FILMY I SERIALE

czwartek, 4 kwietnia 2019

Recenzja: Star Wars. Vader - Dark Visions #2

Psioczyłem na pierwszy zeszyt Dark Visions>>, przy okazji stwierdzając, że kolejna już seria o Vaderze jest trochę bez sensu. I nagle drugi zeszyt zadaje tak potężny cios w łeb, że aż nie chce się wierzyć, że to wyszło spod ręki tego samego autora.
Tym razem bohaterem jest imperialny oficer, któremu nie udaje się podczas misji schwytać rebelianckiego szpiega. Owładnięty strachem przed Vaderem osobnik zrobi wszystko, by doprowadzić misję do końca... i przeżyć. Samego Vadera jest tu jak na lekarstwo, ale jego obecność jest bardzo wyczuwalna. Z kart komiksu wręcz wylewa się paranoiczny strach przed gniewem mrocznego lorda i szaleństwo z tego powodu. No bo przecież misja została praktycznie wykonana, oddział Rebelii został doszczętnie zniszczony, uciekł tylko jeden osobnik. Nie, w oczach oficera to porażka, bo Vader już za mniejsze przewinienia karał śmiercią. Dochodzi do absurdalnych sytuacji typu posłanie TIE Fighterów w pole asteroid czy... wlot niszczycielem w gardziel kosmicznego ślimaka znanego z Imperium kontratakuje. Nie będę nawet mówił, czy absurdalny cel się powiedzie, to trzeba samemu zobaczyć...
Star Wars: Vader - Dark Visions (2019): Chapter 2 - Page 5
Bardzo ciekawie zastosowano pewien myk w grafice. Kadry układają się na wzór niszczyciela, co daje interesujący i całkiem nowatorski efekt. Z kolei sam wizerunek oficera owładniętego strachem momentami jest nieco przerysowany ale wystarczy jeden rzut oka, by się przekonać, że gość nie ma praktycznie nic do stracenia.

Nie będę owijał w bawełnę - ten zeszyt to pozytywne zaskoczenie, mam nadzieję, że dalej będzie tak samo lepiej.

Ogólna ocena: 9/10
Fabuła: 9/10
Rysunki: 9/10
Postacie: 9/10

Szczegóły:
Tytuł: Star Wars: Vader - Dark Visions #2
Autor: Dennis "Hopeless" Hallum
Rysunki: Brian Level
Wydawnictwo: Marvel Comics
Data premiery: 27 marca 2019
Liczba stron: 32
Oprawa: miękka
Cena: 3,99$ / 15,99 PLN

Gdzie kupić:
ATOM Comics

1 komentarz:

  1. W szóstym kadrze na obrazku widzę wyraźne inspiracje niemieckim kinem ekspresjonistycznym - intrygujące :)

    OdpowiedzUsuń

Podziel się z nami swoją opinią na temat wpisu!

Niech Moc będzie z Tobą!