FILMY I SERIALE

środa, 7 marca 2018

Recenzja - Star Wars: Ostatni Jedi: Słownik ilustrowany - Pablo Hidalgo

Film Gwiezdne wojny: Ostatni Jedi mimo 152 minut na dużym ekranie pozostawia niedosyt informacji. Jeżeli chcecie lepiej poznać uniwersum, to nie możecie przejść obojętnie obok pozycji Star Wars™: Ostatni Jedi: Słownik ilustrowany. Publikacja ukazała się w grudniu 2017 roku dzięki wydawnictwu Egmont. Autorem jest członek Lucasfilm Story GroupPablo Hidalgo, a za polskie tłumaczenie odpowiedzialny jest Jacek Drewnowski
Słowniki ilustrowane nieprzerwanie od 1998 dostarczają nam ciekawostek, opisów postaci zarówno pierwszo jak i drugoplanowych, opisów planet, czy aktualizowaną mapę galaktyki. Po przejęciu marki przez Disneya autorem kolejnych filmowych przewodników jest Pablo Hidalgo, który do tej pory świetnie się sprawdzał w tej roli. Czy także tym razem sprostał zadaniu?

Pozycja składa się z 80 stron wypchanych po brzegi informacjami. W przeciwieństwie do Ossusa czy Wookieepedii, Słownik ilustrowany zbiera mnóstwo ciekawostek w jednym miejscu i pozwala w komfortowy sposób się z nimi zapoznać. Choć przewodnik głównie koncentruje się na postaciach, nie zapomniano także o cudownych lokacjach i zwierzętach, które mieliśmy okazję zobaczyć na wielkim ekranie. I tak obok informacji o Lei Organie, Poe Dameronie, Rey, czy obcych z Canto Bight, mamy okazję poznać historię planety Crait, wyspę świątynną na Ahch-To, czy fathiery - zwierzęta biorące udział w wyścigach na Cantonice. Znów brakuje jednak informacji o Snoke'u. Choć tym razem poświęcono mu jedną ze stron, to nie znajdziemy tam nic poza kilkoma ciekawostkami. Całość dopełniona jest wysokiej jakości grafikami, które pozwalają dokładniej przyjrzeć się poszczególnym ubiorom, czy statkom.
Polskie wydanie Star Wars™: Ostatni Jedi: Słownik ilustrowany stoi na wysokim poziomie. Wydawnictwo Egmont zadbało, aby przewodnik ten świetnie się wpasował w nasze biblioteczki. Twarda okładka, dobrej jakości papier oraz druk zapewniają, że pozycja ta przetrwa wielokrotne czytanie. Niestety nie obeszło się bez kilku wpadek. Poza drobnymi literówkami w słowniku został znaleziony fragment, który istotnie różni się od angielskiego oryginału. Dotyczy on porzucenia przed laty planety Crait. W polskiej wersji dowiadujemy się, że powodem był gwiezdny niszczyciel, który nadto zbliżył się do planety po zmianie tras patrolowych. W oryginalnym wydaniu znajdziemy jednak informację, że ewakuacja musiała nastąpić ze względu na powiadomioną przez zdrajcę elitarną jednostkę Imperium - SCAR Squadron, co zgodne jest z komiksem Star Wars: The Last Jedi - Storms of Crait (RECENZJA).
Star Wars™: Ostatni Jedi: Słownik Ilustrowany to na pewno pozycja warta zakupu. Jego lektura pozwala odpowiedzieć na wiele nurtujących nas pytań, lepiej poznać postaci, a także odnaleźć easter eggi i nawiązania do innych gwiezdnowojennych pozycji. Jeżeli ten przewodnik jeszcze nie znalazł się na Waszych półkach to szybko biegnijcie do księgarni. Polecam!

Ogólna ocena: 9/10
Informacje: 9/10
Grafiki: 10/10
Jakość wydania: 8/10

Dziękuję wydawnictwu Egmont za przekazanie egzemplarza do recenzji.

Szczegóły:
Tytuł: Star Wars™. Ostatni Jedi: Słownik ilustrowany
Autor: Pablo Hidalgo
Tłumaczenie: Jacek Drewnowski
Wydawnictwo: Egmont Polska
Data premiery: 19 grudnia 2017
Liczba stron: 80
Oprawa: twarda
Cena: 39,99 PLN

Gdzie kupić:

EGMONT

2 komentarze:

  1. no całkiem przyjemniutka recenzja, może się skuszę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecamy! I zachęcamy do przeczytania innych recenzji. :)

      Usuń

Podziel się z nami swoją opinią na temat wpisu!

Niech Moc będzie z Tobą!