FILMY I SERIALE

piątek, 6 stycznia 2023

Star Wars. Dynastia Thrawna: Wyższe dobro - Timothy Zahn - recenzja powieści

W zeszłym roku wydawnictwo Olesiejuk rozpoczęło wydawanie kolejnej kanonicznej trylogii Thrawna Timothy'ego ZahnaDynastia Thrawna. W trylogii doświadczamy – mniej więcej równolegle do prequeli i wojen klonów – powstania Mitth'raw'nuruodo w tytułowej „Dynastii Chissów”. 18 maja 2022 roku wydawnictwo Olesiejuk wydało drugi tom, Wyższe dobro, a ostatni tom, Mniejsze zło, ukazał się w listopadzie 2022 roku.
Opis dostarczony przez wydawnictwo:
W drugim tomie trylogii autorstwa Timothy’ego Zahna Thrawn wraz ze swoimi sojusznikami stara się za wszelka cenę ochronić dynastię Chissów przed nieznanym wrogiem.

Dzięki niedawnemu triumfowi Thrawna Chissowie odnieśli zwycięstwo, a rodzina Mitthów okryła się chwałą. Prawdziwe zagrożenie dla Dynastii nie zostało jednak zlikwidowane. Wrogowie nie wysyłają żadnych gróźb, nie stawiają ultimatum, nie gromadzą okrętów na skraju Chaosu... Ich broń to uśmiechy i hojność – podarunki bez konieczności rewanżu, bezinteresowne usługi… Dochodzi do rozmaitych incydentów, które – choć pozornie bez znaczenia – mogą stanowić preludium do zagłady Dynastii Chissów Kiedy Thrawn wraz z Ekspansyjną Flotą Obronną usiłuje rozwikłać tę intrygę, odkrywa straszliwą prawdę. Wróg nie zamierza atakować miast Chissów ani zagarniać ich zasobów, lecz uderzyć w podstawy Dynastii, próbując pogłębić konflikty między Dziewięcioma Rodzinami Rządzącymi i Czterdziestoma Wielkimi Domami. Podczas gdy rywalizacja i wzajemne podejrzenia podsycają niesnaski między sojusznikami, bohaterowie muszą zdecydować, co jest dla nich ważniejsze – bezpieczeństwo własnej rodziny czy przetrwanie całej Dynastii.

W Wyższym dobru Thrawn dołącza do grupy bojowej Ar'alani i znanych postaci drugoplanowych, takich jak Samakro, Thalias, Che'ri i nowej postaci, starszym kapitanie Lakinda, podczas polowania na resztki Nikarduna, rasy generała Yiva, która została pokonana dzięki geniuszowi Thrawna pod koniec Chaosu. W szczególności Thrawn, ale także inni członkowie tej grupy bojowej, zawsze otrzymują „zadania poboczne”, które zajmują ich dużą część książki, ale które prawdopodobnie nie są bez znaczenia dla większego planu Zahna związanego z trylogią. Kluczem do tego są zagrożone osoby, których ostatni ocaleni chcą popełnić zbiorowe samobójstwo, czemu Thrawn chciałby zapobiec. 


Jednocześnie jego przeciwnicy nadal się przygotowują. Po stronie Chissów są to Syndyki Zistalmu, którzy, poza kilkoma złowieszczymi cameami, mają niewielką rolę w tym tomie i zajmują więcej czasu ekranowego tylko w tomie 3. Zarówno w rozdziałach Wspomnienia, które rzucają również światło na minione wydarzenia w krótkich interludiach w Chaosie, jak i w współczesnych, poznajemy Haplifa z Agbui, sojusznika tajemniczego Jixtusa, który również pociągnął za sznurki Yiv.

Osobiście uważam, że rozdziały z Haplifem i farmerem Chissów Lakphro są dość zabawne i wnikliwe, ponieważ pokazują także życie zwykłych obywateli Chissów, ale rozdziały Wspomnienia można było wyciąć z książki. Wskazują tylko na fakty, które następnie są potwierdzane w następnym rozdziale i kończą się w bardzo przewidywalny sposób. Wolałbym bardziej skupić się na teraźniejszości i więcej światła rzucić na zawsze sympatycznego Thaliasa, a nawet dla Thurfiana i Zistalmu.

Alternatywnie konflikt Vagaari z powieści z LegendPoza galaktykę, którą Zahn prawdopodobnie z grubsza skopiował do kanonu, byłby również dobrym materiałem na Wspomnienia w kanonicznej wersji, ale być może nastąpi to w tomie 3. Nawiasem mówiąc, Zahn pozostaje tu wierny swojej linii, pisząc tak, jakby stworzenie Legend i Kanonu nigdy nie miało miejsca, a wyjątkowo to nawet tutaj działa całkiem dobrze, ponieważ „chaos” i „Nieznane regiony” mają mało wspólnego z resztą znanej nam galaktyki.

Jednak czasami wydaje mi się, że jest to problematyczne, ponieważ Wyższe dobro oferuje jeszcze mniej punktów kontaktu z resztą sagi niż Chaos. Podczas gdy Thrawn może czerpać z budowania świata z tomu 1 i niejasnych odniesień do Legend i Poza galaktykę i Starej Republiki, czytanie tego rzadko sprawiało wrażenie, jakbym wciąż był w uniwersum Gwiezdnych wojen.

Kiedy my, fani poznaliśmy Thrawna w Legendach, był groźny, tajemniczy i wręcz zły – nie tylko dlatego, że walczył o Imperium, ale także dlatego, że nie wahał się zabijać niekompetentnych sług lub niszczycielskich ataków i prób zamachu na naszych rebelianckich bohaterów. Był lojalnym sługą Imperatora i słusznie cieszył się jego zaufaniem. W późniejszych książkach z Legend, Zahn złagodził to wrażenie i dał Thrawnowi frakcję lojalistów w Imperium.

Kiedy serial Rebelianci wprowadził Thrawna do kanonu, byłem zachwycony – nie był to źle rozumiany antybohater, strzelający do rebeliantów i cywilów oraz popierający cele Imperatora, ale wyrachowany na zimno Wielki Admirał, który kocha sztukę wojenną zasłużył na swoją reputację. Mówiono nawet, że powoduje zniszczenia na całej planecie. Ale potem pojawiła się pierwsza powieść Thrawn autorstwa Timothy'ego Zahna w kanonie i ponownie tytułowy bohater stał się bohaterem, który w Imperium był rodzajem „dobrego faszysty”, ale nigdy nie musiał popełniać moralnie wątpliwych czynów. Ludobójstwo wspomniane w Rebeliantach nagle nie było już jego winą, ale winą Arihndy Pryce, gubernatorki Lothal.

Wyższe dobro kontynuuje to. Ma sens, że Thrawn zostałby tutaj przedstawiony jako „bohater”, biorąc pod uwagę, że mieszka on wśród swoich własnych ludzi. Anakin Skywalker był również bohaterem, zanim został Darthem Vaderem. Mimo to Thrawn jest tu zbyt wielkim dżentelmenem - ratuje uciekinierów, okazuje sympatię swoim podwładnym i lubi inne rasy. Ale tylko dobrzy obcy - ponieważ każda obca kultura jest albo przyjazna, albo wrogo nastawiona do Chissów, a Thrawn może zdecydować, czy są sojusznikami, czy też muszą zostać eksterminowani do ostatniego mężczyzny (a także kobiet i dzieci).

Jak widać, mam pewne problemy z działaniami tej postaci. A ponieważ animowane przedstawienie Thrawna w Kanonie, podobnie jak w Legendach, nie pozostawiało wątpliwości, czy był „bohaterem” czy „złoczyńcą”. Oczywiście był już wtedy fajny – jak większość „złych” w Gwiezdnych wojnach – i te szare obszary też mi nie przeszkadzają, ale wewnętrzna logika fabuły trochę mi cierpi, gdy różni autorzy mają tak rozbieżne interpretacje o tym samym charakterze, a następnie wprowadzają je w życie. A kiedy Thrawn powróci w jednym z nowych seriali, jak zasugerowano w 2. sezonie The Mandalorian, jego rozwój postaci ponownie będzie prowadzony pod kierunkiem Dave'a Filoniego, który już pokazał dobrą interpretację postaci Thrawna.

W końcu obie interpretacje łączy wspólny mianownik, a mianowicie geniusz militarny Thrawna i jego umiejętność określania słabości wojennych gatunku na podstawie sztuki i innych obiektów kulturowych. I przynajmniej jeśli o to chodzi, Thrawn ponownie dostaje doskonały występ w Wyższym dobru. Na przyszłość chciałbym, aby Timothy Zahn pokazał mi, że zdaje sobie sprawę, że jego postać będzie później walczyć o opresyjny reżim i że nie ma „niewinnych” po stronie takiego reżimu. Nie powinno tu zabraknąć odrobiny morderczych kalkulacji.

Powieść Wyższe dobro jest przyćmiona przez udaną poprzednią część, Chaos. Jako środkowa część trylogii pełni głównie wspólną funkcję między pierwszą i trzecią częścią, ale może przynajmniej rozwinąć ciekawe postacie drugoplanowe i przedstawić dwóch Chissów, Lakindę i Lakphro, o których chciałbym przeczytać więcej. Mimo całej krytyki, chociaż książka jest zabawna i powinna zadowolić fanów Thrawna, jestem dość sfrustrowany portretem tytułowego bohatera po pięciu powieściach kanonicznych z nim w roli głównej. Niemniej jednak lubię przebywać w krainie Chissów, których budowanie świata zdecydowanie pokazuje mocne strony autora i wcale nie patrzę pesymistycznie na finał, czyli Mniejsze zło.

Ocena: 7/10
Fabuła: 8/10
Postacie: 7/10
Jakość wydania: 9/10

Dziękuję wydawnictwu Olesiejuk za przekazanie egzemplarza do recenzji.

Szczegóły:
Tytuł: Star Wars. Dynastia Thrawna, tom 2: Wyższe dobro
Tytuł oryginalny: Star Wars. Thrawn Ascendancy: Greater Good
Autor: Timothy Zahn
Tłumaczenie: Marta Duda-Gryc
Wydawnictwo: Olesiejuk
Data premiery: 18 maja 2022
Liczba stron: 512
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Cena: 44,99 PLN

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Podziel się z nami swoją opinią na temat wpisu!

Niech Moc będzie z Tobą!