FILMY I SERIALE

sobota, 16 października 2021

Star Wars. Die Hohe Republik: Das Licht der Jedi - recenzja powieści

16 sierpnia 2021 roku nakładem wydawnictwa Blanvalet ukazała się niemieckojęzyczna wersja powieści The High Republic: Light of the Jedi Charles’a Soule’a, która u naszych zachodnich sąsiadów ukazała się pod tytułem Die Hohe Republik: Das Licht der Jedi. Jest to długo oczekiwany start projektu, który w Polsce jest znany jako Star Wars: Wielka Republika. W naszym kraju cykl wystartował 4 maja. Czas więc, by zwrócić szczególną uwagę na powieść otwierającą cykl The High Republic i ją omówić.
Odkąd istnieje Kanon, każdą nową erę definiuje film lub serial, a książki grają tam co najwyżej drugie skrzypce. Zmieniło się to wraz z erą Wielkiej Republiki, którą stworzyło pięciu autorów: Charles Soule, Cavan Scott, Claudia Gray, Justina Ireland i Daniel José Older pod egidą Michaela Siglaina i przy pomocy Lucasfilm Story Group. W związku z tym Light of the Jedi ma taką samą”wagę”, co pierwsze epizody trzech filmowych trylogii Sagi Skywalkerów: należy zarysować epokę, zarysować daleko idący konflikt i - co najważniejsze - postacie drugoplanowe muszą być wprowadzone i dobrze zarysowane. Czy to się udało? Przekonajmy się.

Opis dostarczony przez wydawnictwo Blanvalet:
Na długo przed Najwyższym Porządkiem i Imperium, rycerze Jedi czuwali nad Wielką Republiką. To był złoty wiek pokoju.

Eksplozja nadprzestrzenna zagraża życiu miliardów ludzi. Na szczęście Jedi są silni w Mocy i spieszą, aby zapobiec najgorszemu. Najmniejszy błąd może doprowadzić do katastrofy, ale galaktyka ufa swoim obrońcom. Ale podczas gdy uwagę wszystkich przyciągają ci bohaterowie, zagrożenie rośnie poza granicami Wielkiej Republiki, które przerazi serce każdego Jedi.

„Światło Jedi” to pierwsza powieść z epoki Wielkiej Republiki. Kolejne tomy są już w przygotowaniu.

Pierwszy akt Światła Jedi to nieprzerwany wyścig z czasem, co ilustruje odliczanie do uderzenia na początku każdego rozdziału. Po tym, jak statek Legacy Run rozpadł się w nadprzestrzeni, jego ultra-przyspieszone szczątki pojawiają się w zwykłej przestrzeni, a na ich niekontrolowanej drodze znajduje się rolniczy świat Hetzal. Jedi, siły Republiki i cywile współpracują ze sobą, aby zapobiec Wielkiej Katastrofie.

Ten wyścig wciąga czytelnika i nie odpuszcza aż do wielkiego finału pierwszego aktu. Po drodze poznajemy już kilka kluczowych postaci, ale ponieważ wszystkie postacie są tutaj nowe, początkowo nie wiemy, które z nich są głównymi bohaterami Światła Jedi, a które są tylko występami gościnnymi. Ale nie ma się co martwić, autor dość szybko to rozwiązuje, czyniąc z mniej ważnych postaci, mniej lub bardziej heroicznie końce ich historii. Tak więc pierwszy akt ma na celu wprowadzenie nas w kilka postaci i zdefiniowanie głównych cech epoki, ale przede wszystkim przypomina sekwencję otwierającą film sagi, która wciąga widza w przygodę poprzez akcję. Więc dobrze, że Soule dostarcza tutaj również kilka bardzo ładnych opisów wizualnych, które byłyby godne filmu.


Drugi akt wprowadza Nihilów na scenę i powoli pokazuje narastający konflikt między nimi a Jedi. Chociaż w tej części powieści nie brakuje akcji, skupiamy się na pogłębianiu i poznawaniu postaci, a także dowiadujemy się więcej o galaktyce poza systemem Hetzal i jej statusie politycznym, technologicznym i społecznym. Elzar Mann czy Sskeer skaczą z planety na planetę, aby znaleźć przyczynę Wielkiej Katastrofy, a na świecie Elphrona, znanym z komiksu The Rise of Kylo Ren, toczy się akcja, w którym biorą udział głównie bohaterowie Bell Zettifar i Loden Greatstorm.

Nihilowie zyskują również nieoczekiwany stopień głębi charakteru. Nie spodziewałem się, że dowiem się tak wiele o tych postaciach już w pierwszej powieści, ale to właśnie sprawia, że Światło Jedi jest tak dobrą książką. Nawet jeśli nacisk kładziony jest na ekspozycję, w trakcie Światła Jedi wiele wewnętrznych dramatów rozwija się również wśród Nihilów, a dobrze znani Nihilowie, m. in. Kassav czy Marchion Ro, zajmują sporo miejsca w tej książce. Szczególnie ten ostatni ma duży potencjał, aby stać się jedną z moich ulubionych postaci z ery Wielkiej Republiki.

Trzeci akt Światła Jedi kontynuuje wcześniej przedstawione i rozpoczęte konflikty i doprowadza je do wybuchowego punktu kulminacyjnego, którego zwroty akcji, niektóre przewidywalne, ale są także absolutnie nieprzewidziane, podsycają główny konflikt, o którym czytać będziemy w innych książkach i komiksach tego projektu. W drugim akcie wciąż martwiłem się, jak zmienić podzielony kult Nihilów w wiarygodne zagrożenie dla wieloletniego projektu literackiego, ale koniec książki nie pozostawił dla mnie żadnych pytań bez odpowiedzi.

Dla mnie Światło Jedi odniosło sukces na wszystkich trzech zdefiniowanych powyżej frontach. Zostaliśmy wprowadzeni w zupełnie nową erę. Nawet bez Sithów i galaktycznych Imperiów jest pełno możliwych historii do opowiedzenia, a ta powieść wyraźnie to wyjaśnia, nawet dla tych, którzy bardzo w to wątpili. Poznaliśmy też główny konflikt i głównych bohaterów tamtych czasów. Soule jest mistrzem w konstruowaniu postaci bardzo obrazowo w zaledwie kilku zdaniach, dzięki czemu mamy wrażenie, że znamy je od lat, ale widać jednak, że jest to tylko tom 1 wieloletniego projektu.

Charles Soule stwierdził, że jest dumny z książki, ponieważ osiągnął wszystkie swoje cele związane z nią. Podpisałbym się pod tą oceną. Soule nie jest nam obcy i w ciągu ostatnich kilku lat napisał wiele naprawdę dobrych historii. Współpraca Soule’a z Gray, Ireland, Olderem i Scottem zmieniła bardzo dobrą powieść w świetną, ponieważ można powiedzieć, że wspólne budowanie świata połączone z silną (współ)pracą wszystkich autorów nie jest bez znaczenia dla spójności całościowego obrazu ery The High Republic.

Chciałbym zakończyć tę recenzję apelem. Bez względu na to, co myśleliście o książkach Star Wars w ciągu ostatnich kilku lat, dajcie temu nowemu projektowi szansę. Usiądź wygodnie na sofie lub w Twoim kąciku do czytania i daj się wciągnąć w nową przygodę, która pomimo wszystkich innowacji uosabia po prostu esencję tego, co sprawia, że książki z uniwersum Star Wars są tak wspaniałe i przenoszą nas do odległej galaktyki. Myślę, że nie pożałujecie.

Jestem także zainteresowany tym, co Wy sądzicie o tej książce. Z niecierpliwością czekam na Wasze wrażenia, komentarze są do Waszej dyspozycji!

Ocena: 9/10
Fabuła: 9/10
Postacie: 9/10
Jakość wydania: 9/10

Dziękuję wydawnictwu Blanvalet za przekazanie egzemplarza recenzenckiego.

Szczegóły:
Tytuł: Star Wars. Die Hohe Republik: Das Licht der Jedi
Tytuł oryginalny: Star Wars. The High Republic: Light of the Jedi
Autor: Charles Soule
Tłumaczenie: Andreas Kasprzak
Wydawnictwo: Blanvalet
Data premiery: 16 sierpnia 2021
Liczba stron: 496
Oprawa: miękka
Cena: 15 €

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Podziel się z nami swoją opinią na temat wpisu!

Niech Moc będzie z Tobą!