FILMY I SERIALE

piątek, 20 sierpnia 2021

Star Wars. The Lightsaber Collection - recenzja

W połowie listopada wydawnictwo Panini opublikowało niemieckie tłumaczenie The Lightsaber Collection, które pierwotnie ukazało się nakładem Insight Editions w drugiej połowie października 2020 roku. Przewodnik został napisany przez Daniela Wallace'a. Na łącznie 154 stronach autor i rysownik Łukasz Liszko (Polak!) i Ryan Valle przedstawiają nam szeroką gamę mieczy świetlnych w galaktyce, we wszystkich epokach i od jasnej do ciemnej strony.
Opis dostarczony przez wydawnictwo:
To broń rycerza Jedi. Nie tak niezdarna i nieprecyzyjna jak broń palna. Elegancka broń z bardziej cywilizowanych czasów. - OBI-WAN KENOBI
Miecze świetlne ze wszystkich zakątków galaktyki można znaleźć w Star Wars: Kolekcja mieczy świetlnych, uzupełniona szczegółową wiedzą i specjalnie stworzonymi ilustracjami. Wyjątkowe miecze świetlne są bardziej szczegółowo niż kiedykolwiek. Legendarne miecze legendarnych wojowników, takich jak Luke Skywalker, Ahsoka Tano, Yoda, Kylo Ren, Rey i wielu innych.

Rzadko spotykane bronie z całego uniwersum Gwiezdnych Wojen, w tym z filmów, seriali telewizyjnych, komiksów i gier, są szczegółowo przedstawione i opisane wraz z postaciami, które je dzierżą. Ta książka jest najbardziej obszerną pracą o mieczach świetlnych w galaktyce i obowiązkowym elementem każdej kolekcji fana Gwiezdnych Wojen.

Budowa stron:
Opisałbym strukturę strony jako skoncentrowaną i klasyczną. Praca nie jest oczywiście posortowana według mieczy świetlnych, ale raczej ich użytkowników, dzięki czemu bardziej szczegółowo przedstawia postać i jej miecz świetlny. Jak widać na kilku przykładowych stronach, każdą podwójną stronę otwiera piękny portret postaci, do której należy dany miecz świetlny, a krótki tekst ujawnia więcej o niej i jej broni. Ten tekst jest zwykle podzielony na trzy sekcje: postać i jej życie w uniwersum Gwiezdnych Wojen, opis miecza świetlnego i wreszcie więcej o aktorach i ich związku z filmami lub mediami. W przypadku postaci, które wcześniej pojawiały się tylko w powieściach lub serialach, struktura ta naturalnie nieco się różni. Moim zdaniem ten tekst ma szczególną wartość dodaną dla postaci, które w rzeczywistości były raczej drugorzędnymi postaciami w filmach. W przypadku postaci takich jak Depa Billaba czy Cin Drallig nazwiska i uznanie aktorów są bardzo łatwe do odczytania i w tych przypadkach wykraczają poza czystą prezentację miecza świetlnego.
Na dole po lewej stronie widać miecz świetlny w aktywowanej formie, podczas gdy cała prawa część obrazu poświęcona jest szczegółowemu widokowi rękojeści miecza świetlnego. Tutaj mam co najwyżej mały zgrzyt, a mianowicie, że – skoro pozwala na to miejsce – chciałbyś mieć możliwość pokazania obu stron rękojeści miecza świetlnego. Niemniej jednak udało się przedstawić każdy z mieczy bokami, na których znajdują się również przyciski regulacji długości ostrza czy przyciski aktywacyjne.

Zawartość informacji:
Na początku Kolekcji w krótkich rozdziałach dowiadujemy się dość szczątkowych faktów na temat mieczy świetlnych i Zakonu Jedi. Tutaj też jest mieszanka znaczenia mieczy świetlnych w uniwersum Gwiezdnych Wojen i decyzji, na przykład, George'a Lucasa przy wyborze lub chęci użycia takiej broni w swoich filmach. Jako wieloletni fan Gwiezdnych Wojen nie dowiesz się tu oczywiście wiele nowego, ale kontekst przedstawiony na stronach wprowadzających nadal uważam za bardzo pomocny i odpowiedni. Jeśli pomyślimy tylko o grupie docelowej tej kolekcji, szybko dochodzimy do wniosku, że miecze świetlne są generalnie bardzo popularne i czasami są znakiem rozpoznawczym Gwiezdnych Wojen. Jako młodszy fan wolałbym wtedy taką książkę, a jako dorosłego fana interesują mnie strony z pięknymi ilustracjami oraz informacje o poszczególnych postaciach i mieczach. Książka udaje się objąć obie grupy docelowe i nawet jeśli ja osobiście nie mogłem uzyskać dużej wartości dodanej ze wstępów, to oczywiście mają one swoje znaczenie w pracy i w żaden sposób nie przeszkadzają. Szczególnie chciałbym podkreślić teksty „Lightsaber Design” i „Lightsaber Development”, które miały największe szanse na przekazanie mi nowej wiedzy.
Jednolity wszechświat:
Wróćmy jednak do większości publikacji, która nie dzieli się na filmy, seriale, książki i gry wideo, ale na epoki. W sumie mamy trzy rozdziały: „Jedi Republiki Galaktycznej”, „Akolici Ciemnej Strony” i „Nowa Tradycja Jedi”. Wewnątrz rozdziałów mieczeposortowane w kolejności alfabetycznej. Z jednej strony ma to zalety pod względem orientacji, z drugiej strony postacie takie jak Stellan Gios czy Lord Corvax pojawiają się w środku list, co na początku może być mylące, ponieważ żyli na długo przed wydarzeniami z filmów. Ale zamieszanie bierze się z tego, że wszystkie postacie otrzymały jednolite rysunki w niemal fotorealistycznym stylu, co daje przyjemne poczucie jedności wszechświata. Jako fan gry Jedi: Upadły Zakon byłem bardzo zadowolony z równego traktowania postaci Cala Kestisa czy Drugiej Siostry, a wszystko to przyczynia się do tego, że naprawdę czuje się, jakby cały ten wszechświat należał do siebie, ponieważ praca jest nie tylko o znanych filmowych bohaterach, ale także o tych, z którymi przypadkowy widz nie powinien być tak obeznany.

Moim zdaniem mały problem pojawia się dopiero przy klasyfikacji niektórych postaci i ich mieczy świetlnych. Postacie takie jak Cal Kestis czy Kanan Jarrus są przyporządkowane do Nowej tradycji Jedi, chociaż postacie te były Jedi przed upadkiem Zakonu Jedi, podczas gdy pojawienie się Ahsoki w czasie Rebelii zostało umieszczone w rozdziale Jedi Republiki Galaktycznej.
Jakość i wykonanie:
Z ceną okładkową 30€ publikacja z pewnością nie należy do tanich, ale jest to prawie rodzaj książki o sztuce. Twarda okładka z kilkoma mieczami, które są lekko wybrzuszone wygląda bardzo pięknie. Czarne strony wyglądają szlachetnie, nawet jeśli widać każdy palec, który przewrócił stronę. Niemniej jednak prezentacja z czarnymi bokami i jasno zdefiniowanym układem jest bardzo ważna, aby odpowiednio zaprezentować miecze świetlne. W przypadku białych stron z pewnością trudno byłoby dobrze zaprezentować aktywowane wersje mieczy. Pokazane miecze wyglądają prawie tak, jakby świeciły, a na szczegółowych obrazach po prawej stronie można ładnie bawić się światłem i cieniem oraz lepiej podkreślać niektóre metale i części miecza.
Podsumowanie:
Byłem naprawdę bardzo zaskoczony tą publikacją i fajnie było wybiórczo wyszukać niektórych Jedi czy Sithów i cieszyć się, że są w niej reprezentowane wszystkie media. Kolekcja mieczy świetlnych jest dokładnie tym, czym chce być: kolekcją wielu (nie wszystkich) znanych wcześniej mieczy świetlnych i ich użytkownikami, która obejmuje zaskakująco szeroką gamę mediów i jest naprawdę fajna do przeglądania. Polecamy!

Ocena: 9/10
Informacje: 8/10
Ilustracje: 10/10
Jakość wydania: 9/10

Dziękuję wydawnictwu Panini Verlags GmbH za przekazanie egzemplarza recenzenckiego.
Ich danke Panini Verlags GmbH für die freundliche Bereitstellung des Rezensionsexemplars.

Szczegóły:
Tytuł: Star Wars. Kolekcja mieczy świetlnych
Tytuł niemiecki: Star Wars. Die Lichtschwert-Kollektion
Tytuł oryginalny: Star Wars. The Lightsaber Collection
Autor: Daniel Wallace
Ilustracje: Lukasz Liszko, Ryan Valle
Tłumaczenie: Jan Dinter
Wydawnictwo: Panini Verlags GmbH
Data premiery: 17 listopada 2020
Liczba stron: 154
Oprawa: twarda
Cena: 30

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Podziel się z nami swoją opinią na temat wpisu!

Niech Moc będzie z Tobą!