Imperium jest wszędzie... - twórcy serialu The Bad Batch opowiadają o drugim sezonie

Producent wykonawczy i kierownik nadzoru, Brad Rau oraz producentka wykonawcza i scenarzystka Jennifer Corbett opowiadają oficjalnej, czego fani powinni oczekiwać w nowym sezonie z przygodami Oddziału Klonów 99 na Disney+.

Oddział Klonów 99 znajduje się na rozdrożu.

Wojna się skończyła, a wraz nią Galaktyczna Republika, której służyli. Zniszczenie miasta Tipoca na Kamino w finale pierwszego sezonu Parszywej Zgrai dla Imperium oznacza, że elitarna jednostka również zniknęła. Nawet jeśli pozostają w ukryciu i działają po cichu, rozgrywając karty we właściwy sposób, mogą polegać na sobie i swoim nowym członku - Omedze, bezpiecznej z nimi w sezonie drugim.

- "Celowo zakończyliśmy sezon pierwszy tak, by kończył rozdział." - powiedziała producentka wykonawcza Jennifer Corbettt, która jest również główną scenarzystką serii, oficjalnej. - "Był to swoisty restart serialu. Założenie było takie, iż skoro miasto Tipoca zostało zniszczone, Imperium myśli, że wraz z nią zniszczyli Zgraję, więc mają pewne poczucie wolności. Mogą wykonywać misje i pozostawać poza radarem." Pozostawanie w ukryciu nie jest jednak łatwe nawet dla napędzanej moralnością Zgrai. - "Chcieliśmy bardzo szybko wciągnąć ich z powrotem w to, co staje się znacznie większym galaktycznym konfliktem." - dodaje Corbett. - "A sprawy stają się dla nich znacznie bardziej skomplikowane."

Corbett i kierownik nadzoru oraz producent wykonawczy Brad Rau, oboje mieli swój własny kanon tego, co Zgraja robiła pomiędzy sezonami. - "Wyszliśmy od tych żołnierzy Republiki mających prawdopodobnie najlepszy sprzęt, najlepsze wyposażenie i najlepsze misje." - kontynuuje Corbett, opowiadając o tym, jak musieli sami zadbać o swoje wyżywienie, wyposażać się spośród zużytych zbroi i wykonywać każdą misję, której mogli podjąć się w relatywnie bezpieczny sposób. - "Można to przyrównać do rodzinnej wycieczki." - śmieje się Corbett. - "Zjeżdżasz cały kraj, jesteś gdzieś w środku, a masz jeszcze długą drogę przed sobą."

- "Stało się to częścią naszego plakatu na ostatnim Celebration: Przed nimi długa droga." - mówi Rau. - "Chcieliśmy żeby byli w samym środku, co nie wygląda dobrze. Co zamierzają zrobić? Jaka będzie ich następna decyzja? Imperium jest wszędzie, Imperium się rozrasta i tak naprawdę nie możesz robić wszystkiego, na co miałbyś ochotę. To naprawdę mały świat."

“Odważ się być wielkim” 

Poza Oddziałem Klonów 99 - Hunterem, Wreckerem, Techem, Echo i Omegą - seria, która jest spin-offem historii z finałowego sezonu Wojen Klonów, będzie również eksplorować to, co oznacza być żołnierzem klonem w powojennej galaktyce. Pojawią się w nim Kapitan Rex i Komandor Cody, a obok nich będzie też były członek Parszywej Zgrai, Crosshair, który przysiągł swoje posłuszeństwo wobec Imperium mimo usunięcia jego czipa. - "Nie obawiajcie się fani Crosshaira..." - pociesza Corbett. - "On tam jest".

Serial jest również produkowany przez Dave'a Filoniego, który przyjrzał się planom Rau i Corbett na odcinek skoncentrowany na postaci Crosshaira, opowiadający o dniu zwykłego klona po Rozkazie 66 i zasugerował, by dodać do niego znaną twarz Komandora Cody'ego w ramach cameo. Postać została ujawniona w teaserze na Celebration Anaheim, razem z pierwszym spojrzeniem na Wookiego Gungiego, młodzika Jedi, a zarazem ocaleńca Rozkazu 6, znanego ze story arcu "Zgromadzenie" z Wojen Klonów, wzbudzając na tyle entuzjastyczne reakcje od fanów, że podłoga zadrżała, jak wspomina Corbett.

Filoni regularnie rzuca wyzwania ekipie, by przekraczać granice tego, co uważają za możliwe, dodają Corbett i Rau. - "Przypomina nam, aby "odważyć się być wielkim". - mówi Rau. - "Sądzę, że ważne jest, by wszyscy to usłyszeli. Musimy pewne rzeczy naginać tak mocno, jak tylko możemy." 

Od czasu pierwszego sezonu, Parszywa Zgraja dojrzała i ewoluowała jako jednostka, próbując odnaleźć swoje miejsce w zmieniającej się galaktyce. - "W otwierającym odcinku sezonu drugiego, chcieliśmy, aby podczas misji Zgraja znalazła się na rozdrożu i albo rozeszli się albo podjęli ryzyko wojennej machiny i nadziei, że spełnią się ich najśmielsze marzenia." - opowiada Corbett. Połączenie z większą galaktyką, świata Seperatystów na którym się znaleźli, którym okazała się być planeta Serenno, dawne miejsce zamieszkania Hrabiego Dooku. Cel? Pałac Dooku. - "To straszne, pełne zagubionych skarbów miejsce, więc wskoczyliśmy w coś takiego." - kontynuuje Corbett. - "Dave z kolei dodał do odcinków dodatkowego sosu."

Tatusiowa Zgraja

Twórcy ciężko pracowali nad tym, by uczynić serial dostępnym dla fanów w każdym wieku, sycąc historie problemami, które mogą istnieć w naszym świecie, tak samo jak w odległej galaktyce. - "Zależało nam na tym, aby nasi widzowie dostali coś, z czym mogą się utożsamiać."  - mówi Corbett.

Omega, serce Oddziału Klonów 99, zdecydowanie w tym pomaga, dostarczając bardziej niewinne spojrzenie na świat i jego problemy. W obliczu pokłosia Rozkazu 66, Parszywa Zgraja stała się bardziej Tatusiową Zgrają dla swojej najmłodszej członkini, broniąc ją i ucząc ją umiejętności przetrwania.

Podczas gdy, w sezonie pierwszym eksplorowaliśmy relację Omegi z Hunterem i Wreckerem, w tym sezonie twórcy zapewniają, że zagłębimy się bardziej w jej relację z Echo i Techem. - "Echo jest wspaniały i bardzo chcieliśmy upewnić się, że zapewniliśmy dość miejsca na pokazanie jak istotny wpływ ma na Omegę, na to czego ją uczy." - opowiada Rau. - "To samo tyczy się Techa." - dodaje Corbett. - "Mieliśmy z nim mnóstwo zabawy i rozwinęliśmy go nieco bardziej, zagłębiając się również w ich relację nieco mocniej."

Omega zmienia się i dojrzewa razem ze swoją odnalezioną, przybraną rodziną. W ciągu miesięcy, które minęły pomiędzy sezonami, fani zauważą, że Omega  stała się starsza i mądrzejsza, co również zostało podkreślone bardziej dorosłym wyglądem, a także poprawieniem jej umiejętności z łukiem energetycznym. - "Na końcu sezonu pierwszego, Omega była świadkiem potęgi Imperium i tego jak niebezpieczne się stało." - mówi dalej Corbett. Nie tylko zmieniło to jej charakter i rzuciło cień na jej niewinność, to także coś, co sprawia, że każdy chciałby uciekać i szukać miejsca by się ukryć.

Są też jednakże jasne punkty w galaktyce, jak choćby w nowej postaci Phee Genoa, granej przez Wandę Sykes. Łobuzka, opisywana jako skrzyżowanie Hana Solo, Jacka Sparrowa i prawdziwej piratki Anne Bonny, jest idealnym dodatkiem zarówno do rozsądnej Parszywej Zgrai, jak i skoncentrowanej na biznesie Cid. Twórcy rozmawiali o jej charakterze - kodem - podczas przejażdżki kolejką Piratów z Karaibów w Disneylandzie. Rau się z tego śmieje: - "Wanda była niesamowita i włożyła w swoją postać bardzo dużo zawadiackości i brawury... jest łajdaczką z większą ilością sprytu. Jeśli Cid wciska tym gościom bzdury, kto zapewni te bzdury Cid?" - pyta Rau. - "Tą osobą jest Phee Genoa. Intencjonalnie, podczas przedstawiania jej postaci, widzimy ją po raz pierwszy z nogami na biurku Cid. To wiele o niej mówi."

W tym sezonie, fani spotkają się także z Nalą Se, która została uratowana z Kamino przez siły Imperium, przez samego Imperatora Palpatine'a. - "W trailerze, fani widzieli Palpatine'a w Senacie, więc możliwe, że pobędziemy także trochę na Coruscant." - zapowiada Corbett. - "Być może też spotkamy się z innymi postaciami, które będą tam w tym samym momencie i czasie."

Trudna rzeczywistość sił Imperialnego reżimu dla Parszywej Zgrai i Omegi, każe im zadać sobie równie ciężkie pytania, podczas gdy będą spotykać innych próbujących ominąć tyranię i tych, którzy bynajmniej nie czynią samego dobra dla innych.

- "Nieco później w tym sezonie, mamy naprawdę słodki moment, w którym Omega wyłuszcza to jednemu ze swoich tatusiów. - opowiada dalej Rau. - "To okropne. Ale co mogliśmy zrobić?" On zaś jej mówi, że czasami jedyne co możemy zrobić, to próbować sobie pomóc tak jak tylko możemy i pójść dalej. - "To krótki moment życzliwości i współczucia w obliczu większego konfliktu, ale również ważna lekcja, szczególnie dla młodszych widzów, którzy mogą być przytłoczeni sprawami znajdującymi się pod ich własną kontrolą w naszej galaktyce. - "Co powinniśmy zrobić, gdy sprawy mają się naprawdę źle? Czasami możemy jedynie odegrać swoją rolę. Czasami możemy tylko pomóc w niewielki sposób, by mogła się ona okazać wartościowa. Uważamy to za istotne dla dzieciaków do zobaczenia i bardzo chcieliśmy to zrobić właśnie w ten sposób."

Nawet w najciemniejszych czasach w galaktyce, zawsze istnieje jakaś forma nadziei. - "Zawsze chcieliśmy zawrzeć w tym miejscu element nadziei." - podsumowuje Corbett. - "O tym w mojej ocenie są Gwiezdne Wojny. Zawsze dążyliśmy do tego, by upewnić się, że mamy to zawarte w tych historiach.. Włożyliśmy w sezon drugi dużo serca. Jestem podekscytowana tym, że fani będą mogli to zobaczyć, wszystko o czym sobie powiedzieliśmy i doświadczyć tego osobiście." 

Źródło: starwars.com
Tłumaczenie: Lupus

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Podziel się z nami swoją opinią na temat wpisu!

Niech Moc będzie z Tobą!

Copyright © 2016 Świat Star Wars , Blogger