Podobnie jak w naszej galaktyce, psie istoty z Gwiezdnych Wojen są świetnymi przyjaciółmi. Niektóre mogą wyglądać jak potwory, a niektóre w rzeczywistości mogą być potworami, ale wszyscy lubią delikatne poklepywanie po głowie i pyszny poczęstunek. Te stworzenia nie są do końca szczeniętami - niektóre z nich nie mają nawet skrawka futra - ale są tak samo wytrwałe, jak każde zwierzę domowe na naszej planecie.
Spotkajmy sześciu towarzyszy z Kanonu i jeszcze dwójkę z Legend, którzy żyją w odległej galaktyce; Niezależnie od tego, czy stoją u boku łajdaka, czy wiernego przyjaciela Jedi, te dobre „pieski” zasługują na porządne łaskotanie po brzuchu.
Wyglądają absolutnie przerażająco z tymi wszystkimi zębami i czerwonymi oczami, ale barghesty są zaskakująco lojalnymi i autentycznymi zwierzakami. Dziesiątki ostrych jak brzytwa zębów wypełniają masywne szczęki barghesta, a jego ciemna, skórzasta skóra ma tylko kilka plam grubego futra. To zdecydowanie bestia, która nie należy do kategorii „uroczych”.
To jednak nie znaczy, że barghest jest bezmyślnym brutalem. Czworonożne, sześciookie, podobne do psów stworzenia zaciekle chronią swoich towarzyszy przed wszelkiego rodzaju niebezpieczeństwami. Gwellis Bagnoro, doświadczony fałszerz, który zatrzymał się w Zamku Maz na Takodanie, jest jednym ze szczęśliwych właścicieli barghestów.
Ogary Char można znaleźć w gorącym, zakurzonym świecie Elphrona. Podobnie jak większość samego bogatego w żelazo świata, małe, czworonożne stworzenia mają stonowane kolory: czarny, biały i szary. Na ich skórach znaleźć można też kropki czerwieni i pomarańczy. Ich jasnożółte oczy błyszczą inteligencją. Mają niesamowitą wytrzymałość jak na zwierzę o takiej gibkości i szybkości. Ogary Char ukrywają również nieoczekiwaną cechę dla każdego, kto stanie po ich złej stronie.
Bellowi Zettifarowi, Padawanowi z Wielkiej Republiki, często towarzyszy jego kumpel ogar Char znany jako Ember. Jak wszystkie dobre psy, ogary Char cenią sobie ładne drapanie za uszami, a Bell zawsze chętnie się do tego dostosuje.
3. Koreliański Ogar (Solo)
Możesz nie uważać tych psów za dobrych chłopców, gdy są na twoim tropie, ale ogary koreliańskie są ostoją planety przemysłowej. Na Korelii żyje wiele ras tych ogarów. Do tropienia i polowania są w szczególności wykorzystywane sybany, a jest to możliwe dzięki wrażliwemu węchowi i zbyt dużym zębom. Te bezwłose stworzenia mają również dwoje szeroko rozstawionych oczu i są zaskakująco lekkie na nogach.
Nawet Rebolt i Syke, opiekunowie z Białymi Robakami, nie mogą się oprzeć, by dać psom sybijskim kilka smakołyków. Ulubiony Sybian Syke'a nazywa się Taomat.
Niewiele wiadomo o loth-wilkach, psim stworzeniu pochodzącym z planety Lothal. Tajemnicze istoty podobne do wilków są głęboko połączone z Mocą. Loth-wilki, często pokryte białym, czarnym lub szarym futrem, są bardzo inteligentne i potrafią porozumiewać się z silnymi w Mocy. Są splecione z historią planety od tak dawna, że istnieją nawet starożytne obrazy poświęcone widmowym wilkom.
Chociaż niedostępne loth-wilki są zbyt masywne i dzikie, aby być zwierzętami domowymi, pozwalają innym istotom jeździć na grzbietach po trawiastych równinach Lothal.
Massiffy udomowione przez Jeźdźców Tusken na Tatooine są bardziej gadami niż ssakami. Żołnierze-klony Republiki również oswajali i szkolili massiffy do śledzenia wrogów podczas Wojen Klonów. Łuski i kolce zakrywają ich tęgie ciało, ich duże czarne oczy dobrze nadają się do widzenia w ciemności, a ich skóra jest gruba i opancerzona do obrony. Z dużych ust wystają postrzępione zęby.
Pomimo swojego agresywnego wyglądu massiffy uwielbiają drapanie i uwagę opiekuna.
Wyglądające jak lisy Vulptexy z Craita można łatwo rozpoznać po błyszczącym, krystalicznym futrze. Grupa Vulptexów, zwana skulkiem, znalazła dom w opuszczonej bazie rebeliantów na opuszczonej planecie. Zwierzęta wszystkożerne przeżywają, jedząc trawę rosnącą na Crait i kretomyszy. Ich małe rozmiary, zwinne ciała i bystry wzrok pozwalają im dotrzeć do głębin jaskiń, w których są bezpieczne.
Vulpteks zazwyczaj nie jest oswojony ani udomowiony, ale zaciekawione psy pomogły członkom Ruchu Oporu uciec przed Najwyższym Porządkiem.
Bonusy z Legend:
7. Vornskr (Dziedzic Imperium/cykl Nowa Era Jedi)
Vornskry były głównie nocnymi łowcami i używali swoich przypominających bicze, lekko jadowitych ogonów, aby ogłuszyć zdobycz, zanim wykończy ją zębami. Zwykle były spokojone w ciągu dnia, ale głód lub inne czynniki zmuszały ich do polowania w ciągu dnia. Przemytnik Talon Karrde trzymał dwa vornskry, Sturma i Dranga, jako zwierzęta domowe i stróżujące. Odkrył, że odcięcie ogonów przypominających bicze było podobne do kastracji, ponieważ usuwało większość ich naturalnej, agresji łowieckiej.
Podczas ataku Brygady Pokoju na Yavin 4 podczas wojny z Yuuzhan Vongami, Talon Karrde przechytrzył Brygadę Pokoju, prowadząc ich w ręce Kama Solusara i jego żony Tionne. Osiągnął to, nakazując swoim dwóm vornskrom odnalezienie Jedi i pozwalając Brygadzie Pokoju podążać śladem. Gdy odnalazł Jedi, Brygada Pokoju została bez wysiłku usunięta. Podczas tego udawanego polowania na Jedi Talon Karrde przekonał Brygadę Pokoju, aby myślała, że jest właścicielem ostatnich dwóch ostatnich vornskrów. Wydawało się, że żołnierze Brygady Pokoju mu uwierzyli; jednakże Yuuzhan Vongowie zostali poinformowani przez zdradziecką senatorkę Nowej Republiki Viqi Shesh, że vornskrowie przybyli z Myrkr. Następnie Yuuzhan Vongowie wykorzystali ten gatunek jako biologiczny szablon dla voxynów - genetycznej krzyżówki vonskrów z fero xynami (istotami ze świata Yuuzhan Vingów) stworzonej by tropić i zabijać Jedi. Vornskrowie byli również wykorzystywani jako strażnicy w Świątyni Mrocznej Mocy na Dromund Kaas.
8. Nexu (cykl Przeznaczenie Jedi)
Nexu były kotopodobnymi* stworzeniami pochodzącymi z zimnych lasów kontynentu Indona na planecie Cholganna. Na innych kontynentach Cholganna istniały inne rasy nexu, ale tylko nexu leśne miało dodatkowe oczy zdolne do patrzenia w podczerwieni, co pomagało w polowaniu na szczury szczury i ośmiornice wspinające się na drzewa. Były często eksportowane i szkolone jako bestie bezpieczeństwa, używane do patrolowania Malastare lub do walki na arenie, jak widać na Geonosis (Atak Klonów). Nexu miały 4,5 metra długości i ogólnie 1 metr wysokości. Nexu wydawał się być kotem z pazurami, które mogły przeciąć człowieka na pół. Na grzbiecie miały pióra i długi ogon, który na wolności pozwalał nexu przechodzić z gałęzi na gałąź. Ogon również podzielił się na dwie równe części, aby zapewnić lepszą przyczepność do gałęzi drzewa, z której się kołysały. Miały niezwykle ostry instynkt i refleks, chociaż znane były z tego, że łatwo się męczyły i często używały szybkich ruchów, aby wykończyć wroga, gryząc i machając głową, chcąc złamać kark ofierze. Młode rodziły się czysto białe. Szczególnie dyskretną odmianą był czarny nexu; gatunek ten był również jednym z najrzadszych.
Którego z tych dobrych kosmicznych piesków (lub kotów) chciałbyś mieć jako zwierzaka?
* Pozwoliliśmy sobie uwzględnić Nexu ze względu na gatunkowe podobieństwo opisywanych stworzeń. W naszym świecie można zaobserwować bardzo podobną zależność: likaony i hieny. Zwierzęta te wyglądają bardzo podobnie, choć paradoksalnie poza faktem, że są ssakami nie są spokrewnione. Likaon należy do rodziny psowatych, a hiena do... kotowatych.
Ja kocura biorę. :)
OdpowiedzUsuń