniach, kiedy wokół lecą iskry, a Han za moment zostanie zamrożony w karbonicie, ta dwójka decyduje się na uczciwe wyznanie tego, co do siebie czują. Oczywiście istniała między nimi więź emocjonalna, ale gdyby przegapili szansę na powiedzenie sobie tego, być może nie mieli by już innej (jak się później okazało, mogli sobie to powiedzieć jeszcze raz, w odwróconej kolejności, na Endorze). Poza tym scena jest romantyczna, ponieważ Han odpowiada dokładnie w taki sposób jakim jest człowiekiem. Dla nas ta cała wymiana zdań wybrzmiewa też echem, gdy Han i Leia ponownie spotykają się w Przebudzeniu Mocy. Oboje są starsi, bardziej dojrzali i bardziej doceniają swoją miłość. Ta chwila jest świetlistym drogowskazem tego, co znaczy i czym jest prawdziwa miłość.

Źródło: starwars.com
Tłumaczenie: Lupus 

1 komentarz:

Podziel się z nami swoją opinią na temat wpisu!

Niech Moc będzie z Tobą!

Copyright © 2016 Świat Star Wars , Blogger