Święte Miasto. Czemu Jedha jest ważna dla przyszłości Gwiezdnych wojen?

W ciągu ostatnich kilku lat, planeta Jedha znalazła sporo uwagi w Gwiezdnych Wojnach. Debiutowała w Łotrze 1, gdzie zobaczyliśmy drobne, ale głębokie powiązania z historią Jedi. W następnych latach, Jedha pojawiła się także w książkach i komiksach. Ostatnio, pojawiła się także w grze komputerowej Jedi: Ocalały oraz w powieści Wielka Republika: Bitwa o Jedhę.

Podczas gdy franczyza wciąż się rozrasta i rozwija, było nieuniknione, że zobaczymy więcej tej planety. Rozwój jej historii i powiązania do wczesnych użytkowników Mocy zdecydowanie w tym pomogło. Poznawanie Jedhy i jej przeszłości pomogło wyjść franczyzie poza dotychczasowe frakcje Jedi i Sithów oraz pomogło serii w dalszym rozwoju, a także włączyła w dyskusję innych użytkowników mocy, którzy znajdowali się pomiędzy dwiema najbardziej znanymi frakcjami.

Zamów książkę Star Wars. Wielka Republika: Bitwa o Jedhę już teraz>>

Inspiracje Jedhy z naszego świata

Żydowska forteca Masada była jedną z głównych inspiracji dla Miasta Jedha w filmie Łotr 1.

Jak większość planet w Gwiezdnych Wojnach, Jedha została zainspirowana prawdziwymi lokacjami z naszego świata, a szczególnie świętymi miastami Bliskiego Wschodu, takimi jak Mekka czy Jeruzalem. Doug Chiang, główny dyrektor kreatywny Łotra 1, zauważył, że żydowska forteca Masada była dużą inspiracją dla stworzenia Miasta Jedhy. Te bliskowschodnie inspiracje są szczególnie widoczne w grze Jedi: Ocalały, gdy gracze mogą zwiedzać świątynię Jedi, która ma architekturę przypominającą tę znaną ze starożytnych bliskowschodnich kultur.

Świątynia Jedi na Jedhdzie w grze "Jedi: Ocalały". Ornamenty, architektura i tekstury światła miały na celu podkreślenie nawiązania do antycznej architektury Bliskiego Wschodu.

Jedha ma również wiele podobieństw narracyjnych z religiami ze świętych miast. Książki i komiksy z Gwiezdnych Wojen pomogły uwzględnić i rozwinąć istotę tych miast oraz ich religijnego tła. W komiksach z Wielkiej Republiki, na planecie Jedha odbywa się zebranie wielu wyznawców i posiadaczy Mocy. Nie tylko Jedi zamieszkują bowiem Jedhę, ale również inne sekty. Wliczamy w nie Strażników Whills (Chirrut Îmwe, postać grana przez Donniego Yen w Łotrze 1, jest członkiem tej grupy). Pośród innych grup, które zebrały się na Jedhdzie są Lonto (grupa, która używa Mocy do kontroli roślin), Yacombe (grupa związana z Ciemną Stroną Mocy, ale nie z Sithami) i Czarnoksiężników Tund (grupa, która używa Mocy do manipulacji ognia).

Członkini sekty Lonto (po lewej stronie) manipuluje roślinami, by powstrzymać napastniczkę szturmującą na członkinię Yacomby (po prawej stronie). Kadr pochodzi z komiksu Marvela II Fazy Wielkiej Republiki z zeszytu pierwszego wydanego zbiorczo w tomie "Równowaga Mocy".

Tak jak Jeruzalem w naszym świecie, Jedha jest uznawane za miasto pokoju, ale jest targane konfliktem. Wiele z frakcji i sekt walczy ze sobą, nie mogąc znaleźć porozumienia na wspólnym gruncie. W Fazie II Wielkiej Republiki, Ścieżka Otwartej Ręki jest jedną z najważniejszych grup ekstremistycznych która podejmuje się brutalnych aktów przeciwko innym sektom. Grupa ta używa brutalności i strachu, by "wyzwolić" Moc od tych, którzy szukają jej, by używać. Ostatnie rozwinięcia sekt istniejących na Jedhdzie pomogły pokazać, że są na niej różni wyznawcy i posiadacze Mocy, którzy nie są Jedi i Sithami. 

Jak Jedha pomogła rozwijać się Gwiezdnym Wojnom

Członkini Czarnoksiężników z Tund przywołuje ogień by, odciągnąć tłum na Jedhdzie. Kadr pochodzi z komiksu Marvela II Fazy Wielkiej Republiki z zeszytu pierwszego z wydanego zbiorczo w tomie "Równowaga Mocy".

Na ostatnim Star Wars Celebration w Londynie, zostało ogłoszone trzy nowe filmy. Jeden z nich ma rozgrywać się w erze Świtu Jedi, gdy Moc była dopiero odkrywana. Można sądzić, że film z tej ery zabieze widzów do pierwszych świątyń Jedi, włączając tą z Jedhy.

Nadchodzący nowy aktorski serial The Acolyte ma mieć z kolei premierę w 2024 roku. Serial ten ma być inny od dotychczasowych projektów z Gwiezdnych Wojen ponieważ ma opowiadać historię z perspektywy Sithów. Rozgrywający się w czasach Wielkiej Republiki, The Acolyte ma przedstawić Jedi jako tych złych, odwracając typowe rozumienie archetypu "dobra i zła", który był definiowany we franczyzie przez ostatnie 46 lat.

Od czasu kreacji franczyzy, Jedi i Sithowie byli przedstawiani w zasadzie tak samo. Podczas gdy ostatnie lata i seriale umożliwiły pokazanie niuansów w ich portretowaniu, przez większość czasu, Jedi i Sithowie byli ukazywani jako dwie, zwalczające się czarno-białe opozycyjne wobec siebie grupy. Nie można jednak powiedzieć, by w takim przedstawianiu było coś złego. Wielu fanów wierzy, że Jedi i Sithowie potrzebują świeżego podejścia. Nawet jeśli miałoby to się kłócić z wizją George'a Lucasa, która opisała Jedi i Sithów jako tych dobrych i tych złych.

Jednakże, by rozwijać się w zdrowiu dla całej franczyzy, seria musi także dać możliwość rozwoju kreującym i postaciom, którzy wierzą też w "odcienie szarości". Jedi i Sithowie mogą pozostać czarno-białymi charakterami. Dalszy rozwój Jedhy i dalszym rozwojem różnych sekt oraz ich początków u wczesnych użytkowników Mocy, Jedha może posłużyć za piaskownicę dla twórców do rozwijania i zabawy różnych agend, w tym również "odcieni szarości". Nieużytkujący Mocy mogą być równi wobec Jedi i Sithów. Jedha i jej religijne sekty mogą pomóc także w zbliżeniu do Gwiezdnych Wojen tym, którzy nie utożsamiają się z którąś z nich, ale jednocześnie być czymś wyjątkowym. 

>">

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Podziel się z nami swoją opinią na temat wpisu!

Niech Moc będzie z Tobą!

Copyright © 2016 Świat Star Wars , Blogger