FILMY I SERIALE

wtorek, 9 listopada 2021

Star Wars. Dynastia Thrawna: Chaos - Timothy Zahn - recenzja powieści

Thrawn powraca - ale tym razem nie śledzimy jego losów jako Wielkiego Admirała, zamiast tego cofamy się niemal do samego początku jego życia, a konkretnie do jego czasów w królestwie Chissów! Timothy Zahn zabiera nas tam w swojej najnowszej powieści Dynastia Thrawna: Chaos, która została opublikowana 10 listopada 2021 roku nakładem wydawnictwa Olesiejuk w przekładzie Kuby Polkowskiego.
Opis dostarczony przez wydawnictwo Olesiejuk:
Poza granicami odległej galaktyki leżą Nieznane Regiony: mroczne i niezbadane, pełne tajemnic i niebezpieczeństw. W tym chaosie tylko tajemnicza Dynastia Chissów jest niezmienna, na tle nieustannych przemian wyróżnia się swoją stabilnością. Jednak do czasu… Wypracowane przez setki lat reguły gry mogą okazać się niewystarczające w nowej rzeczywistości. Stolica Chissów została zaatakowana, a po wrogu nie został żaden ślad. By wytropić przeciwników, potrzebny jest ktoś, kto okaże się równie wyjątkowy jak okoliczności ataku. To starszy kapitan Mitth’raw’nuruodo, jeden z najzdolniejszych młodych oficerów Dynastii, urodzony bez tytułu, ale adoptowany przez potężną rodzinę Mitthów, która nadała mu imię Thrawn. Jego niekonwencjonalne podejście do rozwiązywania problemów może okazać się tym, czego Chissowie potrzebują teraz najbardziej. Thrawn rusza na swoją pierwszą misję, ale im bardziej zagłębia się w obszar kosmosu, który jego ludzie nazywają Chaosem, tym lepiej zdaje sobie sprawę, że jego misja nie jest tym, czym mu się wydawała.

"Dynastia Thrawna. Chaos" to pierwsza część nowej epickiej trylogii „Star Wars” Timothy'ego Zahna, autora bestsellerów „New York Timesa”.

Powieść rozpoczyna się niespodziewanym i pozornie pozbawionym motywacji atakiem nieznanych okrętów wojennych na królestwo Chissów. Podczas gdy politycy wciąż zastanawiają się, co to było i jak znaleźć sprawcę, starszy kapitan Thrawn postanawia odkryć złożone tło ataku. Ale chociaż Thrawn jest znany z tego, że jest genialny w rozwiązywaniu takich zagadek, nie jest to łatwe zadanie, ponieważ polityka Imperium Chissów wciąż rzuca mu przeszkody. Po pierwsze, polityka zagraniczna Chissów zabrania jakiejkolwiek formy ingerencji w konflikty zewnętrzne, a nawet uderzeń prewencyjnych, co ogranicza działania militarne Thrawna. Po drugie, różni przedstawiciele dziewięciu rządzących rodzin planetą Csilla, z którymi Thrawn nie jest do końca przychylny i którzy tylko czekają na możliwość usunięcia go z wojska. Na szczęście może polegać na swoich powiernikach, w tym Ar’alani, ale także dziewięcioletniej nawigatorce Che’ri i jej przełożonej Thalias.

Historię z teraźniejszości wielokrotnie przerywają rozdziały zatytułowane „Wspomnienia”, w których spoglądamy jeszcze bardziej w przeszłość Thrawna i widzimy, jak zostaje adoptowany jako kadet przez jedną z rządzących rodzin, dostaje pierwsze dowództwo i przechodzi przez różne niekonwencjonalne działania, niepopularne wśród władców.

W końcu mamy lore Chissów! Nie jestem w stanie odpowiednio podkreślić, jak bardzo mnie to uszczęśliwia! Cała historia Chissów, której brakowało mi w poprzedniej trylogii Thrawna (Thrawn», Thrawn: Sojusze», Thrawn: Zdrada»), jest w tej książce: dowiadujemy się, jak społeczeństwo Chissów współpracuje z potężnymi rodzinnymi klanami, poznajemy system kastowy funkcjonujący w rodzinach, który działa równie, w zależności od tego, czy jesteście spokrewnieni, czy dopiero adoptowani. W dużym stopniu Zahn przeniósł swoje dzieła z Legend do Kanonu. Widzimy również, jak w tym systemie panuje równowaga sił i jak można się w tej hierarchii wspinać w górę lub spadać na sam dół. Dowiadujemy się, jak działa polityka i wojsko Chissów, jakie filozofie tam panują i jak Chissowie traktują sąsiednie narody. Odkrywamy bardziej szczegółowo, jak działają imiona Chissów i jak mogą się zmieniać w ciągu życia lub kariery. Badamy planetę Csilla i doświadczamy, jakie tajemnice tam kryją. I - z tego najbardziej się ucieszyłem, bo uwielbiam ten koncept - dostajemy wgląd w życie młodych żeglarzy Chissów, którzy jako potężne dzieci sterują okrętami wojennymi Chissów przez hiperprzestrzeń w "chaosie" (tak nazywa się trudny obszar do nawigacji, w którym znajduje się królestwo Chissów).


Integracja nawigatorki lub „sky-walkera” Che'ri i jej przełożonej Thalias, która również była sky-walkerem w przeszłości, rozwiązuje inny problem, który często miałem z poprzednimi trzema książkami trylogii Thrawna: mieli dużo mózgów w formie podobnej do Thrawna, ale często brakowało im serca. Podczas gdy chłodny, wyrachowany Thrawn nie daje powodów do współczucia mu, dwie niebo-wędrowczynie ze swoimi niezwykłymi życiorysami stanowią dla nas, czytelników, emocjonalny punkt książki. Wystarczy sobie wyobrazić, jak straszne jest to, że jako małe, pięcioletnie dziecko były oderwane od rodziny na lata i trafiły na okręty wojenne. Tam miały dużo odpowiedzialności, były ciągle deportowane od jednego opiekuna do drugiego, tylko po to, by w wieku 13 lub 14 lat usłyszeć, że stały się bezużyteczne, ponieważ prezent mocy (lub „Trzeciego Wzroku”, jak nazywają to Chissowie) ucichło. Rozdrażniona reakcja Che'ri na nowego przełożonego, jej ciągłe granie na „Questis” (to taki nasz ziemski telefon u Chissów) lub jej smutek, który na pierwszy rzut oka wydaje się przesadny, ponieważ nie może mieć pewnych kredek, są bardzo autentyczne i skuteczne. Bardzo łatwo wyobrazić sobie, że dziecko, które tak często traciło opiekunów, zachowałoby się dokładnie tak samo. Thalias jest równie wiarygodna, gdzie piętna z dzieciństwa jako sky-walkera wciąż są odczuwalne i dlatego z jednej strony wciąż szuka swojego miejsca we wszechświecie, ale z drugiej strony jest w stanie szczególnie dobrze zrozumieć sytuację Che'ri. Ogólnie rzecz biorąc, obie działają jako rodzaj zastępczej rodziny dla Thrawna.

Jak zawsze sam Thrawn jest idealnym taktykiem, który zawsze planuje trzy kroki do przodu i imponuje wszystkim swoją analizą sztuki. Miejscami jest, jak już wiemy, trochę zbyt genialny, by można było w to uwierzyć. Ale fani Wielkiego Admirała (jeszcze nie jest nim w tej powieści) będą mogli się z tym pogodzić. W każdym razie interesujące jest to, że postrzegamy młodego Thrawna w Chaosie, zwłaszcza w rozdziałach Wspomnienia, w zupełnie nowej pozycji: jako kogoś, kto ma genialny pomysł, ale nie ma jeszcze władzy, by go wprowadzić i kontrolować. Jeśli jego przełożeni nie akceptują jego wspaniałych pomysłów, jęczy jak dziecko przy kasie w supermarkecie, aż mu się uda. Przynajmniej dla mnie w tych scenach zawsze było coś zabawnego.

Niestety, jedna postać szczególnie cierpi z powodu geniuszu Thrawna i jest to Ar’alani (lub Ziara, jak nazywa się ją w częściach Wspomnienia). Zbyt często zostaje zredukowana do zastępcy agenta Thrawna, która popiera jego idee i wyciąga głowę jako oficer wyższego szczebla i broni Thrawna, gdy ten znowu coś schrzanił w oczach polityków. Wolałbym, żeby Ar’alani miała w powieści więcej szans na pokazanie swojego geniuszu niezależnie od Thrawna. W końcu nie bez powodu miała taką karierę w wojsku Chissów.

Sama fabuła powieści Chaos podąża za typowym schematem, który został wykorzystany również w poprzedniej trylogii Thrawna: detektyw Thrawn szuka wskazówek do prawdziwego tła ataku na Chissów, zbiera dowody i krok po kroku zbliża się do prawdy. Czyniąc to, wykorzystuje swój talent do analizowania sztuki innych kultur i oczywiście są też bitwy kosmiczne. Jednak nie są one tak ekstremalnie usiane skomplikowanymi manewrami, jak w powieści Thrawn: Zdrada. Głównym celem rozdziałów Wspomnienia jest zapoznanie nas z wcześniejszą historią Thrawna i Ar’alani, ustalenie struktur politycznych Chissów oraz pokazanie, skąd Thrawn zdobył swoją wcześniejszą wiedzę na temat stron zaangażowanych w obecny konflikt. Ogólnie rzecz biorąc, wzajemne oddziaływanie między dwoma poziomami czasowymi działa jeszcze lepiej w tej powieści niż w Thrawn: Sojusze, ponieważ nic nie jest tu powielane, ale te wspomnienia w znaczący sposób uzupełniają i wzbogacają fabułę teraźniejszości.

To, co Zahn znowu robi bardzo dobrze w tej powieści, to łączenie ze sobą jego książek z Gwiezdnych wojen – czy to z Legend, czy Kanonu. Na przykład misja Thrawna na Batuu z Anakinem Sykwalkerem, o której opowiadała powieść Thrawn: Sojusze, również odgrywa ważną rolę w Chaosie. Zahn przejmuje także system rządzących rodzin Chissów z Legend. Widzimy, że „kanon Zahna” nadal istnieje.

Jak oceniam tę powieść jako całość? Co do fabuły i postaci, przyznałbym ocenę 7. Byłem jednak bardzo entuzjastycznie nastawiony do cudownie opracowanego budowania świata Imperium Chissów, za czym bardzo tęskniłem w poprzednich powieściach Thrawna. Przede wszystkim ideę sky-walkera uważam za najbardziej ekscytującą nową koncepcję w dotychczasowej literaturze Kanonu. Dzięki sky-walkerowi, po raz pierwszy od dłuższego czasu, miałem wrażenie, że powieść z Gwiezdnych wojen jest nie tylko dobrze napisana i daje rozrywkę podczas czytania, ale też inspiruje moją wyobraźnię. Mógłbym spędzać godziny zastanawiając się lub rozmawiając o tym, jak to jest dorastać jako sky-walker z Chissami lub jak to jest używać Mocy do poruszania się w nadprzestrzeni. I to właśnie sprawia, że Gwiezdne wojny są tak fascynujące. Tak więc niebo-wędrowcy pchają powieść w nadprzestrzeń i pomagają jej uzyskać ocenę 9 na 10. To jest powieść o Thrawnie, której naprawdę szukasz!

Ocena: 9/10
Fabuła: 9/10
Postacie: 9/10
Jakość wydania: 10/10

Dziękuję wydawnictwu Olesiejuk za dostarczenie egzemplarza recenzenckiego.

Szczegóły wydania:
Tytuł: Star Wars. Dynastia Thrawna: Chaos
Tytuł oryginalny: Star Wars. Thrawn Ascendancy: Chaos Rising
Autor: Timothy Zahn
Tłumaczenie: Kuba Polkowski
Wydawnictwo: Olesiejuk
Data premiery: 10 listopada 2021
Liczba stron: 464
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Cena: 44,99 PLN

3 komentarze:

  1. Świetna recenzja. Sam zamówiłem dzisiaj (10.11.2021 r.) swój egzemplarz i nie mogę się doczekać, aż przyjdzie. To będzie moja pierwsza książka z Thrawnem w roli głównej i mam nadzieję, że nie będę żałował. Świetny artykuł, świetna strona.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zawarta powyżej recenzja idealnie odzwierciedla moje odczucia po przeczytaniu tej lektury. Już nie mogę się doczekać kolejnej części.

    OdpowiedzUsuń

Podziel się z nami swoją opinią na temat wpisu!

Niech Moc będzie z Tobą!