Kochamy złoczyńców z uniwersum Gwiezdnych wojen. W szczególności Imperium ma ich wspaniałych.
Mamy Tarkina, który jest w stanie zniszczyć populacje i całe planety, żeby pokazać potęgę militarną Imperium. Vader, fizycznie zastraszający egzekutor i Sith. Imperator, potężny i ukryty, który rządzi całym Imperium.
Jest też Wielki Admirał Thrawn. W dniu jego wielkiej potyczki z rebeliantami podczas finalnego odcinka 3. sezonu Star Wars Rebelianci, uważam, że to dobry moment, żeby zbadać, co czyni go tak wyjątkowym zagrożeniem.
Sam wygląd Thrawna może budzić w nas strach. Czerwone oczy, zarysowane policzki. Thrawn nie potrzebuje ozdób. Nosi mundur wraz z oznaczeniami jego rangi. Bez teatralnego płaszcza jak Krennic, Vader czy nawet Imperator.
Thrawn jest cięty. Jasne, że Vader walczy rękami z nieprzyjaciółmi, ale ma Moc i miecz świetlny. Widzieliśmy jak Thrawn sprawnie radzi sobie z dwoma droidami podczas ćwiczeń, a później jak z nimi walczy. Można być wysokim rangą oficerem i pokazać, że jest się zdolnym do samodzielnego wykonania pracy, jak Thrawn. Czy Tarkin zrobił to samo?
Thrawn jest mądry. W fabryce wadliwych skuterów repulsorowych na Lothalu, zamiast wysłać robotników fabryki do imperialnych obozów pracy, umieszcza jednego z nich na wadliwym egzemplarzu i każe mu się rozpędzić póki skuter nie wybuchnie, karząc go dla przykładu. Następni informuje pracowników, że będą osobiście testować wszystkie skutery przed oddaniem ich do ogólnego użytku. Brutalne, ale skuteczne. Jest świadom tego, że Agent Kallus jest szpiegiem rebeliantów, znanym jako Fulcrum. Vader prawdopodobnie torturowałby go, a Tarkin wysadziłby niektóre miasta lub planety, żeby dowiedzieć się co Kallus wie. Thrawn decyduje się jednak użyć go jako własnego pionka.
Thrawn nie lekceważy swoich wrogów. Poświęca czas, pozwalając rebeliantom wygrać drobne potyczki, aby mógł zrozumieć ich motywacje i wzorce. Jest w stanie łatwo sprecyzować, gdzie Hera Syndulla może udać się uciekając imperialnym polującym na Mon Mothmę. Gdyby Thrawn był odpowiedzialny za Gwiazdę Śmierci, mógłby sprawić, że rebelianci nie wykorzystaliby słabości stacji bojowej.
Thrawn ma strategię. Zawsze wyprzeda swoje obliczenia o co najmniej trzy kroki. Od początku tego sezonu Star Wars Rebelianci widzimy jego tajną budowę nowego typy myśliwca TIE i jego bezwzględną skuteczność w produkcji. W późniejszych odcinkach widzimy, jak efektywnie wykorzystuje te same TIE. Podobnie studiuje rebeliantów i galaktykę poprzez sztukę. Czyniąc to, wywodzi z niezwykłą dokładnością ich zachowanie. Gdyby jego podwładni mieli takie same umysły, rebelianci byliby skończeni. A teraz wiemy już, że analiza wszystkich zachowań i działań rebeliantów była kulminacją jednego wielkiego planu.
Dzisiaj widzieliśmy, czy Thrawn utrzymał swoją rolę jako najlepszy czarny charakter. Potem dowiemy się więcej z nadchodzącej powieści Thrawn Timothy'ego Zahna, której premiera odbędzie się 11 kwietnia.
Tekst: starwars.com/Linda Hansen-Raj
Tłumaczenie: Świat Star Wars
Prawdziwi fani nie uznają tego czegoś z serialu Rebelianci. Prawdziwy admirał Thrawn został wymyślony przez pisarza Timothyego Zahna. Disney nie miał moralnego prawa plagiatować Thrawna do serialu Rebelianci.
OdpowiedzUsuńPrawdziwi fani Gwiezdnych Wojen czytają książki wydawnictwa Amber i olewają Disneya. Prawdziwi fani czytają prawdziwy kanon, czyli Expanded Universe.
To co Disney wyrabia z kanonem Star Wars woła o pomstę do nieba. Ludzie prawdziwego Thrawna macie tu:
http://lubimyczytac.pl/cykl/1703/gwiezdne-wojny-trylogia-thrawna
To jest prawdziwy Thrawn i prawdziwy kanon. To są prawdziwe Gwiezdne Wojny.
Do tego ,.Anonimowego" . Jeśli ci się nie podoba to tego nie oglądaj i przestań pisać durne gnioty w internecie . Jak byłbyś fanem to byś docenił że dzięki serialowi rebelianci trawn pojawił się w kanonie i przestał pisać takie gnioty
UsuńPs
Prawdziwy fan czyta i docenia zarówno expendet uniwerse (teraz legendy) jak i kanon . W przeciwięstwie do ciebie 🖕🏻
Ja jestem prawdziwą fanką, ale czytam zarówno książki starego jak i nowego kanonu. Może i Disney nie jest najlepszy, ale VII Epizod według mnie był trochę lepszy niż I. A twórcy Rebeliantów w tworzeniu postaci Thrawna konsultowali się z Timothym Zahnem. Przeczytałam trylogię Thrawna i w serialu może nie jest identyczny, ale nie jest też straszny.
UsuńOnly a shit deals in absolutes
UsuńOnly a shit deals in absolutes
OdpowiedzUsuń