FILMY I SERIALE

środa, 2 marca 2022

Przewodnik Star Wars: Gwiazda Śmierci [Kanon i Legendy]

To nie jest księżyc...
Największy i najbardziej przerażający as w rękawie Imperium, pierwotnie był znany jako Bojowa Stacja Orbitalna DS-1, ale powszechnie określano go kodem: Gwiazda Śmierci. Po raz pierwszy widziana w Nowej nadziei, Gwiazda Śmierci była masywną stacją bojową wielkości małego księżyca i znana z (przerażającej) siły ognia zdolnej do zniszczenia planety swoim superlaserem. 

Konstrukcja Gwiazdy Śmierci zaczęła się na początku Wojen klonów. Nadzorującym projekt Gwiazdy Śmierci został Wilhuff Tarkin, który nadzorował logistykę masywnej operacji. Podprojekt Gwiazdy Śmierci został nazwany Projekt Nieziemskiej Władzy, którym zarządzał Orson Krennic. Projekt odpowiedzialny był za poszukiwanie i eksperymentowany z zamiarem odkrycia czegoś, co będzie podstawą siły superlasera Gwiazdy Śmierci. Jednym z kluczowych naukowców Projektu Nieziemska Władza był Galen Erso, który specjalizował się w krystalografii. Galen odkrył, że jako broń da się  wykorzystać kryształ kyber, który stał się najważniejszym elementem superlasera Gwiazdy Śmierci. Jednakże, Erso  zaczął być podejrzliwy co do projektu, nad którym pracował (nikt nie mówił mu do czego tak naprawdę zostaną użyte jego badania) i porzucił swoje stanowisko zanim jego odkrycie mogłoby zostać użyte. Krennic będzie latami szukał dezertera, by ukończyć badania nad projektem. Mimo iż, Krennic w końcu dopiął swego odnalazłszy i złapawszy Galena, buntowniczy duch Galena nie został złamany. Wbrew swojej woli, Galen został zmuszony do ukończenia swojej pracy nad superalserem Gwiazdy Śmierci, ale pozwalając sobie na zainstalowanie intencjonalnego słabego punktu, który zostanie odkryty przez Sojusz Rebeliantów i przyczyni się do całkowitego zniszczenia stacji bojowej.

Jak działa stacja bojowa?
Superlaser Gwiazdy Śmierci jest zasilany reaktorem hipermaterii, który potrafi wygenerować destrukcyjną reakcję, która następnie jest kondensowana w ośmiu gigantycznych kryształach kyber. Kiedy reakcja jest już skoncentrowana w kryształach, osiem mniejszych laserów tryska w soczewkę Gwiazdy Śmierci. Te lasery mogą być skierowane w konkretny punkt, kumulując siłę reakcji, zanim zostaną wypuszczone jednym dużym zielonym promieniem lasera prosto w cel. Ten superlaser zdolny był do dokonania dewastujących efektów i może być ustawiony na różne poziomy zniszczenia, każdy jednak był zdolny do katastrofalnych skutków.

Pojedynczy strzał z reaktora superlasera, jego najsłabsza i najniższa funkcja, był mimo to zdolny do całkowitego zniszczenia większej części Jedhy, gdy Gwiazda Śmierci wystrzeliła ze swojej broni w Święte Miasto Jedhy w Łotrze 1. Oczywiście, przy pełnej mocy superlaser mógł całkowicie zniszczyć planetę i zamienić ją w nic innego jak kupę kamieni, jak zostało to pokazane na przykładzie Alderaana. Ci, którzy operowali tą wszechpotężną bronią, znani byli jako elitarni strzelcy Gwiazdy Śmierci. Ich praca wymagała precyzji w każdym ruchu i kolejności, aby umożliwić poprawny strzał z superlasera. Każde błędne obliczenie, lub brak koordynacji mógł doprowadzić do całkowitego zniszczenia Gwiazdy Śmierci. Jakkolwiek (przerażająco) imponujący, superlaser by nie był, nie był też jedyną bronią w jaką została uzbrojona stacja bojowa.

Uzbrojenie obronne stacji bojowej:
Gwiazda Śmierci posiadała setki tysięcy różnych typów dział przytwierdzonych do swojej powierzchni. Ciężkie baterie turbolasera XX-9 były widziane w pełnej aktywności bojowej podczas niebezpiecznego ataku rebelianckich myśliwców w Nowej nadziei. Niestety dla Imperium, te turbolasery nie dawały sobie rady z małymi celami (takimi jak X-wingi czy Y-wingi) i znacznie lepiej sprawdzały się w strzelaniu do większych celów, na przykład dużych okrętów. Z drugiej strony, na szczęście dla Imperium, Gwiazda Śmierci była także zaopatrzona w działa laserowe typu SuperBlaster 920, które z kolei radziły sobie ze strzelaniem w mniejsze statki. Te działa laserowe były zdolne do całkowitego zniszczenia myśliwca jednym strzałem i Gwiazda Śmierci była nimi hojnie obudowana -  mając do dyspozycji jakieś 10 tysięcy takich dział. Dodatkowo, obok dział SuperBlaster 920, Gwiazda Śmierci dysponowała także 50 tysiącami ciężkich dział laserowych oraz kolejnymi 50 tysiącami wieżyczek z działami laserowymi.

Kolejnym typem uzbrojenia na Gwieździe Śmierci były działa jonowe. Te działa zostały zaprojektowane, by unieszkodliwiać cele, strzelając do nich cząsteczki jonów, które mogą wyłączyć układy elektryczne statków, zamieniając je w bezużyteczne lub opuszczone. Należy też wymienić 7 tysięcy myśliwców TIE, które uzupełniając uzbrojenie Gwiazdy Śmierci, były idealne do niszczenia tych unieszkodliwionych statków.

Żadna stacja bojowa nie byłaby kompletna bez promienia ściągającego, których Gwiazda Śmierci posiadał dokładnie tysiąc. Sokół Millennium został złapany przez jedno z takich pól siłowych, które wciągnęły koreliański statek do jednego z wielu hangarów Gwiazdy Śmierci.

Jednak to, co sprawiało, że Gwiazda Śmierci stawała się wyjątkowo przerażająca, to jej zdolność do podróżowania przez hiperprzestrzeń. Nie tylko była wyposażona w zdolne do destrukcji uzbrojenie, ale także mogła ścigać swoją zdobycz. Mając na wyposażeniu hipernapęd czwartej klasy, Gwiazda Śmierci tropiła Sokoła Millennium aż do bazy rebeliantów na Yavinie 4, gdzie Wielki Moff Tarkin planował użyć superlasera do całkowitego zniszczenia Rebelii.

Załoga stacji bojowej:
Załoga Gwiazdy Śmierci wahała się między 1.1+ do 1.2+ miliona imperialnych, zależnie od misji. Załoga ta obejmowała sporą marynarkę oraz garnizon wojskowy, zasób wysokich rangą imperialnych oficerów i operatorów stanowisk bojowych. 

Garnizon marynarki był dowodzony przez dowódcę imperialnej marynarki wojennej, admirała Conana Antonio Mottiego i był wyposażony w gwiezdne niszczyciele, pancerniki i inne statki szturmowe. Garnizon armii był z kolei dowodzony przez dowódcę imperialnej armii generała Cassio Tagge'a i zawierał tysiące szturmowców.

Widziani w pokoju konferencyjnym na pokładzie Gwiazdy Śmierci, dodatkowi dowódcy byli konsultantami złożonymi z wysokich rangą imperialnych takich jak Wielki Moff Tarkin, kontradmirałów Kendala Ozzela i Tiaana Jerjerroda, dowódców imperialnej marynarki i armii Mottiego i Taage'a i wielu innych, którzy przychodzili i odchodzili.

Stacja bojowa składała się także z personelu operacyjnego, który utrzymywał Gwiazdę Śmierci w stanie operacyjnym. Obejmowało to pracowników konserwacyjnych, inżynierów odpowiedzialnych za różny rodzaj maszynerii wchodzącej w konstrukcję Gwiazdy Śmierci; ekipy porządkowe utrzymujące nadzór nad masywną stacją bojową; personel medyczny, który zajmował się załogą; wsparcie techniczne, które podobnie jak pracownicy konserwacyjni i inżynierowie dbali o techniczne aspekty na pokładzie stacji bojowej; członków ekip defensywnych, zajmujących się operowaniem systemami defensywnymi; zróżnicowany personel odpowiedzialny i nadzorujący wszystkie pozostałe rzeczy; a także ekipy logistyczne, koordynujące i zarządzające różnymi innymi departamentami.

Rozmiary stacji bojowej:
Gwiazda Śmierci  miała 160 kilometrów (albo 100 mil) szerokości patrząc od jej równika i była budowana przez wiele lat, niezliczonych konstruktorów i potrzebowała sporej ilości materiałów i zasobów do ukończenia. Nie mówiąc już o tym, że zdecydowanie nie była księżycem.

BONUS:

Powieść zatytułowana po prostu Gwiazda Śmierci należąca obecnie do Legend została napisana przez Michaela Reavesa i Steve'a Perry'ego. Po raz pierwszy została opublikowana w twardej oprawie przez Del Rey 16 października 2007 roku. W Polsce ukazała się nakładem wydawnictwa Amber 20 stycznia 2011 roku w tłumaczeniu Błażeja Niedzińskiego. Koncentruje się na obsadzie zespołu członków załogi Gwiazdy Śmierci i obejmuje trzyletni okres, który kończy się bitwą o Yavin. W pewnym stopniu powieść jest tym, czym dla obecnego kanonu jest książka Utracone gwiazdy Claudii Gray, choć bez wątku romansowego, skupiając się wyłącznie wokół Gwiazdy Śmierci i wokół dramatu ludzi, którzy ją tworzyli i na niej pracowali.

Dowiedziałeś się czegoś nowego o Gwieździe Śmierci? Daj nam znać w komentarzach!

Źródło: starwars.com
Tłumaczenie i bonus: Lupus

1 komentarz:

Podziel się z nami swoją opinią na temat wpisu!

Niech Moc będzie z Tobą!