Imperium kontratakuje zawiera prawdopodobnie jeden z najbardziej kultowych dialogów w serii Gwiezdne wojny, wypowiadanym między Lukiem, a jego mistrzem Jedi Yodą. Jego nowy uczeń, utalentowany, ale niecierpliwy Luke Skywalker, musi wydostać X-winga z czeluści bagna na Dagobah, aby móc wylecieć i uratować swoich przyjaciół. Yoda zachęca go do użycia Mocy w celu odzyskania statku kosmicznego, ale Luke mówi do swojego nauczyciela: W porządku. Spróbuję.
Yoda zaś odpowiada: Nie! Nie próbuj. Zrób to. Albo nie. Nie ma próbowania. Luke widzi tylko ten masywny statek, który wydaje się być celem o wiele trudniejszym do podniesienia niż poruszanie kilkoma kamieniami. Luke próbuje i ponosi klęskę. Jak do tego doszło? Może ważniejszym pytaniem jest: dlaczego Luke nie powinien próbować? Czy nie jest to sprzeczne z intuicją, o czym powinien wiedzieć dobry instruktor, a tym bardziej ten najbardziej szanowany w galaktyce? Coś wyraźnie zdaje się nam tu umykać.
Wszyscy kiedyś doszliśmy do takiego punktu: chcemy coś osiągnąć, wykonać cele, zrobić zadanie, które wydaje się zniechęcające i w wielu innych podobnych sytuacjach. Być może najważniejszą lekcją jest to, że „próbowanie” nie jest wystarczające. Kiedy Luke powiedział, że spróbuje, opierając się o ton jego wypowiedzi, język ciała i postawę, tak naprawdę wcale nie zamierzał dać z siebie wszystkiego. Nie zamierzał pokazać się od najlepszej strony, ani wykonać zadania na najwyższym poziomie swoich możliwości.
Wszyscy kiedyś doszliśmy do takiego punktu: chcemy coś osiągnąć, wykonać cele, zrobić zadanie, które wydaje się zniechęcające i w wielu innych podobnych sytuacjach. Być może najważniejszą lekcją jest to, że „próbowanie” nie jest wystarczające. Kiedy Luke powiedział, że spróbuje, opierając się o ton jego wypowiedzi, język ciała i postawę, tak naprawdę wcale nie zamierzał dać z siebie wszystkiego. Nie zamierzał pokazać się od najlepszej strony, ani wykonać zadania na najwyższym poziomie swoich możliwości.
Dla Luke'a w tamtym momencie, próba jest równoznaczna z dawaniem tylko cząstki tego, co najlepsze, albo zastępowaniem naturalnego talentu wymówką o ciężkiej pracy. Luke jest silny w Mocy, ale wciąż się uczy, co też prowadzi do frustracji ze strony jego nauczyciela i zniechęcenia. Być może boi się porażki lub czuje się zmęczony intensywnym treningiem Jedi, którego doświadczył chwilę wcześniej.
Jakkolwiek na to patrzeć, Yoda sugeruje, aby dać z siebie wszystko, albo w ogóle nie zawracać sobie tym głowy. Jeśli nie dajesz siebie wszystkiego, nie zrobisz kroku na przód. Jeśli chcesz osiągnąć maksymalne wyniki, musisz dołożyć do osiągnięcia celu wszelkich starań. W innym wypadku, starania będą nic nie warte. Próbując - w tym kontekście - Luke pozwala sobie na porażkę. To wymówka, by nie pracować ciężko i w rezultacie staje się ona samospełniającą się przepowiednią.
Jeśli jesteś nauczycielem, poproś swoich Padawanów, aby poświęcił czas na rozmyślania, o tym kiedy coś wydawało się mu naprawdę trudne. Trudny problem matematyczny? Napisanie eseju? A może musieli narysować, coś co wydawało się zbyt skomplikowane? Niech zastanowią się nad tym, co ostatnio sprawiało im problem i o których wiedzą, że nie dołożyli wszelkich starań, by wykonać je właściwie i dobrze. Zachęć ich, aby podwoili wysiłki, wykonali zadanie jeszcze raz i żeby wyczekiwali innego, lepszego wyniku swoich starań.
Istnieje wiele wyzwań. Wszystkie te, na które trafiasz sprawią, że będziesz silniejszy, ale mogą się również wydawać niemożliwe. Luke pomyślał, że wyciągnięcie X-winga jest niemożliwe i rzeczywiście tak było. Ale Yoda pokazał mu, że tak nie jest. Po prostu musiał przestać próbować i zacząć robić.
Źródło: StarWars.com
Tłumaczenie: Lupus
Zobacz więcej wpisów związanych z 40-leciem Imperium kontratakuje:
Yes :)
OdpowiedzUsuń