Kiedy powstał park rozrywki Galaxy's Edge od razu rozpoczęto też serię wydawniczą związaną z planetą Batuu i placówka Black Spire. Książka A Crash of Fate zapowiadała się co najmniej przyjemnie... a niestety wyszło kiepsko.
Bohaterami jest dwójka przyjaciół z dzieciństwa, która została rozdzielona na skutek przeprowadzki rodziny jednego z nich. Ona - Izal - opuściła rodzinną planetę i bujała się po galaktyce, by koniec końców zostać przemytnikiem. On - Jules - pozostał na Batuu i został rolnikiem. Po latach oboje spotykają się ponownie... Brzmi znajomo? Od razu po ogłoszeniu fabuły miałem skojarzenia z Utraconymi gwiazdami (RECENZJA). Problem w tym, że autorka to nie Claudia Gray, a książka nie wprowadza nic do uniwersum, a jest tylko pretekstem do zareklamowania parku rozrywki.
Bohaterowie ganiają tu i tam odwiedzając znane z parku lokacje, tylko co z tego, skoro przeciętny czytelnik spoza Stanów Zjednoczonych i tak tam nie pojedzie i nie wyłapie tych smaczków? Do tego cała książka dzieje się praktycznie tylko na Batuu. Niby są nawiązania do Hosnian Prime, ale są one tak nieznaczące, że równie dobrze mogłoby ich nie być.
Bohaterowie? Ciężko powiedzieć, bo po jakichś 5 rozdziałach straciłem wątek. Nie pomaga też sposób prowadzenia narracji - rozdziały niby są podpisane, kogo dotyczą, ale w praktyce dotyczą wszystkich. Jak ktoś chce zrobić dobre POV, to niech zajrzy do Pieśni Lodu i Ognia...
Komu można polecić tę książkę? Chyba tylko komuś, kto wybiera się do USA i odwiedzi Galaxy's Edge, bo wtedy przynajmniej można wyłapywać smaczki i miejscówki. A tak... nie widzę powodu, by to ruszyć.
Ogólna ocena: 4/10
Fabuła: 4/10
Opisy: 5/10
Postacie: 4/10
Szczegóły:
Tytuł: Star Wars. Galaxy's Edge: A Crash of Fate
Autor: Zoraida Córdova
Wydawnictwo: Disney–Lucasfilm Press
Data premiery: 6 sierpnia 2019
Liczba stron: 352
Oprawa: twarda
Cena: 17,99 $ / 76,10 PLN
Gdzie kupić:
Tak, trzeba znać miejsce...
OdpowiedzUsuń