Stojąc ramię w ramię z wiarą, że w najciemniejszych czasach, nadzieja utrzyma przy życiu bohaterów, by mogli walczyć następnego dnia.
Niedawno skupiliśmy się nad istotą wiary w Gwiezdnych Wojnach, ale jest jeszcze jedna ważna kwestia, którą należy poruszyć: nadzieja.
Na pierwszy rzut oka wiara i nadzieja są do siebie dość podobne. Jednak, gdy wiara pozwala nam zaufać w niewidzialną Moc i mieć pełną ufność wobec ludzi i sprawę w którą wierzymy, nadzieja jest bardziej efemeryczna, nieuchwytna, a zarazem jej niezawodnym, optymistycznym kuzynem.
Zazwyczaj spleciona z szalejącą wokół galaktyczną wojną, nadzieja jest iskrą, która roznieca ogień, podczas gdy wiara jest tym, co ją utrzymuje.
Anakin Skywalker był całkowicie bezradny i pozbawiony nadziei, gdy przeszedł na Ciemną Stronę. Nie mogąc uratować osoby, którą kochał, pozbawiony kontroli, rozwścieczony i łapiący się wszystkiego, co mogło mu przynieść ukojenie, stracił całą nadzieję, którą kiedyś miał i został skonsumowany przez ciemność.
Jego córka, Leia Organa, potrafiła jednak trzymać się nadziei nawet w najciemniejszych czasach. Mimo okrucieństw i na przekór życiowych trudności, których doświadczyła - takich jak zniszczenie jej rodzinnej planety Alderaan na jej oczach, a później utraty syna, Bena Solo, który zmienił się w Kylo Rena - nie traciła nadziei, nie wypuszczała jej ze swoich myśli. Jako liderka, gorąca wierzyła, że czasami nadzieja jest wszystkim, co zostaje.
Wice-admirał Holdo wspominała, że Leia potrafiła utrzymać morale pośród rebelianckich wojowników służących pod nią, prostym przypomnieniem: "Nadzieja jest jak słońce. Jeśli w nie wierzysz, tylko gdy je zobaczysz, nigdy nie przetrwasz nocy."
Leia wysłała Rey z misją przywrócenia Luke'a Skywalkera z wygnania z nadzieją, że on sam potrafiłby pomóc sprawie i stanąć na przeciw Najwyższego Porządku. W istocie, gdy Luke zobaczył Leię po raz pierwszy, ujrzał ją wiadomości z przesłaniem nadziei puszczaną przez R2-D2 i skierowaną do Obi-Wana Kenobiego.
Nadzieja jest czymś w rodzaju ślepej wiary, że wszystko obróci się ku lepszemu, nawet jeśli nie masz żadnego powodu, który by Cię w tym utwierdzał. Na pokładzie Tantive IV, Leia zaraz miała być schwytana, jej statek został w całości zinfiltrowany przez siły wroga, ale jej nadzieja w sukces Sojuszu Rebeliantów, nigdy nie została przez nią zatracona.
W pogoni Najwyższego Wodza Snoke'a za całkowitą dominacją, zrozumiał on znaczenie zniszczenia jakie może przynieść nadzieja dla jego reżimu. Dalsza egzystencja Luke'a dostarczyła ziarnka nadziei tym, którzy pragnęli powrotu sił pokojowych Jedi, zbawiciela mającego Moc po swojej stronie, a także mieszkańcom galaktyki, których nadzieję podtrzymywały fantastyczne mity i legendy o jego wyczynach jako rycerza Jedi.
W oczach Rey było to ogniste zarzewie nadziei, które pomimo wszelkich przeciwności, pozwoliła jej kontynuować próbę walki, nawet gdy patrzyła, jak transporty Ruchu Oporu są wybijane jeden po drugim przez Najwyższy Porządek. Nadzieja podtrzymywała ją przez lata samotności na pustyniach Jakku. To nadzieja wciąż napędzała ją w sali tronowej Snoke'a, gdzie wierzyła, że może dotrzeć do Bena Solo, czy też raczej tego, co z niego pozostało w sercu Kylo Rena, i położyć kres wojennemu zamieszaniu.
Jak powiedziała Jyn Erso: "Rebelia została zbudowana na nadziei." Nadzieja pozwala nam bowiem przetrwać w nawet najciemniejszych czasach z podniesioną głową, wierząc w dobro, którego nie widzimy, trzymając się jedynie poczucia, że możemy zwyciężyć mimo wszelkich przeciwności.
Nadzieja jest ukojeniem dla ludzi znajdujących się na krawędzi utraty wiary - w misję albo liderów, którzy uważają, że atak na imperialną instalację oparty tylko na nadziei jest zbyt ryzykowny. Kiedy Twój optymizm zaczyna słabnąć, albo obawiasz się, że strach całkowicie Cię jej pozbawi, ważne byś pamiętał/a, iż to, co wydaje się być jedyną i ostatnią nadzieją - jak wtedy, gdy Leia szukała jej u Obi-Wana Kenobiego, albo jak wówczas, gdy Threepio ostrzegał, że ostatni transport z Bazy Echo jest jedyną szansą na przetrwanie, lub jak wtedy, gdy ostatni Jedi pokładali swoje nadzieje w Luke'u - nie zawsze jest pojedynczą. Leia wszakże, odnalazła nową nadzieję w Luke'u w swoim orędziu, które dotarło do niego przez piaszczyste pustynie Tatooine. Później na Hoth, Sokół Millennium był gotów zabrać Leię jak najdalej od lodowatej bazy. A teraz, gdy Luke odszedł, nadzieja żyje w Rey i wielu innych.
Jeśli możesz sprawić, że idea nadziei przetrwa, z całą pewnością przeżyjesz noc. I nawet wówczas, gdy nadzieja jest zgubiona, jak mawiał Yoda, zawsze jest następna.
Źródło: starwars.com
Tłumaczenie: Świat Star Wars/Lupus
Super wpis. Przeczytałam z przyjemnością.
OdpowiedzUsuń